Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AgsAgsAgs

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1571
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez AgsAgsAgs

  1. Unlan Ty moze plujesz na ludzi lecz ja tego nie robie. W sklepie tez nie pracuje lecz jestem czlowiekiem i rozumiem innych ludzi. Empatia to sie nazywa. Ja bym 9 godzin w maseczce nie wytrzymala i rozumiem, ze Ty zapewne tez nie. Zrob eksperyment a potem poopowiadaj nam jakie tu super i ze nie mialas z tym problemu. Kopalnie to natomiast dosyc ciasne miejsca w ktorych czlowiwk pracuje na czlowieku z dosyc slabym dostepem powietrza, a nie sklepy w ktorych jest bardzo duzo miejsca i na tej duzej powierzchni co najwyzej kilka osob. Histeria niczemu dobremu nie sprzyja. Jak tak sie boicie to siedzcie w domach i robcie zakupy przez internet, po co lazicie po miescie bez sensu? Jestem w grupie podwyzszonego ryzyka i rozumiem, ze trzeba zyc normalnie, nie histeryzowac, pracowac i nawet zsunieta maseczka u kogos nie wywoluje we mnie paniki. Nie. Maseczki nie chronia przed koronawirusem. Wielkosc wirusa jest taka, ze bez problemu sie przrz nia przedostana, natomiast osoby noszace je przez caly dzien funduja sobie inne klopoty zdrowotne. Przestrzegam istniejacych przepisow ale ich nie lubie i nie popieram. Konfidentami natomiast gardze.
  2. To dwie bardzo rozne sytuacje. Podobnie jak zsunieta maseczka i pijany kierowca. Natomiast mentalnosc ta sama. Doniesc na kogos, zaszkodzic mu. Ucieszyc sie, iluzoryczna wladza nad drugim czlowiekiem. Pewnie lepszym porownaniem bylby donos do US, ze sasiad kupil sobie wlasnie nowy samochod i na pewno nie z uczciwej pracy. Mentalnosc donosiciela zawsze ta sama. Co wiecej ludzie tacy w sytuacji kiedy dzieje sie drugiemu czlowiekowi krzywda nie zareaguja, bo wtedy naraziliby samych siebie. Wiec sasiad za sciana bedzie mogl bezpiecznie tluc zone i dzieci, za to dwie osoby nie zachowujace 2 metrow odleglosci i rozmawiajace pod domem beda mialy wezwany na siebie patrol.
  3. Na slasku problemem sa kopalnie, a nie sklepy kwiatuszku. Jak ogladasz wiadomosci to rob to ze zrozumieniem. Lubisz byc donosicielem to sobie nim badz. Tacy ludzie jak Ty zawsze istnieli. W czasie II Wojny Swiatowej donosili na sasiadow, ze Ci zydow ratuja. Mentalnosci nie zmienisz. Nie muszisz obrazac ludzi ktorzy mysla inaczej niz Ty. Jaka "baba" Ty jestes to juz wiemy. Swoja droga, skoro jestes taka odpowiedzialna to nie chodz po sklepach odziezowych tylko ogranicz sie do spozywczych. Mozesz tez robic zakupy wylacznie przez internet. Wtedy nikogo nie zarazisz ani nikt nie zarazi Ciebie. Nikt tez nie bedzie narazony na watpliwa przyjemnosc kontaktu osobistego z Toba.:)
  4. Wszyscy kochaja donosicieli. Masz ta nature. Mysle, ze te Panie zsuwaja maski bo sie w nich dusza. Ponos maseczke przez 9 godzin bez ustanku a potem moze zrozumiesz dlaczego niektorzy tego nie wytrzymuja. Zwyczajnie sie dusza. Byc moze dla dobra wszystkich powinny te maseczki nosic, chociaz lekarze juz dawno obalili mit maseczki jako zapewnienia bezpieczenstwa przed koronawirusem czy zreszta jakimkolwiek wirusem. Jednak mozna zrozumiec ludzi ktorzy maja juz dosyc. Boisz sie- nie wchodz do sklepu gdy widzisz takie zachowanie. Mozesz tez grzecznie zwrocic uwage. Nie musisz znizac sie do donoszenia na innych ludzi. Dowartosciowac sie mozesz na inne sposoby.
