Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bartek94

Zarejestrowani
  • Zawartość

    335
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Bartek94


  1. Przed chwilą, marinero napisał:

    To my wiemy ale osoby ktore uzywaja Photoshopa nie rozumieja tego bo laduja sobie swoje ego 🙂 widzac sie takim pieknym ! LOLDlatego uwazam ze kazda randka to randka "w ciemno " Weryfikujesz fotke z rezczywistoscia ! 

    Ale żeby od razu wychodzić, być niemiłym/świadomie nudnym? To nieeleganckie


  2. 2 minuty temu, Paulinka_93 napisał:

    Konsultowałeś ten problem z jakimś lekarzem?, normalny człowiek pracuje za dnia.... Po nocach siedzą tylko przegrywy takie jak przemek bo i tak nie wychodzą z domu, wiec za dnia śpią zeby sie schować przed społeczeństwem normalnym...

    Ach, znam to. Już wracałem do normalnego trybu, aż spadek nastroju - i ehh, wróciłem do starych przyzwyczajeń.


  3. Przed chwilą, marinero napisał:

    Mam wrazenie ze rozmawiam z gimbusem 🙂 Nie obraz  sie 🙂 Przejedz sie po portalach randkowych a zobaczysz cuda 🙂

    Raczej z osobą, która ma dużą wadę wzroku i nie zna się na grafice komputerowej tak bardzo, żeby uwierzyć, że można z osoby nieatrakcyjnej zrobić taką, na widok której facetom aż ślinka cieknie.


  4. 1 minutę temu, marinero napisał:

    Bardzo zmienia! Niektore potrafia wstawiac fotki sprzed 20 lat LOL lub podrasowane  Photoshopem  liczac ze nikt nie zauwazy.Pierwsza randka to zawsze randka " w ciemno" .Po to sie spotykasz aby zweryfikowac co widziales na portalu 🙂 LOL

    Nie sądzę,by Photoshop z nieatrakcyjnej kobiety pomógł zrobić seksbombę, musiałaby mieć grafika, który by nad nią pracował 😉


  5. 18 minut temu, marinero napisał:

    Jest drobna sprawa .Wystarczy popatrzec na dynamike rozwoju wypadkow.Pan najwyrazniej zaskoczony ta "restauracja", glupio gada   tnie koszty ta salatka a to oznacza ze autorka nie przypadla mu do gustu 🙂 co wplynelo na kontynuacje  id/iot/ycznego tematu  i jej zniesmaczenie bo pradopodobnie oczekiwala ze pan sie "pokaze ze ma gest" no! bo taka krolowa podejmowal 🙂 a Pan praktycznie do tego podszedl 🙂 Nie bedzie drugiej rundy! LOL

    Nie widział w necie, z kim się umawia? Jasne, kobiety starają się wyglądać jak najlepiej, ale to chyba nie zmieni ich twarzy czy wymiarów?


  6. 1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

    Jeśli kogoś zapraszasz, nieważne, dziewczynę czy kolegę albo kogoś z rodziny, to stawiasz. Więc dobrze kombinujesz. Życzę Ci, aby pieniędzy Ci nie zabrakło. 😉

    Na razie to dziewczyna pierwotnie sygnalizująca chęć spotkania, chyba z grzeczności, bo byłem wtedy w szpitalu przed dość ryzykowną operacją, olała mnie [dyplomatycznie, że nikogo teraz nie rozpatruje jako potencjalnego partnera, bo nie ma na to czasu - dużo formalności np. z legalizacją pobytu - jest z Białorusi, ja ją uczyłem polskiego poprzez nasze rozmowy] i już nawet po koleżeńsku się nie odzywa od tygodnia - jasne, ma ciężką pracę, dołki, które sprawiają, że nie chce się z nikim kontaktować [bo rozłąka z rodziną], ale rzadko tak długo się nie odzywała. Ostatnio to chwaliła się fotkami z ogniska z kumplami z pracy i nowo poznanymi osobami w wielkanocną niedzielę (ognisko było w sobotę, sam ją do tego namawiałem, bo pierwotnie chciała z powodu obniżki nastroju dać prezent koledze w pracy, a na jego urodziny nie przyjść), może poznała tam kogoś mniej nudnego ode mnie? Kto wie? Na dość długą wiadomość z pozbieranymi informacjami z różnych miejsc, gdzie w Poznaniu może się udzielać i gdzie szukać pomocy w sprawach bytowych, już nie odpowiedziała, nawet nie wyświetliła [wiadomość w dwóch częściach; czwartek - piątek]. Tu mi podpowiadano już, że pewnie nie chce mi robić nadziei, dlatego mnie olewa.

