Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Greatpetla

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2052
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Greatpetla


  1. 3 godziny temu, Aneczka789 napisał:

    Moj chlopak i ja jestesmy ze soba 5 lat. Klotnie byly ale bardzo go kocham i zawsze sie godzilismy. Mam tylko jego zadnych znajomych wszyscy mnie zostawili jestem troche egoistka i ciezko mi nawiazywac nowe znajomosci. Jest albo byl mezczyzna mojego zycia. Mam 21 lat on 23. Zawsze czulam sie osoba odosobniona jakas gorszą, bo nie mam znajomych i moze widzialam ze on to widzi ale nie zwracal na to uwagi. wstydzilam sie zdjec i wiele razy go upokarzalam bo nie dawalam sobie zrobic zdjecia (np chrzciny). Nie wytrzymalabym gdyby byl z kims innym peklo by mi serce. Ostatnio bylismy razem w galerii i on  poszedl do innego sklepu ja do innego i nie zostalam wpuszczona... bo nie mialam maseczki a inni tez nie mieli i byli wpuszczani... potem poszlam do niego gdzie tez nie zostalam wpuszczona, on nie mial maseczki i go wpuscili. Czekalam na niego pod tym sklepem jak glupia 20 minut a on nawet sie nie obejrzal. Jak tak patrzylam na niego gdy rozmawial z ladna dziewczyna ktora go obslugiwala czulam sie jak .... On jest przystojny a ja urodą nie grzesze. Czulam sie jak smiec jakbym byla jakims kims gorszym. Chcialam jechac do domu, humor mi sie popsuł i bylam zla. Nie powiedzialam mu ze mnie do niego nie wpuscili bo to upokarzajace tylko ze nie wpuscili mnie tam gdzie poszlam sama i ze jestem zła I chce jechac do domu. Poszlismy do nast sklepu i w momencie gdy pojawila sie ochrona czy cos objal mnie nagle jakby w jego ramionach mieli mnie nie wywalic ze sklepu, odnioslam takie wrazenie. Potem poszlam do auta i czekalam tam na niego. Jemu humor tez sie popsul kiedy powoedzialam mu ze mam dosc. Wsiadl do auta nie odezwal sie, ja tez i milczelismy cala droge. Odwiozl mnie i sie spytalam czy wejdzie(zawsze wchodzil) powiedzial ,,nie" takim tonem jakby to znaczylo ,,mam juz dosc to koniec" nie odezwal sie od wczoraj i czuje ze on juz nie chce byc ze mna, brzydzi sie mna, ma mnie dosc. Nie wiem czy to moja wina ja sie zle zachowalam, w jakims stopniu tak bylam bardzo nie uprzejma zla. Prosze o opinie 

    Jak bedzuesz marudzić, to Ciebie zostawi. Narzekająca kobieta i marudząca non stop to nudna kobieta. Musisz znać swoją wartość. Jeśli kobieta ma wysokie poczucie wartości, to nie da sobie w kaszę dmuchać. Bądź sobą, ale pracuj też nad sobą. Prawdziwe piękno tkwi w Twoim wnętrzu. Pracuj nad swoją osobowością. Miej pasje. Nie przyporządkowuj swojego życia facetowi. Ty masz mieć też swoje życie, swój świat. Będąc w związku powinnaś czuć również wolność. Jeśli ktoś Ci ją burzy i Ciebie przytłacza, to prędzej czy później uciekniesz, tak jak on nie chciał wejść już do Ciebie itd. 

    Rozmawiaj z nim dużo o tym, co myślisz i czujesz itd. Rozmowa i dobra komunikacja to podstawowy fundament związku. 

    Powodzenia! 


  2. Dnia 8.06.2020 o 19:45, Persoela napisał:

    Hej. 