  5. Myslisz bardzo rozsadnie. Dziecko to nie zabawka ktora odlozysz na polke bo nie masz pieniedzy na zaplacenie rachunkow za jego lekarza i nie starcza Ci na spioszki i kaszki. Oczywiscie sa osoby ktore cale zycie wychodza z zalozenia, ze jakos to bedzie, zawsze mozna wyciagnac zasilki od panstwa, maz sie zarobi na smierc, ale ma obowiazek utrzymac. Tylko, ze nie w tym rzecz. Dwie pensje to dwie pensje, daja poczucie bezpieczenatwa. Mozliwosc powrotu do pracy po macierzynskim to tez wielki luksus. Tetaz idzie kryzys, najprawdopodobniej najpowazniejszy od czasow transformacji, trzeba myslec glowa i planowac z wyprzedzeniem. Czasy kiedy pracy bylo od koloru do wyboru juz sie skonczyly. Trzeba dbac o ten aspekt zycia. W dobie szalejacego koronawirusa zachodzenie z premedytacja w ciaze to glupota i ryzykowanie zyciem swoim i dziecka. Jestes jeszcze mloda. Masz przed soba wiele lat na zajscie w ciaze i urodzenie dziecka. I choc prawda jest, ze nie ma w zyciu nigdy najlepszego momentu na zajscie w ciaze, prawda jest tez, ze jest wiele najgorszych z mozliwych kiedy mozna sobie sprawic dziecko. Mysle, ze rozsadna kobieta oprocz macicy powinna tez sluchac rozumu.
  6. Z tego co wiem to w wiekszosci miast wykupy mieszkan byly wstrzymane. Znam ludzi ktorzy sie zgapili i teraz miasto nie widzi interesu w sprzedazy mieszkania za grosze. Nie wiem jak jest w Warszawie. Jezeli w Warszawie nadal mozna dokonac takiego wykupu to musialaby to zrobic Twoja babcia. Czy od czasu kiedy babcia jest w domu opieki mieszkanie jest oplacane? Czy do miasta zostala juz zgloszona zmiana miejsca zamieszkania babci? Najlepiej zadzwonic do " zasobow lokalowych" Warszawy, porozmawiac z urzednikiem i dowiwdziec sie jak wyglada sprawa.
  7. Raczej budowanie zamkow na piasku. Mieszkaja osobno wiec na dobra sprawe nie znaja sie za dobrze. Robienie sobie dziecka z czlowiekiem z ktorym sie jest w dosyc luznym zwiazku, poniewaz czas nagli i nie ma sie pracy to zachowanie dosyc ryzykowne. Oni nie sa malzenstwem ani malzenstwa nie planuja, z tego co napisala autorka postu. Nie sa tez typowym wieloletnim konkubinatem w ktorym ludzie zyja jak malzenstwo, a tylko papierka nie chce im sie zalatwic. W takiej sytuacji ladowac sie w dziecko... Mezczyzna moze chciec pomoc finansowo kochance, ale raczej przez kilka miesiecy a nie lat. Autorka pozostawalaby na utrzymaniu tego Pana przez czas ciazy i po urodzeniu dziecka zapewne przez kilka lat. O zlobki jest ciezko, a dostac prace w dobie nadchodzacego kryzysu, majac malutkie dziecko i mieszkajac w mniejszym miescie bedzie bardzo ciezko. Zreszta nie rozumiem tekstu Autorki, ze rozwazala NAWET prace w Biedronce czy Lidlu. A to taka praca hanbi? Lepiej byc bezrobotna na czyims utrzymaniu niz pracowac uczciwie w sklepie i na siebie zarabiac? Nie pojmuje takiego myslenia.
