Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gość Gość Anna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2248
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1034 Excellent

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Gość Gość Anna

    Dzen dobry, czy wy to wydzyce?

    Serio, na 1 osobę tyle żarcia masakra.
  2. Gość Gość Anna

    Dzen dobry, czy wy to wydzyce?

    Słuchajcie, ona dziś przebiła samą siebie w szafce 4 paczki makaronu a ta kupuję 5, ona panuje nad tym co ma, wątpię, że te zapasy wszystkie w terminie, też wątpliwe.
  3. Gość Gość Anna

    Sylwunia

    Jak zwykle przed wyjazdem zarobiona, kupa prania, prasowania biedna nie daje rady.
  4. Gość Gość Anna

    Szczecińska cwana szmula

    Czyli Anitka schowała dumę do kieszeni i została kurą domową/gosposią dodatkowo na jakiejś zapadłej wsi. Główne zadanie dnia to podać obiad mężowi na czas. Wcale się nie dziwie tej poprzedniej lasce konusa, że się rozstali bo pewnie się nie dała stłamsić i zamknąć w domu. Oj Anitka konus pracuje awansuje a Ty co ściany liczysz i w garach siedzisz. Tradycyjny model rodziny jak u amiszów.
  5. Gość Gość Anna

    Dietetyczka bez matury, uwaga Leszno i okolice!

    To raczej jakaś forma dorabiania a nie praca bo nie sądzę, że ma z tego najniższą na rękę co miesiąc.
  6. Gość Gość Anna

    Dietetyczka bez matury, uwaga Leszno i okolice!

    Serio nie wiem co można robić całe dnie w domu gdzie tak naprawdę jej syn to już nie dziecko i ma swoje życie, kolegów itp.
  7. Gość Gość Anna

    Dietetyczka bez matury, uwaga Leszno i okolice!

    Ten jej mąż też dziwne, że jej nie wypchnął z chałupy do szkoły.
  8. Gość Gość Anna

    Dietetyczka bez matury, uwaga Leszno i okolice!

    Siedzenie w chałupie i pierdzenie w stołek cały dzień z przerwami na szykowanie żarcia i jedzenie bo nie rozumiem co ona miała do ogarniania na 2 pokojach. Jeden plus to pies bo z domu miała okazję wyjść. Może się szykuje wreszcie pójść do roboty bo wiecie 800 plus wieczne nie będzie a synowi wypadałoby cokolwiek pomóc na starcie.
  9. Gość Gość Anna

    Dietetyczka bez matury, uwaga Leszno i okolice!

    Przecież posiadanie matury to nie jest wyższe wykształcenie a jej brak w jej przypadku to czyste lenistwo. Zrobiłaby już dawno ze względu na syna żeby się nie musiał wstydzić, że matka nawet matury nie ma. Od tego siedzenia na stołku już dawno się uwsteczniła, poszłaby do pracy, do ludzi to dawno by zmieniła poglądy a nie tylko na mężu wisi i tych paru groszy z you tuba.
  10. Gość Gość Anna

    Sylwunia

    Gdyby nie mieli kasy to by siedzieli na Podkarpaciu na swoim a nie na wynajmy wydawali.
  11. Gość Gość Anna

    Dietetyczka bez matury, uwaga Leszno i okolice!

    Serio ona matury nie ma, przecież są licea weekendowe.
  12. Gość Gość Anna

    Sylwunia

    Tak a jak mieszkała w akademiku to po nocach nie spała ze stresu czy znajdzie pracę na etacie żeby mieć z czego żyć. Gdyby nie mąż to by po rękach całowała za pracę.
  13. Gość Gość Anna

    Sylwunia

    Jak ktoś nie ma kasy to domu nie buduje i nie wykańcza. Nie wiem gdzie Ty widzisz, że Sylwia żyje skromnie, siedzi na wynajmie w Szcz gdyby żyli skromnie to by dawno siedzieli na tym wygwizdowie dolnym żeby nie wydawać na wynajem. Ciuchy jej mąż kupuje firmowe, kosmetyki naturalne, na jedzeniu nie oszczędzają, na promki nie polują, restauracje są, gdzie tu życie bardzo skromne ja nie widzę. To, że nie lata no to nie każdy to lubi, są ludzie co mają kasy jak lodu i nie latają bo nie lubią tylko jeżdżą po Polsce.
  14. Gość Gość Anna

    Sylwunia

    No przecież jak mąż jej nie kupi to ona sobie sama nie kupi bo za co, już nawet nie ukrywa, że nawet jedzenie to mąż kupuje.
  15. Gość Gość Anna

    Sylwunia

    No druga cwana szmula ze Szczecina się robi. Z mężem codziennie mięso i obiadki w restauracjach a sama jak była to zupki kremy na wodzie i płacz na wizji, że pralka w akademiku droga to se ...enki woli w ręku poprać. Trzeba mieć nie tak coś pod kopułką, żeby jej przekazać jakiś procent.
×