Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Greatpetla

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2052
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Greatpetla


  1. 2 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

    Nie ma tego złego co by na jeszcze gorsze nie wyszło. 

    Nie mów hop, póki nie przeskoczysz, a jak nawet przeskoczysz, to nie wiadomo w jakie gó/wno wpadniesz. 

    Ojojoj! Jakbym czytała słowa Schopenhauera😟. Ogarnij się. Czy potrafisz dostrzec jakiś pozytyw dziś? Może być malutki, ale żeby był. 


  2. 11 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

    A tak na poważnie Droga Greatpetlo, to fajnie napisane, jakbym amerykański poradnik czytał. Tutaj mamy pewien paradoks. Nie wiem czy zauważyłaś, ale gro tej produkcji ichniejszej jest oparta na Bibli, znaczy się jakiś tam urywkach. To dla nich punkt wyjściowy i jakby zachęta. 

    To fakt. W Biblii mamy dużo pozytywnych cytatów np.w Księdze Przysłów."Strzeż praktycznej mądrości i zdolności myślenia, a okażą się życiem dla twej duszy i uroczą ozdobą twej szyi.."Prz. 3:21, 211

    Warto odnaleźć swoje maksymy, które nas wspierają i ciągną do góry.

    Moja to :"Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.." Mam oczywiście jeszcze inne.😎


  3. 2 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

    Nie ma słowa o potencji. Wiesz co to jest? Uzupełnij. 

    Czyżbyś na nią cierpiał? 😎

    Potencja zależna jest od stresu.Jest do niego wprost proporcjonalna. Im mniejszy stres tym ona mniejsza. Im większy, to wiadomo, że nic wtedy nie idzie do góry. 

    Zatem ludzkie emocje też wpływają na potencję. Warto dbać o swoje emocje, czyli o myśli i ciało.

    Ćwiczysz coś czasami? Chodzi mi o sport. 


  4. 14 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

    Spadnie? Gwiazdka z nieba? Chyba żeby przygwoździć mnie na amen. Tak bym nie mógł oddychać i ręką ruszyć. Ty mi jednak źle życzysz😠

    Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.😎

    Hejże hola,co z Tobą? Co Ciebie ugryzło dzisiaj? Niekorzystnie dziś myślisz. Zatem mała terapia ode mnie:

    Żebyś optymalnie funkcjonował musisz utrzymać na korzystnych obrotach te wszystkie parametry:
    -myśli
    -przekonania
    -nawyki
    -emocje
    -czyny
    Myślenie powinno być korzystne i właściwe. Przekonania tak samo. Przekonania wynikają z naszego sposobu myślenia. Nawyki. Trzeba je prześledzić u siebie i zastanowić się, co trzeba zmienic.Czyny. Czyny same w sobie również wpływają na pozostałe aspekty. Jesli psychicznie czujemy się źle, to zazwyczaj zaczynamy sie garbić, przyjmujemy jakiś dziwny grymas na twarzy itp. Wystarczy się wyprostować zacisnąć pięści, uśmiechnąć i powiedzieć "dam radę". W tym momencie poczujesz się ciut lepiej. Nie będzie to nie wiadomo co, ale zawsze coś.☀️
    "Motywacja lub jej brak, nie jest przyczyną, tylko skutkiem." 
    Teraz możesz się zastanawiać, dlaczego motywacja nie jest przyczyną i czego  jest skutkiem jej brak? 
    Tym czymś są EMOCJE.To właśnie emocje są przyczyną tego, że nie osiągamy swoich celów. Jeśli odczuwamy fajne emocje, to nie potrzebujemy się motywować, bo motywacja jest skutkiem tych pozytywnych emocji i wtedy z przyjemnością robimy coś albo uczymy się  czegoś itd.Emocje zależą od naszych myśli i od ciala. Ciało piwinno być dobrze odżywione i piwinno być oczywiście w formie.
    Zatem jak Twoje ciało, jakie są dziś Twoje myśli?Wyczuwam niekorzystne emocje u Ciebie.. Czas to zmienić mistrzu.Mogę Tobie pomoc oczywiście. Chcesz? 