    Mam troche kocioł w głowie i potrzebuje pomocy...  

    mianowicie ponad rok temu zaczelam spotykać sie z facetem ktory byl w marnym związku. Wczensiej znalismy sie z przypadkowych spotkan i kilku chwil rozmow... W koncu jak na siebie wpadliśmy to już zaczelismy sie spotykac. On w końcu zostawił tą dziewczyne wyprowadzil się... byli ze soba 12 lat. Wyedy ona nagle ożyła i zaczeła walczyć. Wczesniej jakoś nie widziała ze jej faceta w ogole nie ma w domu, że jest zajety kims innym. Wiem ze to nie moralne. Bo najpierw powinien skonczyc ble ble ble... Ale pomijając ten fakt. Juz od piwrwszego spotlania duzo wczesniej byla jakas chemia. Pozniwj dlugo nic i kolejne przypadkowe spotkanie. Pozniej kolejne i potem poszło. Zostawił ją ona zaczęła szalec wydzwaniac prosic.... pisac...  mnie zaczęło to irytowac. Zaczelismy miec spiny. W koncu od do niej wrócił. minelo 8 miesięcy i napisalamu mu zyczenia na swieta. Byl przezadowolony pozniej przypadkowe spotkanie na ulicy autem pozniej kolejne przypadkowe pozniej wymiana sms. Po jakims czasie pisnaie kilkugodzine. Jest bardzo mily i taki jakby czekal kiedy wyskocze z kawa. Mamy ponowny kontakt od miesiaca. Nie jest jakis intensywny. Ale jest. 

    Powoedzcie warto o to zawalczyc?? sprawdzic. Wiem od wielu ludzi ze oni w ogole do siebie nie bardzo pasowali. Wiem ze on byl za mna... Ale pozniej jiz go nie chcialam znac. Teraz jakis tak w tych wiadomosciach i zyczenia na urodziny mi wyslal.o ktorych nawet w zeszlym roku zapomnial. ( nie znalazl na fb.) i cieszyl sie ze mi tym usmiech przywolal na twarzy.... 

    pomozcie bo mam kocioł 🤦‍♀️🤦‍♀️😫😫

    Daj sobie z nim spokój. Facet jak kocha, to nie ma dodatkowych opcji.Liczysz się tylko Ty,a nie ty i jeszcze multum innych. Walczy o Ciebie wtedy itd.,bo nie chce Ciebie stracic. On wybrał ją i nie rób sobie nadziei. To brutalne może moje zdanie, ale jakże prawdziwe. Zaoszczędzisz sobie dzięki temu swój czas, który możesz spożytkować na coś  bardziej cennego niż czekanie na faceta, który Ciebie nie chce. 

    p.s.Js bym nie mogła być z facetem, który wraca do byłej, a potem może chce być ze mną albo nie..

    Kobiety! Zdejmijcie różowe okulary! Co się z Wami dzieje? Zatracacie swoje "ja" dla jakiegoś niedojrzałego dupka. 


  3. Dnia 21.06.2020 o 18:52, Radoslaw1987 napisał:

    "Macanki w pracy" byłyby jak najbardziej na miejscu, gdyby miało się to przerodzić w związek. W pracy poznała się niejedna para. Tym bardziej, że nie jestem z Wrocławia, a mieszkam tu dopiero parę lat i nie mam znajomych ze szkoły czy dzieciństwa.

    Tyle że za tym dotykiem i wcześniejszym zainteresowaniem już nic nie idzie. Macie rację, że gdyby chciała się spotkać, to już dawno by wykorzystała okazję. Skoro unika spotkania, to znaczy że nie jest zainteresowana pogłębianiem relacji i tyle. We wtorek też na pewno nie przyjedzie ani nawet się nie odezwie, mimo wcześniejszego umówienia. Tyle że trudno zapomnieć i przestać o kimś myśleć, dopóki nie pozna się innej. Mam nadzieję, że w nowej pracy kogoś poznam. Bo kluby nadal zamknięte, nawet nie ma gdzie iść potańczyć.

