-
Zawartość
226 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kitsune
-
Pogodzenie pracy z wychowaniem dzieci w przypadku kiedy dwie osoby pracują
Kitsune odpisał andrzejpst na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To wszystko zależy od tego czy prace obu są wymagające. Jak oboje w korpo (takim gdzie są nadgodziny, delegacje) lub chociaż jedno ma wymagająca pracę typu lekarz, marynarz, kierowca i jest często na wyjazdach konferencjach to może być ciężko. Np. Jedno w delegacji to odbierać zawozic, ogarniac, sprzątać, robić zakupy musi tylko jedna strona i to z dziećmi non stop na głowie. Jak nie ma sue rodziców do pomocy to to może się nie udać. Dodatkowo dzieci w szkole mają pełno wolnego- ferie i inne wakacje. Kto się w tym czasie zajmie dziecmi? Kto pomoże w lekcjach? ( nie wszystkie dzieci sobie radzą) Kto będzie zawoził na lekcje dodatkowe(jeśli takie będą) ? -
Podobno pełno nauczycieli deklaruje że chętnie zrezygnuje z pracy, w mediach trąbią że braki kadrowe, nie ma nauczycieli. Wchodzę na stronę kuratorium a tu ile wakatów na nauczanie j. Angielskiego? Słownie dwa..na cały Gdańsk. Chętnie zatrudnilabym się jako nauczyciel ale widzę od dłuższego czasu że wszyscy jednak trzymają się stołków pazurami i zębami. Mam uprawnienia ale pracuje w innej branży i niestety nie mogę zmienić miejsca zamieszkania że względu na inne zobowiązania... Wkurza mnie jak nauczyciel e użalają się jak to mają ciężko i jak bardzo nie chcą uczyć a zrezygnować to nikt nie zrezygnuje. A mogliby...może jakiś wakat znalazłby się dla tych co naprawdę chcą pracować?
-
Dlaczego niby nauczycieli brakuje a ofert pracy brak?
Kitsune odpisał Kitsune na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Weszłam z ciekawości - jest 5 ofert w tym jedna w Pruszczu Gdańskim -
czy kiedykolwiek żałowalyscie ze macie dzieci?
Kitsune odpisał Romanka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
"bo niedlugo moze byc ostatnia szansa. Mam wspanialego meza i kocham nasze zycie we dwoje. Mamy rownie bardzo dobra sytuacje finansowa" Też pamietaj że: -z dzieckiem nie zawsze udaje się ot tak od razu- niektórzy starają się latami. Może wyjść za pierwszym razem a może wyjść "pod koniec" Np w wieku 42lat;) -wasze życie we dwoje zmieni się po dzieciach i będzie inne, brak swobody, beztroski, spontaniczności, wszystko musi być zaplanowane -apropo syt. Finansowej bierz pod uwagę że matki zwykle są w pracy pierwsze do zwolnienia i ostatnie do zatrudnienia. Dzieci do czasu zerówki często chorują i zlobek/przedszkola a nawet niania nie załatwiają często sytuacji w 100% -
czy kiedykolwiek żałowalyscie ze macie dzieci?
Kitsune odpisał Romanka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Z tym żałowaniem to jest tak że zwykle żałują: -matki małych dzieci, które nie mają pomocy. Mąż cały dzień w robocie a one cały dzień w domu po pachy w pracach domowych i non stop wiszącym na nich dziecku/dzieciach. Taki stan zwykle mija i często żałowanie przechodzi jak dzieci się usamodzielniaja. Spytaj jakiejś 60 latki czy żałuję że ma dzieci;) - matki które nie chciały mieć dzieci a z pewnych względów urodziły. Głównie to takie osoby z silnym wewnetrznym przekonaniem od najwcześniejszych lat. - cześć (nie wszystkie!)matek nieuleczalnie chorych dzieci też żałuję przyznając się do tego lub nie -
Brakuje mi sił do 8latka
Kitsune odpisał SolAngelica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
