Ida0004
-
Zawartość
66 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Ida0004
-
-
Uważam że powinnaś pokazać. A dlaczego poszłaś sama a nie z opinią że szkoły?
-
Mojej koleżance udało się wywalczyć reklamację u dentysty za źle wykonaną usługę ale czy to jest norma, nie wiem. Pewnie zależy od lekarza. Nie wiem jak to jest od strony prawnej. Musiałabyś poczytać, żeby się przygotować w razie czego.
-
No cóż, moje akurat jadło. Pepti lepsze niż Nutramigen, bo tak nie śmierdzi
Może lekarz coś innego zaproponuje. My tu nic nie pomożemy.
-
Rodzice wymyślają bzdury, żeby się przypodobać, a potem psioczą na szkołę i nauczycieli, że niby tacy beznadziejni i roszczeniowi. U znajomej wymyślili pizzę na jakieś tam święto szkolne, częstowali wszystkich, a potem były ploty, że nauczyciele to żarli Żenujące. Jakby pizza to jakiś rarytas była
-
Pierwszy 35 tydzień a drugi 32. Tak po prostu. Wody odeszły. Ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
- 1
-
Ja mam podobny problem, moje paznokcie są delikatne i się rozdwajają. Tyle że ja w przeszłości je obgryzałam do krwi. Moim sposobem jest ich malowanie kolorowymi lakierami i utwardzaczem. Dlatego, że bezbarwny nie widać tak od razu jeśli zacznie schodzić, a chodzi o to żeby te paznokcie pokleić i trzymać w kupie Jak tylko przestanę malować, to po paru dniach już nie mam co malować
I co jakiś czas zrobić kurację witaminową z Vitapilu lub jeszcze lepiej, z Kerabione. Tak min. 3 miesiące brania.
-
Dnia 8.08.2020 o 11:33, AURELIA KAMAL napisał:Nikt nie ma prawda oczekiwać od rodziców by zajmowali się wnukami a oni nie muszą tych oczekiwań spełniać. Oczyść się z tego przymusu. Mama nic nie musi A Ty nie masz prawa się na nią za to obrażać. Ma wolną wolę, i korzysta z niej dla swojego zdrowia fizycznego i psychicznego.
Twoja mama wypełniła już swoją rolę jako rodzic.... jeśli nie ma ochoty użerać się z wnukami, to jej wybór i Ty to uszanuj. Mama może Ci pomóc, ale nic nie musi. To są Twoje dzieci i Twój problem Nie rozumiem skąd te GORZKIE ŻALE?
No jako rodzic to też nie do końca się sprawdziła. A autorce ma prawo być przykro, nawet nie za brak pomocy, ale w ogóle za brak zainteresowania w trudnym dla córki czasie.
-
A sterydów nie zdążyli dużo podać bo nikt się nie spodziewał porodu. Przy pierwszym chyba raz, przy drugim nawet nie wiem.
-
Ja tak dwoje urodziłam. Jedno leżało dobę w inkubatorze, drugie... wcale, bo sobie dobrze radziło. Tyle że w szpitalu parę dni dłużej i skierowań do różnych specjalistów później było. I szczepionki 5 w 1 refundowane. I tyle. Ale każda sytuacja inna.
-
Mam ten problem i od lat nie noszę długich włosów. Powtarzam, że żeby nosić długie włosy to trzeba mieć co nosić. W przeciwnym razie wygląda się żałośnie. Noszę różne rodzaje boba albo nawet jeszcze krótsze. Ale nie całkiem. I kiedy odrosły mi podczas kwarantanny i nawet mogłam jakoś je zebrać gumką to się przeraziłam
Korzystam też z suchego szamponu, wtedy tak nie klapią. Tylko trzeba sobie dobrać, żeby pasował do włosów.
-
Podczas zabiegu wiadomo że nie można mieć okresu. A co jak przytrafi się plamienie? Co by się stało, gdyby się jednak poddało temu zabiegowi? Nie mogę nigdzie znaleźć informacji na ten temat.
-
-
Eee, to nie pomogę.
-
Pewnie dostanie całą listę ze skierowaniami do różnych poradni, np. okulisty, patologii noworodka, neurologa itd. Najlepiej niech zacznie od razu szukać i dzwonić, bo wszędzie trzeba się zgłosić w konkretnym tygodniu życia dziecka i bywa kłopot z terminami. Jak coś to niech szuka w różnych poradniach, nie tylko proponowanych przez jej szpital. Niech zwróci uwagę na zapis typu : wiek korygowany, bo ja miałam zgłosić się do neurologa w 3 miesiącu wieku korygowanego i pani w rejestracji miała z tym problem. Więc niech dopyta konkretnie kiedy.
I o refundację szczepionek może spytać, bo też się wcześniakowi należy. To takie najważniejsze rady.
A skąd kuzynka jest? Blisko jakiego dużego miasta mieszka?
-
Trudno powiedzieć. Zależy jakie macie relacje. Jeśli jesteście blisko to ok, przy okazji zobaczysz czy po jakimś czasie nie zacznie robić problemów i wymówek. Ale wtedy będziesz wiedziała, że lepiej w przyszłości na niego nie liczyć
-
Kerabione. Ewentualnie Vitapil. Ale wszystko trzeba brać minimum 3 miesiące, żeby były efekty.