    Ona dowartościowuje się Tobą. Ten typ niedojrzały emocjonalnie tak już ma.Lubi wianuszek męskich ciał wokół siebie i tyle. Weź lepiej wylej na siebie kubeł zimnej wody i zamień się w myślach rolami. Bądź nią, a ona Tobą.Wtedy przejrzysz na oczy wreszcie, że takie traktowanie jak ona Ciebie traktuje nie jest na miarę poważnego związku. To dziecinada. Nie żyj dłużej w ułudzie. Szkoda czasu i Twego zdrowia.Jeszcze spotkasz na swej drodze mega wartościową babkę. Tego Ci życzę z całego serca. 


  4. 1 godzinę temu, jacekg93 napisał:

    Moja dziewczyna która ma teraz 16 lat po 8 miesiącach związku dowiedziałem się o niej prawdy z iloma spała. Na początku związku mówiła ze spała tylko i wyłącznie z swoim ex 3 razy. Dopiero po 8 miesiącach dowiedziałem się prawdy ze był jednak ktoś jeszcze i że z ex spała jakoś 5 razy. Zaczęła uprawiać seks w wieku 14 lat! Następnie zaraz po zerwaniu znalazła innego fagasa z którym nie była tylko 3 razy uprawiała seks i to jeszcze bez gumy w wieku 15 lat bez miłości. Czy to normalne zachowanie żeby dziewczyna w tak młodym wieku aż tak zależało na seksie? Z swoim ex zerwała bo go zdradziła pocałowała się z innym. Myślicie ze mnie tez kiedyś w przyszłości zdradzi, może lepiej jak od niej odejdę i znajdę inna normalna dziewczynę? 

    Powinniscie nie być razem. Wiesz dlaczego?... bo związek oparty na kłamstwie i braku zaufania to totalne dno. To gówniany związek. Jeśli chcesz w takim tkwić, to współczuję. No i współczuję Twojej kobiecie, bo jej nie ufasz.., więc kicha na całej linii. 

     


  5. 17 godzin temu, kotyla napisał:

    Świętujemy swoją decyzję

    Mamy wigilię przez cały rok

    Wstążki, balony koloru czarnego

    Szampan goryczy o smaku łez

    Taniec dwóch martwych ciał

    Dusze zmęczone i stare

    .. a może zmień myślenie na lepsze i napisz coś pomyślnego o miłości.. 😉


  6. 8 minut temu, kotyla napisał:

    Uwięzieni w potoku swoich słów

    Zamknięci w krajobrazie własnych myśli 

    Rozdarci, rozbici, zniszczeni

    Pełni miłości i nienawiści

    Otwarci na siebie, zamknięci na klucz

    Obłudni, nieuczciwi wobec siebie

    Szlachetni, serdeczni wobec innych

    MIŁOŚĆ... zabłądziła zamieszkując w nich

    Raczej miłość nie zabłądziła. Tylko jej nie ma...


  7. Jak zapomnieć o takowym mężczyźnie ? Wszystko jest w głowie. Jeśli myslisz o nim, to się nakręcasz i wtedy niestety kiszka. Najlepiej zmienić myślenie na takie, że gdzieś we wszechświecie jest jeszcze fajniejszy facet i niedługo go poznasz.Zająć się przy tym jakimś fajnym hobby czy sportem albo nauczyć się czegoś nowego.Szkoda czasu na myślenie o kimś, kto jest dla nas tylko ułudą w glowie..Trenuj swoje myśli kierując je na coś od razu innego. Uważność i świadomość swoich myśli jest najważniejsza. Od nich wszystko się zaczyna..😉Wygraj z galimatiasem w swojej głowie myśląc uważnie!

     


  8. Hmm... seks pod altanką, a w tle odgłos padającego deszczu. Miałam zamknięte oczy i ten plusk spadających kropel deszczu i te..elektryzujące doznania.😉😜Do tego wszystkiego to był naprawdę prawdziwie męski osobnik.Jego umiejętności pobudzenia kobiecego ciała były.. można by.. rzec:górnolotnie odlotowe.Oczywiście odwzajemniłam jego starania równie gorąco. 😛

    No... a takie z dzieciństwa, to łażenie dziko po drzewach, a potem wcinanie bułki wypchanej w środku smażonymi pieczarkami i cebulą😋

     

×