  8. W wieku 36 lat urodzilam pierwsze dziecko. W wieku 38- drugie. Wiek to nie problem. Pytanie jak Ci sie uklada z Twoim mezczyzna i czy mozesz na nim polegac. Czy nadaje sie na ojca i czy nie przerosnie go ta rola. To bardzo wazne by miec wsparcie w drugiej osobie, mysle, ze samotne macierzynstwo jest bardzo trudne. Utrata pracy to jest problem i tu nie ma co sie oszukiwac. Dziecko kosztuja i to duzo. Pytanie czy Twoj partner jest w stanie Was utrzymac. Cala trojke. I czy bedzie mu taki uklad odpowiadal. Nie wiem na co bym sie zdecydowala na Twoim miejscu.
  9. Bo tak to jest. U mnie w miescie nie dostaniesz raczej 70m za 500 tys. Moze 60. A dom w tej cenie wybudujesz spokojnie. Dwukrotnie wiekszy. Oczywiscie ziemia tez kosztuje i trzeba sie liczyc z dojazdami do miasta. W gruncie rzeczy mysle jednak, ze sie oplaca.
  10. Rodzice sa zapewne calkiem normalni. Gowniara wie, ze starsza, kochajaca siostra wezmie ja w obrone kiedy rodzice dostana szalu. Mloda chce uciec od konsekwencji ukrywajac sie za siostra. Do aborcji nikogo nie zmusisz, jak dziewczyna powie, ze nie chce to rodzice nie zmusza. Ja bym moje dziecko tak starala sie ratowac, ale jakby powiedziala nie, to bym mogla co najwyzej ryczec nad jej marnym losem i zmarnowanym zyciem. I zrobic wszystko by pomoc, jednoczesnie nie szczedzac jej tego co mysle na jej temat i tego jak postapila. I mysle, ze ta mloda wlasnie tego sie boi. Wyrzutow, wstydu i rozczarowania jakie beda czuli jej rodzice.
  11. Co nie zmienia faktu, ze decydowac za nia nie bedzie siostra. Co najwyzej rodzice a Ci zapewne zechca wiedziec jak ich puszczalska corka wyobraza sobie teraz zycie swoje i dziecka.
  12. A to Twoja ciaza, ze chcesz o czymkolwiek decydowac? Chyba to nie Ty zaciazylas prawda? Twoje poglady malo tu znacza.
  13. Rodzice powinni sie dowiedziec o ciazy siostry. Jak najszybciej. Masz 30 lat a nie wiesz, ze w pierwszej kolejnosci do powiedzenia im prawdy powinnas ja przymusic? Jest nieletnia i pod ich opieka. To, ze skrajnie nieodpowiedzialna, by nie powiedziec glupia, to oczywiste. Szykujesz jej miejsce e swoim domu bo nie dadza jej zyc? I bardzo dobrze. Wlasnie zmarnowala sobie zycie. Kto bedzie wychowywal jej dziecko, Ty czy dziadkowie? Ona z prwnoscia nie, jezeli ma nie wyrosnac na patologie. Moze jeszcze da sie ja naprostowac. Musi sie uczyc, zdobyc zawod, by w przyszlosci utrzymac siebie i dziecko. Bardzo ladnie, ze chcesz jej pomoc, lecz Twoja pierwsza mysla powinno byc powiadomienie o wszystkim Waszych rodzicow. Co do usuniecia ciazy, tak, to byloby najlepsze dla wszystkich, tylko, ze decyzje powinna podjac mloda, a nie Wy. Nielegalnosc takiego zabiegu to juz inna sprawa. Rece opadaja jak sie cos takiego czyta. Szesnastolatka puszczajaca sie na imprezie z nieznajomymi. Przyszlosc narodu.
  14. U nas bylo to samo. Nic nie pomagalo, ani leki ani lezenie na brzuszku ani masaze. Tez zaczelam stosowac windi. Mpj syn to alergik. Przetrwalismy kolki ale potem pojawily sie wymioty, wysypka na calym ciele, biegunki. Pomogla dopiero zmiana mleka na Neocate. Tylko, ze to juz jest mlekiem tylko z nazwy. Jednak w ciagu tygodnia wszystkie objawy ustaly. Jak sie pojawia krew w kale to, moim zdaniem, zawsze trzeba sie skontaktowac z lekarzem.
