Bimba

Myślisz że kobiety które na codzień prowadzą dom nie mają pojęcia ile co kosztuje?

Właśnie tak to działa - on wmawia że bez niego nie dasz rady żyć a tak naprawdę to dopiero po uwolnieniu się od niego będziesz normalnie żyć i dasz rade robić wszystko.

Przecież to było oczywiste że on tak zrobi, zupełnie nie jestem zdziwiona.

Wy realizujecie wyrok sądu, świetnie, ale inni mają wyroki sądu w doopie, dociera to do ciebie???

Ratę z Polski będziesz musiała spłacać.

Ja też cię pozdrawiam.

On należy do organizacji "Cwany tata"

Wygrzebałaś stary wątek tylko po to żeby rzygnąć jadem? I jak? Ulżyło?

Bratanek to syn brata a bratanica to córka brata - ich dzieci to córka albo syn bratanicy albo bratanka.

Szczególnie widać to w płaceniu alimentów.

Ty jesteś tak glupia tak sama z siebie czy ktoś ci za to płaci?

Czyli tylko kościelnej żony nie można zdradzać? Ale cywilną już można? Tak samo jak można zdradzać dziewczynę czy narzeczoną bo przecież one żonami nie są, co? A w drugą stronę też to działa?

Wolę finansować kliniki niż kościoły!!!

Albo to prowokator.

W przypadku autorki raczej nie obawiam się jakiejkolwiek wojny o dzieci. Tatusiowie którzy notorycznie zdradzają nie mają najmniejszej ochoty opiekowac się dziećmi po rozstaniu bo to bardzo komplikuje im życie seksualne.

Naprawdę "jest wolny"??? Czyli jak nie było przysięgi w kościele to można śmiało zdradzać choćby się było w związku I miało dzieci, bo cały czas jest die wolnym, tak???

Nie ma , bo się o nią wcale nie starał.

Może jeszcze kościelny, co?

Ja się sam wyprowadziłem??? Znów mnie zaskoczyłaś... Ale lubię Twoje poczucie humoru.  Co to? Rozdwojenie jaźni?

Ja się sam wyprowadziłem??? Znów mnie zaskoczyłaś... Ale lubię Twoje poczucie humoru.  To co? Siłą cie wyprowadzali? Za klapy, za łeb????

Przecież sam wyprowadziłeś się z domu i tym samym ograniczyłeś kontakt z córką. Trzeba było za wszelką cenę zostać i realizować swoje prawa rodzicielskie.

Doprawdy? Widocznie mam problemy z pamięcią. To dzisiaj już nie jesteś rozwiedzionym tatusiem?

Przeciez sam tak zrobiłeś

Tak, w teorii wygląda to pięknie ale nijak ma się to do realiów.

Nie, to wymówka żeby przeżyć. Dzisiaj kobiety po prostu z nędzy zostają w związkach z głupimi ojcami ich dzieci. Faceci nie chcą płacić na dzieci i nie można ich do tego zmusić, z jednej pensji matka nie da rady wynająć mieszkania i utrzymać siebie i dzieciaki, drożyzna straszna w sklepach, tu nie chodzi o już nawet o żadne "co ludzie powiedzą" tylko o to że nie będzie co jeść.