Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AgsAgsAgs

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1571
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez AgsAgsAgs

  1. Zadzwoń do lekarza i się spytaj. Skorzystaj z teleporady. To raczej zbyt ważne sprawy by podpytywać ludzi na forum, zamiast specjalistę.
  2. Twoje dziecko- Twój wybór. Mnie się podoba, a nawet gdyby nie to i co z tego? Zastanawia mnie tylko ta Sophiaa po naszemu nie można, Zośka?
  3. Idź dziewczyno do lekarza bo coś jest z Tobą poważnie nie tak. Wypisujesz straszne bzdury. Albo to jest głupia prowokacja albo powinnaś się leczyć psychiatrycznie. Nie będziemy Cie głaskać po główce gdy wypisujesz głupoty. Chciałaś mieć kolejne dziecko- będziesz je mieć. Jego plec to zawsze loteria bez względu na to jakich bzdur i gusel byś nie odprawiała. Ciesz się,że jest zdrowe. Swoją drogą dobrze, że nie będziesz mieć córki skoro potrzebna Ci jest do tego by w przyszłości zrobić z niej pielęgniarkę dla siebie. Dzieci nie wychowuje się dla siebie, wychowuje się je by wypuścić w swiat!!! Chłopców i dziewczynki tak samo.
  4. Ty się módl by było zdrowe. Plec to przecież sprawa mało ważna. Ja w pierwszej ciąży byłam przekonana, że będę mieć syna- urodziłam dziewczynke, w drugiej byłam przekonana że będzie corka- mój synek ma obecnie 2.5 roku. Lekarz, doświadczony ginekolog określił mi płeć dzieci w 12 tygodniu. Ostrzegał, że może się mylić ale jego zdaniem za pierwszym razem będzie córka, za drugim syn. Miał rację. Świetny sprzęt i doświadczenie robi swoje. Oczywiście słyszałam historie o tym, że lekarze się mylili do ostatniej chwili i złe określali płeć ale nie znam osobiście ani jednej kobiety której by to się przytrafiło. Z mojego doświadczenia Ci powiem, że córki potrafią dać bardziej popalić rodzicom niż synowie. Ciesz się więc kolejnym chłopcem.
  5. Emilia kompletnie mi się nie podoba, zresztą kobiety które znałam a które nosiły takie imię były osobami z poważnymi problemami. Lena ładne. Prawda jednak jest taka, że to Tobie ma się podobać a nie komuś innemu.
  6. Ja bym jeszcze chciała wiedzieć kto wynajął mieszkanie szesnastolatkom. Ludziom bez stałej umowy o pracę i bez prawa decydowania o sobie. W dobrego Samarytanina nie uwierzę za chiny ludowe. Historia ciekawa ale dziurawa jak sito.
  7. AgsAgsAgs

    Szansa

    Kiedyś słyszałam, że najczęściej trzeba 3 cykli by zajść w ciążę. Większości par udaje się zajść w ciążę w takim właśnie czasie.
  8. Kremy to tylko takie na receptę pomagają. Mój syn ma ( mial) skazę białkowa. Pomogło, tak prawdziwie, dopiero mm i to takie które właściwie było łańcuchami aminokwasow, a nie mlekiem. Neocate. Na receptę, po stwierdzeniu alergii przez alergologa. Uczulenia znikały w oczach, po tygodniu stosowania pozostały tylko małe zaczerwienienia, a mój synek był wiecznie wysypany i to strasznie mimo, że wcześniej był na Pepti które też jest dla dzieci ze skaza. Na szczęście skaza mija tak koło 2-3 roku życia. U pechowców koło 5. Mój mały ma 2.5 roku i w tej chwili wcina Danio, kaszki na mleku i ogólnie co najwyżej skóra mu się lekko szorstka zrobi jak tego mleka w diecie będzie za dużo. Ja wiem, KP jest dla dzieci zazwyczaj najlepsze, jednak dla dzieci że skaza czasem lepiej jest przejść na specjalistyczne mm. Matka też przestaje się wtedy meczyc, a dziecko cierpieć.
