Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AgsAgsAgs

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1571
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez AgsAgsAgs


  1. Twojemu dziecku nic nie bedzie. Guz sie wchlonie. Moja corka byla starsza miala troche ponad roczek. Bawilysmy sie na naszym lozku. Bylo bardzo wysokie. Takie siegajace mi do biodra. Mloda podniosla sie na nozki i poleciala przed siebie. Lapalam za nia tylko powietrze. Spadla. Walnela o podloge. Wielki guz. Pojechalismy do szpitala. Zrobili jej rtg. Lekarz ja zbadal i pocieszyl, ze akurat nie mogla sie walnac w lepsza czesc glowy. Czolo jest najodporniejsze.  Najtwardsze. Powiedzieli nam, ze opuchlizna rozleje jej sie na oko i mamy nie panikowac. Siniak zszedl, obylo sie bez podbitego oka. Jej upadek snil mi sie po nocach. 

    Dziecku nic nie bedzie. Z czasem sie uodpornisz. Nie takie numery Ci brzdac wykreci.

    • Like 1

  2. W trakcie porodu mozesz poprosic o srodki przeciwbolowe i Ci je podadza. Z tego co sie orientuje, mozna je zaliczyc do opiatow. Bol bedziesz czula dalej ale bedziesz miala okazje odpoczac w przerwach miedzy skurczami, a wierz mi robi to ogromna roznice. Nie wolno Ci brac samej jakichkolwiek tabletek: po pierwsze bo moga zaszkodzic dziecku, po drugie bo lekarze moga Ci podac cos co moze wejsc w konflikt z tym co wzielas sama. Slyszalam, ze w poczatkowej fazie porodu polozne czasem aplikuja rodzacym Apap. Z mmojegopunktu widzenia strasznie to zabawne. Rownie dobrze mozna by zaproponowac rodzacej cukier puder. Pomoga tak samo.


  3. 1 godzinę temu, Lavina napisał:

    Służy.Jeśli aminopunkcja potwierdzi Zespol Downa lub inne choroby to na tej podstawie można dokonać terminacji ciąży.

    To jest badanie. Sluzy do diagnozowania. To co kto zrobi po otrzymaniu diagnozy to juz inna sprawa. Jedne rodziny zaakceptuja wynik, dowiedza sie ile moga o schorzeniu swojego potomka i rozplanuja jak beda go rehabilitowac, ukladajac juz sobie w glowach jak od momentu porodu bedzie wygladac ich zycie, inne decyduja czy chca urodzic takie dziecko i czy sa w stanie podjac sie opieki nad nim. Jezeli nie, decyduja sie na dokonanie terminacji ciazy. 

    Upraszczasz. Takie myslenie to woda na mlyn obroncow zycia poczetego i prosta droga do zakazania tego typu badan. 


  4. 6 godzin temu, Ernesto napisał:

    Nie kochanie, gość2 nic nie wyjaśnił. Zacytował jedynie treści z internetu, którego niczego nie dowodzą. Zatem głąbem jesteś ty. 

    Wyjasnila wszystko. Jasno i klarownie. To nie jest wcale trudne do zrozumienia, co wiecej podstaw genetyki uczyli, przynajmniej za moich czasow, w szkole na lekcjach biologii. Kolor oczu, wlosow, grupa krwi. To nie jest wiedza tajemna.

    • Like 1

  5. Kolezance chodzilo o to, ze jak sie uprawia seks bez zabezpieczenia lub zabezpieczenie zawodzi to ciaza moze przytrafic sie zawsze. Objawy ktore opisalas moga rowniez wskazywac na ciaze jak i nadchodzaca miesiaczke lub klopoty ginekologiczne. Mdlosci w ciazy zaczynaja sie okolo 6 tygodnia, nie tydzien po zaplodnieniu. Moze jestes w ciazy a moze nie. Jezeli nie to zainwestuj w wizyte u gina i zaloz sobie spirale lub zacznij brac tabletki. 

    • Thanks 1

  6. 6 minut temu, trelemorele miau miau napisał:

    Witajcie. W 13 t.c miałam robione badanie prenatalne. Pani doktor określiła płeć dziecka i wpisała je do wyników. 

