Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Eviqs

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1275
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Eviqs

  1. Eviqs

    Łódzkie zoo

    O matko, ale Was wzięło na wspominki… obok mojego bloku był bazar z betonowymi stołami, na których rozkładali się często Rosjanie ze swoimi towarami no i oczywiście Polacy z tenisówkami (takie kolorowe z zameczkiem na boku), dresami kreszowymi, słynnymi bawełnianymi koszulami w kratę… dookoła budki blaszane m.in. ze słodyczami. Pamiętam jak taki Pan Mirek otworzył budkę z art. spożywczymi z Niemiec. Pierwszy raz mama mi kupiła u niego Marsa, później pozostałe batony. I wiecie co? Trzymałam tego Marsa specjalnie na niedzielę na odcinek Dynastii, ha ha ha! A kto zbierał naklejki do albumu z gum CHABEL? Album uzbierany prawie cały, bo każdej dziewczynie brakowało do kompletu naklejki z tenisistką mojej mamy były uczeń był właścicielem jednej z budek i podglądał mi w gumach obrazki żeby znaleźć tenisistkę Nie udało mi się jej zdobyć Gdyby ktoś dzisiaj wskrzesił Donalda to uważam, że byłby miliarderem! Najlepsza guma i historyjki ever!!!
  2. Eviqs

    No nie wiem, nie wiem .....

    Boshee… włączyłam sobie do gotowania K. i musiałam zaraz wyłączyć. Znowu to samo: „i może pojadę do centrum chociaż tak właściwie to nie wiem, po co miałabym tam jechać”… kwintesencja Karolinki czy ona czasem siebie słyszy???
  3. Ja to zawsze kisnę jak gada, że idzie z Lolą na dłuższy spacer... mieszkam na Widzewie, ale przeszłam się kiedyś zobaczyć, jak daleko od residence są te akademiki... no i już wiem, jakieś 150m, może 200m Nie wiem czy pamiętaCe jak na początku 2023 albo jeszcze w końcówce 2022 gadał taka pewna siebie, jaki to 2023 będzie z a j e b i s t y i co? Mina zrzedła "Ciężkie energie" były... no były, szczególnie na egzo
  4. Eviqs

    Lubię pierogi!

    Tak. To współpraca braku rozumu z brakiem rozsądku i uzależnienia od cukru.
  5. Eviqs

    Japońskie łóżko

    I co ta nasza piękna inaczej? Siedzi kolejne święta sama z żarciem? Coś pisaliście, że „gotowała” na święta ale rozumiem, że wszystko dla sebe?
  6. Eviqs

    Co nowego w Łodzi?

    Słuchajcie, tak sobie teraz pomyślałam... a może deliszys miała po tej jej "wykwintnej" kolacji (taka pomarańczowa breja z szarpanym czymś) mega sztos s r a k ę i skończyło się psiapsiółowanie
  7. Eviqs

    Życie po rozwodzie z psem i kotem

    Nie trzymamy ale Siwa musi „dla przełamania” robić bez ładu, składu i sensu
  8. Eviqs

    Życie po rozwodzie z psem i kotem

    Ale ktoś dał komentarz pod dziełem ”sprząta i sprząta a dalej syf na chacie, w dodatku je klocki na obiad”
  9. Eviqs

    Życie po rozwodzie z psem i kotem

    SłuchajCe, a może ona była w dzieciństwie za karę przetrzymywana w jakimś chlewiku i jadła z koryta? Wtedy te rzygi, które gotuje za każdym razem i estetyka podania miały by sens
  10. Eviqs

    Życie po rozwodzie z psem i kotem

    Pod filmem "Update" 928 łapek w górę i 1000 w dół
  11. Eviqs

    Życie po rozwodzie z psem i kotem

    Co należy zrobić aby pod filmem na YT była widoczna ilość łapek w dół?
  12. Eviqs

    Życie po rozwodzie z psem i kotem

    Nie mam przyczepy na słonie
  13. Eviqs

    Cziłała

    Mam identycznie! Po węglach puchnę i wywala mi brzuch, a ze mam go nadmiar po ciąży to wyglądałam jak w 8 m-cu. Miałam też wzdęcia i bolesne kolki jelitowe. Od poniedziałku przeszłam na keto pod okiem dietetyka i zeszło mi już 2,2kg wody! Ja nie wiem jak jej organizm wytrzymuje tak duże ilości cukru w połączeniu z tłuszczem…
  14. Eviqs

