Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AgsAgsAgs

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1571
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez AgsAgsAgs

  1. Ja tak robilam i popsulam corce zeby. Dzieciom nie daje sie mleka czy czegokolwiek oprocz wody po to by nie dostaly prochnicy. Jasne, jak to.jest raz od wielkiego dzwonu to nic sie nie stanie, jednak jezeli stanie sie nawykiem to problemy murowane.
  2. Jak ma 15 lat to jeszcze moze wystrzelic w gore, to po pierwsze. Po drugie 170 cm to nie jest tragedia. Wbrew pozorom wiekszosc mezczyzn nie dobija do 180cm. Mam kilku kolegow ktorzy maja okolo 160cm. Maja tez wspaniale, bardzo atrakcyjne zony, dzieci i udane zycie. Dla tak mlodego czlowieka to moze byc trudna sytuacja jednak starajcie sie mu tlumaczyc, ze On wciaz jeszcze rosnie i bedzie rosl przez nastepne lata, podczas gdy jego koledzy juz prawdopodobnie nie.
  3. Dla Twojej starszej corki, Twoj drugi maz jest ojcem. Jedynym jakiego zna i jakiego miala. Jezeli on chce utrzymywac z nia kontakty i dalej pozostac jej tata, bo przeciez ja kocha, to dlaczego mialabys wchodzic pomiedzy nich? To cudownie, ze jej nie odrzuca. Rozwodzicie sie Ty i On. Dzieci w to nie mieszajcie.
  4. Jezeli boisz sie, ze jestes w ciazy ( nie ma szans bys byla) co Cie powstrzymuje przed zrobieniem testu ciazowego?
  5. Jakby chodzilo o maja corke to jak najszybciej umowilabym ja do lekarza. Mlodziezy w tym wieku od uprawiania seksu nie powstrzymasz, mozesz jednak zabezpieczyc swoje dziecko przed wpadka i nastoletnia ciaza oraz zmarnowana przez to mlodoscia. Idz z nia do lekarza pod warunkiem, ze zgodzi sie na rozmowe z Toba. W trakcie tej rozmowy wyjasnij jej wszystko.to co bys jej wyjasnic chciala, poucz o chorobach przenoszonych droga plciowa i odpowiedzialnosci zwiazanej z uprawianiem seksu, ze seks to nie dowod milosci i zeby nie dala sie zmusic ani namowic do niczego na co nie jest gotowa. Byc moze ma juz swoj pierwszy raz za soba, dobrze o niej swiadczy to, ze chce sie odpowiedzialnie zabezpieczac. Dzieci dorastaja. Moze czas bys sie z tym pogodzila.
  6. Moglabym cos " stwierdzic" na Twoj temat ale nie znize xie do prezentowanego przez Ciebie poziomu. Uwazam, ze czasem napiszesz cos z sensem w tym tmacie jednak wyszlo z Ciebie to co najgorsze. Milego wieczoru zycze.
  7. Ja Cie nie wyzywam i nie obrazam personalnie. Dlaczego ty zachowujesz sie w ten sposob? Brak kultury ktory prezentujesz jest porazajacy. Masz racje, mozemy miec rozne opinie, nie uprawnia nas to jednak do obrazania innych,nazywania ich durnymi, zacofanymi lub ciemnymi a nawet gorzej,co zaprezentowalas w stosunku do innych dziewczyn na tym forum. Jaka to wydaje opinie o Tobie sama sie domysl.
  8. Biorac pod uwage, ze dla kk Harry Potter tez promuje satanizm i okultyzm to nie dziwota, ze Halloween to samo zło. A nim nie jest. Straszne maski mialy odganiac zle duchy w dniu kiedy zaslona miedzy naszym.swiatem i zaswiatami jest najciensza. Odganiac a nie przywolywac. Pisza Ci to dziewczyny, a nawet juz wykladaja lopatologicznie, a Ty dalej swoje. Mysle jednak, ze plaszczyzny myslenia osob takich jak Unlan czy Dobrosulka nigdy nie naloza sie na Twoje. Uwielbiam to katolickie zacietrzewienie i strach przed innym podejsciem do swiata. Przeciez kto nie z wami ten wrog. I na stos go.
