Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Natala32

Zarejestrowani
  • Zawartość

    54
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Natala32

  1. Kurde miesiąc już nie pisałam, ale powiem Ci Atena -bo chyba nikt więcej już tu nie zaglada,że nie ogarniam.Najlepsze to są te lekcje!boję się że Dawid to całkiem się cofnie no i to siedzenie w domu.ja to chociaż pracuje,ale szkoda mi dzieci.rozkłady autobusów ttez pozmieniali i teraz nie ma mnie w domu po 11 godzin.A jak tam Twoje chłopaki?idę właśnie do pracy,a zdążyłam już zrobić obiad.w dodatku jeszcze zrobiłam sobie i dzieciom prezent i kupiłam szczeniaczka po prostu taka mała wariatka ze szok
  2. Kurczę Atena współczuje,ale dobrze że nie ma takich prawdziwych ataków.pamiętasz jak mój też miał podejrzenie.tylko u niego wykluczyli i rezonans też wyszedł dobrze.Ale i tak ma problemy w szkole i to już jest 5 klasa A on nie raz nie zna podstawowych pojęć.myli luty z lipcem,średnio zna się na zegarku.ostatnio powiedział że on nie wie co to znaczy wpół do... oczywiście mój "współlokator" wybuchnął ,no bo dla niego to skandal.Nie wiem czy on potrzebuje więcej czasu.nie robię z tego afery chociaż czasem mnie to razi,bo zadaje takie pytania że szczena opada.oby U Jaśka się poprawiło po tych lekach.I żebyś zaznała trochę spokoju mam kuzyna który chyba od 10tego roku życia bierze leki,ale on to miał ataki.od tamtej pory nic się nie dzieje.ma już ponad 20 lat i już mu chyba zmniejszyli dawkę.teraz ten koronawirus mnie trochę przeraża.z początku się z tego śmiałam,ale widzę że coraz więcej tego kurestwa!Jest już nawet w Poznaniu czyli bardzo blisko
  3. Atena i co z Jaskiem?kurde ten czas tak szybko leci że szok!!!tyle człowiek ma na głowie...praca,dom,dzieci.pomocy zero.Właśnie nie chce się ode mnie odczepic.tylko mieszkamy razem i powiem wam że jestem spokojniejsza jak tylko się z nim mijam,jak go nie ma w pobliżu.zresztą to on jest źródłem mojej nerwicy.przez to że wszystko musiało być tak jak on chce.życie w ciągłym strachu ze coś mu się nie spodoba i wybuchnie awantura.dzisiaj rano się doczepil że syn zębów nie umyl i wyzywal nas od brudasow,a sam jest syfiarzem,tylko wszystko robi na pokaz.ma zajebistą szafę,a i tak wszystko leży gdzie popadnie.ja jestem szczęśliwa gdy jestem z moimi dziećmi i żyjemy sobie bezstresowo,niczym się nie przejmujemy i to jest najważniejsze-spokój!!!nic więcej mi nie trzeba.A ten się sra ze wszystkim.ostatnio teściowa do mnie pisała że się martwi A ja wysłałam jej link o toksykach.ona wie że to prawda.chciał zrobić ze mnie jakiś swój ideał,próbował na siłę mnie zmienić, żebym zawsze robiła to co on chce i wlazila mu w tyłek.i zawsze mu było mało.gdzie nie wyjdę to od razu się puszczam.ile można tego słuchać?koniec z tym.ja chcę w końcu być sobą!!!pop a u Ciebie jak tam? Bo Ty też w takim toksycznym związku żyjesz.tylko Ty jeszcze Masz teściów toksycznych
  4. Wiecie że musiałam utworzyć konto?tyle lat go nie miałam.Atena widzę że nie wesoło U Ciebie.co tam z Jasiem?ja ostatnio najlepiej czuję się w pracy.oczywiście uwielbiam spędzać czas z dziećmi,więc po pracy mam jeszcze na to czas.No i żyje w toksycznym związku.O ile można to nazwać związkiem.mieszkamy tylko razem.ja śpię z małą w pokoju.Wiecie co już dawno zdałam sobie sprawę że było między nami dobrze do puki ja robiłam to co on chciał,i to dlatego mi się zdrowie posypało,bo oprócz nerwicy mam jeszcze nadciśnienie.nie mogłam mieć swojego zdania.On by pewnie chciał żebyśmy byli razem,ale to nie miłość,tylko wygoda,bo gdzie znajdzie drugiego Jelenia.teraz kobiety są cwane. ja mu mówiłam że go nie kocham i się go brzydze.nigdy mi nie pomagał,jak już coś dostałam od niego to mi wypominał.nie zrobi nic dla nikogo za darmo.ja jestem inna.kocham ludzi.A on chciał mnie wziąć na swoją stronę,żebym też była oschla tak jak on.I stąd nerwica.robiłam dużo wbrew sobie.
×