Sylwia90
Zarejestrowani-
Zawartość
483 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Sylwia90
-
Livel brawo każdy spadek cieszy. wiem coś o tym. Schodzę z wagi 111kg.
-
Trzymam kciuki dziewczyny za każdy sukces
-
Tu jeszcze pasuje minimum 26 kg zrzucić. Zakładam sobie czas do końca roku a co będzie to zobaczymy
-
W pierwszym miesiącu 3.5 potem 4 i 4 i 2.5. w tym miesiącu w tym mies 1.5 łącznie trochę ponad 15kg. Ostatnio pykło 4 miesiące odkąd zapadła decyzja o odchudzaniu.
-
Dziś na wadze 95.5 minus 1 kg miłego dnia
-
MamaMai otóż to. Nie ma takiej opcji żebym się zmieściła w tych kcal. Dziś samo moje śniadanie wyszło ponad 1000 kcal jajecznica z cebulą i kawałek sernika do kawy
-
Po mału łapie o co chodzi z tą aplikacją i pierwsze wnioski są takie: jem bardzo dużo kcal. Pokazuje mi zapotrzebowanie ok 1800 a ja lekką ręką żre ponad 2000 co prawda to są wartości mniej więcej bo zależy co i jak mi się zważy ale nawet nie zdawałam sobie sprawy że tak dużo pochłaniam
-
Moja druga znajoma wzięła dietę od kogoś tam z rodziny i jestem w szoku gdyż będąc w dużej nadwadze powinno szybciej schodzić jej waga. Chociażby ze względu że najpierw woda schodzi a tu takie wyrzeczenia a waga bardzo słabo. 2 tyg i dopiero 2 kg. Dodam że dziewczyna waży 130 kg i 175 cm więc przy takiej nadwadze wydaje mi się że wprowadzenie tak dużych zmian powinno dać efekty a tu lipa
-
MamaMai no właśnie bardziej orientacyjnie chce żeby nauczyć się dopasować porcje czy też komponować danie. Mam znajomą która schudła 15 kg tylko oczywiście z dużo niższej wagi która trzymała się mniej więcej kcal i nauczyła się czego i ile może zjeść a naprawdę jakby ktoś zobaczył co je bo będąc na diecie to pizza czy ciastka szły kilka razy w tygodniu. I ona mnie namówiła twierdząc że nauczę się właśnie dobierać pod siebie jedzenie. Nie jestem mistrzem kuchni i gotować nie lubię za bardzo ale wiedzą ile co ma kcal mi się przyda
-
Od wczoraj z ciekawości zaczęłam używać aplikacji fitatu żeby orientacyjnie ustalić ale tych kcal dziennie jem i jestem w szoku bo moja ulubiona sałatka z fetą i pomidorem (mix sała, pomidor koktajlowy, ser feta i oliwą z oliwek) to 544 kcal. No nic może jak będę patrzeć na kcal to coś ruszy szybciej z tym chudnięciem
-
Pierwszego dnia trochę popłynęłam z jedzeniem słodkości bo na drugi dzień kg więcej
-
U mnie tak sobie. Dziś mnie połamało. Zachciało się babie grać w piłkę nożną z dzieciakami i jestem poobijana. I już zakwasy mnie łapią
-
Hej dziś na wadze 96.5 kg minus 0.5 kg. Miłego dnia
-
MamaMai współczuję z powodu boleści. Zdrowia życzę z całego serca. I wam drogie wojowniczki wesołych spokojnych świąt Wielkanocy. U mnie chwilowo z dietą kiepsko. A i z ruchem też słabo. Niestety przeziębiłam się a pogoda nie sprzyja i już nie chce sobie dowalić czymś gorszym. Oby po świętach było lepiej
-
MamaMai co to znaczy jajeczko? A mnie znowu chyba coś bierze jakoś drapie w gardle. Na dodatek sprzątałam kurnik bo chciałabym kurczaki wynieść z domu na święta bo nie dość że mają ciasno to jeszcze śmierdzi a z racji że na kurz źle reaguje już z nosa się leje oczy opuchnięte i gardło gorzej. Eh może jutro skończę to chociaż cipciaki będą zadowolone. Z dobrych rzeczy dziś na liczniku 22tys kroków
-
Dziś byłam zapłacić rachunki i zrobić zakupy oraz zatankować auto i puff 2 tysie poszły się ....masakra choćbym nie wiem jak się starała nie da się nic oszczędzić takie ceny że masakra
-
Jasminka przekroczyłam prędkość. Wiem moja wina ale i tak jestem zła. Bo tego dnia miałam inne plany i tylko dlatego jechałam tamtą drogą bo siostra poprosiła o pomoc za późno wyjechałam bo a jeszcze to mi przełóż a jeszcze tamto zabierz. a tu chłopaki moje już pod szkole i stały pod drzwiami domu bo zamknięty a ten jeden dopiero co na antybiotyku był no a drugi się rozchorował. Dziś byłam u lekarza i antybiotyk . Spacer zaliczony ale nie jestem przekonana czy aby nie za szybko wychodzę i to w taką pogodę. Od razu poprosiłam o coś dla tzreciego bo coś mi się wydaje że też złapie. Ten drugi też angina. Zresztą u nas w szkole jakaś plaga tej anginy nauczycieli zdziesiątkowało i chłopaki moje mają do 4 lekcji.
