AgsAgsAgs

A to juz jest inna historia. Nawet nie chce komentowac bo mnie na sama mysl krew zalewa.

Z pustego i Salomon nie naleje. Caly czas zastanawialam sie skad chca na to brac pieniadze. Dochodow brak, bo gospodarka stanela, rosnie bezrobocie, podatki nie sa sciagane lub sciagane tylko w czesci. Obciazenia budzetu natomiast wzrosly, a tu pomysly na tak bezsensowne rozdawnictwo. Rozumiem, ze kielbasa wyborcza i trzeba kupic obywatela by glosowal jak chce wladza, ale to juz byl szczyt glupoty.

Nie jestes gruba. Jestes szczuplutka. Wage masz jak najbardziej prawidlowa. Jak jakakolwiek matka moze robic cos takiego wlasnemu dzrobic? Twoja mama ma zaburzenia, z Toba wszystko jest dobrze.

Ja bym w zyciu nie ryzykowala dziecka z mezczyzna ktory jeszcze nie wyleczyl sie z poprzedniej partnerki i jeszcze traktuje mnie w ten sposob by wypominac zbita miske. Wszystko jest jego i pewnie tak pozostanie. Nic nie bedziesz miala do powiedzenia w Waszym wspolnym domu. Twoje pierwsze dziecko bedzie traktowane jako gorsze, wszystko mu wypominane. Pomyslalas, ze moze byl jakis powod, ze twoj " ideal" zostal sam? Zastanow sie dobrze czy rzeczywiscie chcesz sie w takie zycie pakowac. Pozniej moze byc tylko gorzej i gorzej.

Kolejna prowokacja? Rozumiem, ze to kolejny wymysl kogos kto sie nudzi. Idac jednak tropem prowokacji, nauczycielka straszylaby kuratorem nie po to by narobic problemow jej rodzicom lecz po to by dac jej do myslenia, ze moze doprowadzic do odebrania jej dzieci, jako osobie niewydolnej, niezdolnej do utrzymania i zaopiekowania sie dziecmi. Nikt nie jest w stanie utrzymac sie z alimentow, tylko i wylacznie. Zreszta alimenty sa na dzieci. Ludzie grzmia, ze za biede dzieci nie powinno sie odbierac, ale sami przyznacie, ze w sytuacjach jak ta tu wymyslona, powinno sie to jednak robic. Malo jest rodzin ktore cale zycie zyja z zasilkow, dzieci glodne chodza, a oni za nic do pracy sie nie wezma?

Twoj syn ma 13 miesiecy z tego co zrozumialam. Jest normalny. Calkiem zwyczajny. Dzieci ucza sie chodzic do 18 miesiaca zycia. Po roku bardzo dobrze wychodzi im okazywanie zlosci. Jesli umie sie bawic sam to cudownie. Wskazuje paluszkiem to co chce i jak chce. Najwazniejsze, ze wskazuje. Nie szukaj u tak malego dziecka autyzmu. Zlituj sie. Daj mu sie rozwijac we wlasnym tempie. Chodz do specjalisty jesli jest taka koniecznosc ale nie szukaj na sile wiekszych problemow. Co wy macie z tym autyzmem? To jakas nowa moda?

Zgodzilam sie na chrzest ze wzgledu na meza. Gdyby to zalezalo tylko od mojej decyzji to dzieci nigdy by ochrzczone nie zostaly. On jest wierzacy w przeciwienstwie do mnie. Sprawe postawilam jasno, ze nigdy dzieci do kosciola prowadzac nie bede, nie bede tez ukrywac co mysle o kosciele i ksiezach. W sumie on tez dzieci do kosciola nie prowadzi, wiec moze tez cos do niego dotarlo pobwszystkich aferach zwiazanych z kosciolem. Nie ukrywam, ze mnie to raczej cieszy.

Zawsze mnie zadziwia jak ksieza " musza bronic zasad wiary" , szkoda, ze nie przeszkadza im to w gwalceniu dzieci i ciaglym kombinowaniu i wyludzaniu pieniedzy. Najmniej uczciwi ludzie na swiecie, zawsze od innych beda wymagac wiecej niz od siebie. Czasami parafia obok moze byc bardziej "zyczliwa". Zalezy na jakiego trafisz czlowieka Autorko. Niektorzy z ksiezy wciaz pozostali ludzmi i im szambo nie wybilo. Szukaj takiego.