  15. Wiesz, kazda kobieta powinna miec prawo do aborcji, nie oznacza to jednak, ze to zawsze najlepszy wybor. Moze uda sie jej jednak stworzyc udany zwiazek, a taki zwiazek wcale nie musi byc oparty na wielkiej milosci. Wspolne cele i przyjazn tez moga wystarczyc. Nawet jezeli nie bedzie ze swym kochankiem, to wcale nie oznacza, ze bedzie samotna matka. Ojciec przeciez moze brac czynny udzial w wychowaniu swego potomka nawet jezeli nie beda razem zyli.
  16. Na mdlosci nie pomoze salata. Najczesciej pomagaja potrawy maczne. Organizm kobiety w ciazy lepiej je toleruje. Zreszta sama odkryjesz co Ci niesie ulge a co szkodzi bo kazda z nas jest inna. Dwa pokoje wystarcza dla matki i dziecka. W zupelnosci. Alimenty sa natomiast odpowiedzia na zmniejszone zarobki. Dziecko maja obowiazek utrzymywac oboje rodzice.
  17. Chyba powinien, prawda? Dziecko jest wasze wspolne. Strasznym swinstwem jest nie powiedziec mezczyznie o tym, ze zostanie ojcem. Jak on na to zareaguje to inna sprawa. Powinien jednak prawo do tej reakcji miec. Nawet jesli bedzie swiadczyc o tym, ze jest skonczona swinia. Nie mialas problemu uprawiac seksu z kims na kim Ci nie zalezy, wiec raczej do delikatnych i wrazliwych nie nalezysz, dasz rade powiedziec mu prosto z mostu, ze zaciazylas. Poradzisz tez sobie z reakcja. Przynajmniej bedziesz wiedziala na czym stoisz.
  18. Gorzka nauka, ze jak sie chce bawic w seks bez zobowiazan to trzeba do tego na tyle dorosnac, by zabezpieczyc sie na wiecej niz jeden sposob.Normalnie bym spytala czy chcesz urodzic, ale w obecnej sytuacji raczej ciezko bedzie o inne rozwiazanie. Moze stanie sie cud i facet okaze sie dobrym ojcem, a moze zostaniesz samotna matka. Nastepny seks dla zabawy rozwazysz przy pomocy glowy, a nie innej czesci ciala. Teraz zycze Ci duzo zdrowia, latwej ciazy i rozwiazania. Obys przez najblizsze miesiace wydoroslala na tyle by mozna Cie bylo w przyszlosci nazwac matka.
  19. Moja uwielbiala Psi Patrol chociaz ostatnio oprocz Peppy preferuje Blaza. Samochody to jest to. Kiedys lubila piosenki. Puzzli nie uklada, puzzle ukladam ja, bo ona nie umie- jej slowa. Po 3 minutach jest taki wrzask z irrytacji, ze glowa mala. Klocki i ukladanki, przez chwile. Czasem bawi sie swoimi pluszakami, uklada je do snu, karmi itp. Ogolnie Ona musi biegac, ruszac sie, potrzebuje ciaglego ruchu. Teraz od miesiaca jest uwieziona w domu, dla niej to tragedia.
  20. My tez mamy zalozona na tablecie. Maz wgral tez jakis gry edukacyjne. Ze wstydem przyznaje, ze tablet bywa narzedziem uciszania mojego dziecka, gdy mlodszy potrzebuje drzemki, a starsza chce koniecznie mu to uniemozliwic. Moze i jest to bardzo niewychowawcze, ale niekiedy to jedyny sposob by w domu bylo przez chwile cicho. Chyba ciszy mi brakuje czasem najbardziej. Zeby nikt nic nie mowil i nic nie chcial. Tesknie za byciem sama z soba. Nie pamietam juz jak to jest. Pamietam jak kiedys gdy doprowadzala mnie mloda do szalu szlam do lazienki, puszczalam zimna wode i wkladalam w nia rece. Kolezanka mi poradzila ten sposob. Pomagalo, po chwili nie mialam juz mordu w oczach.