-
U nas zimno i wiało a rano mieliśmy istną zimę. Ale zdążyło stopnieć w ciągu dnia. Poszłam bo to już za długo trwa to nie chodzenie. I tak sobie pomyślałam jak któraś tu pisała albo na podobnym wątku że jak waga się zatrzyma trzeba dać czas ciału do przyzwyczajenia się do nowej wagi i dobrze czasem odpuścić na chwilę ćwiczenia żeby potem to ruszyło. Akurat ponad tydzień przerwy było więc myślę że może coś się poprawi. A jeżeli chodzi o wygląd to widać. Już trochę. Ciuchy luźniejsze tak jak i skóra zwłaszcza te motyle pod ramionami marzec trochę słabo bo minus 2.5 a chciałabym do maja zejść do tych 90 chociaż.
-
Na dodatek kolejny syn łapie gardło.
-
Z rzeczy dietowych w końcu poszłam na spacer. Po ponad tygodniowej przerwie. Z serii opowieści dziwnej treści jestem zła jak osa dziś dostałam mandat. Masakra z kasą słabo a tu jak nie urok to sraczka. Mam dosyć. Co miesiąc to ciągle coś i to same złe rzeczy. Co ten wszechświat się tak uwziął. A wszystko przez to że chciałam pomóc siostrze. Za dobre uczynki spotykają nas same nieprzyjemności
-
Kurcze dziewczyny ale mnie ból gardła wieczorem złapał a teraz spać nie mogę bo ciężko ślinę nawet przełknąć masakra nie dość że już 3 dni nie byłam na spacerze to teraz wyłączyć trzeba ruch żeby się nie pogorszyło z tym gardłem bo wieje bardzo mocno
-
Dzień dobry na wieczór. Na dziś spacer powolniejszy ale pięty mają się trochę lepiej. Wczoraj minęło 4 tyg spacerowania dziś mało dietetycznie bo naleśniki wpadły z serem białym. Miłego wieczoru
-
Siemka. Chciałam trochę nadać tępa moim spacerom i chciałam podbieżki robić. Czyli na każdy km 100 m bieg żeby utrzymywać tętno powyżej 150. Pierwszego dnia ok a po wczorajszym znowu bolą pięty tylko tym razem obie. Masakra. Rano ledwo wstałam z łóżka. na ćwiczenia jednak za wcześnie. Dziś ledwo się powstrzymywałam by nie biegnąć w tych odcinkach co ostatnio. Jasminka zdrowiej. Witaj żaba Monika. miłego wieczoru
-
IleOnka masakra idziesz do lekarza z badaniami w ręce a on ci wmawia coś zupełnie innego. Niby profesor a takie bzdury że szok
-
Witam laseczki. Dziś na wadze 105 kg czyli minus 2. Pewnie to przez ostatnie zaniedbywanie jedzenia. Teraz po mału zaczynam puchnąć na @ (już piersi odczuwam powiększone) Wkuwkurzajace to jest. Ja także myślę zrobić badania kontrolne. U nas lekarka nie wpisuje od tak bo jak nic się nie dzieje to po co a pojęcie profilaktyki nie istnieje w jej słowniku miłego wieczoru