Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AgsAgsAgs

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1571
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez AgsAgsAgs

  1. Przykro mi ale raczej nie. W 7 tygodniu jest juz widac bicie serca zarodka, jak juz pisala Foko Loko, czasem jednak dzieja sie cuda ktore przecza doswiadczeniu. Nie nastawialabym sie na to jednak. Nastepnym razem sie uda.
  2. Zadbaj o siebie, odpoczywaj ile wlezie, rozpieszczaj sie, po narodzinach dziecka bedziesz miala malo czasu na to. Jak juz dziecko bedzie na swiecie to odpusc czesc rzeczy. Nie musisz.miec idealnie wysprzatanego domu ani super obiadu na stole. Gdy masz chwile- odpoczywaj i nie wahaj sie prosic o pomoc, jezeli ja masz. Maz niech wstaje w nocy do dziecka, dziadkowie, jezeli maja taka mozliwosc niech wyjda z dzieckiem na spacer bys Ty mogla odpoczac. Nie musisz byc matka idealna. Takie nie istnieja. Ciesz sie macierzynstwem.
  3. Sadze, ze sa mega upaly. Sama rozbieram dzieci do gatek i pozwalam im tak biegac po domu bo mamy w mieszkaniu 30 stopni. Maz jak dla mnie tez moze latac w samych bokserkach. Lubie jego cialo, a dzieciakom troche golego ciala nie przeszkadza. W koncu dla nich to naturalne.
  4. AgsAgsAgs

    Obiad

    Chlodnik litewski. Zupa na upaly. Mam zrobiony wielki gar na dwa dni.
  5. Przynajmniej oficjalnie. Nieoficjalnie, za odpowiednia cene...
  6. OObjawy ciazy nie pojawiaja sie tuz po zaplodnieniu. Pierwsze sa podobne do napiecia przedmiesiaczkowego. Wymioty od okolo 6 tygodnia, zgaga pozniej. Stosunek przerywany to nie antykoncepcja, to ruletka. Moga w to sie bawic pary ktore w sumie to chca dzieci ale boja sie powiedziec " zrobmy to", zdaja sie wiec na los. Jezeli nie chcesz zajsc w ciaze to zainwestuj w prezerwatywy lub antykoncepcje hormonalna.
  7. Na dzieciach nie oszczedzam. Zwlaszcza na jedzeniu. Tylko, ze u mnie zeby sie nie marnowalo sami musimy zjadac bo dzieci owoce jedza " napadowo", a tak sie prosimy by zjadly te pyszne malinki, boroweczki czy inne morelki. Truskawki i winogrono bezpestkowe to pewniaki, reszta zalezy od kaprysu.
  8. Nie. Nie dalam sie. Mamy cywilny i jestesmy zadowoleni. Tesciowie szczesliwi, ze jakikolwiek slub wzielismy po tylu latach razem.
  9. Ja np zrozumialam z Twoich wypowiedzi, ze jestes prostacka i chamska. I nie, to nie jest sarkazm taki odbior Twojej persony.
  10. Mysle,ze co szpital to obyczaj. Nie mowie z wlasnego doswiadczenia, bo moje dzieciaki byly od razu przy mnie ale szwagierka dwa razy urodzila wczesniaki i oboje zaliczyli inkubatory. W kazdej chwili dnia i nocy mogla do nich isc i siedziec z nimi do oporu. Wszystko pewnie zalezy od ordynatorow oddzialow albo nawet od dyrekcji.
