Bimba

Ja również nie ochrzciłam swojego syna. Jestem zdeklarowaną ateistką.

Nie, nie ma takiej możliwości żeby sąd tak drastycznie ograniczył kontakt z dziećmi jeśli ojciec ma z nimi dobry kontakt, interesuje się, pomaga, bierze czynny udział.

Nie wiemy? Do tej pory wiedziałaś wszystko.

Teraz będą ataki personalne? Słabe. Po prostu doczytaj w necie jak działa podział kredytu po rozwodzie zanim zaczniesz doradzać.

Co miało zaboleć? Dostajesz to co dajesz.

Wiele ludzi jest nieszczęśliwych w nowych związkach. I wiele nowych związków zaczyna się tylko po to żeby pokazać byłej/byłemu że są inni którzy tych odrzuconych chcą.

Mieszkania. Nie połowę wartości mieszkania tylko połowę tego co zostało do tej pory spłacone. Czytanie ze zrozumieniem sie kłania.

Może odczepisz się w końcu ode mnie? Ciąża na łeb pada?

Ty lepiej idź do banku i poinformuj ich o sytuacji. Meble nie mają związku z wyceną mieszkania.

To może ty wyraź życzenie zostania w mieszkaniu i nich ona tobie odda150 tys.

A do tego bardzo chciałabym wiedzieć jak wygląda opieka naprzemienna w sytuacji kiedy mieszkasz z żoną i z dzieckiem, jak wskazuje tytuł wątku. Pół miesiąca dziecko jest w pokoju żony a drugie pół w twoim?

Podejrzewam że żona z dzieckiem nie ma zamiaru iść pod most.

Czasami z takimi osobami trzeba ostro. Trudno, najwyżej sie obrazi.

Dobrze ze córka nie płacze z powodu tego że ziemia krąży wokół słońca albo że jest tlen w powietrzu..

Czas najwyższy skoncentrować się na sobie, przemeblować głowę i zacząć brać a nue tylko dawać.

Skoro on dalej do byłej "wzdycha" to znaczy że to nie on ją zostawił ale ona jego, więc to co piszesz można sobie o kany tyłka potłuc. Facet jest z autorką bo potrzebuje kobiety, ale dalej kocha tamtą, sorry.

Przeprowadź się autorko na Zanzibar, tam zimy nie ma.

A "po" to nie wiem

Nadmuchał

Nie możesz się wyprowadzić?

Przede wszystkim róże. Jestem fanatyczką róż i mam ponad dwadzieścia różnych odmian. Mam też dużo roślin w donicach.

Po co ma szukać prawnika? Nie są małżeństwem więc rozwodu nie będzie.

"Doprecyzujmy: pacjentki z bezwodziem - który prowadzi do śmierci płodu, a może również spowodować sepsę i śmierć kobiety - są wypisywane do domu, aby tam czekały na rozwój wydarzeń, czyli na śmierć płodu i możliwe, że własną. Lekarze boją się trzymać te pacjentki na swoich oddziałach? Robią to ze świadomością, że sepsa może się pojawić nagle i szybko zdewastować zdrowie, doprowadzić nawet do śmierci. Wygląda na to, że nauczeni doświadczeniem z Pszczyny lekarze chcą uniknąć odpowiedzialności. Jeśli coś się stanie, będzie to wina kobiety, bo zgłosiła się za późno." Fragment wywiadu z prezeską FEDERY

Pewnie ze jej nic nie będzie. Kobiety ciężarne normalnie chodzą do pracy aż do rozwiązania. A tak na marginesie autorko, po co robisz kolejne dzieci z facetem który traktuje cię jak ścierkę?

Dokładnie! Znam dwa przypadki kiedy ojciec nie interesował się dziećmi ale co jakiś czas wysyłał groszowe alimenty. Dzisiaj już dorosłe dzieci mają zasądzone solidarne składanie się na opłacenie domu pomocy społecznej dla "tatusia". Niedawno dość głośny w Polsce był przypadek że sąd zasądził alimenty na ojca z renty chorobowej (!!!) jego syna.