Moj syn ma chrzestna po slubie cywilnym. W parafii wyjasnila, ze jej maz jest ateista i konmi sie go nie da zaciagnac do kosciola. Ksiadz wystawil jej odpowiedni papierek. Dla mnie chrzest dzieci byl malo wazny. Bardziej zalezalo na tym mojej drugiej polowce wiec sie zgodzilam. Od chrzestnych niczego nie wymagalam i nie wymagam. Moze by czasem zabrali dzieci na spacer, jak maja za duzo wolnego czasu.

Bylas w ciazy? Ja sie wlasnie w jej poczatkach czulam najgorzej. Zawroty glowy, mdlosci trwajace przez 24 na dobe. Okropne oslabienie.

Jaka sie da. Prezesem korporacji nie zostaniesz, ale moze na kase sie dostaniesz. Moze na sprzedawczynie w mniejszym sklepie. W ostatecznosci na produkcje mozesz isc, chociaz to akurat za ciezka praca dla ciezarnej. Przejzyj ogloszenia. Co rynek Ci oferuje. Jak trzeba to idz sprzatac. Pozniej mozesz zdac mature, zrobic jakies kursy, znalezc lepsza prace. Pracowac jednak powinnas. Jestes dorosla, wkrotce bedziesz miala 2 dzieci. Musisz utrzymac je i siebie.

Moj syn nauczyl sie sam siadac jak mial 8 miesiecy, raczkowac 9 a zaczal chodzic na przelomie 10 z 11. Corka ksiazkowo pierwsze kroki postawila jak miala 12 miesiecy. Natomiast mlody ma obecnie 18 miesiecy, ruchowo jest rozwiniety bardzo, bardzo dobrze, ale nie mowi. Nawet mama i tata. Tylko czasem nie i tak.

Odpowiedzialnosc to jej drugie imie. Ona potrzebuje solidnego wstrzasu by rozum wrocil do glowy, bo nosi go ponizej pasa. Wspolczucie nic jej nie da. Tu trzeba planu na przyszlosc i checi do jego realizacji. Wyplakac sie moze przyjaciolkom, ktore zapewne tez stwierdza, ze za madra to ona nie jest skoro kolejny raz zachodzi w ciaze z kolejnym mezczyzna z ktorym nic ja nie laczy. Moze nad nia sie polituja, ale to dalej nic jej nie da. Musi sie ogarnac.

Porada brzmi wez sie w garsc, zabierz sie za prace i wychowuje dzieci bo to Twoj obowiazek. Wiele osob jej to napisalo na wiele sposobow. Na zjechanie zasluguje, na litowanie sie nad nia- nie. Ona musi sie za siebie zabrac. Za siebie i swoje zycie. I tak, ma dokladnie to na co zasluzyla. Jak chciala tak ma.

Porady juz dostalas. Bierz sie za siebie i swoje zycie. Przyjmij odpowiedzialnosc za to jak je sobie spieprzylas, wez sie do roboty i wychowuj dzieci. Nikt Cie tu po glowce glaskac nie bedzie, moze z wyjatkiem Roletki, Twoi rodzice widocznie za bardzo glaskali i rozumu masz tyle co kot naplakal. Zalamana mozesz byc tylko z powodu swojej bezdennej glupoty, a nie tego, ze ludzie nie chca Ci wspolczuc. Na wspolczucie nie zaslugujesz. Porozmawiaj z rodzicami normalnie. Powiedz im w co sie wpakowalas. Myslisz, ze jest na to dobry sposob? Nie ma. Jak bys tego nie zrobila zalamiesz ich, zranisz i rozczarujesz niszczac po raz kolejny ich wiare w Ciebie i ich poukldane zycie.