  11. Gratulacje. Jestes mama. Ja wiem, ze nie spodoba Ci sie to co napisze, bo kazda matka chce miec swego noworodka przy sobie ale ciesz sie z tych chwil kiedy mozesz spokojnie dochodzic do siebie. Pozniej dadza Ci dziecko i znajac nasze szpitale zostawia sama sobie. Pocieta, obolala, ledwo sie ruszajaca i muszaca ogranac opieke nad dzieckiem pomimo tego wszystkiego. Spij ile mozesz i zbieraj sily. Twoj maluszek szybko bedzie z Toba. Zapewne inkubator to tylko chwilowa potrzeba. Porozmawiaj na spokojnie z lekarzem by Ci wszystko wytlumaczyl co sie dzieje z dzieckiem bo Cie stres zjada. Nie jest to dobre dla Ciebie. Szczesliwa mama to szczesliwe dziecko. Vos w tym powiedzeniu jest.
  12. Jestes wsciekla i pelna bolu i rozumiem dlaczego. W czasie kiedy wazy sie to czy utrzymasz ciaze czy tez nie, Twoj maz powinien byc przy Tobie. Powinien byc skala o ktora sie opierasz, a nie, ze on musi jechac do rodzinnego domu bo zniwa sa wazniejsze. Powaznie sie zastanow co dalej z Waszym zwiazkiem. Moze jakas poradnia malzenska. Wydaje sie, ze on tez powinien miec uswiadomione, ze to Ty powinnas byc teraz na pierwszym miejscu.
  13. Nie ma w tym nic zlego. Jedni chca miec dzieci, inni nie czuja tej potrzeby. Zarowno z pierwszymi jak i drugili wszystko jest ok. Nie ma jednej drogi do szczescia i jednego modelu zycia. Jestesmy rozni.
  14. Chyba wszystkie tak mamy. Zapach dzieci jest nieziemski.
  15. Zalezy od wielkosci dziecka. Znalam takie dla ktorych gondola zbyt szybko zrobila sie za krotka i rodzice mieli problem. Dluga gondola to bardzo dobra rada. Dziecko przesadza sie w spacerowke dopiero wtedy kiedy bierze sie za siedzenie. Robienie tego za szybko to niszczenie mu kregoslupa.
  16. Pachna. Twoje dzieci zawsze beda dla Ciebie pachniec. Wlasciwie. Moje maja 6 i 3.5 i uwielbiam wdychac ich zapach. Jest taki przyjemny. Idealny. Pamietam jak sie pierwszy raz zdziwilam, ze nie kazde dziecko tak dla mnie pachnie. Dziecko to dziecko, a jednak zapach moze byc niewlasciwy. Najladniej pachna noworodki. Doslownie tuz po porodzie. Wiadomo, ze pozniej tez cudownie ale w tym momencie maja na sobie taki niezwykly zapach.
  17. Przy narodzinach pierwszej corki wzielam ja do lozka i spala tam.z nami 4 tygodnie. Do czasu az polozna srodowiskowa powiedziala mi dokladnie to samo co napisala Ci Foko Loko. Synka juz odkladalam do lozeczka ktore ustawilam.tuz przy swoim lozku. Co wiecej,to nie sa wymysly. Sa rodzice ktorzy stracili swe malenkie dzieci w wyniku przyduszenia ich bo dali im kocyk do lozeczka lub spali z nimi w lozku. Nie twierdze, ze do tragedii musi dojsc, pisze tylko, ze niestety takie sytuacje sie zdarzaja.
  18. Ja oswiadczylam poloznej na porodowce, ze sie rozmyslilam i jednak nie chce rodzic. Troche zartem, troche serio jak mi sie skurcze zaczely takie, ze przestalam kontaktowac. Ogolnie jednak oba porody wspominam bardzo, bardzo dobrze. Swietne polozne na porodowce, bardzo rozne na polozniczym oddziale. Inne pobyty w szpitalu tez ok. np. niesamowita Pani chirurg i swietna anestezjolog i jeden pobyt fatalny. Czyszczenie macicy po poronieniu i stary chirurg ktory traktowal mnie jak kawal miesa, a nie czlowieka. W tym samym szpitalu na Izbie Przyjec dla rodzacych cudowny, mlody ginekolog poinformowal mnie, ze serce mojego dziecka przestalo bic a potem trzymal za reke i pocieszal kiedy wyplakiwalam swoj bol. Bardzo, bardzo empaatyczny. Ogolnie jednak pobyty na plus. Nie liczac jedzenia bo to porazka.
