Bimba

Sąd zazwyczaj nie dzieli 50/50 jeśli dzieckiem zajmuje się tylko jedno z rodziców. Matka realizuje swój obowiązek alimentacyjny poprzez całodobową opiekę nad dzieckiem. A w tym konkretnym przypadku rodzice uzgodnili sami wysokość alimentów i zakres opieki, i jakoś żadne z nich nie ma pretensji i nic nie chce zmieniać. Fochy kochanki niestety nie są podstawą dla sądu do obniżania kwoty którą ustalił i chce płacić ojciec. Wyobraź sobie że istnieją ojcowie którzy kochają swoje dzieci i nie żałują na nie pieniędzy, nie wyliczają każdej złotówki czy każdej kromki chleba. Chcą żeby dziecko żyło na takim poziomie na jakim żyło wczesniej, żeby jadło dobre i zdrowe jedzenie zamiast chleba z pasztetową, żeby nosiło markowe ubrania zamiast ciuchów z lumpeksu, żeby miało książki, zabawki, wyjścia, zajęcia poza szkolne, fajne wakacje, naukę języków zamiast siedzenia pod blokiem z patologią. Rozwód z matką nie oznacza rozwodu z dzieckiem.

Oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Gdyby ktoś np Ci za sprzątanie biura płacił 20tys zł, to też byś nie protestowała i słusznie, po mimo tego, że sprzątaczki tyle nie zarabiają. Obowiązkiem każdego człowieka jest pilnować swojego interesu, tutaj interesy mojego faceta i jego byłej są sprzeczne. Po pierwsze to są ich interesy a nie twoje wiedział ci do tego, a po drugie jeżeli oboje akceptują kwotę to nie ma żadnych sprzecznych interesów między nimi. Więc pilnuj swojego interesu i nie wpieprzej się w cudze. Po tym jak pokazałaś facetowi jaki masz stosunek do jego dziecka i jak ci zależy na jego pieniądzach jego żoną raczej nie zostaniesz, nic nie dostaniesz i nic nie odziedziczysz. Wszystko weźmie jego córka.

Nie w pojęciu ludzi, tylko nowych partnerek tych ojców  W pojęciu 85% tatusiów którzy na własne dzieci nie płacą również, nie tylko nowych partnerek.

Więc popatrz do czego już doszło! Naturalne zachowanie ojca w stosunku do dziecka uważa sie za coś nienormalnego! Tylu ojców olewa i okrada swoje dzieci ze ten który płaci z własnej woli jest w pojęciu ludzi głupkiem i frajerem lub zmuszanym szantażem do płacenia.

Z tego opisu wiemy że płaci dobrowolnie więc daruj sobie to szczucie!

Przeliczyla ile "traci" miesięcznie.

Ciekawe czy jakby zostawił autorkę z dzieckiem to też uważałaby że jej za duzo na dziecko daje?

Jaki narzeczony? Data ślubu ustalona?

Mnie stać odkąd mieszkam za granicą.

Wolę żyć sama na dobrym poziomie niż klepać biedę w grupie.

A stąd że do tej pory to tak nie działało. Mogłaś być rezydentem podatkowym z centrum życiowym w Polsce a zarabiać mogłaś UK i podatek rozliczałaś tylko w UK. A teraz będziesz rozliczać w obu krajach. Przypominam że kwota wolna od podatku w Polsce wynosi ciągle 3 091 zł.

Ale to będzie dla osób mieszkających w Polsce ale pracujących za granicą Dla wszystkich którzy nie będą mieli rezydencji podatkowej a zarobili za granicą. Ty wracając do kraju zostaniesz potraktowana jako obywatel polski który pojechał zarobić ale podlega po urząd skarbowy w Polsce. Ciekawa jestem ile lat wstecz wam policzą?

Pamiętaj że od 2021r PiS znosi abolicję podatkową dla osób pracujących za granicą więc jak wrócisz to szykuj się do zapłacenia podwojnego podatku.

I tu się grubo mylisz - prawo stanowi wyraźnie - majątek który nasz przed ślubem nie podlega podziałowi po rozwodzie - rozwodnicy dzielą się tylko tym czego odrobili się w trakcie małżeństwa. Oglądasz za dużo amerykańskich filmow - tam jest inne prawo i faktycznie tam można wyciągać łapy po osobisty majątek wspołmałzonka - w Polsce jest to niemożliwe!

Super! A za chwilę: Ha ha ha ha ha Wymuszanie na dorosłych dzieciach podpisywania intercyz i wpchanie się na siłę do bycia współwłaścicielem ich majątku zupełnie nie jest ingerowaniem w ich życie! Ani trochę!

Autorka pisała że jej mąż nie chce sie wyprowadzić.

Widzę że trafiłam z diagnozą.

Hormony łeb rozpieprzyły?