-
Zawartość
992 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
11
Lododendron wygrał w ostatnim dniu 4 Październik 2020
Lododendron ma najbardziej lubianą zawartość!
Reputacja
1982 ExcellentOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
zaczął obserwować Lododendron
-
TEN CO NIGDY NIE POSUWAŁ zaczął obserwować Lododendron
-
WOLF zaczął obserwować Lododendron
-
Ležaczek zaczął obserwować Lododendron
-
Całe szczęście, że paski są pionowe. Najlepsze jest to, że zapewne żadna, ale to żadna z nas by nie powiedziała słowa na temat jej otyłości, gdyby nie zakrzywianie rzeczywistości i wmawianie widzom, że to, co widzą, to złudzenie optyczne. Widzimy normalne dłonie, raczej właśnie większe, niż mniejsze - ale ok, normalne. Nie - ona ma malutkie i drobne paluszki. Widzimy normalną kobietę po ciąży z nadprogramowymi kilogramami - nie. Ona topi się w eMkach (czyli rozmiar S? Bo jaki inny?), ma 75 pod biustem, a na tak wąskie kostki w nogach trudno kupić jakieś buty, kiedy widzimy - owszem - węższe kostki, ale przy jednoczesnym szerokim biodrze i grubszych udach. Zapewne rozmiar kostek jest normalny i pasuje na nie większość butów. No chyba że zatrzymują się na łydce. Ale nie - ona musi znowu powiedzieć, że ma takie wąskie kostki, że nie ma na nie butów. I to jest po prostu śmieszne. Sama sobie to robi. I po co? Na co?
-
katryb111 zaczął obserwować Lododendron
-
No właśnie na cześć tej wiotkości zmieniłam avka. Wybrałam ujęcie, kiedy była kręcona przez Kurę. Więc co prawda nie ma żółwika, ale za to widać jak w mo.rd.ę szczelił - jak bardzo jest drobna w talii - tak jak mówiła. No i widać również te 75 pod biustem. A pewnie nawet mniej, bo na zdjęciu widać, że ma mniej więcej pod biustem tyle samo, co w talii, a że talia drobna, to myślę, że nawet 65 pod biustem może mieć. Chodząca wiotkość. Prawdziwa Calineczka. Mówcie szeptem, bo przy takiej posturze nawet kilka decybeli więcej może ją zdmuchnąć z powierzchni ziemi.
-
Lododendron zmienił swoje zdjęcie
-
Ano. Chyba że ktoś żonaty i ma ślub kościelny, to wiadomo, że miał bierzmowanie. Zresztą każda parafia ma chyba swoje jakieś zalecenia? Mój ex musiał dostarczyć do parafii w Szczecinie zaświadczenie z jego tu parafii - że przyjmuje księdza po kolędzie i ogólnie, że jest godny bycia chrzestnym. Po kolędzie nie przyjmował, ale za 200 zł ksiądz wypisał, że potwierdza, że parafianin może być chrzestnym. Dodatkowo jeszcze się dostawało karteczkę, na której trzeba było potwierdzić spowiedź. Tu akurat mogę potwierdzić info o trzech przypadkach - w każdym trzeba było tę karteczkę mieć. Także różnie bywa i niektórzy olewają zasady, a niektórzy są formalistami.
-
Ok. Wszyscy wymyślają takie sytuacje, bo przecież TY nie miałaś. A to jest reprezentatywne i nie budzące cienia wątpliwości.
-
Prawda, księża kręcą nosem na matki z nieślubnymi dziećmi, ale w zasadzie - ważne jest wg KK, by nie trwać w grzechu, czyli związku bez ślubu. Jeśli więc Luśka jest samotna i z nikim nie żyje, to może normalnie przystępować do sakramentów. Nawiasem mówiąc - ta jej bogobojność nie wiem, od którego momentu się zaczęła - chyba mniej więcej jak w osadziła się w tym Barolina. Wcześniej nie było o tym mowy - związek z żonatym, antykoncepcja itd. Na chrzest E., której miała być chrzestną była u spowiedzi i przyznała, że poszła do niej po wielu, wielu latach. Może też dlatego chrzestną małej Luśki jest Kura, a nie Luśka? Sądząc po obeznaniu się w tradycjach własnej religii (które jest żadne, pamiętamy pytanie o kolędy przed świętami, zdziwienie, że sklepy nieczynne w Trzech Króli, cytowanie PŚ w wersji dla protestantów) to jak ze wszystkim u Luśki - byle były pozory, religijne też. Kościółek, palemka, Maryjka. Wiara na poziomie rozumienia jak u przedszkolaka.
-
Jeeeez, sens życia - kupowanie. Dzieciak zamiast w parku, na działce, na słońcu - ostatnie ciepłe dni - po galeriach się snuje. Dwulatek śpiący na spacerze w wózku? Uwstecznianie dziecka....tylko po to, żeby móc połazić po galeriach.
-
Inne zdanie na temat faktów? Na temat tego, czy 2 i 2 to 4 też masz "swoją opinię"? Jednak ignore, bo nie ma co nawet tłumaczyć. To jak dyskusja z młotem udarowym.
-
Młoda mama to chyba takiego oseska jest - co ma nie więcej niż 6 miesięcy. Dzieciak ma dwa lata, zęby, nie mówiąc o bikini - więc chyba to już nie jest noworodek. To jak - do kiedy będzie "młodą" mamą, do 7564 miesiączki?
-
One obie z kurą zabiegane, od lustra do sklepu, od lodówki do kibla. Nie ma kiedy taczki załadować, taki z. a .p i. e r .do l.
-
-
W sumie to trochę zabawne, że rodzina grubasów reklamuje niezdrowe żarcie. Sosy słoikowe, majonezy, ketchupy, alkohol, słodycze, margarynę, hotdogi ze stacji benzynowej. Zasadniczo to dpowiedni ludzie na odpowiednim miejscu. Mimo wielu wysiłków z ich strony, żeby być glam, subtelną pastelową i elegancką rodziną pałaszującą w milczeniu jakieś śniadanie, skubiąc dwoma paluszkami jakieś delikatne bagietki, niestety przez reklamodawców są postrzegani jako typowa rodzina cebulaków januszowych, co to grill, słoiki, piwsko, przetworzone żarcie i tani szajs z cepeenu. Mogą się silić na boho sroho - nikt ich jakoś do ekskluzywnych towarów nie zatrudnia, tylko do najtańszego, niezdrowego żarcia i słoików za 5 zł. Tyle wyszło z tego ich handlowania prywatnością przez 10 lat.
-
Większość skumała, więęęęęęęc.
-
100%
-
Eeee, nie sądzę. Chwaliła się byle gestem ze strony Dre, jarała ściereczkami w prezencie i tym, że kroi dla niej melona, a nie pochwaliłaby się, że już jest mężatką? Zdjęłaby obrączkę do nagrywania i robienia zdjęć? Nigdy jej nie było na dłoni. Chociaż fakt faktem - lupy w oczach nie mam, a ona ma tak maleńkie rączki i jeszcze mniejsze paluszki, że kto wie, może po prostu nie zauważyłam.
-
Daty vlogów się zgadzają - bo w jakimś wcześniejszym linku podali datę 2019 i to mi do końca nie pasowało, bo w 2019 to ona nie korzystała z podkładów. Ale najwyraźniej się machnęli. Te filmiki są z czasu po porodzie i na 100% to Luśka. Za dużo danych. No cóż. Trzeba uważać. Ja czekam, kiedy w końcu się wezmą za tych juciuberów, którzy nie oznaczają współpracy pod filmem i nie piszą jasno, co jest reklamą.