

AgsAgsAgs
-
Zawartość
895 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez AgsAgsAgs
-
-
7 godzin temu, Marcia357 napisał:Ja jestem po badaniach Nifty wynik uzyskalismy niskie ryzyko. Na badaniach 2 prenatalnych usłyszeliśmy tak paskudne rzeczy , które w żaden sposób nie pokrywały się z poprzednimi wynikami.Antosia i Basia walczyły z nami o swoje życie jeszcze przez 10 tygodni od badań prenatalnych. 25 marca tego roku urodziłam martwe córki. Po badaniach dodatkowych jedyna poprawna informacja to płeć i nic więcej.
Mam nadzieję ze u Ciebie jest lepiej
Marcia357 tak bardzo mi przykro. Wspolczuje Ci z calego serca.
-
10 godzin temu, martaa_ napisał:Witam po przerwie
Moja córeczka przyszła na świat dokładnie 11 lutego 2021 roku, i jest naprawdę urocza.
Ma już dwa msc, ja jeszcze się nią zajmuję, ale gdy będzie większa chciałabym ją zapisać do żłobka
I ja wtedy spokojnie będę mogła zacząć pracę
No i super. Dobrze, ze zaczelas sobie wszystko ukladac. Powodzenia zycze.
-
15 godzin temu, Sansey napisał:A ja mysle, że takie pochopne ocenianie innych, to nieładny nawyk nad którym warto popracować.
Ludzie dojrzali nie pisza o "mrocznych sekretach" w odniesieniu do mlodocianej ciazy. Poziom taki sam jak kobiet piszacych o dzidziach.
-
1 godzinę temu, marinero napisał:Wg mnie autorka prawidlowo okrslila przeszlosc swojego obecnego partnerajako "mroczna" bo nieodpowiedzilana.
Ja osobiscie nie rokuje aby ten zwiazek sie utrzymal ,bo widac facet ma lekcewazacy stosunek do swoich dzialan i konsekwencji z nimi zwiazanymi.Ot! Polski ka/tol-truten
Jesli bym miala nie rokowac temu zwiazkowi to raczej z powodu niedojrzalosci autorki watku. On splodzil dziecko w zbyt mlodym wieku i wspolnie z jego matka zdecydowal o oddaniu go do adopcji. To bylo odpowiedzialne. Ona natomiast ma mentalnosc nastolatki dla ktorej seks zapewne w mlodym wieku zapewne nie stanowi problemu, natomiast to, ze doprowadzil do poczecia dziecka juz tak. Ot takie koltunstwo.
-
1
-
-
14 godzin temu, dunia31 napisał:Chodzi o to, że mój facet wyjawił swój mroczny sekret ze swojej przeszłości. Przyznał mi się do tego, że kiedy miał 18 lat to został ojcem. Po prostu był młody i głupi. Dziecko oczywiście zostało oddane do adopcji. Stwierdził, że wtedy musieli tak postąpić, no bo w tym wieku wiadomo, że nie ma się nic, ani pracy, ani zawodu, ani mieszkania, więc tym bardziej nie mogli mieć dziecka. Teraz już minęło 10 lat od tego niefortunnego wydarzenia. Co zatem o tym sądzicie ? Oczywiście mój facet normalnie skończył studia, dobrze zarabia, no i nigdy w moich oczach nie dał po sobie znać, że jest nieodpowiedzialny.
Mroczny sekret? Niefortunne wydarzenie? Serio? Ile Ty masz lat?
Wpadki zdarzaly sie, zdarzaja i beda sie zdarzac. Zarowno nastolatkom jak i ludziom dojrzalym. Brawo dla niego i jego dziewczyny za to, ze zdecydowali by to dziecko przyszlo na swiat i oddali je do adopcji. To byla bardzo ODPOWIEDZIALNA decyzja. Przemyslana i zaslugujaca na szacunek. Z pewnoscia nie bylo im latwo jej podjac.
Dziecko z pewnoscia nie wyladowalo w " bidulu" na takiego malaca czekaja tysiace par, ktore przechodza bardzo trudny i nieprzyjemny proces by moc mu stworzyc dom.
Nie, nie skreslalabym takiego mezczyzny i nigdy nie nazwalabym go nieodpowiedzialnym.
-
2
-
1
-
-
Basia, Basienka, Barbara.
Ola, Olenka, Aleksandra.
Kuba, Piotrek, Michas.
-
Ja bym budowala pietrowy, bez skosow. Parterowy wymaga duzej dzialki i jest niestety drozszy. Im wiekszy dach- tym wyzsze koszty budowy. W domu pietrowym podoba mi sie wyrazne rozdzielenie strefy dziennej od nocnej. Sypialnie sa na gorze i sa calkowicie prywatne. Dol to miejsce dla calej rodziny i przyjaciol.
