-
Zawartość
2052 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Greatpetla
-
Photoshop potrafi zrobić cuda. Tam coś odejmie, tutaj coś doda. Oby tylko mistrzowi cycków nie dodali albo wąsow a'la Salvador Dali. Widziałam w sieci niejedne takowe wynalazki. O to powinno się raczej martwić.
-
Taa.. Jasne! Na bank! Ty i biuscik Elektry.. Niezły duecik. W tle by się coś przydało..Tylko co? To musiałoby być coś bardzo perwersyjnego albo coś z kryminału. Sprzedaje się przecież głównie seks i krew. Może broń jakaś w tle? Hmm.. albo coś a'la James Bond. Jego prawdziwie męska postura z bronią w ręku. Ty Maestro raczej Bondem nie jesteś?Prawda? Popraw mnie, jeśli się mylę
-
Jak to się nazywało? Przypomnij proszę..
-
Niezle ciacho to bylo
-
Kto głodny, ten głodny. Jam najedzona i to obficie..
-
Biedny Sznaucer! Pogłaskaj go proszę!
-
Nazywasz go Chlebem? Hmm.. znam lepsze nazwy .
-
Jak moje ciasto ..Żartowałam. Dobry tekst rzuciła moja koleżanka właśnie . Nalewam jej colę i mówię :"-Masz Asiu, obudzi Ciebie trochę ta kofeina." Ona na to :"-Raczej odkazi po Twoim cieście. " Widzę, że koleżanka zaraziła się już ode mnie humorem.
-
.. i wilgotny
-
i myśli w głowie migotające pospiesznie..i przyjemne drżenie ciała.. Początki są zawsze takie piękne.
-
Metafizyka to moje trzecie imię, więc raczej nici z tego.Zapomnij!
-
Kiedy i gdzie? Na tej dzikiej plaży?
-
Kolor bielizny też ma znaczenie i wzorek na gatkach. Może będzie tam wzorek w reniferki Świętego Mikołaja albo napis :"Nie podlizuj się"
-
W krzakach nie jedno się robi. Od razu taka fatalna wizja! Potrenuję trochę te zapiekanie ciacha i będzie dobrze. Zobaczysz, a raczej poczujesz!
-
Jaki to film? Szarlotka dobrze brzmi.. Tak to jest jak modyfikuje się przepisy. Nie martw się, Ciebie i siebie nie zmodyfikuję.Seks będzie adekwatny do smakowitego trunku. Dużo piany i przyjemności..
-
Hmm.. myślałam o masażu raczej jakimś. Powoli, powoli.. Nie można tak szybko . Śpiesz się powoli
-
Masz rację.Tylko jak to zrobić? Na razie wyjęłam moje ciasto z owocami, z piekarnika. Koleżanka próbując je mówi :"Owoce są fajne. Reszta nie zjadliwa.To ja juz wolę Twoje makarony. "
-
Tak. Zgłaszam się. Tylko, czy ja tyle wytrzymam.Tyle dni tylko picia? Musisz coś dodać do tego. Jakiś dobry "napiwek". Jakiś dodatek do trunku.
-
Ja jakym dała anons w poszukiwaniu mężczyzny, to bym napisała tak: Szukam odważnego, wesołego rycerza z twardą głową,twardymi jajami i oczywiście z wielkim zamkiem na zapleczu, z wielką wieżą oczywiście.
-
Ooo... grubo działasz. Nie boisz się, że stracisz poczucie rzeczywistości i znajdziesz się nagle np.na dzikiej plaży gdzieś daleko od domu? Pijesz sam? Proponuję jednak kogoś do trunkowego animuszu. Tak dla Twojego bezpieczeństwa.
-
Ja?No coś ty? Ja tylko dziś piję. Jeśli już to zaszyta jestem w gąszczu chmielu
-
Jest ktoś taki?? Hi, hi..
-
Chyba prędzej robaki będą Ciebie gryzły w Ziemi niż takiego osobnika poznasz .
-
Lecę po kawę, lecę do Ciebie, a potem lecę do pracy. Dużo dziś latania jak widać u mnie
-
Bingo! W ogóle nie trenuję ostatnimi czasy.Czas to zmienić. Nieprawdaż?