Bimba

5000 tyś nie bierze, ale 5 tyś to jak najbardziej!

Teraz zauważyłam że temat sprzed dziesięciu lat. Ale się niektórym nudzi!!!!

Aaaaaaa ha ha ha ha ha ha ha! Niedługo czyli kiedy?

A to czemu???

Zmądrzeliśmy, nie chodzimy. Akurat w kościele Boga nie ma.

Tak, to faktycznie był wspaniały związek. Przecież we wspaniałym związku facet zawsze kupuje mieszkanie tam gdzie mu najwygodniej, ma w doopie możliwości zawodowe i finansowe partnerki (po prostu ma ona płacić za wszytko po połowie i juz), no i koledzy są najważniejsi. Nasz rację autorko, żałuj tego cudownego związku i zrób wszystko żeby jeszcze raz wejść w to samo goowno.

Zaprzepaścić tylu lat? Tylu lat czego? Związku w którym facet wcale cię nie kochał i tylko czasem był miły? Nawet facet który bije kobietę czasem jest miły bo nie może jej bić 24 godziny na dobę.

Czyli wszystko na pół pomimo że wiedział że nie masz na razie pracy, ale prace domowe i zakupy ty?

Oprócz miłości

Tak, oczywiście.

Taaaaaaaa...

Stwierdzenie faktu nie jest pretensją. Masz wolna wolę, nie szanuj nikogo skoro tak chcesz.

Zrozumiałam - nie znasz, więc nie szanujesz. Proste i takie polskie

To nie szanuj! Z resztą temat nie dotyczy twojego braku kultury i dziwnego podejścia do szacunku.

Normalni ludzie szanują innych ludzi ot tak, po prostu. Nie dopiero jak zasłużą. Z resztą jeśli facet traktuje kobietę jak goowno, jak kogoś kto jest gorszy to żeby kobietą stanęła na uszach i tak nie będzie jej szanował. A tak na marginesie, i ty i "obraz twojej osoby" nie interesujecie mnie wcale.

to źle wyczuwasz. Jasne, przecież ty wiesz lepiej co ja wyczuwam.

Bo nie ma gdzie zamoczyć. Ta dla której cię zostawił dała mu kopa w doopę.

Taaaaaaaaaa......

Nie, tu w podtekście ewidentnie wyczuwam że to kobieta ma zasłużyć.

Nie, tu w podtekście ewidentnie wyczuwam że to kobieta ma zasłużyć.

Niekoniecznie. Ja tam uważam że kop w doopę od życia dla podłego byłego znacznie poprawia humor i samopoczucie a także kompletnie nie przeszkadza w rozwoju i obecnym nowym życiu. Wiem, sprawdziłam, przeżyłam, wiem o czym piszę.

Myślę i czytam że zrozumieniem. I dalej stoję przy swoim zdaniu.

Umiesz czytać? Wyraźnie napisał "na szcunek trzeba zasłużyc" - w kontekście że on ją potraktował bez szacunku bo ona na szacunek jeszcze nie zasłużyła.

Może jeszcze będzie okazja

W wolnym tłumaczeniu - kobieta musi "zasłużyć" na to żeby być szanowaną, ale ma szanować mężczyznę (bez jego zasłużenia na szacunek) ponieważ "szacunek powinien być po obu stronach". A to że kobieta jest miła i kulturalna nie na żadnego znaczenia - śmiało można jej dowalać, bo jeszcze na szacunek nie zasłużyła (I jak znam życie żeby stanęła na rzęsach to i tak nie zasłuży)