-
Zawartość
2052 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Greatpetla
-
Z reguly po 1szym pocałunku kobieta wie, czy pragnie dalej kontynuować tę znajomość. Nasz mózg wyczuwa w ślinie, DNA drugiej osoby i wychodzi wtedy, czy pragniemy dalej tej osoby etc. Pierwszy pocałunek jest wyznacznikiem naszego zaangażowania w dana relację.. Pogadaj z nią. Rozmowa wyjaśnia wiekszość niedomówień. Po co żyć w dziwnych domysłach? Szkoda czasu i emocji..
-
Nadrabiałam zaległości w pracy i odpoczywałam od neta. No.. i chorowałam niemiłosiernie ciężko.Mysle, że mam tego pieprz/onego wirusa. Bo miałam gorączkę i do tego straciłam węch i zapach. Teraz mam kaszel, który powoduje u mnie to, że ciężko mi się oddycha. Ja i szlajanie? Coś w tym jest.Od zawsze się szlajam. Z reguly szlajam się tak, że biegam albo ćwiczę pole dance czy inne fikołki. Ta opcja z płaczem na Twoim ramieniu dość fajowa mi się wydaje. Hmm.. kiedy mogę się zatem wypłakać?
-
Żartowałam z tymi korzeniami. Co u Ciebie? Jak mijają dni? Subtelnie przyjemnie czy raczej wloka się niemiłosiernie ciężko?
-
No.. nie kocha. Osoba, która kogoś kocha, to tak nie pisze. Daj sobie z nią spokój. Nie utrzymuj w ogóle z nią kontaktu. Co z oczu, to z serca. Z czasem Ci przejdzie i zobaczysz, że trafisz na osobę, która pokocha Ciebie takim jakim jesteś i zaakceptuje Ciebie na 200%.
-
1.Potrzebujesz czasu, by Twój mózg odkodował to, co z nią jest związane. 2.Dpotkania ze znajomymi 3.Zajęcie głowy czymś innym:sport, serial, czytanie książek, pasje etc. 4.Zrozumienie,ze ona Ciebie nie chce, więc odzyskanie szacunku do siebie. Ty jesteś wartościowy, a ona widocznie tego nie doceniła. Jej teksty typu, że nie miała oparcia, to tanie wymówki, by zerwać. Nie warto zawracać sobie głowy kobietą, którą Ciebie nie kocha i tyle. 5.Wyrzucenie z siebie emocji. Gdy trzeba to płacz.Gdy chcesz pogadać o tym, to znajdź sobie rozmówcę albo pisz w notatniku swoje żale. Wyrzucenie emocji z siebie zawsze pomaga, by poczuć się lepiej. 6.Praktykować medytacje, aby zmieniać fale swojego mózgu i myślenie na lepsze. Jak sobie jeszcze coś przypomnę to dopiszę.
-
Ooo.. czasami jest odwrotnie. To Wy pozbawiacie nas sił. Musimy pózniej łykać jakieś korzenie albo oryginalne specyfiki.
-
, czyli rozumiemy się jak zwykle.. Ja słyszałam coś takiego :"Kobieta powinna być jak kawa. Pobudzać zmysły i dawać chęci do życia."
-
Masz na myśli ambicję kobiety?
-
.., czyli pewna siebie musi być
-
Taa.. Czasami jak słownik coś przekręci to na wesolo i jak widać, też pasuje
-
-
Ja też już muszę. To pa. Do usłyszenia.
-
Ojojoj! Jakbym czytała słowa Schopenhauera. Ogarnij się. Czy potrafisz dostrzec jakiś pozytyw dziś? Może być malutki, ale żeby był.
-
Co ćwiczysz? Zdradź mi, proszę
-
To fakt. W Biblii mamy dużo pozytywnych cytatów np.w Księdze Przysłów."Strzeż praktycznej mądrości i zdolności myślenia, a okażą się życiem dla twej duszy i uroczą ozdobą twej szyi.."Prz. 3:21, 211 Warto odnaleźć swoje maksymy, które nas wspierają i ciągną do góry. Moja to :"Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.." Mam oczywiście jeszcze inne.
-
Czyżbyś na nią cierpiał? Potencja zależna jest od stresu.Jest do niego wprost proporcjonalna. Im mniejszy stres tym ona mniejsza. Im większy, to wiadomo, że nic wtedy nie idzie do góry. Zatem ludzkie emocje też wpływają na potencję. Warto dbać o swoje emocje, czyli o myśli i ciało. Ćwiczysz coś czasami? Chodzi mi o sport.