"Nie umyje zębów? Pamiętaj o kontrolach u dentysty i zobaczy sztbko skutki" Moja 7 latka juz miala próchnice w jednym zebie mlecznym -nie zrobiło to na niej wrażenia. Myślę że jakiś efekt by był jakby doprowadzila swoje uzębienie do ruiny i by ja bolało codziennie. Ale czy ten cel( nauka na własnych błędach) uświęca środki? "Da się. Tylko to wymaga koordynacji rodziców, dziadków i wychowawcy w szkole. " No pewnie że się da zakładając że jest tak jak piszesz a do tego trzeba mieć szczęście żeby te wszystkie elementy zagrały... Najczęściej jest tak że nauczyciele robią minimum z minimum i wymagają od razu gotowego wychowanego dziecka ("bo to rodzice są od wychowywania")zamiast wspierać i pomagać w wychowaniu. Już nie wspominając o dziadkach którzy mogą mieć swoje przekonania ugruntowane i wszelkie rozmowy jak grochem o ścianie. -
Brakuje mi sił do 8latka
Kitsune odpisał SolAngelica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
"Zapytałaś go kiedykolwiek czemu on się tak zachowuje" Ja się mojej 7 latki pytałam ale mi odpowiedziała że tak jej pasuje albo "bo tak" Bo jej się nie chce. -
Brakuje mi sił do 8latka
Kitsune odpisał SolAngelica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To chyba mamy dzieci spokrewnione;) moje dziewczyny mają podobnie. Starsza akrobatka od malenkosci. Teraz oglądając bajkę robi na kanapie wygibasy w tym stanie na głowie ( dosłownie). Od wygibasów już nie raz zrobiła sobie kuku - niestety bez żadnych wniosków. Ogólnie podobne akcje co Ty, autorko. Codziennie mam walkę o mycie zębów, ubieranie sie. Dodatkowo wymuszanie słodyczy to standard- mogłyby jest zamiast obiadu, kolacji i śniadania w ilościach nieograniczonych. Raczej kupuje w małych ilościach i jak się skończy i chcą więcej to mówię że po to trzeba iść do sklepu i muszą iść że mną to od razu się odechciewa;) Jeszcze wspomnę że mimo to że wstają ok. 6:30 w normalny dzień jak my z mężem do pracy a dzieci do przedszkola to idą spać ok 22 - już próbowałam metod na wymęczenie na placu zabaw( też idą spać o 22 tylko z ta różnica że od 19 jęczą i są rozdrażnione) i na rytuały czytania ale nic nie działa;) -
Brakuje mi sił do 8latka
Kitsune odpisał SolAngelica na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wydaje mi sie że ponoszenie konsekwencji swoich działań w przypadku dziecka równa się wszystkie konsekwencje spadają na rodzica. Mam dzieci z podobnym charakterem i zwykle tak to się kończy. Przykłady? Córka nie chce ubrać kurtki jak wychodzimy do przedszkola (lub w inny sposób się wychlodzi) bo ma jakieś widzimisię- efekt- jest chora i muszę pracować zdalnie razem z jeczacym, chorym znudzonym dzieckiem co jest mega wyczerpujące. Żadne wnioski nie wyciągnięte - bo chce i juz. Trzeba do niektórych rzeczy zmusić bo tak by było na okrągło. Dzieci narobia bałaganu - muszę sprzątać bo inaczej jest syf. Metody typu "wyrzuce co nie sprzatniete" Kończą się tak że i tak nie sprzatna tylko miesiąc codziennie( nie przesadzam) będą płakać w sposób jeczacy za wyrzucona zabawka ale sprzątać nie będą. Wszelkie rozmowy, namowy zachęty nie działają bo próbuje tłumaczyć i rozmawiać non stop odkąd były w stanie cokolwiek zrozumieć -
Dlaczego niby nauczycieli brakuje a ofert pracy brak?
Kitsune odpisał Kitsune na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Za moich czasów kończyło ok 30 osób rocznie samej anglistyki z spec nauczycielska, nie wiem jak jest teraz. Ale żeby mieć uprawnienia do nauczania wystarczy filologia angielska i kurs pedagogiczny. Osób po tym kierunku napewno jest więcej niż tylko po ug w Gdańsku. No jak brakuje nauczycieli to teoretycznie powinno być pełno ogłoszeń nawet po te 1/4 lub 1/2 etatu... A nawet te można policzyć na jednej ręce -
Dlaczego niby nauczycieli brakuje a ofert pracy brak?
