Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lododendron

Zarejestrowani
  • Zawartość

    992
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    11

Wszystko napisane przez Lododendron

  1. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    Ja też. I nie oglądam chyba dłużej niż rok, ale ileśnaście filmów obejrzałam. Jak on testował jedzenie, to zaraz mi się chciało jakichś chipsów albo czegoś pikantnego.
  2. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    Aha, ma toyotkę.
  3. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    Wg mnie idealny by był S z a f a z kanału M o c n y V l o g. Co prawda on akurat lubi chu de, ale tak: zna się na te chno logiach, now inkach, aut ach, z Bo bkiem móg łby połącz yć siły, Bob ek by wykań czał, a Sz afa mon tował różne włą czniki inteligentne, które od razu uru cha miają mikro falę, pie karnik, włąc zają tele wizor i czer wone świ atło. ma sam ochód i lubi jeź dzić UWIELBIA JEŚĆ, sam jest gru by, uwielbia śmieciowe jedzenie, smażeniny, gril le prowadzi konsumpcyjny tryb życia, uwielbia kupować rzeczy, bez których obywa się 99% ludz koś ci (typu jakieś przełą czniki, list wy le dowe) ma parcie na szkło, a najbardziej lubi testować jedzenie, zwłaszcza śmieciowe, pika ntne, smażone, fas tfood ma charakter, więc Luśka by chodziła tam w zegarku
  4. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    Wg mnie idealny by był S z a f a z kanału M o c n y V l o g. Co prawda on akurat lubi chude, ale tak: zna się na te chno logiach, nowinkach, autach, z Bobkiem mógłby połączyć siły, Bobek by wykań czał, a Sz afa mon tował różne włą czniki inteligentne, które od razu uruchamiają mikrofalę, piekarnik, włączają telewizor i czerwone światło. ma samochód i lubi jeździć UWIELBIA JEŚĆ, sam jest gru by, uwielbia śmieciowe jedzenie, smażeniny, gril le prowadzi konsumpcyjny tryb życia, uwielbia kupować rzeczy, bez których obywa się 99% ludz koś ci (typu jakieś przełą czniki, list wy le dowe) ma parcie na szkło, a najbardziej lubi testować jedzenie, zwłaszcza śmieciowe, pika ntne, smażone, fas tfood ma charakter, więc Luśka by chodziła tam w zegarku
  5. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    Dokładnie. Więc musiał karierę robić gdzie indziej - ktoś kiedyś powiedział, że był kelnerem w tym hotelu Pati? I że Kamil też i tak się poznali? Nie wiadomo, czy ma maturę. Studiów na pewno nie ma, bo jak się ma magistra, to wstępując do wojska ma się od razu wyższy stopień. Nie miał więc ambicji by studiować - mieszkając w mieście, w którym jest masa uczelni i możliwości pracy dla studentów, jeśli nie stać ich na studia. Ciało wyćwiczone, ale wystarczyło kilka tygodni wiktu u Luśki od razu dostał nalanej twarzy i brzuszka. [kiełbasa na tacce [*]) Sztuczne zęby, za krótko jak na swój wiek ostrzyżone włosy (no wiem, do czapki wojskowej konieczność), puchówki i japonki na skarpety. Dżinsy dziadkowe i krótkie spodenki przed kolano. Taki chłopaczek-wieśniaczek, który co tydzień pucuje się na dyskotekę w Pi er dziszewie, dokąd jedzie swoją wypucowaną w tym celu kilkunastoletnią toyotką sedan. Dla mnie - naprawdę ZERO atrakcyjności. Ani intelektualnej, ani fizycznej, ani społecznej. Do Bobka, który zdaje się ma wyższe wykształcenie, super płatny zawód, który wszystko umie zrobić w domu, ma śliczne zęby i jest spokojnym, skromnym chłopakiem - nawet nie ma opcji by podskoczył. Tak więc Luśka, in jor fejs. Porażka na całej linii, mistrzyni pierwszych randek pogoniła w maratonie specjalistkę od związków, będącą w relacjach od 13. roku życia.
  6. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    A z drugiej strony - z komputera prywatnego jej tego nie wyciągnęli. Ja np. nie mam w sieci ŻADNEGO zdjęcia z exem. Można? Można. Jak jest coś publiczne, to znaczy, że intencja była taka, by publika oglądała. I tyle. A fotka ładna, Kura śliczna, chłopak bardzo fajny. Nic dziwnego, że Luśka musiała dorabiać swoje chore teorie o pierwszych randkach. Jej żaden facet nawet nie zbliżał się poziomem urody do facetów Kury - takie są fakty.
  7. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    Myślałam że tego jak mu tam - zombiaka? wampirka? Chyba Bogdan na imię miał, który szukał dla siebie dziewczyny nie z wysokiej półki, ale i nie z najniższej, ale z takiej wysokiej niskiej półki. Miał w każdym razie dużo kategorii półkowych.
  8. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    Jak była sama, bez dziecka, młodsza, z większą liczbą włosów i "warsiaska lala" glam z eventów i znajomi musieli ją na randki z jakimś starym kawalerem zatwardziałym starszym szeregowym ze sztucznymi zębami umawiać i ledwo ledwo w ogóle się spiknęli, a teraz - kiedy jest starsza, z dzieciakiem, zapasiona, z wypalonym włosiem na głowie, siedząca na OL, przyssana do rodzinki - nagle miałaby znaleźć adoratora? Chyba z Chłopaków do wzięcia. Też mają parcie na szkło. I mają oczekiwania, że kobieta ma mieć "tu" i "tu", i ma gotować.
