-
Zawartość
12090 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Bimba
-
To ty odczep się ode mnie. Ty zaczynałaś sprzeczki i to ja daję ci ignora.
-
Nie mam argumentów na co? Wklejasz pojedynczy wyrok sądu który ma się nijak do zazwyczaj zasądzanych wyroków i jeszcze stroisz jakieś fochy.
-
Rodzina męża mnie ignoruje czy to moje schizy?
Bimba odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
"Synowa nie rodzina", a zięć? Czy wasi rodzice też tak zachowują w stosunku do waszych mężów? -
Czasem tak wychodzi.
-
Ależ ja nie mam najmniejszego zamiaru ani przyjemności dyskutować z tobą, a pojedyncze wyroki sądu nie są regułą. W polskim prawie nie funkcjonuje zasada precedensu, każdy wyrok w sprawie alimentów jest rozpatrywany indywidualnie i zależy od "widzi mi się" sędziego, stąd czasami wyroki głupie, przesadzone, niesprawiedliwe i skrajnie nieprzystające do realiów.
-
Idą tym torem na jedzenie dla dziecka matka również nie potrzebuje pieniędzy ponieważ sama sobie również musi przygotowywać posilki więc może się z dzieckiem podzielić. A jeśli ma córkę nastolatkę to również na ubrania dla niej nie potrzebuje wydawać bo może jej dawać swoje.
-
Że dziecko kosztuje tylko tyle ile zje.
-
Ludzie którzy nie mają najmniejszego pojęcia o wychowaniu i utrzymaniu dziecka zawsze myślą że alimenty to pieniądze na jedzenie.
-
W twoim związku ty właśnie tyrasz - najciemniej pod latarnią.
-
Może należy ruszyć zadek do pracy zamiast szczuć na babskim forum? Tylko tobie urosły raty i ceny w sklepach? Matce dziecka nie?
-
A jak wycenisz pracę matki na rzecz dziecka której nie wykonuje ojciec i spowodowaną tym utratę możliwości uzyskania dodatkowych dochodów albo lepszej pracy?
-
A dlaczego matka ma łożyć tyle samo co ojciec? On się dzieckiem nie opiekuje, nie bierze zwolnień kiedy dziecko chore, nie pierze, nie gotuje, nie prasuje, nie pomaga w lekcjach, nie szykuje do szkoły, nie spędza z dzieckiem czasu wolnego. A do tego wychowywanie i stał opieka uniemożliwia matce zarabianie dodatkowych pieniędzy, ona nie może pracować na noc, wyjechać do innego miasta czy za granicę a ojciec jak najbardziej bo nie ma żadnych obowiązków
-
Stwierdzenie "może nie wystarczyć" nie oznacza NA PEWNO NIE WYSTARCZY.
-
Mam nadzieję że to nic poważnego, zdrówka życzę.
-
Jak się masz Skb, dawno cię nie było. Wszystko ok?
-
Nie, dotyczy dzieci. Alimenty są dla dzieci.
-
Przeczytaj jeszcze raz co napisałaś i mocno się zastanów. A to że nie nie mamy o czym dyskutować to sprawa oczywista.
-
O tym zdecyduje sąd. Inflacja to dostateczny powód.
-
Ani inflacja, ani drożyzna, ani utrata pracy, ani chorzy rodzice (którym przysługują zasilki) nie są powodem obniżenia alimentów. Tylko choroba albo splodzenie kolejnych dzieci powoduje obniżkę - żaden z tych powodow w tym przypadku nie wystąpił.
-
W takim razie w ogóle zrezygnuj z alimentów żeby nie obciążać nimi biednego, ciężko pracującego tatusia.
-
Co tu wiecej dodać? Składaj o podwyżkę jak najszybciej.
-
Nie wyciąga bo wie że więcej nie wyciągnie. Dlatego inne też mają mieć mało skoro ona ma miało.
-
To nie wyciągaj ale od innych się odczep. Prawo daje autorce możliwość ubiegania się o podwyżkę więc jeśli będzie chciała to z niej skorzysta a tobie nic do tego.
-
I jeszcze jedna ważna sprawa - jak faceta nie stać na alimenty na jedno dziecko to gdzie jest sens zakładania kolejnej rodziny i płodzenia kolejnych dzieci?