-
Sowka a czego sie tu bac, ze raz na wakacje nie wyjedziesz? Rozumiem bac sie w dobie Covida, ze ktos Ci w rodzinie zachoruje i nie przezyje choroby ale o to, ze pensjonaty beda zamkniete? Tego to sie boja wlasciciele hoteli i pensjonatow bo dla nich to tragedia. Dla zwyklego czlowieka co najwyzej niedogodnosc. Fajnie jest gdzies wyjechac ale jak jednego roku sie tego nie zrobi to nikomu z tego powodu korona z glowy nie spadnie.
Beda otwarte. Bedzie trzeba przestrzegac obostrzen, jednak na wakacje wyjedziesz. Czy wrocisz z nich zdrowa to inna sprawa.
-
1
-
-
Twoja waga jest prawidlowa. Jezeli dobrze sie czujesz w swoim ciele to znaczy, ze wszystko jest ok.
Jesli moge Ci cos doradzad to nie zadawaj takich pytan na tym forum chyba, ze lubisz sie podkladac i byc odzierana z poczucia wlasnej godnosci.
-
1
-
-
1 godzinę temu, Kobitkana102 napisał:Po co ktoś miałbym pisać zmyślone historie?
Nie wiem, po co? Po pierwsze, jestem w stanie uwierzyc, ze polozne mogly Ci cos glupiego powiedziec natomiast nie uwierze, ze mogly stwierdzic, ze przez Ciebie sobie " nie posiedza". Po drugie jakie polozne? Polozna. Sztuk jeden. Najczesciej jedna przypada na dwie, trzy rodzace w zwiazku z czym ani nie maja kiedy posiedziec ani sie nie gromadza. Mozliwe jest to wtedy kiedy porod jest bardzo skomplikowany- tu jednak paleczke przejmuje lekarz, lub gdy rodzi histeryczka ktora kompletnie nie slucha polecen, odmawia parcia i uparcie zmierza do tego by w najlepszym razie usmiercic swoje dziecko, a w najgorszym tez siebie.
Styl Twojego pisania tez jest znajomy. Te przydlugie opisy pelne cierpietnictwa. Ja tego nie kupuje. Nie jestes dla mnie wiarygodna.
Natomiaat, tak jaknapisalam wczesniej, zostawianie kobiety samej, by radzila sobie z dzieckiem jest karygodne. Mezczyzna ktory robi cos takiego nie zasluguje na miano ojca i meza.
-
Jak moglas do porodu pracowac na dwa etaty skoro przez cala ciaze lezalas?
Moim zdaniem ta historia to wymysl, co nie zmienia faktu, iz w wielu zwiazkach kobieta zostaje sama z dzieckiem, a maz umywa rece. Sytuacja niedopuszczalna.
-
Doroslosc wbrew pozorem to nie kwestia wieku lecz dojrzalosci. Jeden osiagnie ja jako dwudziestolatek inny dopiero kolo piecdziesiatki albo i nigdy. Gdy bierzesz na swoje barki odpowiedzialnosc za swoje zycie, przestajesz byc zalezny od innych, wtedy jestes dorosly.
-
1
-
-
10 godzin temu, MarlenaB napisał:Boze to musi byc straszne dowiedziec sie czegos takiego o swoim dziecku
Bardzo wspolczuje
Bez przesady. Dziecko ma inteligencje w dolnej granicy normy czyli nie bedzie orlem ale w sumie jest ok. Straszne to jest dowiedziec sie, ze Twoje dziecko ma smiertelna lub nieuleczalna chorobe. W tym wypadku trzeba tylko duzo pracy i cierpliwosci. Oraz zrozumienia.
-
Nie jestes w ciazy. Dajcie juz spokoj z tymi glupimi tematami. Czytajac kafeterie mozna by odniesc wrazenie, ze wiekszosc mlodych dziewczyn to ...ki ktore nie wiedza skad sie biora dzieci. Przeciez to nie jest prawda. Albo kogos bawi zakladanie takich tematow albo rzeczywiscie jako spoleczenstwo mamy problem z wiedza o rozmnazaniu.
-
Przejdzie mu. Moja corka tez miala problem w tym, ze szkoda jej bylo czasu na pojscie do toalety i wciaz popuszczala w majtki. W koncu jej przeszlo. Czasem jeszcze sie zdarzy ale juz nie kilka razy dziennie. W przedszkolu tez szybko sie nauczy bo bedzie sie wstydzil przed innymi dziecmi.
-
Po poronieniu mozesz ponownie zajsc w ciaze. Jesli moglas w nia zajsc raz to nie bedziesz miala problemu z kolejnym razem. Przynajmniej w wiekszosci przypadkow. Po aborcji rowniez mozesz w przyszlosci zajsc w ciaze. Nie pozbawia ona plodnosci. ( Sadze, ze o to wlasnie chcialas spytac).
-
Chcialabym aby moje dzieci byly takimi " niejadkami". Wybacz ale nie wiesz co to niejadek w domu. Twoja corka je bardzo ladnie, a w tym wieku zazwyczaj chce sie jesc tylko to co sie zna i lubi.