  9. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    Nie zapominaj o wymazie z dwóch dziurek.
  10. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    Gdzie. Z bogobojną Luśką, która pielgrzymowała do św. Rity? Bez ślubu? Co niedziela do kościółka raptem zaczęła z Dre chodzić? Noł łej. Ona myślała o ślubie, on ani myślał.
  11. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    OMG, dopiero teraz to zauważyłam. W sumie po akcji w Dniu Ojca dopiero teraz nabiera to nowego sensu. Dno.
  12. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    To nie jest żaden argument, Kochana.... Po trzech latach zabezpieczenia się i byciu zadowolonym, że udało się bez wpadki, odstawiliśmy zabezpieczenia i otworzyliśmy się na dziecko. I sempiterna blada. Oboje zdrowi, przeszkód brak, dziecka brak. Możliwe, że przez trzy lata niepotrzebnie stosowaliśmy zabezpieczenia, bo po prostu okazało się, że nie możemy mieć dzieci - przyczyna idiopatyczna. Dziecka co dzisiaj nie mam. Joł.
  13. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    Oj, wontpiem. Pamiętamy scenę z Sielanki w dniu wesela, pamiętne śniadanie, potem choćby ten filmik z "wybitną jednostką" i kilka takich, gdzie jeszcze nie mieli telegramu od dwóch kresek. Tam już była irytacja, zniechęcenie, znudzenie.Jak każdy facet - miał gdzie p o r u c h a ć, gdzie coś zjeść, to był w związku, dopóki mu się coś by lepszego nie trafiło. Kobiety to czują, Luśka też - dlatego zaciążyła, sądząc mylnie, że jeśli facet nie chce być z kobietą, to zostanie chociaż z nią dla dziecka. Mężowie odchodzą po 20 latach związku, zostawiając dzieci, majątki, godząc się na pogorszenie jakości życia, bo poznają kogoś nowego - a ona myślała, że facet bez zobowiązań, typu ślub, długi związek, wspólny k r e d y t itd. machnie na to ręką i powie: a c h u j z tym. Co prawda nie mogę na nią patrzeć, ale zostanę z nią, bo będzie dziecko. No błagam.....
  14. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    Oj, wontpiem. Pamiętamy scenę z Sielanki w dniu wesela, pamiętne śniadanie, potem choćby ten filmik z "wybitną jednostką" i kilka takich, gdzie jeszcze nie mieli telegramu od dwóch kresek. Tam już była irytacja, zniechęcenie, znudzenie.Jak każdy facet - miał gdzie p o r u ch a ć, gdzie coś zjeść, to był w związku, dopóki mu się coś by lepszego nie trafiło. Kobiety to czują, Luśka też - dlatego zaciążyła, sądząc mylnie, że jeśli facet nie chce być z kobietą, to zostanie chociaż z nią dla dziecka. Mężowie odchodzą po 20 latach związku, zostawiając dzieci, majątki, godząc się na pogorszenie jakości życia, bo poznają kogoś nowego - a ona myślała, że facet bez zobowiązań, typu ślub, długi związek, wspólny kredyt itd. machnie na to ręką i powie: a c h u j z tym. Co prawda nie mogę na nią patrzeć, ale zostanę z nią, bo będzie dziecko. No błagam.....
  15. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    24:25 - jest i latarnik z Koluszek.
  16. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    Aaaa, to w tym vlogu padło legendarne "tylko wybitne jednostki mogą żyć w tej Warszawie". W ogóle vlogi z tego okresu pamiętam, jako przełom w moim postrzeganiu Luśki. Bo kiedyś - podobnie pewnie jak większość z nas - czułam do niej sympatię. Natomiast to, jak ona się zachowywała w tym własnie okresie, spowodowało u mnie totalny odpływ tej sympatii. To jej wdzięczenie się do kamery, jakby to było lustro, a nie nagrywka filmu (mogła to spokojnie usunąć przy montażu), ten samozachwyt widoczny na jej twarzy, że zadowolona jest ze swojego odbicia. Te miny, ściąganie ust, sztuczne zachowanie, pieszczenie się, takie jakby służalczo-poddańcze domaganie się uwagi Dre, jego pieszczot, deklaracji, komplementów. Drętwość Dre, jego brak poczucia humoru, sztywniactwo, złośliwości, oschłość i zimno. Oglądanie tego w tym momencie jest przykre. Przecież to był czas zaciążenia - chyba o tym nie wiedziała jeszcze, bo rano była na bodylabie, a wątpię, czy w ciąży można się podłączać do impulsów elektrycznych. Plus Wanna w gratisie, która stwierdziła, że jest stworzona do takiego życia - łażenia po eventach, słuchania pie r d ó ł marketingowych, zbierania giftpacków od organizatora, częstowanie się darmowym, najczęściej tanim proseco. Boże, to jest takie nudne nawet jak o tym opowiadam. A Wanna jeszcze jechała tego dnia w sumie przez 5 godzin pociągiem. Nawet jakby mi zapłacili, to pięć razy bym się zastanowiła, czy w takie zimno chce mi się ruszać z domu. A ta jechała przez pół Polski. I po co ci to Wanno było?
  17. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    A w którym vlogasku było o tym pączku? Bo było w poprzednim wąteczku, ale kobieta żołądek upomniała się o swoją porcję panczetty na pół.
  18. Lododendron