    Gdyby jednak udało mi się zainteresować kogoś na dłużej, pieniędzy bym nie żałował - bylebym czuł, że to ta właściwa. Tej co ostatnio dałem ładny bukiet z bilecikiem na urodziny, ogarniając wcześniejszą wypłatę za tekst pisany do pewnej gazety - od wicenaczelnego, do oddania, gdy przyjdzie właściwa kasa z redakcji. Wtedy nie protestowała, że za dużo sobie pozwalam, było jej miło, a dopiero kilka dni potem zbłąkane między pytanie o ocenę Badoo jako portalu wtrącenie, że "podobasz mi się jako kobieta" skłoniło ją do stwierdzenia takiego jak powyżej przytoczyłem. Zastanawiam się, czy coś spieprzyłem w międzyczasie, bo przecież przedtem sama informowała mnie, jakie kwiaty lubi, a kwiaty są chyba bardziej sugestywne niż takie ostrożne palnięcie, bez wynoszenia pod niebiosa, jaka to ona piękna itd. - zwłaszcza, że tekst na bileciku aż za mocno wskazywał na moje intencje. Mój wygląd czy stan majątkowy w tym czasie też nie zmienił się na lepsze czy gorsze.

    Dziwnymi drogami chadza kobieca psychika.


  7. Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

    Jeśli jesteś gołodupcem, to zaproś ją na kawę i ciastko - to tańsze niż obiad, a na następną na spacer. 

    Obiad akurat mogę ogarnąć za darmo, nawet z alkoholem [tak, w restauracji, nie w domu; lokal siostry do którego dostarczamy warzywa. Nie nadużywam jej dobroci, więc by udostępniła]. Ale gdybym miał gdzieś z nią wyjść, i wiązałoby się to z zapłatą, to byłbym przygotowany, ba - gdyby chciało nam się wyjść gdzieś po obiedzie, wykopałbym pieniądze spod ziemi, bo to ładnie wygląda.


  8. 1 minutę temu, marinero napisał:

    Nie znasz kobiet 🙂 One najwyzej cenia w facecie "zasoby" i moze byc garbaty ale jak ma zasoby to jest jak ksiaze z bajki 

    Przez zasoby rozumiem wszelkie sprawy  ktore kwalifikuja go jako goscia ktory "daje sobie rade w zyciu":) To moze byc spryt, talent do robienia obrazkow na odpust, czy majatek 🙂 itp

    Tu nie kwapil sie aby pokazac swe zasoby a wiec okazal sie malo atrakcyjnym no i ta "dieta"....

    To dlaczego są osoby bogate, a samotne? Troglodyty żadna nie chce, chyba że też troglodytka


  9. 2 minuty temu, marinero napisał:

    Po co w ogole podtrzymywala temat?! Przeciez juz wiedziala ze drugiej rundy nie bedzie ! a on to zrozumial w sekunde:) 

    Nie mogla go od razu zapytac jakie ma dochody i z czego zyje ?!Atrakcyjnosc moze by wzrosla  i byloby o czym pogadac co zapewne ich obojdu zywo dotyczy 🙂 a wiec jest intersujace!LOL

    Jak zaczął tak beznadziejnie, to i wysokie dochody by mu nie pomogły

    • Thanks 1

  10. 3 minuty temu, marinero napisał:

    Tak mi sie widzi ze zaczal o tej "diecie" rozkminiac bo szans mu na rozwiniecie innego tematu nie dala .Temat niejako sam sie zafiksowal bo o czym tu gadac gdy juz wiadomo ze drugiej rundy nie bedzie ?!

    Czemu od razu winisz kobietę, może to jego konik + był zbyt mało "wyrobiony" w kontaktach z kobietami, dlatego zanudził ją na śmierć. Też jestem beznadziejny w te klocki, ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy rozmawiać z dziewczyną na pierwszej randce o swojej pasji, bo też jest nudna - chyba że sama by ją podzielała, zapytała o nią - a już w ogóle nie wchodziłbym na grząski grunt rozmów o wadze i diecie - zwłaszcza, że sam mam trochę brzuszka, nie mam co wymagać od kobiety, żeby była jak modelka. 


  11. Dnia 13.02.2021 o 23:59, Nonamek napisał:

    Cześć, jestem 27-letnim facetem. 

    Prowadzę stabilne życie, mieszkam z partnerka od 3 lat która ma dziecko w aktualnym wieku 5 lat. 

    Sytuacja jest stabilna, stała praca z obu stron, plany przyszłościowe, ślub zaplanowany na połowę tego roku (2021).

    Problem zaczą się gdy trafiłem do szpitala ok półtorej roku temu. 

    Poznałem wtedy pielęgniarkę która odbywała praktyki, kobieta w wieku mojej partnerki. Nie miałem z nią jakiegokolwiek wielkiego kontaktu ale w moim mniemaniu to było to, to jest kobieta z którą chciałbym spędzić resztę życia. Nie miałem odwagi ani czasu aby spotkac się z nią prywatnie. Zamienionych kilka wiadomości w podzience za opiekę się nie liczy. 

    Największy problem się zaczyna teraz. Ślub za pasem, nie jestem pewny uczuć do swojej narzeczonej a od półtorej roku nie jestem przestać myśleć o niej (o pielęgniarce która odbywała praktyki). 

    Nie wiem co powinienem zrobić, skontaktować się z nią czy zapomniec? Pisze chaotycznie z racji sytuacji. Liczę na rzetelna odpowiedź. 

    Pozdrawiam. 