  9. Jakies 2 tygodnie temu zaczelam kupowac prezenty na Gwiazdke. Mam juz ponad połowe. Zamierzalam zacząć jeszcze wczesniej by bardziej rozlozyc wydatki, tym bardziej, ze w tym okresie wypada w rodzinie kilka urodzin i imienin ale mi nie wyszlo. Reszte po następnej wypłacie. A jak u Was, też wolicie kuppwac prezenty wczesniej, czy też na ostatnią chwilę?
  10. Nie mam nic przeciw temu swietu. W domu mam zawsze miske cukierkow. Kiedus zawsze dzieciaki chodzily jednak w zeszlym roku nie przyszedl nikt, sadze, ze w tym roku tez nikogo nie bedzie. Jest covid i rodzice raczej mysla by nie narazac dzieci na zarazenie oraz by ich pociechy przypadkiem nie zarazily innych. Cukierki jednak bede miala przygotowane.:)
  11. Cudownie. Oddajesz tesciowej pod opieke dziecko na kilka godzin i mozesz zrobic w tym czasie co chcesz. Mozesz posprzatqc lub poczytac, ugotowac lub pomalowac w spokoju paznokcie. Och jakze straszny Twoj los. Masz troche czasu dla siebie.:)
  12. Z tego co wiem takie terminy sa w calej Polsce. Jak moja corka miala do wyciecia trzeci migdal to w Poznaniu terminy byly na 2 lata oczekiwania. Teraz syn dostal skierowanie na przyciecie bocznych bo sa bardzo duze i Pan dr pocieszal nas, ze ponoc terminy sa krotsze ale jeszcze nie sprawdzalam bo najpierw chce konsultacji innego lekarza.
  13. Wiesz, ewidentnie brak Ci pewności siebie. Przestań wreszcie być zazdrosna o była zone/ partnerkę Twojego obecnego partnera bo sama zostaniesz eks. W końcu facetowi się znudzi Twoja zazdrość. Czasami tak jest, że choć dwoje ludzi się rozchodzi to nie rozchodzą się drogi rodzin. Byle żony dalej utrzymują świetne stosunk iz byłymi teściowymi, szwagierkami czy też szwagrami. W końcu z nimi się nie rozwodziły. Skoro lubili się wcześniej, to lubią się dalej. Znam takie przypadki. Tu też nie ma o co mieć pretensji. Nie weźmiesz gumki i nie jesteś w stanie wymazać istnienia byłej swojego obecnego partnera. Ona istniała i zawsze będzie odgrywać pewna rolę w jego życiu. Łączy ich dziecko.
  14. Jesteś wielka optymistka.:) Pół roku... Może niektórym dzieciom udaje się nabyć odporność w tym czasie ale większość potrzebuje do tego od roku, dwóch lat - do końca przedszkola. Przynajmniej tak słyszę od znajomych. U nas w przedszkolu też niby pilnują by przyprowadzać tylko dzieci zdrowe ale zawsze jakiś malec z gilami się znajdzie. Wystarczy jeden dzień i cała grupa chora, a rodzice potrafią tuż przed wejściem do przedszkola jeszcze podać dzieciakom coś przeciwgorączkowego by im dziecka nie cofnęli.Juz dwa razy się zdarzyło, że w grupie maluszków zostawało po dwoje, troje dzieci, a reszta w domu odchorowywala swoje. Już sama nie wiem jakie podejście lepsze- puszczać dziecko z katarem do przedszkola, w końcu katar to nie choroba, czy też jak się widzi takie dziecko natychmiast wzywać rodziców. Jak już pisałam, jeden taki.maluch może rozłożyć całą grupę, a to co dla jednego dziecka jest tylko katarkiem, dla drugiego skończy się antybiotykiem.