  19. Lech, moze byc imitujacy zwykle piwo lub ten ala mohito. Mieta, cytryna czy co to tam bylo. W zeszlym roku sie tym sycilam bo normalnego piwa nienawidze calym sercem. W tej chwili juz chyba kazda mozliwa marka piwa wypuszcza wersje bezalkoholowe wiec jest w czym wybierac.
  20. Normy dla kobiety w ciazy sa inne niz dla kobiet ktore w ciazy nie sa. Moje wyniki wskazywaly na anemie ale lekarz cierpliwie mi wytlumaczyl, ze w ciazy to jeszcze takie wyniki ok. Jezeli spadna bardziej to dostane zelazo. Nie spadly- zaczelam pic herbate z pokrzywy. Podnosi hemoglobine. Jest naturalna. Nie mozna z nia przesadziec ale jak sie 2 dziennie wypije to tylko dla zdrowia. Ja zreszta do dzis bardzo lubie ten smak i pokrzywe zaparzam sobie nawet na ogrodzie- mam zachowane pokrzywy, ktorych nie wolno kosic specjalnie na potrzeby moich kubkow smakowych. Niestety pokrzywa smierdzi. To jedyny minus. Polecam do sprawdzenia. Wyniki przestana sie tak pogarszac.
  21. A cykl o Stephanie Plum znasz? Nasmiejesz sie. Komedia i kryminal w jednym. Bardziej komedia.
  22. Przechodzilam to samo z synem. Moglam go karmic tylko na spiocha. Przyczyna nieznana choc lekarze mieli swoje teorie. Mlody ma skaze bialkowa, sugerowali wiec, ze mleko mu szkodzilo i to byla obrona przed dyskomfortem. Jedzenie rowna sie bol wiec nie jem. Inna teoria, ze to moze byc refluks. Mlody mial jeszcze problem z polykaniem wiec i to moglo byc przyczyna. Pomogl nam dopiero logopeda jak mial jakies 8 miesiecy. No i przejscie z dnia na dzien na normalne jedzenie. Dopiero wtedy synek zaczal jesc. Wciaz zalicza sie do niejaadkow- je tylko to co mu pasuje, jednak je, przybiera na wadze, rozwija sie. Wspolczuje kazdej mamie ktora przez to przechodzi. Mozesz sprobowac zmienic mm, bo cos w tym dziecku nie pasuje. Zmienic smoczek z ktorego pije. Moze mleko leci za szybko lub za wolno. Gdy bedziesz mogla, zacznij rozszerzac diete. Moze, tak jak w przypadku mojego syna to bedzie rozwiazaniem.
  23. Na swiecie sa tylko dwie pewne rzeczy: smierc i podatki. Kazdy kiedys umrze i kazde dziecko musi sie pogodzic z mysla, ze zostanie sierota. Czasem nadejdzie to predzej, czasem pozniej. Oczywiscie mozna gdybac, ze jak sie ma dzieci po 20 to sie dluzej z nimi bedzie zylo ale i tu gwarancji nie ma. Znam przypadki gdy rodzice osieracali dzieci nie majac jeszcze trzydziestki, znam tez takie gdy ktos dozywal 102 lat i wielu, wielu prawnukow choc przezyl wlasne dzieci. Nie ma zasady.
  24. Jedno i drugie imie jest piekne. Bardzo mi sie podobaja oba. Znam i Lidke i Wande, obie sa swietnymi kobietami. Wanda jest twardszym imieniem, silniejszym, w moim odbiorze. Pewnie postawilabym na Wande ale na dobra sprawe mialabym trudny orzech do zgryzienia jesli to ja mialabym podjac decyzje.
×