    Samotna amiszka bez japonek

    Mój prawnik też, będzie pozew zbiorowy. Póki co jeszcze jest w tym kraju wolność słowa! #niezmienicienas
  19. Lododendron

    Kobieta żołądek pożera wątki jak panczettę

    Tak, tak, tak. Spewnościo.
  20. Lododendron

    Kobieta żołądek pożera wątki jak panczettę

    Nie szydzę. Stwierdzam fakt. Tego typu firmy wybierają współpracę z wieloma influenserami, bo tak im się bardziej opłaca. Summa sumarum mają o wiele lepsze zasięgi całej kampanii, jeśli wezmą 100 podrzędnych influenserów z organicznymi followersami i dadzą im po 200 zł, niż 4 osoby po 5 tysięcy. Jeśli mówisz o tym, że gdzie krąży cennik i firmy MUSZĄ to zapłacić, to znaczy, że nie siedzisz w branży. To żaden zarzut, nie musisz. Ale błagam, nie powtarzaj takich informacji, bo mają się nijak do rzeczywistości. Nie musisz mi też wierzyć, ale siedzę w tym od 10 lat i WIEM, jaka jest prawda. Po prostu. Cenniki a kwoty na umowach powstałe drogą negocjacji, to jest rozstrzał jak nie przymierzając rozkrok Luśki wahającej się między Pahi a Lądą. I tak - zdarzały się uparte osoby - utwierdzone w tym, że mają twardo stać przy swoich cennikach. Po prostu z takich się rezygnuje - jest tak bogaty rynek chętnych pracować za sam barter, że zapewniam - nikt nikomu nie płaci tysięcy za wzmianki czy zdjęcia na insta. Nie mówię o celebrytach czy blogerach z wysokiej półki, typu Maff, czy Dżejsika Multipla - ale i one doskonale wiedzą, że są mniej przydatne dla reklamodawców, więc ich cenniki są moooocno okrojone. To jest biznes, a nie działalność charytatywna, nikt nikomu za nic nie będzie sponsorował życia. I na tym kończę temata, bo kurde znowu oftopa robię. Sorriii..
  21. Lododendron

    Kobieta żołądek pożera wątki jak panczettę

    Tetto, dzięki Ci dobra kobieto, za "vlogaska" do kawki.
  22. Lododendron

    Kobieta żołądek pożera wątki jak panczettę

    Serio? Brazylijczykom kopiącym masowe groby też to powiesz? Wpisz sobie brasil covid i pooglądaj obrazki. A może Amerykanom - że to ściema? Od covida nie wyginiemy jako ludzkość ale nadal jest to tak mało znany wirus, o nieznanych (w dłuższym okresie) skutkach przechorowania go. Ci co mieli ciężką postać i wyzdrowieli, najprawdopodobniej za 5 do 10 lat będą mieli płuca do przeszczepu. O skutkach powikłań neurologicznych nie wspomnę.
  23. Lododendron

    Kobieta żołądek pożera wątki jak panczettę

    Aaa, to ten vlog, w którym Luśka przewracała oczami, że tak Dre o nią dba, żeby kurtkę założyła. A chłop chciał, żeby - jako kobita w ciąży - nie narażała się niepotrzebnie na przeziębienie. Oj, Luśka, Luśka - ty egoistko. I wszystko na kamerze, byle pokazać, że ONA MA FACETA I O NIĄ DBA. Chwilę wcześniej przy jedzeniu powiedziała do niego dosłownie: ŚMAĆNEGO. Fejspalm d u p ą. Oglądam dalej.
×