-
Zawartość
2052 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Greatpetla
-
Miałam właśnie Tobie napisać, że Odyseusz miał bardzo wierną kobitkę, ale on oczywiście nie był bez skazy i zdradzał ją z bogini Kirke. Miał nawet z nią syna. Jaka jest puenta z tego? Nie warto być jak Penelopa, bo facet i tak zdradzi nawet porządna i dobra kobietę. Co za kicha? Gdzieś tam czeka na Ciebie fantastyczna kobieta na bank. Musisz tylko wierzyć w to, a spadnie ona jak gwiazdka z nieba . "Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu" i tego się na razie 3maj.
-
Ja? Gorzej? Jestem jak kreteński labirynt i Minotaur. 2in1.Pełno we mnie tajemniczych zakamarkow a do tego wielką potworzycą jestem słownie i dosłownie.Hmm..to dlatego też wszyscy mężczyźni tak mnie się boją. Lepiej się wycofaj, bo widzisz Twoja spowiedź i pokuta rozbestwiła mnie jeszcze bardziej.
-
Ooo.. czyżby? Znasz ten wiersz Tetmajera? "Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu, kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu, gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie, i wargi się wilgotnie rozchylą bezwiednie. Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi, gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi, gdy krótkim, urywanym oddycha oddechem i oddaje się cała z mdlejacym uśmiechem. I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania przyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądania zwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia, gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia. Lubię to - i tę chwile lubię, gdy koło mnie wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie, a myśl moja już od niej wybiega skrzydlata w nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata.. " Ten wiersz mnie też przebudził.. Ty jako przewodnik duchowy? Otworzysz mnie swiadomie? Już mi się to podoba i w mej duszy gra.
-
Gorzej, bo nie tylko w piach poszła, ale i zakopała się w nim bardzo głęboko. Dzięki tej spowiedzi dojrzałam wiele możliwości. Zamierzam teraz tylko gornolotnie działać. Szkoda czasu na moherowe życie. "Kochaj i szalej i nie pytaj, co dalej" to teraz moje antidotum na wszystko.
-
Ooo. Chyba, że w jakieś kotłowni na statku, który co rusz będzie dobijał do innej rajskiej wyspy. Piekarnia? Mogę tam robić za gorącą bułeczkę. Będą mnie potem chrupać smakowicie.
-
Czyżbyś miał bardzo wysokie Ego? Sztuka jest tak rozmawiać, by przyznać rację tej osobie, której argumenty są przekonywujące i mądre.Tylko osioł zawzięcie trwa przy swoim zdaniu chociaż wszystko wskazuje, iż racji nie ma etc. Dlatego tyle oslów dookoła. Zresztą baranów również
-
Wymiksowałam się, bo życie w ascezie jest nudne i monotonne. Ja kocham życie. Nie potrafię żyć bez ognia. Jestem znakiem powietrznym. Powietrze podsyca ogień.Wszystko, co gorące wyzwala we mnie to, iż szaleję niczym trąba powietrzna.
-
Możesz trochę odpuścić? Szkoda życia na błahostki i zawzięte decyzje.
-
Nawróciłeś mnie tak bardzo, że zamierzam zostać siostra zakonną. Dziękuję Ci Ojcze Wielebny..
-
Tak. Powinieneś dziękować Bogu, iż wszedłeś na jego ścieżkę. To ścieżka cnoty i prawości.Zatem nie musisz się obawiać takich kobiet jak ja. Zresztą żadnych nie musisz, z racji funkcji, która pełnisz. Ty dawaj im tylko rozgrzeszenie, a reszta jest w ich rękach.
-
Gorzej. Nie pytaj. Wykończyłam go tak jak kobieta wykańcza faceta..,czyli wiadomo jak
-
On śpi słownie i dosłownie..
-
Ooo.. to fakt. Smutne, ale jakże prawdziwe. Ja też dziś jakoś cierpię podobnie. Tak jakbyś pisał o mnie. Pomimo męczacego mnie kaszlu poszłam się przejść i zrobiłam 5 km spaceru. Dumałam po drodze o życiu.Czuję ostatnimi czasy też samotność.Przenika ona każdy zakamarek mego ciała i duszy.Siedzi we mnie niczym pasożyt i odejść nie chce.. Nie wiem, co się ze mną dzieje. Czyżbym za czymś tęskniła bezgranicznie?
-
Oj musisz i to koniecznie. Pośpiesz się, proszę. Odwołaj te inne grzesznice spod Twojego konfesjonału.One mogą poczekać. Niech też sobie poleżą krzyżem na zimnej posadzce. Dobrze im to zrobi na kręgosłup.Nie ma to jak twarde podłoże . Za dużo we mnie siedzi grzesznych myśli.Bez Twoich modlitw nade mną nie będzie dobrze.
-
Dałeś mi w pokucie, bym więcej nie grzeszyła czynem, to chociaż filmy erotyczne chce pooglądać.. Uciąłeś mi palce, a teraz chcesz mi i rękę uciąć? .. Nie przeżyję tego. Zieleń jest kojąca dla oczu.To prawda.Jednak wolę oglądać naturę na żywo.Taka na żywo daje lepsze doznania i cudownie koi. Polecam.
-
Ja też.Z tym" powietrzem ", to chodziło mi o rozwijanie na maksa wszystkich pasji czy dążenie do tego, by z pasji zrobić swoją pracę etc. Tak z innej beczki, bolą mnie dziś bardzo oczy.Nie wiem dlaczego..
-
Taa.. pomyślałam pisząc tamto:"Nowoczesna z Ciebie kobieta, oj nowoczesna" i uśmiechnęłam się. W łóżku powiadasz? To profanacja by była. Tak wielce nowoczesna to już nie jestem. Może czas to zmienić? No.. a tak na poważnie,to nie warto się ograniczać.Może w tej kwestii, to wiadomo, że trzeba, ale w innych łapałabym "powietrze" i to wysoko.
-
Hmm.. Szkoda. Może czas zmienić tradycję i obrzędy kościelne. Spowiedź przy kawie? Może być ciekawie.
-
Oooo.. to mnie teraz miło zaskoczyłes. Aż mi serce stanęło prawie w gardle. Hmm..złapiemy się zatem na jakąś wspólna kawę? Na wynos oczywiście, bo takie teraz czasy zarazy. Wszystko jest na wynos.Nawet związki czy praca etc. .. a o pokorze i wierze będę zawsze pamiętać.
-
Dzięki wielebny spowiedniku.Wróciłam skruszona do domu i teraz dumam, co by tu zrobić. Bez seksu i bez miłości to życie takie jakieś puste mi się wydaje. Nic mnie nie cieszy.Oczy się pocą. Co teraz począć? Jak żyć dalej?
-
Cześć. Też muszę już wstawać.Obowiązki czekają.
-
Ja się znam, ale też wolę o nich nie rozmawiać. Zmarzłam na tej posadzce.Ile mam jeszcze leżeć? Zlituj się nad grzesznicą, proszę. Bez takich jak ja, świat mężczyzn byłby nudny. Nieprawdaż?
-
Będziesz mnie później reanimował smarując moje gnaty maścią końską z chili? Oczywiście opcja smarowanie z masażem najlepsza.
-
Znam ja się na kobietach.One są gorsze nawet,bo wymyślają dość nieprawdopodobnie dziwne historie.Wszystkie filmy science fiction razem wzięte przy tym, to wielkie nic.
-
Nie gorszy niż kobieta.