  5. 47 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

    W piekle zakamarki, w Tobie zakamarki, a do tego labirynt z Minotaurem. Czy ja mam kur/wa za Odysa robić? 

     

    19 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

    Dobra, gdybym nawet był tym pieprzonym Odyseuszem to se nawet mogę kręcić w kółko wiedząc, że gdzieś tam czeka na mnie ukochana Penelopa. A tak? Kicha. 

    Miałam właśnie Tobie napisać, że Odyseusz miał bardzo wierną kobitkę, ale on oczywiście nie był bez skazy i zdradzał ją z bogini Kirke. Miał nawet z nią syna. Jaka jest puenta z tego? Nie warto być jak  Penelopa, bo facet i tak zdradzi nawet porządna i dobra kobietę. 

    Co za kicha? Gdzieś tam czeka na Ciebie fantastyczna kobieta na  bank. Musisz tylko wierzyć w to, a spadnie ona jak gwiazdka z nieba 😎

    "Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu" i tego się na razie 3maj.

     


  6. Przed chwilą, MaestroSyntetyczny napisał:

    Ty mi tutaj Tetmajerem głowy nie zawracaj😠

    Otworzyć? Jesteś jak puszka Pandory? 

    Ja? Gorzej? Jestem jak kreteński labirynt i Minotaur. 2in1.Pełno we mnie tajemniczych zakamarkow a do tego wielką potworzycą jestem słownie i dosłownie.Hmm..to dlatego też wszyscy mężczyźni tak mnie się boją.😉

    Lepiej się wycofaj, bo widzisz Twoja spowiedź i pokuta rozbestwiła mnie jeszcze bardziej. 😎


  7. 27 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

    Oj, poznasz Ty wszystkie zakamarki piekła, oj poznasz! 😠 A ja będę Twoim przewodnikiem duchowym🙂 Dorabiam tam na pół etatu. A teraz posłuchaj uważnie. W każdym zakamarku zostaniesz niecnie wykorzystana. Zatęsknisz za życiem w cnocie! 😠 Sama szybciutko włożysz sobie na głowę moherowy berecik😎

    Ooo.. czyżby? Znasz ten wiersz Tetmajera? 

    "Lu­bię, kie­dy ko­bie­ta omdle­wa w ob­ję­ciu,
    kie­dy w lu­bież­nym zwi­sa przez ra­mię prze­gię­ciu,
    gdy jej oczy za­cho­dzą mgłą, twarz cała bled­nie,
    i war­gi się wil­got­nie roz­chy­lą bez­wied­nie.
    Lu­bię, kie­dy ją roz­kosz i żą­dza onie­mi,
    gdy wpi­ja się w ra­mio­na pal­ca­mi drżą­ce­mi,
    gdy krót­kim, ury­wa­nym od­dy­cha od­de­chem
    i od­da­je się cała z mdle­ja­cym uśmie­chem.
    I lu­bię ten wstyd, co się ko­bie­cie za­bra­nia
    przy­znać, że czu­je roz­kosz, że moc po­żą­da­nia
    zwal­cza ją, a sy­ce­nie żą­dzy osza­le­nia,
    gdy szu­ka ust, a lęka się słów i spoj­rze­nia.
    Lu­bię to - i tę chwi­le lu­bię, gdy koło mnie
    wy­czer­pa­na, zmę­czo­na leży nie­przy­tom­nie,
    a myśl moja już od niej wy­bie­ga skrzy­dla­ta
    w nie­skoń­czo­ne prze­strze­nie nie­ziem­skie­go świa­ta.. "

    Ten wiersz mnie też przebudził.. 🤪😎

    Ty jako przewodnik duchowy? Otworzysz mnie swiadomie? Już mi się to podoba i w mej duszy gra. 😎


  8. 11 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

    Erotomanka czystej krwi😎 Spowiedź jednak poszła na marne. W piach poszła😪

    Gorzej, bo nie tylko w piach poszła, ale i zakopała się w nim bardzo głęboko. Dzięki tej spowiedzi dojrzałam wiele możliwości. Zamierzam teraz tylko gornolotnie działać😉. Szkoda czasu na moherowe życie.