    Boże, jakim cudem osoby tak niezdecydowane co do swoich uczuć kogokolwiek mają?

     

    Dnia 14.02.2021 o 00:36, PasjoNatka napisał:

    Teraz pytanie do autora.

    Co w tej pielęgniarce było takiego, że się nią zainteresowałeś?

    Pewnie feromony


  12. 3 minuty temu, PasjoNatka napisał:

    A dlaczego miałby płacić za JEJ spaghetti? Jeżeli zgodziła się iść na randkę, to też ma w tym jakiś "interes". Kobiety nie są aż tak bezinteresowne. Poza tym mogła przyjść na randkę najedzona 😏

    W sumie sam się zastanawiam, czy gdybym szedł na randkę, to płaciłbym i za kobietę, czy nie - co prawda jestem gołodupcem, ale chyba ładnie to wygląda? Czy już staromodnie, creepy i odbiera kobiecie podmiotowość?


  13. 1 minutę temu, Solero napisał:

    Mowa o tym który brał udział w randce 😉

    Aaaa

     

    2 minuty temu, KLAUN96 napisał:

    Bar- Tia xd Ja rowniez... Chodze bez maseczki po dworzu i zyje ☺🌷👍  Tego akurat Nie wiem czy mieszka w miescie/wsi. Ja mimo ze mieszkam w malym miescie owszem rowniez korzystam z portalu Lento. pl ale rzadko tam wchodze. A realne znajomosci jakos Nie Bardzo Mi ida...Moze az tak sie wyalienowalam...? 😞

    Na lento.pl jest mało ogłaszających się kobiet, przynajmniej w moim (26l.) wieku, co do mężczyzn nie wiem. Próbowałem z Sympatią, Badoo - też bez skutku, za to dowiedziałem się, że na tym ostatnim portalu panowie mają tak żenujący poziom, że wielu kobietom, z którymi rozmawiałem, w tym z tą, do której bez skutku startowałem, myślałem, że się chociaż zakumplowałem, bo sama twierdziła, że w przyszłości widzi mnie "raczej jako dobrego kumpla", ale jednak nie, proponują seks z miejsca - niezależnie od wyglądu, postury, wzrostu. Dlatego nie rozumiem, jakim cudem kobiety korzystają jeszcze z takich przystani dla stulejarzy. 

    Realne znajomości z osobami płci przeciwnej nigdy mi nie wychodziły, co nie dodaje pewności siebie - nie wiem jak to jest u kobiet


  14. 22 minuty temu, KLAUN96 napisał:

    Rzeczywiscie kiepawa Randka...i dobrze zrobilas. Pozatym...wszystko jest dla ludzi...☺🌷

    Glowa do gory, wszystko ok bedzie 👍

    A moze zamiast Badoo i tych innych syfów moze lepiej poznawac ludzi w Realu? 

    Albo w Tesco xD Tj. jak i tak nie przejmuje się obostrzeniami, mieszka w mieście, a nie na zapadłej prowincji, to w sumie nie rozumiem, dlaczego szuka kogoś w necie, ja tak robię z braku innych możliwości


  15. 50 minut temu, anati30 napisał:

    Spotykałam się dziś z jednym facetem poznanym przez Badoo i poszliśmy do jednej z otwartych restauracji. Na miejscu okazało się, że Pan stosuje dietę i w sumie nie ma tam nic, co mógłby zjeść. W ostateczności wziął sałatkę, w której mięsa prawie nie było. Jednak stwierdził, że tu nie chodzi o to, żeby się najeść tylko, żeby nie być głodnym. Wzięłam porcję spagetti i stwierdziłam, że bardzo mi smakuje. On na to, że on je tylko z mięsem drobiowym i ciemnym makaronem. Spytałam, czy czasami nie zdarza mu się zgrzeszyć z jedzeniem. Powiedział, że bardzo rzadko, bo nie będzie robił z brzucha śmietnika, dlatego przy tej diecie zostanie już na zawsze.. Chcąc załagodzić temat, powiedziałam, że każdy powinien jeść to co lubi.  To zaczął wykład, że to czym się żywisz, przekłada się na Twoje zdrowie. Różne choroby i raki powstają ze złego trybu życia. Dobrze by było, gdyby ludzie zaczęli dbać o swoje zdrowie, to było by mniej zgonów.  Przyznaję, że od słuchania tego odechciało mi się jeść. Powiedziałam, że oczywiście nie należy przesadzać z fast foodami, słodyczami, tłustym mięsem, czy gazowanymi napojami, ale od czasu do czasu wszystko jest dla ludzi. Gdy zaczął mówić o tym, że warto czytać skład wszystkich produktów, żeby nie jeść tych świństw, które mają tablicę Mendelejewa w składzie. Z grzeczności przytaknęłam, zjadłam, i pod pretekstem zakończyłam spotkanie.  W domu od razu napiłam się lampkę czerwonego wina :). Zamiast luźnej rozmowy, wykład dietetyka.

    Ja pier...., i takim udaje się umówić, a mnie nie. Chyba ciąży nade mną jakaś klątwa 😕 Przystojny chociaż?

×