  21. Swinka Peppa to skarb. Dzieci ja kochaja, my rodzice przez to jeszcze bardziej. Moja corka, ma zaraz 4 lata, jest wlasnie takim potworkiem. Do tego bezczelnym i pyskatym. Wiecznie na nie, wrzeszczacym, rozwalajacym wszystko i nie sluchajacym nikogo. Ryczy o wszystko i wciaz, czasem sie dziwie, ze sasiedzi jeszcze na nas policji nie wzywaja, ze dzieciom krzywda sie dzieje. Mam takie dni, ze patrze na nia i mysle sobie " za jakie grzechy?". Moj maz jest spokojniejszy i cierpliwszy wiec wycisza mnie gdy jestem gotowa malpe udusic. Kocham ja tak bardzo, ze az mnie serce z tej milosci boli, tylko czasem o tym zapominam, Ty tez autorko zwyczajnie nie pamietasz w tej chwili jak bardzo kochasz tego diabelka. Mam nadzieje, ze moj synek nie pojdzie w slady siostry bo oszaleje. Chociaz czasami jak widze jak rzuca sie na tylek jak mu czegos zabraniamy czuje, ze czeka nas powtorka z rozrywki i moj slodki aniolek tez da nam ostro popalic. Teraz dzieci spia. Sa takie piekne i spokojne, czuje przepelniajaca mnie milosc do nich, w ciagu dnia zastanawialam sie po co u licha ich rodzilam. Te wszystkie odczucia sa normalne. Duzo sily Ci zycze. Ponoc dzieci w koncu wyrastaja z takich zachowan. Bardzo na to licze.
  22. Odkladasz to jedyne i najwieksze marzenie do czasu kiedy dziecko bedzie mialo jak najwieksza szanse dozyc narodzin, bo matka nie umrze na wirusa ktorego moze w trakcie ciazy nie zwalczyc. To jest kwestia kilku miesiecy i odpowiedzialnosci. Za siebie i potencjalnego potomka. Egoizm odkladamy na ten czas do szuflady.
  23. To nie jest czas by starac sie o dziecko. Sytuacja sie unormuje, bedzie mozna o tym myslec. Teraz jest to wyraz nieodpowiedzialnosci i krotkowzrocznosci. Mamy pandemie. Ludzie umieraja na to cholerstwo w szpitalach na calym swiecie. Ciaza oslabia organizm i naraza ciezarna na niebezpieczenstwo, ovniza odpornosc. Kilka miesiecy kogos zbawi?
  24. Moja droga, mialam kolezanke ktora miala na imie Jowita. Niby nic szczegolnego ale jako nastolatka juz go nienawidzila bo niektorzy sie smiali, ze glupie i dziwne. Ja nie bede sie nasmiewac nawet z Brajanka. Swoje pomysle, ale o glupocie rodzicow takiego osobnika. Nie wszyscy jednak sa tak mili i sie powstrzymaja od usmieszkow i glupich slow. I tak nadawanie takich imion jest wyrazem kompleksow i infantylizmu, ale kazdy robi co chce. Na szczescie dziecko uszczesliwione takim imieniem bedzie w koncu moglo je zmienic z czego pewnie niejedno skorzysta.
  25. Imie Nadzieja ma swoje odpowiedniki zarowno w krajach anglojezycznych jak i w jezyku rosyjskim. W Polsce jest jednak dziwaczne. Nie twierdze, ze brzydkie, trzeba sie jednak zastanowic nad tym czy dazenie rodzica do oryginalnosci i chec wyroznienia na sile dziecka z tlumu nie sprawia, ze zamiast cieszyc sie z wyjatkowego imienia, nie bedzie musialo dzwigac jego ciezaru przez cale zycie, sluchac glupich komentarzy i czuc sie zaklopotane infantylizmem rodzicow, ktorzy zrobili mu przez swoje kompleksy chyba, taka krzywde.
×