Kitsune odpisał Kitsune na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Śledziłam też ogłoszenia od czerwca - większość ofert na zastępstwo a to mija się z celem (chodzi o awans nauczyciela). Max to było w pewnym momencie 5 ogloszen na niewielka cześć etatu i 5 zastępstw i może 1 cały etat Jest tak jak wy mówicie, najwięcej ofert jest w czerwcu ALE i tak ofert tyle co nic, nauczyciele trzymają się stołków byle tylko nie zrezygnować. A konkurencja ogromna biorąc pod uwagę że filologię angielska na samym Uniwersytecie Gdańskim co roku kończy minimum 60 osób. -
Czy mi się wydaje czy jest dramatyczna różnica w podejściu do chorób dzieci przez Panie? W przedszkolu: Dziecko kichnie, kilka razy kaszlnie i już telefon do rodzica żeby się zrywał z roboty i odbierał dziecko. Już miałam nie jedną taką sytuację, że dziecko po tygodniowym odchorowaniu jeszcze odrobinę kaszlało (żadnych innych objawów) i... cyk! godz. 9:00 i telefon do mnie że mam odbierać jak najszybciej bo kaszle. A po odbierze dziecko zdrowiusieńkie kaszelek max 3 razy w ciągu dnia. W szkole: Nie mam jeszcze szkolnych dzieci ale nie kojarzę żebym słyszała od kogokolwiek o takich akcjach. Sama jako dziecko chorowałam sporo w wczesnej podstawówce i nie pamiętam żadnego zrywania z szkoły jak kilka razy kaszlnęłam.
-
Problemy z obecna praca- muszę się wygadać
Kitsune dodał temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Powoli zaczyna mnie praca wykanczac.Na początku było ok, roboty w sam raz, później zrobiła się praca zdalna i było całkiem dobrze. Idąc do pracy chciałam być na stanowisku bardziej asystujacym, nie aż tak odpowiedzialnym i tak było na początku ale jakos stopniowo zrzucano na mnie kolejne obowiązki i jest zap******, zastępstwa i robią się zaległości które nie mam jak odrobić. Po godzinach nie mogę zostawać no bo kto dzieci z przedszkola odbierze? A teraz jeszcze doszły dojazdy do pracy i nie wyrabiam - godzina w jedna stronę, mąż późno wraca więc dom i 2 dzieci na mojej glowie. Jak dzieci chorują to tylko mój problem bo mąż nie da rady brac zwolnień.Wcale nie prosiłam o żadne podwyżki i nowe obowiązki ale jakoś stopniowo coraz to nowe rzeczy dochodziły( podwyżka tylko symboliczna).Finansowo dalibyśmy radę gdybym zrezygnowała ale jakoś nie mam odwagi.Najlepszym dla mnie rozwiązaniem byłaby część etatu i chętnie bym poszukala ale nie mam czasu rozglądać się,chodzic na rozmowy i jednocześnie pracowac i ogarniać dom. -
Czy pracodawca ma prawo mnie wezwać z urlopu?
Kitsune dodał temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czy pracodawca ma prawo mnie wezwać z urlopu jak w tym czasie się opiekuję dziećmi i nie mam co z nimi zrobić? Przedszkole ma przerwę wakacyjną, mąż pracuje i nie może brać urlopu teraz. Ten urlop miałam ustalany już dawno temu... -
On chce ale nie chce?
Kitsune odpisał Kirinka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Autorko, niech ci facet powie jakie są naprawdę powody. Czy się boi i nie chce w ogóle? Czy może chce ale musza być spełnione konkretne kryteria (np. poziom finansów)? Bo jeżeli na razie "nie bo nie i nie wiadomo kiedy i czy mi się odmieni" to niech ci się zapali jeszcze nie czerwona ale żółta lampka w głowie. Kobiety mają ograniczony czas na takie sprawy a faceci mogą zostać ojcami nawet w wieku 50 lat. Słyszałam i znam z otoczenia kilka historii gdzie facet latami niby chciał ale nie chciał dzieci (lub ślubu) a tu nagle PACH! Poznaje drugą kobietę, miłość od pierwszego wejrzenia i z nią ma w niedługim czasie ślub/dziecko. A była zostaje po 40 bez dziecka. Mam wrażenie że jak wszystko gra z związkiem nie nie ma tego typu niedomówień. Nie mówię że w tym wypadku tak jest ale na pewno trzeba to sprawdzić I facet musi podać jakieś konkrety. -
W piątek byłam na spotkaniu organizacyjnym w przedszkolu państwowym i mam trochę mieszane uczucia jeśli chodzi o opłaty. Opłaty standardowe żywienie, opieka ok ale za radę rodziców wspomnieli o kwocie 60pln miesięcznie…25dziecix60pln to wychodzi 1500 miesięcznie... Starsza córka chodziła do innego państwowego przedszkola (to samo miasto)i tam była kwota 40pln miesięcznie za RR(nawet pisałam kiedyś temat tutaj że drogo a tu okazuje się że może być drożej:)). Kompletnie nic się nie działo w przedszkolu z wyjątkiem teatrzyków organizowanych przez ekipę teatralną w wersji pandemicznej czyli udostępniane filmiki na youtube. Nie było żadnych konkursów z nagrodami itd.. Jedyne wydarzenie w roku jakie pamiętam to zatrudnienie aktora na mikołajki na jeden dzień. Sprawozdania z wydatków żadnego nie było tylko przez kilka dni wisiała karteczka z ogólnymi informacjami na co były wydane pieniądze z RR (cytuję: „na teatrzyki, rytmikę, mikołaja i paczki na święta”) . Wszystko fajnie tylko, że na paczkę też była zbiórka 40pln a wiem że rytmika była wcześniej prowadzona przez Panią wychowawczynię. Za wszystko inne osobno- podręczniki (150pln, jednorazowo) art. papiernicze (ok. 100pln, jednorazowo) dodadkowe zajęcia 40pln/miesięcznie. W nowym przedszkolu dla młodszej córki podobne opłaty…
-
Czy w waszych przedszkolach państwowych jest tak samo?