  9. A nie uwazasz, ze Twoi i meza rodzice zrobili juz dosyc wychowujac Was? Juz chyba za samo to pomoc im sie nalezy. Te 20 lat, zapewne z hakiem, nie ma znaczenia? Jaka niektorzy maja kiepska pamiec. Jak teraz nie chca wnukami sie zajac to zli i wyrodni. I najlepiej sie obrazic na nich, ze jak to tak. Do zmeczenia nie maja prawa.
  10. No prosze Cie, troszke to smieszne bylo.:) Zazwyczaj przy takich tematach dziewczyny sa ostrzejsze. Idz zrob badanie krwi. Z niego sie dowiesz czy zaciazylas czy nie. Jezeli bardzo sobie wmawiasz ciaze to i okres moze Ci sie spozniac. Zreszta dotychczas cykle regulowaly Ci tabsy, teraz organizm uczy sie na nowo jak sam ma to robic. Na pierwsze objawy ciazy trzeba poczekac, co wiecej w wiekszosci sa podobne do tych ktore zwiastuja nadchodzaca miesiaczke. Spokojnie.
  11. Nie padli ofiarami tylko cwaniakowali. Jezeli nie bylo ich stac na kredyt w zlotowkach to znaczy, ze nie bylo ich stac na kredyt wcale. Mysleli jednak, ze sa tacy cwani i wezma we frankach. Nie tylko magicznie bedzie ich stac na mieszkanie, ale tez kupia sobie wieksze i drozsze niz znajmomy ktory mial zdolnosc kredytowa w zlotowkach. Doskonale wiedzieli co robia. A to, ze pragneli miec mieszkanie to nie jest wytlumaczenie. Jak Cie na cos nie stac to pragnac to sobie mozesz. Robienie z frankowiczow ofiar jest smieszne. Potrafili sie jeszcze smiac prosto w oczy tym co mieli kredyty w zlotowkach, ze oni sa sprytniejsi i nizsze raty placa. Jak kurs byl dla nich korzystny to wszystko bylo ok, ale jak sie zmienilo w druga strone to wszyscy nagle poszkodowani.
  12. Marcia357 tak bardzo mi przykro. Wspolczuje Ci z calego serca.
  13. Test Pappa to statystyka i tak nalezy do niego podejsc. Moze byc co najwyzej wskazaniem do dalszych badan. Jezeli na USG nie widac nic niepokojacego to najprowdopodobniej nic niepokojacego sie nie dzieje.
  14. Dlaczego sad mialby obnizyc? Wysokosc alimentow zalezy od mozliwosci zarobkowych rodzica. Jezeli zarabia tyle, ze stac go na takie alimanty to niczego nie obnizy. Najwazniejszy jest tu jrdnak fakt, ze facet chce placic takie alimenty. Ja wiem, ze dla niektorych moze to zaskakujace ale sa ojcowie ktorzy dbaja o swoje dzieci i nie kombinuja jak to zrobic by wcale ich nie utrzymywac.
  15. Autorka ma bol tylnej czesci ciala, ze pieniadze jej narzeczonego wedruja do dziecka, a nie do niej. Do tego to sie sprowadza. Jakim tezeba byc czlowiekiem by miec pretensje, ze ojciec dba o swoje dziecko i lozy na jego utrzymanie tyle ile chce zreszta? On sie nie czuje pokrzywdzony. Taka jest jego decyzja. Tej kobiecie nic do tego.