    2 tygodnie później byłam znów u swojej gin która stwierdziła, że jak dla niej to nie jest dziewczynka tylko chłopak 😜 zaznaczyła również, że jeszcze narządy nie są dokładnie wykształcone na tym etapie i trzeba czekać na kolejną wizytę. To już za 2 tygodnie ale wiadomo dziecko może ułożyć się inaczej i może się okazać, że nie uda się podglądnąć 😉

    Stąd moje pytanie, czy lekarz od badań prenatalnych u was również się pomylił? Czy ktoś kto przeprowadza tak profesjonalne badania może się pomylić odnośnie płci skoro podejmuje się ją określić? (nie nalegałam na to ponieważ myślałam, że jest za wcześnie ale podobno był dobry obraz) 

     

    Lekarz, nawet bardzo, bardzo dobry zawsze moze sie w tej kwestii pomylic. Moj ginekolog okreslil mi w 12 tygodniu plec obojga dzieci i mial racje, jednak sam zaznaczal, ze to tak wczesny etap, ze moze sie mylic. To raczej kwestia doswiadczenia i pewnego wyczucia. Bywa, ze lekarze blednie okreslaja plec dziecka niemal do samego konca. 😀


  7. 11 godzin temu, Kawa_inka napisał:

    Masz fantazje kobieto. Powinnaś kryminały pisać. Zapomniałaś dodać, że wiążemy i kneblujemy te biedne kobiety i siłą przystawiamy im dziecko do piersi. Co za bieda umysłowa. 

    Swoją drogą szkoda, że ci tych dzieci nie jest żal. 

    Wystarczy, ze sie na nie drzecie i ublizacie im. Szantazyk tez dziala, prawda? Zmuszanie nie jest przedstawieniem korzysci. Wywolanie poczucia winy rowniez. 

    Dzieci co do ktorych rodzice zrzekaja sie praw beda mialy dobre zycie. O takie noworodki rodzice adopcyjni walcza latami. W ciagu kilku miesiecy beda mialy nowa, kochajaca rodzine. Ty natomiast nie wiesz co sklania te kobiety do pozostawienia dzieci w szpitalu i zrzeczenia sie praw do nich, a nie masz najmniejszych problemow by je oceniac. 

    Kazdego porzuconego, niekochanego dziecka mi zal, jednak istnienie takich dzieci nie jest usprawiedliwieniem dla zmuszania kobiet do czegokolwiek, wlacznie z podaniem piersi. 

    Unlan zadala tu bardzo rozsadne pytanie na ktore nie padla odpowiedz, czy kobietom ktore oddaja swoje noworodki gdy juz je " namowicie" do podania siary, przynosicie laktator, co by bylo najwlasciwsze w tej sytuacji czy tez zmuszacie do podania piersi? 

    Jezeli to drugie to i Was siedzi potwor.

    • Like 1
    • Haha 1

  8. Dnia 15.12.2020 o 21:39, Kawa_inka napisał:

    Co mnie obchodzi? Nie obchodzi mnie, wyraziłam swoje zdanie. To kwestia twojego sumienia i jak widać braku elementarnej wiedzy. Pracuje jako położna wiele lat i powiem tylko, że tylko raz się spotkałam z odmową podania dziecku siary, nawet te matki które nie chcą swoich dzieci, za namową personelu decydują się podać pierś ten jeden, jedyny raz. W moich oczach jesteś zwykłym potworem, nic więcej. Moja subiektywna ocena, zresztą mysle, że nie tylko moja. 

    Nie znasz mnie, nie wiesz jaką jestem położna, to może tak łaskawie się zamknij. 

    "Alkoholizm nie jest chorobą imprezowiczów, którzy lubią się "na.ebać dla funu". To choroba psychologiczna, która bierze się z wieloletniego zaniedbania swoich uczuć i sposobów radzenia sobie z nimi, a także z rzeczywistością. "

    Naprawdę? Ja myślałam, że alkoholik piję bo lubi i ma w du.pie swoją rodzinę. 

    Kończę rozmowę z tobą, rozchwiana emocjonalnie księżniczko. 