Kitsune odpisał Kitsune na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziecko, idź lepiej robić zadania z matmy a nie zajmujesz się sprawami, które Ciebie nie dotyczą. Nie chodzi o to że nie chce płacić tylko że mam wątpliwości że będzie to właściwie wydane- w poprzednim przedszkolu zupełnie nie wiem na co ta kasa poszła. Ja mogę nawet trzy razy więcej płacić ale chciałabym mieć jakiś jasny system rozliczenia. Eralda miała dobry pomysł z tym podsyłaniem faktur -
Powrót do pracy po ponad 4 latach z dzieckiem w domu
Kitsune odpisał Mamm@Mia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Uważam, że na poziomie szukania pracy to ma znaczenie. Zależy gdzie tej pracy się szuka i jakie ma umiejętności. Przykład z dużego miasta: konkurencja ogromna bo na jedną (fajną, rozwojową i dobrze płatną) ofertę pracy, która nie jest mocno specjalistyczna pracodawca otrzymuje multum CV. Trzeba czymś się wyróżnić bo w tym przypadku 4 lata wyrwy w CV może zdecydować o tym, że taka osoba nie zostanie zaproszona na daną rozmowę kwalifikacyjną. Czas to pieniądz i jak ma się 30 cv to się zaprasza 3-5 najlepszych, z największym doświadczeniem/najlepszych umiejętnościach. Prawda że przez 4 lata nie da się mocno uwstecznić ale z drugiej strony stoi się w miejscu podczas gdy wszyscy inni zawodowo są bardziej "do przodu" i są na bieżąco z wszystkimi zmianami na rynku, zmianami w technologii, zmianami w prawie itp. Dla programisty 4 lata przerwy to b.dużo natomiast 4 lata przerwy dla sprzątaczki jest bez znaczenia. Pewnie są jakieś pojedyncze przypadki gdzie podczas macierzyńskiego/wychowawczego kobiety się bardzo rozwinęły i nauczyły języka obcego do b. dobrego poziomu, od deski do deski pełno książek specjalistycznych. Ale ile jest takich kobiet? No i jeszcze pytanie jak taka kobieta się rozwijała zawodowo poza pracą bo miała na to czas to dlaczego nie miała czasu wrócić do pracy? -
Dziecko, mąż i wymagania
Kitsune odpisał Mama_majka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co bedzie autorko jak wrocisz do pracy? Dzieci w pierwdzych latach przedszkola czesto choruja- tylko Ty bedziesz brala wolne? Po pracy jest w domu tyle Sami obowiazkow co teraz - bedziesz wracala z pracy prosto do pracy w domu? -
Zmiany po ciąży - jestem przerażona
Kitsune odpisał nataliexandra na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tego nie wiesz na pewno- mutacjei choroby tworzą się czasami spontanicznie. Może być tak że dwoje zdrowych ludzi będzie miało chore dziecko a w rodzinie akurat tej dolegliwości nikt nie ma. Nie ma gwarancji. Nie wiem ile teraz masz lat ale za lat 20 będziesz w wnętrzu ta samą osobą tylko ciało inne i możliwości też. Ja jestem trochę po 30 a w duchu 20 lat. Osoby w wieku moich rodziców mówią że dalej wewnątrz czują się na 20 lat. Myślę że to jest tak samo trudno zaakceptować. Ciąża to też naturalne prawo świata. Ciąża /rodzicielstwo to jest pewien pakiet plusów i minusów, ryzyk i zysków na który się decydujesz lub nie. Decydując się na ciążę musisz się liczyć z tym że (wbrew temu co sobie byś życzyła) nie ponosisz ryzyka/zysków jak ojciec tylko jak matka. Istnieje ryzyko uszczerbku na wyglądzie (rana po CC, rozstępy, obwisły brzuch i cycki) ale to jest już wpisane w to przedsięwzięcie. Ja np. nie mam obwisłego brzucha