Wiesz ja tez z tych co nie uwazaja aborcji za zabojstwo lecz dziewczyny do tego namawiac nie bede. Moze oddanie dziecka do adopcji jest jakims wyjsciem. O takich rzeczach mysli sie przed, a nie po. Bylo trzeba trzymac nozki razem, albo sie zabezpieczac jak nie jestes w stanie powstrzymac sie od seksu, a najlepiej wybrac mezczyzne ktory rokowal na przyszlosc. Teraz musisz sobie poradzic. Jestes dorosla. Zrobilas sobie te dzieci wiec bierz za nie odpowiedzialnosc i nie licz na innych. Moze to Cie powstrzyma przed zrobieniem sobie za dwa lata kolejnej pociechy z kolejnym przypadkowym mezczyzna. Inaczej widac sie nie nauczysz. Musi bolec by do Twojej glowy cos dotarlo.

Oczywiscie. Minimum od ojcow to alimenty. Lepiej by bylo gdyby zaangazowali sie w sposob czynny w wychowanie swoich dzieci. Nim porozmawiasz z rodzicami Autorko musisz porozmawiac z ojcem dziecka. On tez ponosi odpowiedzialnosc za powolanie dziecka do zycia. Taka sama jak Ty. Ustalcie na poczatek cos wspolnie. Potem zrzucisz atomowke na rodzicow. Szczerze im wspolczuje.

Nie ma dobrego sposobu by powiedziec cos takiego rodzicom skoro juz raz wywinelas taki numer. Nie da sie powiedziec tego w taki sposob by ich nie zalamac, by nie pomysleli, ze jestes bezdennie glupia bo nawet na wlasnych bledach uczyc sie nie potrafisz. Znowu zwalisz na nich odpowiedzialnosc, beda wychowywac kolejne Twoje dziecko. Chyba, ze w wieku 19 lat wezmiesz zycie we wlasne rece, zaczniesz pracowac i radzic sobie sama. Ty nawazylas sobie piwa i Ty sama, ewentualnie z tatusiem dziecka bedziecie je pic. I to powinnas im powiedziec, ze wiesz, ze ich zawiodlas, ale niczego od nich nie oczekujesz bo masz zamiar tym razem sama poniesc konsekwencje swojej glupoty. Moze w zwiazku z tym nie zalamia sie totalnie. Jestes dorosla wiec zachowuj sie jak dorosla. Wyprowadzasz sie, wystepujesz o alimenty na dzieci, idziesz do pracy, zalatwiasz przedszkole i zlobek i zyjesz z jakas godnoscia nie obciazajac nikogo. Jezeli zechca Ci czasem pomoc to swietnie, jezeli stwierdza, ze czas bys zaczela sama sobie radzic to tez swietnie. Twoje zycie- zniszczylas je sobie koncertowo. Teraz czas poniesc konsekwencje.

Dzieki. Zajrze i popatrze.

Dziewczyny, jakie znacie sklepy internetowe w ktorych moglabym dostac bardzo elegancka ...enke na wazna uroczystosc?

To dobrze, ze sie wahasz. Powinnas sie wahac. Akurat w Twoim przypadku lepiej jest chyba w domu siedziec niz po centrach handlowych spacerowac. Zakupy internetowe to odpowiedz na Twoje potrzeby. Chron siebie i dziecko.

U mnie przedszkola jeszcze zamkniete. Jak otworza, corki i tak nie posle jak dlugo sie da.

Ja kupuje Zuzie i oczywiscie Kicie Kocie.

Ja tez nie zauwazylam obnizek. Wrecz przeciwnie, mam wrazenie, ze jesli chodzi o zywnosc to jest drozsza. Pewnie wszyscy chca sobie odbic spadek obrotow. Tylko im towar bedzie drozszy tym mniej ludzi na niego bedzie stac. Jezeli chodzi o ubrania to ostatnio kupowalam tylko dzieciece, w normalnej cenie, o tych dla doroslych sie nie wypowiem bo nie wiem jak ksztaltuja sie ceny.

Ja przeszlam na ten proszek, ktory aktualnie uzywam do prania naszych rzeczy. Ustawiam dodatkowe plukanie i tyle. Mam dziecko alergika, ktore jak bylo malutkie, zreszta do dzis sie zdarza, mialo wysypki po jedzeniu. Teoretycznie jest bardziej narazony na uczulenia lecz dotychczas nic sie nie stalo. Dodatkowe plukanie zalatwia sprawe.:)