    20 lat marzyłam o tych butach

    O czym ona teraz będzie nagrywać? Ani do weta nie pójdzie, ani nie odezwie się do psa we vlogu, ani kaszleć nie będzie miał kto. Nawrót serii o depresji jak nic.
  15. Eviqs

    20 lat marzyłam o tych butach

    Zawsze to ciężkie i smutne gdy odchodzi kochany zwierzak, ale Suszi miała już swój wiek i na siłę przedłużane życie. Męczyła się tylko, więc lepiej dla niej.
  16. Sorry, ale mieszkam w Łodzi i biorąc pod uwagę jaka to życiowa niedorajda to naprawdę nie chciałabym jej spotkać na ulicy w aucie... życie mi miłe, mam małe dziecko Ona nie zrobi prawka bo się boi jeździć i było to nie raz widać na filmach z samochodu. Gały o mało co z orbit nie wyskakiwały a ile razy się wystraszyła albo zamykała oczy jak Tomek wdepnął nieco czy ktoś mu zajechał pas. Na 3-pasmówkach zasuwa się tutaj po 70-80km/h bo inaczej cię zatrąbią. Już widzę Szuszową w tym wszystkim...
  17. Co myślicie o uczestnikach V edycji programu? Kto do kogo ewentualnie pasuje i z kim zostanie sparowany? Ja byłam pewna, że Iza będzie z Karolem, Iga z Kamilem, a Laura z Maćkiem ale po ostatnim odcinku mam wątpliwości i szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie ich w innej konfiguracji
  18. Pewnie, że powinno ale niektórym ludziom niestety brakuje wyczucia sytuacji. Iza, niby dojrzała, ogarnięta życiowo kobieta, a z drugiej strony taka prosta z niej karyna, że szok... Nie rozumiem jednak tego braku bliskości bo Kamil był tak oczarowany Izą w podróży poślubnej, ciągłe komplementy typu "nie mogę się na Ciebie napatrzeć" i te częste gesty świadczące o czułości, a później nic??? A co do dobierania ludzi w programie na podstawie odwrotności w stosunku do wypełnionych przez uczestników ankiet to to się już dawno dało zauważyć w poprzednich edycjach. Czułam, że i w tej nie będzie inaczej. Chyba "eksperci" zbyt dużą uwagę przywiązują do słowa "eksperyment" bo najwyraźniej eksperymentują w doborze par Tak naprawdę to nie zapominajcie, że to jest program. Ma się coś dziać, ma być kontrowersyjnie więc nie dobiorą ludzi naprawdę do siebie pasujących bo nic by się nie działo. Jedyny wyjątek zrobili w przypadku Anity i Adriana. Adrianowi poświęcony został kiedyś cały odcinek i rozmowom z nim o wymarzonej partnerce i jej poszczególnych cechach... figura, włosy, nawet typ zębów (brak dziąsłowego uśmiechu był najważniejszym kryterium). Nikomu nigdy nie poświęcili tyle uwagi i nie przyłożyli się do uwzględnienia w partnerze całej puli wymogów jak to było w przypadku Adriana. Chyba miał w TVNie specjalne chody Niektórzy komentowali to w taki sposób, że dla Adriana się przyłożyli bo był jedyną osobą, którą byłoby stać na zapłacenie kary w razie odmowy zawarcia związku Tak czy siak fajnie, że chociaż tej parze się udało
  19. Karol jest inteligentny i dlatego dobrze wie, że aby wyjść z twarzą przed milionami widzów najlepiej zachować rozsądek i spokój, stąd jego wypowiedzi w programie - wyważone i dyplomatyczne. I bardzo dobrze. Nie twierdzę, że poza kamerami też jest święty bo każdego chyba wyprowadziłoby z równowagi takie zachowanie jakie praktykuje Iga, ale przyjął dobrą taktykę. Efektem jest to, że po emisji odcinków całe pomyje zbiera na siebie Iga, a Karol według widzów jest biedny, że na nią trafił. Może i jej powiedział wprost za kamerami, że nic z tego nie będzie, a ona nie jest w stanie tego przyjąć na klatę i świruje bez względu na to czy jest kamera czy nie, może to specjalnie jest tak zmontowane