-
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Hejże hola,co z Tobą? Co Ciebie ugryzło dzisiaj? Niekorzystnie dziś myślisz. Zatem mała terapia ode mnie: Żebyś optymalnie funkcjonował musisz utrzymać na korzystnych obrotach te wszystkie parametry: -myśli -przekonania -nawyki -emocje -czyny Myślenie powinno być korzystne i właściwe. Przekonania tak samo. Przekonania wynikają z naszego sposobu myślenia. Nawyki. Trzeba je prześledzić u siebie i zastanowić się, co trzeba zmienic.Czyny. Czyny same w sobie również wpływają na pozostałe aspekty. Jesli psychicznie czujemy się źle, to zazwyczaj zaczynamy sie garbić, przyjmujemy jakiś dziwny grymas na twarzy itp. Wystarczy się wyprostować zacisnąć pięści, uśmiechnąć i powiedzieć "dam radę". W tym momencie poczujesz się ciut lepiej. Nie będzie to nie wiadomo co, ale zawsze coś. "Motywacja lub jej brak, nie jest przyczyną, tylko skutkiem." Teraz możesz się zastanawiać, dlaczego motywacja nie jest przyczyną i czego jest skutkiem jej brak? Tym czymś są EMOCJE.To właśnie emocje są przyczyną tego, że nie osiągamy swoich celów. Jeśli odczuwamy fajne emocje, to nie potrzebujemy się motywować, bo motywacja jest skutkiem tych pozytywnych emocji i wtedy z przyjemnością robimy coś albo uczymy się czegoś itd.Emocje zależą od naszych myśli i od ciala. Ciało piwinno być dobrze odżywione i piwinno być oczywiście w formie. Zatem jak Twoje ciało, jakie są dziś Twoje myśli?Wyczuwam niekorzystne emocje u Ciebie.. Czas to zmienić mistrzu.Mogę Tobie pomoc oczywiście. Chcesz?
-
Miałam właśnie Tobie napisać, że Odyseusz miał bardzo wierną kobitkę, ale on oczywiście nie był bez skazy i zdradzał ją z bogini Kirke. Miał nawet z nią syna. Jaka jest puenta z tego? Nie warto być jak Penelopa, bo facet i tak zdradzi nawet porządna i dobra kobietę. Co za kicha? Gdzieś tam czeka na Ciebie fantastyczna kobieta na bank. Musisz tylko wierzyć w to, a spadnie ona jak gwiazdka z nieba . "Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu" i tego się na razie 3maj.
-
Ja? Gorzej? Jestem jak kreteński labirynt i Minotaur. 2in1.Pełno we mnie tajemniczych zakamarkow a do tego wielką potworzycą jestem słownie i dosłownie.Hmm..to dlatego też wszyscy mężczyźni tak mnie się boją. Lepiej się wycofaj, bo widzisz Twoja spowiedź i pokuta rozbestwiła mnie jeszcze bardziej.
-
Ooo.. czyżby? Znasz ten wiersz Tetmajera? "Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu, kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu, gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie, i wargi się wilgotnie rozchylą bezwiednie. Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi, gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi, gdy krótkim, urywanym oddycha oddechem i oddaje się cała z mdlejacym uśmiechem. I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania przyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądania zwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia, gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia. Lubię to - i tę chwile lubię, gdy koło mnie wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie, a myśl moja już od niej wybiega skrzydlata w nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata.. " Ten wiersz mnie też przebudził.. Ty jako przewodnik duchowy? Otworzysz mnie swiadomie? Już mi się to podoba i w mej duszy gra.
-
Gorzej, bo nie tylko w piach poszła, ale i zakopała się w nim bardzo głęboko. Dzięki tej spowiedzi dojrzałam wiele możliwości. Zamierzam teraz tylko gornolotnie działać. Szkoda czasu na moherowe życie. "Kochaj i szalej i nie pytaj, co dalej" to teraz moje antidotum na wszystko.
-
Ooo. Chyba, że w jakieś kotłowni na statku, który co rusz będzie dobijał do innej rajskiej wyspy. Piekarnia? Mogę tam robić za gorącą bułeczkę. Będą mnie potem chrupać smakowicie.
-
Czyżbyś miał bardzo wysokie Ego? Sztuka jest tak rozmawiać, by przyznać rację tej osobie, której argumenty są przekonywujące i mądre.Tylko osioł zawzięcie trwa przy swoim zdaniu chociaż wszystko wskazuje, iż racji nie ma etc. Dlatego tyle oslów dookoła. Zresztą baranów również
-
Wymiksowałam się, bo życie w ascezie jest nudne i monotonne. Ja kocham życie. Nie potrafię żyć bez ognia. Jestem znakiem powietrznym. Powietrze podsyca ogień.Wszystko, co gorące wyzwala we mnie to, iż szaleję niczym trąba powietrzna.
-
Możesz trochę odpuścić? Szkoda życia na błahostki i zawzięte decyzje.