-
18 minut temu, Bimba napisał:Nie, to nie koniec.
Teraz wchodzicie w dwudziestoletni etap przepychanek i walk majacy na celu wychowanie dziecka.
Ze względów ekonomicznych i dużo mniejszych możliwości zarobkowych przy jednoczesnym zawaleniu obowiązkami przy dziecku pozostanie ci tylko zacisnąć zęby i ogarniać dom i dziecko.
Bez przesady.
Moze warto zaczac od tego, ze Autorka i jej maz nie sa juz tymi samymi osobami ktore wchodzily w zwiazek 8 lat wczesniej. Zmienili sie bo zmienila ich sytuacja zyciowa. Na poczatku jest zakochanie, fascynacja, duzo seksu, motylki w brzuchu i duzo beztroski wynikajacej z braku obowiazkow. Teraz sa starsi, plomien pozadania juz sie czesciowo wypalil, za to przybylo im sporo obowiazkow, ocean odpowiedzialnosci, brakuje tez zapewne czasu dla samych siebie, nie mowiac o tym by dobrze wypoczac. Zwiazek po 8 latach nigdy juz nie bedzie taki jak na poczatku. Takie jest zycie. Gdyby czlowiek mial ciagle zyc w fazie poczatkowej zwiazku to by musial co kilka lat zmieniac partnera. To, ze cos jest inne, nie oznacza, ze jest gorsze.
-
Pewnosc dadza Ci dopiero badania genetyczne. Tylko one potwierdza lub wyeliminuja Twoje ojcostwo. Tego sie trzymaj i wymagaj.
-
Ludzie w rozne bzdury wierza...
-
Nie dostaniesz skierowania na NFZ. Do lekarzy specjalistow oczywiscie mozes isc ale tylko prywatnie. Skierowania na NFZ dostaniesz dopiero w momencie uzyskania ubezpieczenia. Oczywiscie zawsze mozesz zadzwonic do NFZ lub przychodni gdzie uzyskasz pelniejsze informacje.
-
Dnia 13.03.2021 o 19:15, Załamana7 napisał:Ja Cię rozumiem bo mnie też śmieszą takie infantylne teksty o fasolkach , przytulankach , pieniążkach i innych
I jeszcze jak ktoras bedzie miec dzidzie lub jest w ciazy z dzidziusiem. No nie moge. Infantylizm w szczytowej formie.
-
Dnia 13.03.2021 o 14:58, NaugthyBitch napisał:Od przytulania to się w ciążę nie zachodzi.
Wyprzedzilas mnie. Mialam to samo napisac. Co jest zlego w uzyciu slow takich jak seks, kochanie sie itd?
-
1
-
-
43 minuty temu, Karolina Wita napisał:I dalej nie mogę się z tym pogodzić... Straciłam moje ukochane dzieciątko... Ani rodzina ani partner nie potrafią mi pomóc... Jestem po prostu zrozpaczona, i doszukuje się w tym wszystkim mojej winy... Że nie pojechałam do lekarza gdy zaczęłam krwawić... Że nie dałam o siebie...
Nie obwiniaj sie. Nigdy sie nie obwiniaj. To nie Twoja wina. Poronienia zwyczajnie sie zdarzaja. Takie jest zycie. Wiele, wiele z nas stracilo ciaze. Powiem Ci to co powiedzial mi moj ginekolog. Tak mialo byc. Widocznie cos w trakcie zaplodnienia poszlo nie tak jak powinno. Organizm kobiety wie. Gdyby taka ciaza sie utrzymala dziecko mogloby byc bardzo ciezko chore i umrzec wkrotce po porodzie. Natura jest madra.
Ja tez doszukiwalam sie w sobie winy ale tu nie ma winnych.
Boli i przez jakis czas jeszcze bedzie bolalo. Pozwol sobie na zalobe, oplacz strate, a pozniej podnies sie i zyj. My kobiety jestesmy twarde. Przezywamy takie tragedie by wyjsc z tego silniejszymi.
Bardzo Ci wspolczuje i mam nadzieje, ze wkrotce poczujesz sie lepiej. Jezeli nie bedziesz mogla sama poradzic sobie z tym co sie stalo, skorzystaj z pomocy psychologa. Tak zrobila moja przyjaciolka ktora stracila ciaze kilka miesiecy wczesniej niz ja. Pomoglo jej to, bardzo pomoglo. Jezeli potrzebujesz pomocy, nie wahaj sie po nia siegac.
Nie mam ochoty na wyprawianie urodzin
w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Napisano
To powiedz " nie" i tyle. Twoje dziecko zaszczepione nie jest, byc moze Ty tez nie. Nie zgadzacie wiec sie na odwiedziny. Zadzwon do krewnych i powiedz, ze tym razem urodzin synowi nie wyprawiasz. Tylko kawa i tort dla najblizszych. Bez przesady. Nie chcesz- nie robisz. To Twoja decyzja.