dla show ale z drugiej strony miał prawo do szczerości wobec niej. Na siłę niczego się nie zbuduje. Maciek jest dla mnie mega irytujący. Te jego wypowiedzi... bez względu na to czy pozytywne czy z lekko negatywnym wydźwiękiem (jak jego zdanie o tatuażach) z jedną, tą samą miną "srającego kota", do tego ta zmienność. Mówi, że tatuaże mu się nie podobają, ale jak Laura wyszła z salonu z nowym na ręku to nagle, że jest zajebisty, no ludzie... Myślę, że nawet gdyby Laura wpadła w szał i zbiła wszystkie talerze w domu to tez by ją "zrozumiał" i przyznał jej rację Pomijam już fakt zachowania czystości do ślubu etc. Dla mnie to mamałyga a nie mężczyzna... Trzecia para rokuje najlepiej ale jak ktoś gdzieś wcześniej zauważył zbyt dużo rodziny w ich związku, a zbyt mało przebywania sam na sam ze sobą. Pytanie czy dogadają się gdy pobędą dłużej tylko ze sobą bo Kamil może się wydawać zbytnią i do tego ciągle nadskakującą przylepą a to może być nie do zniesienia w dłuższej perspektywie dla konkretnej i niezależnej Izy. Sama nie wiem...
  20. Cześć wszystkim! Postanowiłam się odezwać bo mój Niemąż czyta na kibelkowych posiedzeniach forum i dał mi znać, że Aggie pyta co u nas Otóż... zaglądam tu ale baaaaardzo rzadko z prostej przyczyny: brak czasu! Dni mijają błyskawicznie, ciągle brakuje mi doby. Może gdyby nie praca (zdalna, ale zawsze) miałabym czas śledzić co u Was a tak już dawno wypadłam z rytmu i nie orientuję się już kompletnie komu udało się zajść w ciążę, kto dołączył do forum, kto już urodził i jak rozwijają się dzieciaczki Nasza Izunia 30.IV. skończy już pół roku! Jejku, aż nie mogę w to uwierzyć... a ja nadal chodzę z brzuchem jak w 6 miesiącu i nadal mam jakieś 14 kg do zrzucenia Od maja zaczynam post przerywany i dietę niskowęglowodanową (białkowo-tłuszczową) i to będzie moja ostatnia próba walki z nadprogramowymi kg, trudno, jeśli to nie pomoże to widocznie jest mi pisane być grubą Wracając do Izuni... jest zdrowym i bardzo aktywnym, pełnym radości dzieckiem, nadal wymagającym (nie poleży i nie zajmie się sobą dłużej niż 10 minut), więc tym trudniej jest mi sobie radzić z takimi obowiązkami jak sprzątanie, gotowanie czy prasowanie... często jest tak, że przez tydzień zbiera mi się wszystko i zamiast odpocząć sobie w niedzielę to biorę się za prace domowe a Niemąż z Małą jadą do teściów na pół dnia. Małej non stop trzeba coś śpiewać, zabawiać ją, mówić do niej bo inaczej jest zniechęcenie i krzyki albo płacz i marudzenie Fasolki, farmy, jagódki, przedszkolaczki i inne przeboje wychodzą nam już wszystkimi otworami... no ale co zrobić... Iza to lubi bo musi się coś dziać, a nie chcemy jej kłaść na przeciwko TV i puszczać czegokolwiek byleby mieć spokój... podczas karmienia oczywiście TV musi być wyłączony bo też od razu wykręcanie główki w jego stronę i zaczyna się rozpraszać. W dzień nie śpi prawie wcale! 40 min. to najdłuższa drzemka, na spacerze również Za to w nocy... miodzio Przesypia od 22:00 do 6:00 Po karmieniu i zmianie pieluchy kładziemy ją jeszcze i zwykle (zależy od dnia) przesypia do 9:00-9:30 Jeśli chodzi o jedzenie to jesteśmy na rozszerzaniu diety i zaczęliśmy oczywiście od samych warzyw, ewentualnie w połączeniu z owocem (np. jabłko z marchewką) ale z tego co zaobserwowaliśmy to jak na razie bardziej smakują jej warzywa niż owoce czego nie mogę za bardzo pojąć Tak czy siak, i tak mleczko jest NAJ... obecnie leci już chyba ostatnia puszka NAN1, od 6 m-ca przechodzimy na 2. Jeśli chodzi