  16. A skad wiesz, ze matka korzysta z tych pieniedzy? 500+ nie powinno tu wcale byc brane pod uwage. To sa pieniadze dodatkowe. Od panstwa i nie zwalniaja rodzicow z lozenia na swoje pociechy. Rownie dobrze mama moze czesc pieniedzy otrzymanych na dziecko od bylego meza wplacac na konto corki, by ta dostala je gdy dorosnie. A jezeli dziecko chodzi do prywatnej szkoly? Koszt kolo1500 miesiecznie o ile nie wiecej. Do tego zajecia dodatkowe, ubrania, jedzenie, mieszkanie. No i opieka matki. 24 godziny na dobe. 2000 to wcale nie jest majatek. Zwlaszcza gdy ojca dziecka stac na takie alimenty i chce je w tej wysokosci placic. Autorka watku niech sie lepiej wrzmie za robote i sama zacznie zarabiac bo chciwosc bije po oczach. Liczy nie swoje pieniadze.
  17. Rozumiem, ze to matka sprawuje opieke nad dzieckiem, a Twoj narzeczony zajmuje sie nim o wiele mniej. Jej wklad jest wiec nieoceniony i wart znacznie wiecej niz te dwa tysiace. Zreszta nie wiesz jakie sa realne wydatki ponoszone przez obie strony. Rozumiem, ze boli Cie, ze zamiast wydawac te pieniadze na Ciebie wydaje je na swojego potomka. Skoro tak postanowil to jest to tylko i wylacznie jego sprawa. Nie Twoja. Nie bedzie tez Twoja, jezeli ten biedny mezczyzna sie nie ocknie i z Toba ozeni. To wcale nie sa jakies wielkie pieniadze.
  18. To forum daje czasem takiego kopa, ze czlowiek czuje sie skopany. Nie jestesmy tu zbyt delikatne.
  19. Jedyna osoba ktora moze Ci pomoc jestes Ty sama. Zrobilas pierwszy krok- zauwazylas, ze masz problem i przyznalas sie do tego przed sama soba. Teraz zrob kolejny i zacznij terapie. Za kazdym razem kiedy bedziesz chciala wypic kolejny kieliszek, popatrz na swoje dziecko i pomysl, ze ten kieliszek zbliza Cie do tego, ze Ci go odbiara, ze straci matke, ze Ty stracisz syna. Idz do poradni i zacznij walczyc o przyszlosc swoja i syna. Mysle, ze jestes na dobrej drodze by wygrac, bo zdajesz sobie sprawe z problemu i nie uciekasz od tej swiadomosci. Walcz!!!
  20. Rok- poltora roku temu byla glosna sprawa dziewczynki ktora zarazila sie meningokami w przedszkolu. Zmarla po kilku dniach. To byla corka mojej kolezanki z pracy. Dziewczynka byla szczepiona przeciwko meningokokom. Nic jej to nie pomoglo. Do dzis bije sie z myslami czy powinno sie na to szczepic dzieci czy nie. Nasza pediatra nie jest wielka fanka tego szczepienia.
  21. Ja nie szczepilam. Obowiazkowych szczepien i tak jest bardzo duzo, a dzieci do czasu pojscia do przedszkola mialy i maja szczescie byc z babcia. Wyszlam z zalozenia, ze to do pewnego stopnia je chroni. Ja jednak nie jestem megafanka szczepien. Nie jestem antyszczepionkowcem rowniez, mam jednak wrazenie, ze niedlugo bedzie sie szczepic dzieci nawet przeciwko katarowi. Niech tylko ktos wpadnie na to jak taka szczepionke stworzyc i na niej zarobic.
  22. Wyjasnila wszystko. Jasno i klarownie. To nie jest wcale trudne do zrozumienia, co wiecej podstaw genetyki uczyli, przynajmniej za moich czasow, w szkole na lekcjach biologii. Kolor oczu, wlosow, grupa krwi. To nie jest wiedza tajemna.
  23. Tyle ile sie chce dac. Tyle na ile Cie stac. Nie ma oficjalnego cennika. Kazdy ma inna sytuacje finansowa, inne dochody i inne mozliwosci. To Ty decydujesz jak chcesz obdarowac jednego z najmlodszych czlonkow rodziny.
×