    "Kochaj i szalej i nie pytaj, co dalej" to teraz moje antidotum na wszystko. 😎


  9. 2 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

    Praca w piekarni lub kotłowni da Tobie maksimum zadowolenia. 

    Ooo. Chyba, że w jakieś kotłowni na statku, który co rusz będzie dobijał do innej rajskiej wyspy😁

    Piekarnia? Mogę tam robić za gorącą bułeczkę. Będą mnie potem chrupać smakowicie. 😜😎


  10. 2 godziny temu, MaestroSyntetyczny napisał:

    Dialog? A co to takiego? Albo moja racja jest na wierzchu albo racji nie ma, nie istnieje😎

    Czyżbyś miał bardzo wysokie Ego? 🤪

    Sztuka jest tak rozmawiać, by przyznać rację tej osobie, której argumenty są przekonywujące i mądre.Tylko osioł zawzięcie trwa przy swoim zdaniu chociaż wszystko wskazuje, iż racji nie ma etc. 

    Dlatego tyle oslów dookoła. Zresztą baranów również 😉


  11. 2 godziny temu, MaestroSyntetyczny napisał:

    Macho spowiednik nigdy nie schodzi z raz obranej drogi. A konsekwencje ma w czterech literach. Pokój Siostro! Cosik szybko wymiksowałaś się z myśli zostania siostrą zakonną. A szkoda! Dla samego widoku sióstr warto tam pobyć trochę. Kiedy skupiony, pogrążony w modlitwie, podchodzę do konfesjonału i słyszę te wszystkie piski sióstr, ciarki mnie przechodzą. 

    Wymiksowałam się, bo życie w ascezie jest nudne i monotonne. Ja kocham życie. Nie potrafię żyć bez ognia. Jestem znakiem powietrznym. Powietrze podsyca ogień.Wszystko, co gorące wyzwala we mnie to, iż szaleję niczym trąba powietrzna. 😉😎


  12. 5 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

    Mądre słowa płynące z Twych ust sprawiły mi wielką radość i utwierdziły w przekonaniu, że droga jaką wybrałem jest właściwą drogą. Dziękuję Ci Siostro! 🙂

    Nawróciłeś mnie tak bardzo, że zamierzam zostać siostra zakonną. Dziękuję Ci Ojcze Wielebny..


  13. 35 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

    O w mordę jeża! 😠 Dobrze, że status spowiednika chroni mnie przed takimi kobietami. 

    Tak. Powinieneś dziękować Bogu, iż wszedłeś na jego ścieżkę. To ścieżka cnoty i prawości.Zatem nie musisz się  obawiać takich kobiet jak ja. Zresztą żadnych nie musisz, z racji funkcji, która pełnisz. Ty dawaj im tylko rozgrzeszenie, a reszta jest w ich rękach.😎 


  14. 49 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

    Niektóre grzesznice bardziej cierpią. Cierpią w ciszy i samotności. 

    Ooo.. to fakt. Smutne, ale jakże prawdziwe. 

    Ja też dziś jakoś cierpię podobnie. Tak jakbyś pisał o mnie. Pomimo męczacego mnie  kaszlu poszłam się przejść i zrobiłam 5 km spaceru. Dumałam po drodze o życiu.Czuję ostatnimi czasy też samotność.Przenika ona każdy zakamarek mego ciała i duszy.Siedzi we mnie niczym pasożyt i odejść nie chce.. Nie wiem, co się ze mną dzieje. Czyżbym za czymś tęskniła bezgranicznie? 🤔

     

×