Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bimba

Zarejestrowani
  • Zawartość

    12090
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bimba

  1. Wracasz do pracy, rozwijasz się tak jak mąż a do sprzątania zatrudniacie panią. Są mężczyźni którzy myślą że sprzątanie, pranie, gotowanie robią w domu krasnoludki.
  2. Nie, nie ma domowego sposobu na rozstępy. Można je zamaskować zabiegami laserowymi które niestety są dość drogie. I nie, nie usuniesz ich ani oliwą, ani masłem, ani smalcem ani nawet sadłem z jednorożca.
  3. A to taka gwara ze wsi z której Julka pochodzii.
  4. Odróżniasz durniu gotowanie tradycyjne od podgrzewania mikrofalami? Zanim zaczniesz się mądrować przeczytaj najpierw cokolwiek na ten temat.
  5. I znowu się zaczyna. Oprócz cukrzycy wyczuwam tu jeszcze poważnie zaawansowaną schizofrenię.
  6. A kto jej da pieniądze na ten termomix?
  7. Naprawdę, ktoś ci płaci za to publiczne robienie z siebie durnia?
  8. Nie widzę problemu, jeśli twoj "mąż" chce utrzymywać kobietę i jej dziecko to jego problem. Autor wątku nie chce. On chce żeby budowali przyszłość wspólnie a nie jedno kosztem drugiego. Nie ma nic gorszego niż związać się z roszczeniowym leniem.
  9. Jeżeli od początku świata istnieje "kłamstwo" " złodziejstwo" przez wszystkie rasy, kraje, systemy polityczne znaczy że jest po prostu potrzebne.? Bzdura i tyle. A co mają uciechy cielesne do kłamstwa czy złodziejstwa??? Prostytucja jest w wielu krajach legalna, płaci się od niej normalny podatek dochodowy i jest traktowana jako zwykła usługa. Jest zapotrzebowanie na tego rodzaju usługi od zawsze więc są osoby które je wykonują. Robią tym komuś krzywdę jak złodzieje czy mordercy?
  10. "Zapierdzielasz" w robocie 5 godzin??? Od kiedy? Od niecałego miesiąca! Nie dalej jak jeszcze miesiąc temu wysmiewałas się z pracujących zawodowo kobiet i gloryfikowałas życie na zasilkach! Ile napisałaś postów o tym że mąż ma obowiązek cie utrzymywać i przepisać na ciebie mieszkanie i firmę? A teraz nagle wielka, ciężko pracującą, "zapierdzielająca" żona bez której budżet domowy pewnie by się zawalił, co? Dla twojego męża przecież i tak nie ma to znaczenia czy pracujesz czy nie bo przecież jak sama napisałaś pieniądze które zarabiasz są tylko twoje i są wydawane tylko na twoje przyjemności. Nie dokładasz się do rachunkow i jedzenia, wiele razy to podkreslałaś.
  11. A ciekawe co takiego bys mu powiedziala? Jeszcze raz dużymi literami: TO SAMO CO AUTOROWI WĄTKU.
  12. Lajkujesz Julka moja wypowiedź na temat baby cwaniary i pasożyta??? Twojemu mężowi poradziałabym to samo co autorowi wątku.
  13. Taka żona tylko ciagnie w dół. Sam to widzisz i czujesz, więc im szybciej zakończysz ten związek tym lepiej.
  14. Bimba

    Problem z bratową

    To się mówi wprost, prosto w twarz o co chodzi.
  15. Bimba

    Problem z bratową

    No to jej nie zapraszajcie skoro jej nie lubicie Ona jest gościem, ma wam sprzątać mieszkanie jak przyjeżdża? Powiedz jej że na nie gotować (ty gotuj skoro zaprosiłaś goscia) I daj jej kosz na pieluchy. I co takiego ci poprzestawiała? Meble?
  16. Bimba

    Problem z bratową

    Obie powinny się wyprowadzić, każda na swoje. Obrzydliwe jest to mieszkanie na kupie i wieczne awantury.
  17. Bimba

    Problem z bratową

    Wyprowadzić się.
  18. Dobra to się Wam źle wydaje. Ale niech będzie. Nie tylko o ślub chodzi, ale o to, że sobie za dobrze w życiu radzę. Bratowa mimo świetnego wykształcenia jest wyrzucana z pracy co roku, bo się noe potrafi z nikim dogadać. A ja pomimo bycia taka okropna baba, mam w swoim prowicjonalnym miasteczku sieć ludzi, którzy zawsze pomagają mi złapać zlecenia i fuchy (no taka jestem wredna, że każdy chętnie daje mi zarobic). Taka też jestem wredna i brzydka dodatkowo, że po rozwodzie od kandydatów na zastępców byłego męża nie mogłam się obędzie (no my wredni tak mamy). Taki mam paskudny charakter, że żyje sobie w zgodzie z każdym w rodzinie więc kiedy bylam singlem zawsze mogłam spędzić czas u kuzynek. Po prostu lubię kolektyw i lubiłam od małego No, czyli dokładnie jak napisałam - jestem piekna i wspaniala więc nic nie może odbyć się beze mnie, ja zarządzam, ja decyduje, to ja wszystko zrobię najlepiej. No chyba jednak nie żyjesz w zgodzie z każdym w rodzinie bo brat i matka nie mają ochoty widzieć cię na oczy, a kuzynki to raczej przyjaźniły się ze strachu lub z chęci uzyskania jakichś profitów skoro masz takie dojścia miasteczku. A z tego co piszesz to faktycznie wyłania się paskudny charakter.
  19. Też mi się wydaje że tu chodziło o bycie w centrum wydarzeń, chęć kierowania wszystkim i wszystkimi i oczekiwanie na wielkie podziękowania.
  20. Ale ty dla twojego brata nie jesteś ważna. Pretensje miej do niego a nie do nas.
  21. Może czas przestać żyć życiem tamtej rodziny a zacząć żyć życiem rodziny którą ty sama założyłaś? Jesteś w ciąży więc skup się na swoim dziecku zamiast rozkminiać decyzje i fochy brata i krzywe akcje matki. Nudzisz się? Nie masz nic do roboty? Naprawdę te chrzciny i popijawa po nich, te wesela to takie najważniejsze wydarzenia dla ciebie?
  22. Twoje dziecko też będzie miało wspomnienia, ale inne. Musi mieć takie jak ty? Nie będziesz wszystkiego kontrolować i narzucać, odpuść.
×