  15. Moje dzieci chodzą do przedszkola tydzien- czasem tylko 3 dni, od wielkiego dzwonu dwa tygodnie, a potem dwa tygodnie choroby. Minimum. I tak kolejny rok. Córka w każdym razie, bo syn w tym roku poszedł pierwszy raz. W sumie cały czas są chorzy. Według naszej pediatry trzeba to przetrwać. Przestaną chorować jak pójdą do szkoły. Jakoś średnio mnie to pociesza ale cóż zrobić.
  16. No to teraz też poleciałaś sztampa. Zdradzają i biedni i bogaci. Bogaty będzie miał być może młodsza utrzymankę, biedny kochankę z mieszkania obok, pracy itd. Pieniądze lub ich brak nie mają wpływu na to jakimi jesteśmy ludźmi. Nie wiem dlaczego wszyscy wiążą słowo patologia z brakiem zasobności. To dwie różne rzeczy. Patologia rzeczywiście rozmnaża się najszybciej ale to dlatego, że jej nie obchodzi ile dzieci się urodzi. Patologia nie dba o potomstwo. Albo oddaje je do sierocińca i produkuje kolejne albo korzysta przy pomocy dzieci z każdego możliwego socjalu. Antykoncepcja to dla takich osób abstrakcja i niepotrzebny wydatek. Nie sądzę by byli bardziej płodni. Raczej wcześnie zaczynają i nie dbają o to ile dzieci sprowadza na świat.
  17. AgsAgsAgs

    Zdrowie syna

    Umow się jutro do pediatry. Mozesz poszukać też jakiegoś jeszcze dziś prywatnie.To może być uczulenie lub choroba zakaźna. Lekarz będzie wiedział.
  18. Ja miałam lepsze wyniki tego testu jak byłam w drugiej ciąży, z synem w wieku 38 lat niż w wieku 35 z córka choć też były bardzo dobre. Doktor powiedział mi, że nawet jak by wyszło 1: 100 to jeszcze o niczym nie świadczy. To tylko statystyka. Jak USG wychodzi ok to nie ma się czym przejmować. Moja zzwagierka miała 1: 250. Urodziła cudownego, zdrowego synka.
  19. Jak brałam kota z fundacji to.pamietam, że była rozmowa o zabezpieczeniu okien. Oświadczyłam, że otwieram.je tylko uchylnie- są małe dzieci więc okien pilnujemy jako.oka w głowie i kupiłam takie zabezpieczenia które zakłada się od góry by kot nie wyskoczył i nie zawiesił się w oknie. Wystarczyło zupełni, pani nawet stwierdziła, że jak okno jest w wykuszu to nawet by nie zmuszała do zakładania tego rodzaju zabezpieczeń. Współpracę z fundacja wspominam super. Trafiłaś na jakąś wyjątkowo nieżyczliwa formalistke. Poszukaj rozwiązania które może zadowolić Was obie. Włącznie z zabezpieczeniami na okna jakie zakłada się mając małe dzieci.
  20. Moje dzieci w przedszkolu są chore prawie cały czas a my razem z nimi. Idą na tydzień, potem dwa tygodnie w domu- bywa, że więcej. Zawsze na koniec rozkładamy się my. Te wirusy przedszkolne są jakieś bardziej zjadliwe dla dorosłych. My podajemy immunotrofine, witaminy, soki malinowe i z czarnego bzu i w sumie doszliśmy do wniosku, że to trzeba przejść. Taki etap. Liczę, że jak pójdą do szkoły to już przechoruja co mieli do przechorowania i nabiorą odporności. Niestety rodzice chorują przy okazji też. Na pocieszenie Ci powiem, że jak syn był jeszcze malutki a córka przynosiła różne cuda z przedszkola to on nie chorował. Nie bawili się jeszcze wtedy razem to i trudniej było o zarażenie. No i mały w tym czasie miał jakąś megaodpornosc- już jej niestety nie ma.
