-
Zawartość
12090 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Bimba
-
Problem w tym ze Panowie nie chcą nawet słyszeć o tym "umożliwianiu".
-
Idąc Twoim tokiem myślenia dzieci wychowuje ulica, internet i telewizja, bo rodzice nie mają czasu zając się dzieckiem. Statystycznie - zatem tak jak lubisz - rodzic rozmawia z dzieckiem 5! minut dziennie. Po co piszesz te bzdury? Jaka ulica? Dzieci zazwyczaj wychowuje matka lub babka. Skoncz to dowalanie bo tylko się ośmieszasz.
-
Jest prawda, fałsz i ... statystyka ! A co to ma do rzeczy?
-
Nie to samo, używasz pojęcia, które niczego nie określa. Operuj konkretami a nie hasłami. To ze jeden się zajmuje bo mu sąd wyznaczyl godziny od tej do tej to konkret. A to ze inni się nie zajmują to też konkret.
-
No i co z tymi ojcami? Może się ktoś z was pochwalić?
-
Statystycznie dziennie, poświęcam znacznie więcej czasu na bycie z dzieckiem. I co w związku z tym? Statystyka o niczym nie mówi to są tylko suche liczby. Znowu to samo! Ty to wszyscy??? Ty poświęcasz a dziesięciu twoich kolegów nie poświęca.
-
U mnie w rodzinie raczej nie występuje To ze coś u ciebie w rodzinie nie występuje nie znaczy że tego nie ma. U mnie w rodzinie nie na ludzi grubych - czy to znaczy ze otyłość nie istnieje?
-
No to tak z ręką na sercu - kto z was spędzał dużo czasu ze swoim ojcem? Kto z was mial ojca który wam gotował, pomagał w lekcjach, woził na dodatkowe zajęcia, zabierał na spacery, do kina, bral zwolnienia na czas waszej choroby, opowiadał o życiu, uczył szacunku, wpajał wartości, kto z was miał takiego ojca?
-
Zazwyczaj pracuje, a po pracy odpoczywa. Statystycznie ojciec poświęca dziecku 11 minut dziennie.
-
Ależ oczywiście! Ja nigdzie nie napisałam ze to wina mężczyzn. To kobiety wychowują dzieci i to one dzielą je na lepszych chłopców i gorsze dziewczynki.
-
A z resztą mało widziałaś tu tematów o tym jak to się facetowi nie opłaca zakładać rodziny, ze tylko frajer placi więcej niż 300 zł na swoje dziecko, o problemach z podziałem obowiązków domowych itp?
-
Dyskryminacja dziewczynek i kobiet Patriarchat "Katolickie" wychowanie Brak szacunku, kultury, wychowania, egoizm Itp
-
Może dlatego że ja juz dosyć długo żyję na tym świecie. Mlode roczniki to dla mnie ludzie w wieku 20-30 lat.
-
Ja w swoim życiu widziałam kilkadziesiąt takich przypadków. A w młodych rocznikach to juz staje się nagminne.
-
"Dla dobra dziecka" oczywiście.
-
Tak? A co się zmienia? Myślisz że jak wymusisz zaręczyny to daje ci to gwarancję że on nie odejdzie? Albo że będzie mocniej kochał? Czy chodzi o to żeby rodzina przestała dogryzać?
-
To jest w końcu mąż czy partner?
-
A co zmieniają zaręczyny? Po zaręczynach nic się nie zmienia, dalej jesteś konkubiną, dalej żyjesz na kocią łapę, nie macie wspólnoty majątkowej, nie dziedziczycie po sobie a bardzo często facet uwaza ze skoro się zaręczył to juz żenić się nie musi.
-
Ballada o Januszku wiecznie żywa!
-
Tak sobie tłumacz. Nie moja wina ze prawda boli.
-
Ale ona nie ma najmniejszego zamiaru sprzedawać swojego domu, więc po co te dywagacje?
-
Autorko, to twoj maz czy partner? Jesteście po ślubie?
-
Niestety, ale nikt tego za ciebie nie zrobi. No, chyba że maz cię uprzedzi.
-
Nie kochana, to się nigdy nie skonczy. Niestety Polska jest dzisiaj rajem dla wszelkiego rodzaju wyłudzaczy i cwaniaków.
-
To raczej niemożliwe skoro widać że w tym związku nie na miłości i szacunku.