Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bimba

Zarejestrowani
  • Zawartość

    12090
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bimba

  1. Nie znam twojego związku więc skąd mam wiedzieć jak było i kto winien. Wnioski wyciągam z tego co piszesz. Przez twoje wypowiedzi przeziera nienawiść do wszystkich kobiet, więc masz chyba jakiś poważny problem.
  2. Przecież ja też też jestem tego zdania! Daj dziecko ojcu, niech pokaże jak sobie radzi.
  3. I tu się niesamowicie mylisz: czasami nastawienie do tych spraw zmienia się znacząco u kobiety po latach, nawet o 180 stopni. Coś, co jej na początku (nie tylko w pierwszych miesiącach, ale i w pierwszych latach) nie przeszkadzało, nagle zaczyna jej cholernie przeszkadzać, zwłaszcza gdy zestawia to np. ze znajomymi czy rodziną. To nie było ukrywanie przez lata materializmu i cwaniactwa tylko po prostu spadły jej różowe okulary.
  4. Oczywiście, ona też wreszcie cię poznała.
  5. To naprawdę nie moja wina że dałeś się złapać jak jak jeleń. Do kogo pretensje? Trzeba było sprawdzać, testować, obserwować - w miarę inteligentny meżczyzna dość szybko zorientuje się z kim ma do czynienia - materializmu, cwaniactwa, wygodnictwa nie da się długo ukrywać.
  6. Aż tak cię boli dokładać kilka nędznych stów do utrzymania swojego dziecka?
  7. To proszę wybierać te z dobrym serduszkiem zamiast tych z doklejonymi pazurami. Piszesz tak jakby facet nie miał nic do powiedzenia z kim wchodzi w związek.
  8. Ależ on jest w związku! Cały czas z nią!
  9. Skoro jeleń myśli rozporkiem i nie widzi z kim się tak naprawdę zadał to wcale mi go nie szkoda.
  10. Nie, ma osiem lat. A jakie to ma znaczenie? Żadne, przecież czy facet ma 8 lat czy 40 To i tak nie ma nic do powiedzenia w sprawie urodzin. To kobiety będą decydowały gdzie, kiedy i kto ma przyjść, prawda? A tak na marginesie, nie widzisz że tu nie chodzi o urodziny tylko o przepychanki z teściową?
  11. Nie, ma osiem lat. A jakie to ma znaczenie? Żadne, przecież czy facet ma 8 lat czy 40 To i tak nie ma nic do powiedzenia w sprawie urodzin. To kobiety będą decydowały gdzie, kiedy i kto ma przyjść, prawda?
  12. Ja już od trzydziestu lat nie wyprawiam swoich urodzin - myślisz że to znaczy że "porzuciłam swoje potrzeby"? Zależy jakie kto ma potrzeby.
  13. Znów brak czytania ze zrozumieniem. Mąż powiedział że mają być u nas o czym pisałam. Przecież urodziny u nas mają być z jego rodzicami i rodzeństwem o czym pisałam. A moje dwie siostry to chyba też teraz jego rodzina co nie ?? Skoro normalnie zawsze się zapraszają na urodziny to czemu teraz ma być inaczej? Nie pytałam ciebie tylko Unlan.
  14. Naprawdę spotykasz się że znajomymi tylko raz do roku z okazji urodzin? I czekasz na jakieś nagrody za robienie przyjemnosci własnym dzieciom???
  15. A poza tym nie uważasz że mąż ma też coś do powiedzenia w sprawie swoich urodzin? Może woli je spędzić z matką i rodzeństwem a nie z obcymi ludźmi?
  16. Przecież napisała że nie ma rodziny, tylko dwie osoby. Więc zupełnie nie wiem dla kogo chciałaby wyprawiać te urodziny, skoro nie dla rodziny męża?
  17. Nie współczuj mi doświadczeń bo ja akurat mam zupełnie inne niż autorka. A to że twój mąż "potrafi zająć się malym dzieckiem" cokolwiek to znaczy, nie oznacza że partner autorki też to potrafi i tego chce. Co innego kiedy matka jest obok a co innego kiedy siedmiomiesięczne dziecko karmione piersią zostanie bez matki dwa czy trzy dni. Nie widzisz roznicy? Zostawiłaś kiedyś mężowi niemowlaka na dwa dni?
  18. To raczej wy jesteście żałośni skoro macie już po czterdzieści lat a dalej mamusia wami rządzi i rozstawia was jak chce po kątach.
  19. Nie możemy ponieważ nie mam tam dla mnie miejsca póki co ale podobno ma się to zmienić. Jak już teraz nie ma tam dla ciebie miejsca, to jakim cudem po porodzie znajdzie się miejsce dla ciebie i dla dziecka? Nic się nie zmieni, szykuj się na samotne macierzyństwo.
  20. Ależ daj mu to dziecko! Weźmie raz i nigdy więcej, przecież doskonale wiemy że nie da rady i że jeszcze tego samego dnia ci córkę odwiezie.
  21. Rozumiem ze w doopie macie to że wirus szaleje? Imprezka rodzinna najważniejsza i szarpanina z mamusią u kogo się ochlać.
  22. Bimba

    koniec związku

    Dostałaś kopa w doopę na wypad ze związku w tradycyjnym polskim stylu. Tak właśnie zrywa chamstwo. Nie dzwon, nie pisz, nie poniżaj się - nie warto.
×