  21. Co do dentysty. Moja córka nie pozwala się dotknąć dentyście a musi mieć zrobione ząbki. Ma też 5 lat. W przyszłym tygodniu idzie na zabieg. Ząbki będzie miała naprawiane w narkozie. Oczywiście prywatnie. Jeżeli możecie sobie na to pozwolić to może w ten sposób jak inaczej mlody nie da się dotknąć? Przez osoby trzecie rozmawialiśmy i z anestezjologiem i z dentystka która specjalizuje się w dzieciakach, że na zachodzie to już norma i trudni mali pacjenci zostają zaopiekowani w ten sposób. Jest to bezpieczne dla ich zdrowia. W Polsce to nadal budzi zdziwienie ale niekiedy inaczej się nie da. Czasem nawet gaz rozweselający nie pomoże i dziecko współpracować nie chce.
  22. Miralo, Valused. Tego typu rzeczy. Z apteki, ziołowe. Tak średnio działają ale lepszy rydz niż nic jak już jest za ciężko.
  23. Ja ostatnio bywałam na środkach uspokajających. Co prawda takich bez recepty ale jak czegoś nie lyknelam to rozsypywalam się. Zaliczyłam atak paniki z problemami z oddychaniem. W życiu się nie poddawalam stresowi. Zaciskałam zęby i parlam do przodu, a teraz nie daje rady. Problemy w pracy, do tego chorujące ciągle dzieci i inne przypadki w rodzinie i czasem.mam ochotę uciec od wszystkiego. Czuję się wypalona i zmęczona, także stresem. Jakbym nie robiła nic innego tylko rozbrajala bomby. Mam kłopoty z oddychaniem. Dusze się całymi miesiącami. Chodzę od lekarza do.lekarza i nikt nie wie co mi jest. Słyszę, że może to przez stres. Odchorowuje go fizycznie? Nie wiem, jednak czasem mam takie uczucie jakbym miała nie udzwignac już nawet najmniejszego problemu. Strasznie to deprymujące.
  24. Mój syn bardzo ładnie składał sylaby jak nie miał roku. Potem coś się stało, nie wiem co, przestał uczyć się mówić. Mamo usłyszałam dopiero w tym roku a za miesiąc będzie miał 3 lata. Rozumiem, o jak dobrze rozumiem, jakie to dla Ciebie trudne. Mój syn mówi w tej chwili pojedyncze słowa, z każdym dniem więcej, zaczyna chcieć powtarzać. Nie składa jeszcze zdań. Teoretycznie wszystko z nim ok. Jest pod opieką logopedy. Ćwiczymy i jesteśmy dobrej myśli. W czasie moich przygód ustalenia dlaczego moje dziecko nie chce mówić spotkałam się z różnymi historiami. Między innymi pięcioletniej dziewczynki która będąc całkowicie zdrowa- nie mówi. Neurologopeda zalecił rodzicom całkowite odizolowanie od tv, radia ale i zabawek. Kazal zostawić jej tylko 2 ulubione zabawki a resztę schować. Ponoć dzisiejsze dzieci są przebodzcowane. Niektóre przez to nie mówią. Na pocieszenie jak mówi nasza Pani logopeda, myla się Ci co twierdzą, że dziecko można nauczyć mówić tylko do 5 roku życia.. Czas jest do 12 lat. Kosztuje to tylko dużo więcej pracy. A występuje u niego dźwiękonaśladownictwo? Miauczy widząc kota albo nasladuje szczekanie widząc psa? To zawsze jest dobry znak. Będzie dobrze. Zobaczysz. Usłyszysz jeszcze Mamo. Będziesz chciała by młody zamilkł choć na chwilę. Wierzę w to z całego serca i tego Ci życzę.
  25. To raczej dziwne. Bol piersi i owszem.ale nie dzień po stosunku i nie przez całą ciążę. Po jakimś czasie mija. No cóż każdy organizm jest inny, nie dajmy się jednak zwariować. Mdłości dwa dni po zapłodnieniu też nie występują, a na forum można spotkać się z stwierdzeniami, że co niektóre mysla, że zaciążyły bo od razu mdłości mają.
×