o rozwój fizyczny to aktualnie jesteśmy na etapie "łapanie rączkami za stopę i przyciąganie jej" oraz próby przekręcania się z pleców na brzuch i odwrotnie. Słowo "mama" padło już wielokrotnie, jednak wiadomo, nie jest to jeszcze wypowiedziane świadomie choć i tak łapie za serce Na razie chyba tyle. Postaram się co jakiś czas wpadać na forum i aktualizować informacje na nasz temat Gratuluję wszystkim dziewczynom, którym udało się zobaczyć na teście upragnione, dwie kreski oraz narodzin tym, które są już po rozwiązaniu
  21. Wszyscy zwracają uwagę na Igę, że "niedorobiona", a Laura z tymi swoimi krzywymi zębami i wiecznie sauté też nie lepsza. Gdyby zadbała o zgryz i podkreśliła na co dzień chociaż oko to byłaby śliczną dziewczyną. Na ślubie (poza uśmiechem) wyglądała pięknie. No sorry, ale zęby ma okropne. Ja Maciejowi i Laurze nie daję już w tym momencie szans. Zauważcie, że TV też na pewno wszystkiego nie pokazuje. Maciej zabrał w podróż poślubną Pismo Święte, więc raczej nie po to aby leżało w walizce. Musiał je czytać, kontemplować, pewnie się modli przed każdym posiłkiem, wieczorem odmawia różaniec albo koronkę do miłosierdzia Bożego... to naprawdę może przeszkadzać osobie, która nie jest w wiarę aż tak zaangażowana. Do tego fakt, że on nie zamieszka z żoną bez ślubu kościelnego. To jak to ma według niego wyglądać, przepraszam bardzo? Jeżeli mu zależy na Laurze to powinien trochę zluzować majty, inaczej nic z tego nie będzie.
  22. Ja to już naprawdę zaczynam w to wierzyć bo po prostu NIE MOGĘ pojąć, że Iga miała być dla Karola, a Kamil dla Izy. Naprawdę szkoda mi Karola, bo gość na poziomie, i tak nieźle się chłopina trzymał bo ja na jego miejscu wybiegłabym z tego wesela i krzyknęła na całe gardło: "k..., dlaczego???!!!" Trzymał fason, żartował, ale jego śmiech to śmiech przez łzy i wołanie o pomstę do Nieba Zresztą, ich zdjęcie ślubne wyraża więcej niż 1000 słów Podobnie z Izą, która od przybycia na ślub po podróż poślubną jest w szoku... młodego chłopaka o beztroskim życiu kawalera dają dojrzałej, starszej o 6 lat kobiecie i jeszcze goście krzyczą w tle, że spodziewają się wnuków... Ja jej oczywiście życzę jak najlepiej, ale akurat z ciążą w tym wieku i dalej może być naprawdę różnie. Iga... no cóż. Spuszczę tu zasłonę milczenia. Na miejscu jej matki chyba bym stamtąd uciekła...
  23. Jestem tego samego zdania. Do tego Kamil ma w preferencjach szczupłe kobiety, a dadzą mu otyłą... Jakieś jaja sobie robią i jeszcze na początku tej edycji wyrazili swoje ogromne zadowolenie ze skojarzenia takich par. WTF? No ja tego nie widzę...
  24. Ja sobie Igi z Karolem nie potrafię wyobrazić i to byłoby PORAŻKĄ jeśli trio wielkich "ekspertów" tak by postanowiło. Karol wydaje się być jedynym, wartym uwagi facetem aczkolwiek te tatuaże mnie odrzucają (skrzywdził się chłopak) i wiązanki rzucane w samochodzie w drodze na ślub też mnie niemile zaskoczyły (być może stwarza tylko pozory dojrzałego, a swoje ma za skórą). Fajną ma za to rodzinkę. Kamil to jakaś porażka. Mami synek na pępowinie, zaborcza matka w tle, miłość do bilarda i rozrywki... on nie dorósł do instytucji małżeństwa i obowiązków, jakie się z tym wiążą! On już zresztą zapowiedział, że z bilarda nie zrezygnuje, mowy nie ma. Żonka będzie musiała być wyrozumiała i tyle. Maciek - skrzywdzony przez matkę chłopak, zagorzały katolik. No nie wiem... moim zdaniem może być ciężki w relacji.
  25. oczywiście poza tym jednym poronieniem, które Cię spotkało
×