Bimba

Nie zapominaj o spłacie połowy działki.

Bardzo chętnie poczytamy jakie przyjemności mają dzieci u ciebie w domu - bo jak na razie tylko czytam o tym jakie mają obowiązki.

A to dziecku nie wolno mieć zachcianek czy przyjemności? Tylko ty możesz leżeć z doopą albo latac z koleżankami po kawiarniach a dziecko ma miec tylko obowiązki i łaskawie zaspakajane tylko podstawowe potrzeby?

Musisz spłacic sama to co zostało do spłacenia plus musisz oddać eksowi połowę tego co już zostało spłacone plus musisz odkupić od niego jego część działki.

Ależ skąd. Przecież czy masz dziecko czy go nie masz to przecież żadna różnica, prawda?

A jakiś ślub i dzieci to są w planach czy masz być wieczną narzeczoną?

A z jakiej racji? Twoje mają mieć a innym nie wolno bo to zachcianki i fanaberie?

Obudź się, zesrałeś się!

A co będzie jak on sobie kogoś przyprowadzi?

Znajdź faceta z własnym domem i sytuacja się rozwiąże.

Niestety nikt Ci tutaj nie napisze jaki będzie wyrok sądu w twojej sprawie.

Sąd nie będzie decydował kto ma mieszkać i z kim w którym pokoju i kto kiedy ma korzystać z kuchni czy łazienki.

Jeszcze się nie rozwiodłaś a już planujesz w którym pokoju nowy facet zamieszka?

Oj, żebym ja nie napisała co do ciebie pasuje!

Mnie, ateistkę nawiedzona religijnie psychopatka wyzywa od moherów. Można paść ze śmiechu.

Ciekawe jakie luksusy ma w domu dziecko Julki. Zero zabawek, zero komputera, ciuchy z lumpa, jedzenie puszki i murzyn zamiast ojca.

Jeśli małżonka uznaje za zasadne występować o alimenty wstecz ty również powinieneś to zrobić. Masz prawnika?

Ale my już dobrze Julka wiemy jak wychowujesz swoją córkę! Zero zabawek, przyjemności, rzeczy potrzebnych do rozwoju intelektualnego - tylko szmaty z lumpeksu, parówki z lidla i żarcie w puszkach z jednofuntowca.

Teraz córka już jest za duża żeby matka mogła ją na siłę odebrać. Wszelkie rozmowy z żoną na temat alimentów prowadź mailowo, jeśli przez telefon to nagrywaj.

Masz pelne prawo wystąpić do sądu o alimenty na córkę i tak samo jak żona zażądać alimentów za poprzednie lata w których żona na córkę alimentów nie płaciła. Nie wiem na co czekasz.

W 5 minut bym ją spakowała i odesłała do Polski. A jak zmieni numer i zerwie kontakt to jeszcze lepiej. Ty chyba masz syndrom ofiary i kąta skoro ściągasz sobie takie kłopoty na głowę.

Wg teorii wieloświatów różne rzeczy dzieją się w różnym czasie, jeśli się w ogóle dzieją, bo też nie muszą, ale gdzieś tam w nieskończonej ilości światów równoległych nawiedzona Olimpia Leone wypisuje bzdury na kafe.

Z Domagały taki aktor jak z koziej doopy klarnet.

Czyżby mąż zaczął jednak gonić nieroba do garów? Skąd ta nagła zmiana podejścia do bycia kuchtą od wczoraj?

Tylko co do tego że nie da kogoś ukrzyżować kilka razy.