Bimba

Matka ma drugi etat w domu przy dziecku. Gdyby miał to autorka wspomniałaby o tym. Też by o tym wspomniała. Nie ma w prawie określonego czasu po jakim mozna starac się o podwyżkę, ale można jeśli okolicznosci się zmieniły. Inflacja jest taka okolicznością Jeśli byłemu mężowi jest ciężko to polecam jak wcześniej wzięcie dodatkowej pracy. Weekendy też ma wolne oprócz tego że w tygodniu po pracy nie ma żadnych obowiązków.

Ci co płacą 300 zł też płacą.

Więc niech były dobierze sobie dodatkowe pół etatu. Ma czas, zero obowiązków skoro dziecko mieszka z matką.

Spróbuj Dame Fin Finger

Jesteś raczej owieczką która nie wie o czym beczy. Po każdym przecinku stawiamy spację!

Bardzo możliwe że to jakaś infekcja. Wybierz sie do laryngologa, możliwe że potrzebne będzie skierowanie od lekarza rodzinnego

Jak najbardziej!

Ha ha ha ha W przyszłym roku mam "zmianę kodu" na piątkę z przodu, ale nie odpuszczam.

Ja dla odmiany wydaje sporo na kosmetyki, kosmetyczkę, masaże itp. Fryzjer 1- 2 w miesiącu. Lubię dobre perfumy, kwiaty i mam fioła na punkcie porcelany. Ciuchy rzadko ale za to najwyższej jakości.

Nic nie rozumiesz. Dyskutowanie z otumanionymi moherami nie ma sensu.

Nie wyobrażam sobie że w dzisiejszych czasach ktoś nie zna angielskiego.

Przeczytałam dzisiaj że Kurski będzie nam programował piloty do telewizorów.

Żadnego. Jak wyjdziemy z Unii i zbudujemy dookoła Polski wysoki mur to żaden obcokrajowiec nie wjedzie ani nikt nie wyjedzie i nie będzie potrzeby uczyć się języków. (ironia)

Żadnego. Prawdziwy Polak mówi tylko po polsku. Jak wyjdziemy z Unii i zbudujemy dookoła Polski wysoki mur to żaden obcokrajowiec nie wjedzie ani nikt nie wyjedzie i nie będzie potrzeby uczyć się języków. (ironia)

Co za pokolenie zawsze jak wam cos nie pasuje to nara i nastepny. Masakra. Pd eazu zaznaczę ze Nie czytalam reszty komentarzy. Moim zdaniem najbardziej "sprawiedliwie" jest jesli kazdy placi za siebie. Tyczy sie to rowniez wakacji. Po pierwsze żeby się wypowiadać w temacie należy przeczytać WSZYSTKIE komentarze aby mieć jak najszerszy obraz. Po drugie nie widzę sensu żeby mlody człowiek, nieobciążony była żoną, dziećmi, kredytami był w związku z kobietą która ma już rodzinę i za cel postawiła sobie wykorzystanie partnera do polepszenia bytu swojej rodzinie. Nie są po ślubie, nie maja wspólnych dzieci, nie mają wspolnych spraw majątkowych, finansowych, łaczy ich w sumie tylko seks. Na partnerkę życiową lepiej żeby sobie wybrał kobietę która będzie troszczyła się też o niego i ich wspólną przyszłość a nie tylko o swoje dzieci i kredyty. Dobrze ze chłopak to w porę zauważył.

Może za mało.

To dobrze, skoro nie masz czasu dla jednego to co dopiero dla dwójki czy trójki.

Zapomniałaś jeszcze o wyzywaniu innych i insynuowaniu głupoty i wyrzucaniu z wątku.

Wg niektórych grupa dyskusyjna ma się dostosować do humorów autora wątku bo jak nie to wynocha albo blokada. Albo masz takie samo zdanie jak autorka albo "wynoś się jędzo"

Najpierw się pośmiejesz, ale może później coś zatrybi i zrozumiesz co robisz nie tak.

Zajmij się organizowaniem przeprowadzki. A pisać będę co i gdzie będę miała ochotę. Mamusi się postaw zamiast skakać do ludzi którzy przejrzeli cię na wylot.

To nie odpisuj. Ja wiem że punktowanie krętactwa boli.

Nie, każda z nich pisała to samo co ja, tylko nie zadawały kluczowych pytań. Np takich - co się stało że dwie godziny temu byłaś przeciwna wynajmowaniu i że nie ma mieszkań do wynajęcia w twojej okolicy a dwie godziny później napisałaś że macie w planach wyprowadzkę. Wiele twoich wypowiedź przeczy jedna drugiej, ja to po prostu widzę więc wg ciebie atakuję. To raczej ty masz problem który powinno się leczyć.

Nie pytaj się. Ja się pytałam a to wg autorki oznacza że jestem okropna i cisnę.

Tylko ja tak pisze??? Nie znalazłam jednej osoby na całym wątku która przyznałaby ci rację. Wszyscy mamy się leczyć?