-
No i po co go tak linczujecie? Nie wiadomo, dlaczego nie są razem, nic nam do tego. To że w ogóle myśli o dziecku i chce je odwiedzać świadczy o dobrych intencjach. Plus dla faceta. Jakby na innym forum matka jego dziecka napsioczyła, że ojciec się nie interesuje bo koronawirus, to też byście go zjadły. Bez sensu.
Najlepiej jakbyś ustalił to z byłą partnerką. Jeśli się da...
-
Rozumiem o co chodzi, szczerze mówiąc, nie zastanawiałam się nigdy nad tym. Ale faktycznie, gołe, niezbyt czyste stopy to może nie jest zbyt higieniczne, szczególnie gdy się ma małe dzieci. Do tej pory mi to nie przeszkadzało, a teraz nie wiem
-
Różnie to bywa. Denerwuje mnie i krępuje, jeśli proszę kogoś, żeby nie zdejmował butów a ten i tak zdejmuje. Szczególnie, gdy nie zdążyłam odkurzyć lub zamieść. Uważam, że są sytuacje, kiedy obuwia zdejmować nie należy, np. gdy urządza się w domu jakąś uroczystość i wszyscy są elegancko ubrani.
Moja nieudana bratowa i jej jeszcze bardziej nieudana mamusia kazały zdejmować i lepiej było, jeśli się buty odstawiło na dobre miejsce bo inaczej był komentarz. Żenada. Podczas zdjęć na chrzcinach dziecka nikt nie miał butów. Zdjęcia eleganckie, przez fotografa czynione, wszyscy w garniturach, ...enkach, ale w skarpetach i na boso. No prawie elegancko było
-
Chodzi mi o zwyczaj gdzie ojciec prowadzi swoją córkę przed ołtarz w dniu ślubu. Czy ten zwyczaj nie kojarzy wam się za bardzo z przedmiotowym traktowaniem kobiety ? No bo niby dlaczego to matka nie prowadzi swojej córki albo swojego syna ?
Mój tata mnie prowadził, gdy przyszło mi do głowy wychodzić za mąż.
-
Nie wiem czy to ciągnięcie to nie zwykły popęd seksualny.
Czułości z nim są dla mnie obce. Miałam zasadę, że poza seksem ich nie ma i bardzo się tego trzymałam. I czuje się dziwnie przytulajac się albo kiedy on mnie przytula
On już wie o ciąży.
I bardzo dobrze że wie.
To jest zbyt poważna sprawa, żeby ukrywać. I tak naprawdę powiem Wam jedno. Co to znaczy zły materiał na ojca?
Spotykamy się z kimś, planujemy wspólne życie, kochamy się na zabój, a potem... Same wiecie jak to jest.
Ja wychodziłam za faceta, który mnie ponoć kochał. Wydawało się, że jest opiekuńczy, kocha dzieci, zależy mu na rodzinie. A teraz niewiele z tego zostało i doszły jeszcze problemy z alkoholem. I jak mają się do tego te nasze plany i nadzieje?
Dziewczyna przede wszystkim musi się z tym oswoić (!) i nie zamykać za sobą żadnych drzwi.
Może się okazać, że ten facet - nieodpowiedzialny i nieodpowiedni - będzie lepszym ojcem a może kiedyś i partnerem w wychowywaniu lub w życiu, niż ten niejeden wyśniony ...nkot, który później myśli, że jest panem i władcą.
- 2
-
Nooo to ja będę miała tak samo. Już nie cieszę się na rosnący brzuch, a co dopiero jak urośnie?
Wiem, że mogę na nich liczyć, ale ja sama jestem tak zaskoczona, nie potrafię dojść do siebie, a co dopiero oni. Dlatego najpierw ja ogarniam swoje życie, później oni się dowiedzą.
Może lepiej to zniesiesz psychicznie niż ja. Nie wiadomo. A co do rodziny, ja byłam mile zaskoczona. Miałam duże wsparcie mamy, czego się nie do końca spodziewałam. A nawet wykazała się dyskrecją
-
Nie Akceptowałaś zmian zachodzących w ciele?
Tego właśnie się boję.
Chyba tak. Więc trudno mi było też słuchać komentarzy typu: masz duży brzuch, masz mały brzuch, tak wyglądasz, śmak... Albo że "super" jeśli ktoś widział o naszej sytuacji. Wszystko się we mnie gotowało.
-
Jeszcze nie zaczęliśmy być razem, pomijając fakt, że za 8 miesięcy nasze życie się zmieni i musimy przejść przyśpieszony kurs, już wczoraj doszło do zgrzytów - on nie chce wprowadzić się do mnie, ja nie chce do niego. Potrzebuje czasu na przemyślenie wszystkiego, ustaleń tego co jest między nami. Ślubu nie wezmę, zresztą zaskoczył mnie. Nie chce. Nie czuje potrzeby.
No i dobrze, nie ma nic na siłę.
Jak myślicie czy pokazywanie nauczycielom takiej opinii z ppp ma sens? Czy pomoże to dziecku?
w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Napisano
Nie widzieli problemu?