po 2 ciążach ale brałam takie ryzyko pod uwagę Musisz też liczyć się z tym że większość obowiązków jednak spadnie na Ciebie. Rzadkością (przynajmniej w naszym kraju) jest że facet bierze na siebie większość obowiązków i rezygnuje z kariery dla dziecka. Bo dziecko to nie jest tylko roczny macierzyński, po roku choroby w żłobku a później przedszkolu a jak nie tam to w szkole- kiedyś dziecko musi odchorować. Później zaprowadzanie dzieci do szkoły, odbieranie- dziecko długo nie jest samodzielne i większość ciągle chce wisieć na rodzicach, zwłaszcza jedynaków. Zwykle jest tak że jeden rodzic poświęca karierę dla dzieci. Jeśli Twój facet jest gotowy na takie poświęcenie przez pierwsze 8 lat w dodatku w środowisku, gdzie taka postawa nie jest akceptowana przez pozostałych facetów to znalazłaś igłę w stogu siana. -
Zmiany po ciąży - jestem przerażona
Kitsune odpisał nataliexandra na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale i tak się zestarzejesz....Ja zawsze mówię że starość to nagroda dla tych co nie umarli wcześniej;) Nawet jak nie urodzisz dziecka to (odpukać) może się wcześniej zdarzyć jakaś choroba/wypadek co urodę odbierze. Nie trzymałabym się tej młodości i stanu fizycznego tak kurczowo bo to nie jest dane na wieczność. Po SN i po cesarce zdarzają się powikłania i to poważne- w środowisku lekarskim uznaje się poród SN za minimalnie bezpieczniejszy i obarczony mniejszym ryzykiem powikłań. Autorko, ja bym bardziej na Twoim miejscu myślała nad planowaniem ogólnym przedsięwzięcia jakim jest dziecko bo jest akurat obarczone sporym ryzykiem z wielu stron. -
Ja chyba nie wierzę...co najwyżej będzie jakaś emerytura obywatelska i marne grosze. Chyba będziemy w tym kraju pracować aż do śmierci. Pieniądze na koncie ZUS to fikcja jak na SIMSach a pieniądze z IKE czy innych OFE zeżre inflacja.
-
Ile kosztuje miesięcznie pies/kot?
Kitsune dodał temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pytanie do mam które mają psa/kota: Ile was kosztuje miesięczne utrzymanie? Karma, weterynarz, inne rzeczy -
Jak ogarniacie życie z dzieckiem?
Kitsune odpisał monika1908 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Powiem ci ze to normalne. Oczywiscie ze przeszkadza w obowiazkach ale tak juz bedzie I wlacznie bajek na to zadne rozwiazanie.Nie jestem swieta I tez puszczam ale staram sie zeby to nie bylo za duzo. Powiem co jak jest u mnie(dzieci 2.5l I 5.5l) wstajemy po 6:00, ubieram dzieci, myje im zeby, cos daje na przekaske po 7:00 odprowadzam do zlobka I przedszkola( dwa rozne miejsca ale dosc blisko).Tam jedza sniadanie a pozniej lece do roboty, pracuje do 15:00-16:00, odbieram dzieci, idziemy na plac zabaw jak jest dobra pogoda, wracamy, troche ogarniam sprzatanie( wieksze sprzatanie np. Odkurzanie robimy w weekend), dzieci jedza kolacje jak wraca maz, czyli ok 18-19(ja mam czas wyskoczyc po zakupy), ogladaja bajke (zwykle do 1h) pozniej robimy jakies zadania (np. Nauka kolorow liczenia itp.- zalezy dla ktorej), mycue zabkow, kapanko I Ida spac ok 21-22:00 a na nastepny dzien od nowa;) -
Mamy po 30 lat a on ciągle mówi do mnie....
Kitsune odpisał AgiBer na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
...to możesz mu na to odpowiedzieć "dobrze, starszy panie" albo "Starszyzno plemienia" Chyba by się zdziwił :D:D