    Zawsze myslalam, ze polozne to osoby gleboko empatyczne. Jednak nie. Jestes na to przykladem. Twoim przykladem jest nie tylko brak taktu, jak widac. Te kobiety " namowione" do podania siary, nazwijmy rzecz po imieniu, zostaly do tego zmuszone przrz takie jak Ty osobniki. Zrobily to dla swietego spokoju, wbrew sobie, bo wywolano w nich poczucie winy, bo takie osoby jak Ty zrobily wszystko by je do tego naklonic. Swoim dzieciom siare podalam, krotko bo krotko ale karmilam piersia, jednak krew mnie zalewa na ten brak szacunku co do decyzji innych kobiet dotyczacych tego jak chca karmic. To ich decyzja i ich sprawa. Nie Tobie oceniac ich wybory. Ty masz byc pomocna, odebrac porod, a jak nie tym sie zajmujesz tylko pracujesz na poloznicziczym oddziale, to wspierac kobiety w pierwszych chwilach ich macierzynstwa. Nie poprzez ocenianie i terroryzowanie ich. 

    Jak mamy takie polozne, to nic dziwnego, ze kobiety boja sie rodzic i oceniaja Was tak nisko. Ja mialam szczescie trafiac na zupelnie inne przedstawicielki tego zawodu. 


  9. 1 minutę temu, Desla napisał:

    Przecież ma wsparcie u męża,on też chce 3 dziecko..Powiedział,że jak dziecko będzie chore to żeby usunęła i myślę że 80% kobiet też by usunęło i autorka też. Mąż by tak ją naciskał ,przedstawiał argumenty, ze w końcu by usunęła. .

    A dziwisz sie? Maz mysli rozsadnie. Nie czuje sie na silach by opiekowac sie chorym dzieckiem i mowi o tym z gory. Szacunek dla niego. Lepszy taki niz egzemplarz ktory bedzie kobiecie wmawial jak to on ja bedzie wspieral na kazdym kroku a pozniej jak przychodzi co do czego to podwija ogon i ucieka. Zreszta ja uwazam, ze takich dzieci nie powinno sie w naszych krajowych warunkach rodzic. Kobiety ktore mowia, ze by nie mogly usunac ciazy, ze im sumienie nie pozwala, czyszcza te swoje sumienia kosztem innych. Pozniej gdy juz nie moga opiekowac sie takim wiecznym dzieckiem same, zwalaja to na inne dzieci, jesli je maja i niszcza im bez skrupulow w ten sposob zycie. Wtedy te zdrowe dzieciaki maja pozamiatane. Osrodkow opieki u nas brakuje a jak sa to warunki w nich uragaja ludzkiej godnosci. Narodziny takiego dziecka to masa klopotow i cierpienia, nie tylko dla matki. 

    Na miejscu autorki majac meza ktory przedstawia sprawe tak jak przedstawia, to w zyciu nie zdecydowalabym sie na kolejne dziecko. Zreszta majac stany lekowe i nie bedac do konca stabilna psychicznie tez. Majac dwoje dzieci juz doskonale wie jak ciezkie bywa macierzyństwo. 


  10. Przestan czytac o tym co kobieta w ciazy powinna,  a czego nie powinna jesc. Za jakis czas dojdziesz do wniosku, ze powinnas sie zywic energia kosmiczna bo teoretycznie wszystko moze Ci zaszkodzic. 

    Teoretycznie nie powinnas jesc sushi, tataru, salami, jajek na miekko, kremow w ktorych moga byc surowe jaja, lodow, serow dojrzewajacych oraz calej listy innych produktow. Te dozwolone za to powinny byc koniecznie eko. Trzymajac sie tego zwariujesz. Nic Ci nie bedzie od tych kilku plasterkow salami. Nie pij alkoholu, ogranicz mocna kawe i herbate i kieruj sie rozsadkiem. Ciaza trwa 9 miesiecy i nie ma sensu przez ten czas ciagle sie czyms stresowac.

    • Like 1

  11. 2 godziny temu, Kawa_inka napisał:

    Zgadzam się. Przecież przystawienie do piersi ten jeden, jedyny raz nie powinien stanowić żadnego problemu. Trzeba być jakimś stukniętym żeby dobrowolnie zrzec się tej możliwości. Nawet te kobiety które zostawiaja dzieci po urodzeniu w szpitalu decydują się na podanie siary.

    A ta wiedze skad czerpiesz? Duzo znasz takich kobiet ktore zostawiaja dziecko w szpitalu ale z wielkiej troski siare mu podaja? Uwielbiam takie bzdury. Grunt, ze wyobraznia pracuje. 

     

    2 godziny temu, Kawa_inka napisał:

    Absolutnie nie chce cie obrazić ale może twoja mama piła alkohol w ciąży albo podczas karmienia i dlatego tak słabo się rozwijałas ? 

