Gość Gość Anna

Przecież ona nie studiuje ani nie pracuje w dużej firmie to skąd ma mieć znajomych raczej znikąd ich nie wyczaruje. Znajdzie nowego faceta to będzie znajomy.

No od niej to na pewno

Dziś ją widziałam na Krakowskim w jednej z drogich knajp z jakimś gościem na oko czuć piniądź, chyba poszukiwania nowego sponsora rozpoczęte bo rachunki się same nie popłacą.

Słuchajcie czy ta laska nie ma domu rodzinnego ? Za każdym razem ląduje u siostry tak to wygląda jakby do rodziców nie miała powrotu, nawet na jakiś czas ? Po drugie nie rozumiem o co chodzi z tymi włosami na twarzy? zachowuje się jak kobieta po 40, która chce ukryć pierwsze oznaki starzenia. Jeśli chodzi o tego jej chłopaka z Holandii to przecież oni do siebie nie pasowali na chwilę tak ale nie na dłużej. Jej wymarzone życie to mieszkać w Wawie blisko siostry i całymi dniami chodzić po modnych knajpach, butikach i fensi kawiarniach tylko nowego sponsora brakuje, który coś czuje wyskoczy zaraz zza krzaka kwestia czasu.

Pewnie mają jakiś służbowy pokój razem, u babci też mieli jeden pokój to żadna różnica dla nich. Heee a jak był cieciem w Gd to co żenady nie było, że z marynarza na statku spadł na ciecia.

Nie wracają bo po co i do czego. Można się spodziewać, że zlecą do rodziców na Święta na krzywy ryj na gotowe ale to też pewnie jak dorwą tanie bilety bo inaczej się nie opłaca.

Ja jako nastolatka jeździłam na kolonie, obozy i przez 2 tyg się super bawiłam w towarzystwie dzieci w swoim wieku. To nie żadna ujma bo pewnie miał tylko taki wybór albo z mamusią albo wcale.

A skąd o tym wiesz, pracujesz w sądzie i widziałaś wokande czy znasz kogoś z otoczenia Maliny ? przecież ona bez chłopa nie umie żyć

Przecież to jest jego żona to co ma ją w domu zostawić i sam jechać na wycieczkę, to, że wyremontował dom no to też jak chce tam mieszkać to musiał wyremontować pod osobę na wózku. Jak dobrze zarabia to i nie żałuje, na biednego przynajmniej moim zdaniem nie trafiła bo inny na jego miejscu by już dawno zjechał na Podkarpacie, żeby za stancje nie płacić. Gdybym ich nie znała to bym pomyślała, że on to ją utrzymuje bo ona cały czas podkreśla, o patrzcie Daniel mi kupił buty, Daniel kupił to i tamto więc wiadomo, że Daniel za większość płaci albo i za wszystko.

Przecież jest 800 plus można odkładać żeby wysłać z tego dzieci na kolonie. Mońka by poszła do pracy to by miała za co dzieci wysłać. Nie pisze tego złośliwie po prostu dodatkowa pensja jak się ma troje dzieci to jest zawsze coś na plus i do przodu.

Ja sobie jej nie umiem wyobrazić z dzieckiem co tak kiedyś piała, że ona na dyplom to już by mogła w ciąży iść. Wtedy to by dopiero miała rollercoaster.

Ona to wyniosła z domu. Trzeba było zobaczyć jej filmiki ze Świąt z domu rodzinnego, mięso, wędliny, kotlety i praktycznie brak warzyw na stole. Teraz jak już tyle czasu mieszka w swoim mieszkaniu ktoś widział jakiś haul u niej z warzywniaka: szczypiorek, rzodkiewka, bób, kalarepa ktoś to widział u niej na filmikach no nigdy nie było. Nie wiem czy ona serio tego nie lubi czy oszczędza bo teraz ceny warzyw i owoców to kosmos.

Rusza gdzieś Mońka z dziećmi na wczasy czy nie zostawi pola i ogródka ?

A która go zechce jak on ani porządnej pracy ani swojego konta chociażby w kredycie, albo lata z łukiem albo z nożem i też fest przytył tylko taka Ada jego warta.

Ona jest zdolna do pracy, pracuje i zarabia a nawet ostatnio mówiła, że awansowała. Ja znam osoby ciężko chore niezdolne do pracy i takim powinno się wpłacać a nie osobom pracującym.