    A Twoja pila? Dzieci rozwijaja sie roznie, a kp nie jest cudownym panaceum gwarantujacym w przyszlosci wygrana olimpiade i nagrode nobla z matematyki. Kazdy chyba zna przyklady dzieci dlugo karmionych piersia ktorych zdrowie i inteligencja sa dyskusyjne i odwrotnie tych ktore karmione byly mm i swietnie sobie radza a odpornosc maja taka, ze tylko zazdroscic. Kwestia predyspozycji. Swiat nie jest czarno-bialy i wbrew temu w co chca wierzyc niektorzy w tym niektore kobiety, nie dostarcza prostych rozwiazan dla skomplikowanych problemow.

    Twoje pytanie bylo niegrzeczne i bezczelne czy chcialas Yskre obrazic czy tez nie. Z jakimi problemami by sie nie spotkala sie w dziecinstwie, a z tego co pisala nie byly to jakies straszne problemy wyrosla na osobe bardzo inteligentna. Taka ktorej by raczej nie przyszlo do glowy strzelic takiej gafy jak Ty strzelilas.

    • Thanks 1

  12. Dnia 8.12.2020 o 21:02, Persefona napisał:

    No nie jestem laktoterrorystką ale jest wiele badań świadczących o tym że jednak  KP ma wpływ na IQ

    No to w pokoleniu naszych rodzicow i dziadkow powinni byc sami geniusze. Wszyscy wykarmieni piersia. 

    Inteligencje, podobnie jak kolor oczu i wlosow dziedziczy sie po przodkach. Sa teraz badania ktore sugeruja, ze dziecko dziedziczy inteligencje glownie po matce, jednak nie wysysa jej z mlekiem matki. To kwestia genow.

    • Like 3

  13. 7 minut temu, załamanaankaa napisał:

    Autorko, dlaczego tak szybko rezygnujesz z kp? Mleko matki powinno stanowic podstawę diety do 1 roku życia, WHO zaleca karmić minimum do 2 roku życia... Ja wiem, że KP może być nieprzyjemne, upierdliwe, męczące, ale pomyśl o dobru swojego dziecka. Karmienie piersią to inwestycja w jego odporność, zdrowie, inteligencję i rozwój. To tworzy niepowtarzalną więź i czym dłużej armisz tym większą więź będziecie mieć w przyszłości.

    Postaraj się zacisnąć zęby i pokarmić jeszcze ten rok...

    Laktoterroryzm rzadzi. Daj zyc. Jak kobieta juz nie chce karmic to niech nie karmi. 

    Odpornosc dziecko bedzie mialo jaka bedzie mialo. Karmienie piersia niczego nie gwarantuje. Na inteligencje wplywu nie ma. Wiez natomiast nie zalezy od wciskania dziecku cycka do buzi tylko od wielu innych czynnikow. Wbrew laktoterrorystkom mozna byc kochajaca, wspaniala mama nawet nie karmiac piersia. 

    Przestancie wpedzac kobiete w poczucie winy, karmila i tak bardzo dlugo. 

     

    • Like 6

  14. Podaj na poczatek tylko troszeczke by skonczylo sie co najwyzej wysypka lub biegunka jezeli okaze sie, ze dziecko ma uczulenie. Moj syn jadl cytrusy pierwszy raz jak mial kolo roku. Jest alergikiem ale akurat cytrusy go nie uczulaja. Teraz ma dwa lata i jak wyciskamy sok z pomaranczy to pije az milo. Krzywi sie ale wypija ile dostanie. Miod tez mu podajemy juz od roku. 


  15. Kup jej ksiazke jakiej pragnie. Podrosnie to przeczyta pelna wersje. Na teraz wystarczy jej ilustrowana. Naucz ja tez korzystac z biblioteki jezeli zal Ci wydawac kase 2 razy na to samo. Moja corka jest jeszcze mala i czytamy ksiazeczki typowe dla jej wieku ale ostatnio zlapalam sie na tym, ze wydaje na nie po kilka stow miesiecznie. Nie zaluje, ciesze sie, ze lubi czytanie, w przyszlosci pewnie jednak kupie jej czytnik. Nie wiem gdzie ja bede trzymac te wszystkie czytadelka jak ich bedzie przybywac w tak szybko.:)

×