

Gość Gość Anna
Zarejestrowani-
Zawartość
2303 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Gość Gość Anna
-
No właśnie jak oni teraz nie pracują to ciekawe jak z ich wynagrodzeniem, i ten tag pod nowym zdjęciem na ig #dorobekżycia ciekawe co jest ich dorobkiem życia bo chyba tylko te przedłużacze
-
No to też przestroga, idz na pół etatu na basen to będzie cię stać głównie albo i tylko na lumpeks, na galerie handlową to może z jeden raz do roku.
-
Telewizor to pewne, że wystęka i dostanie tak jak lodówkę, a suszarkę to pewnie kupią najtańszą albo wyżebrzą i Ruda stwierdzi, że lepiej suszyć na dworzu o takiej jak u rodziców to Ruda powie, że nie bo nie mają miejsca.
-
Jeszcze szczęście, że babcia była tak dobra i im dała tą meblościnkę. Babcia meblościankę, rodzice łóżko, Kinga lodówkę, wincyj żebrać, wincyj trzeba Elfa zapytać jak tam na swoim z cudzymi rzeczami z pralki babci pewnie będą korzystać jak ze swojej
-
A gdzie reszta np. kuchenka, pewnie starą rodziców wezmą, talerze, szklanki Ruda będzie musiała jeszcze wiele razy zajęczeć. Jak siedzieli u rodziców to humor dopisywał a teraz nagle zgasł, powinni tą Kinge po nogach całować.
-
Aby gotowiec podgrzać to nie potrzeba kuchni, aby 1 palnik
-
No i uwaga Ruda z Elfem dostali starą dużą lodówkę i nagle magicznie miejsce na nią się znalazło w zamian za to Ruda dała papier toaletowy!!!! i wygrzebała jakieś dary losu podejrzewam, że dostała je za darmo. Problem lodówkowy rozwiązany wystarczy pojęczeć w rodzinie i ktoś usłyszy i poratuje. Ruda po nocach nie może spać bo uwikłała się w problemy, które moim zdaniem polegają głównie na tym, że przez pandemię ich wypłata się zmniejszy. Sytuacji z psem nie skomentuję bo mi ręce opadły, z psem bardzo źle ale do weta to dopiero potem? bo pies stary i tak pewnie zdechnie, no co za Ruda żmija niech ją piekło pochłonie, pies jest ważniejszy od lampek i wazonów.
-
No Ruda to napewno nie myśl, ja mam w pracy taką małą lodówkę, tam się co najwyżej kanapki mieszczą, wstawią gar z zupą i cała lodówka zajęta no ale zupę u niej to jeden raz widziałam.
-
Nie przesadzaj a jej rodzice to jak mieszkali dopiero teraz się wzięli za remonty i podłogi też teraz wymienili w kuchni naprzykład.
-
Myślę, że skoro ten tv i tak stał w ich pokoju i tylko oni z niego korzystali to im oddadzą tak samo jak łóżko, myślę, że Ruda już się o to postara. Biedni nawet obrusu nie mają dziwne to dla mnie bo u moich rodziców przez lata zgromadziło się multum obrusów i jeślibym wzięła sobie jeden to nie zrobiłoby to żadnej różnicy, tak samo z wazonem bez komentarza, dobrze, że pościel mają. Bieda aż piszczy.
-
Ona nie ma pojęcia o warunkach na jakich się dostaje kredyt i tak gada trzy po trzy i myśli, że jej ktoś w to uwierzy. Ciekawe jak oni się w takiej malutkiej lodówce pomieszczą, przecież tam większy gar to całą lodówkę zajmie. Jeszcze, żeby oni byli szczerzy z widzami a oni tak kłamią, że szok.
-
Szykuje się czwarty kredycik, no ładnie. Oni nie mają zielonego pojęcia na temat zdolności kredytowej. Akurat moja dobra znajoma brała teraz niedawno kredyt na mieszkanie i w żadnym banku nie było mowy o budowaniu zdolności kredytowej, jedyne co było wymagane to wkład własny, stała umowa o pracę oraz musiała wykazać, że nie ma żadnych kredytów do spłaty, dlatego np. pożyczkę z pracy musiała spłacić jak najszybciej. Ruda nie umie powiedzieć wprost, że biorą na raty bo ich nie stać tylko kłamie jak najęta. Domek i nie mają miejsca na dużą lodówkę a na małą mają no ja nie wiem czy ona siebie słyszy wogóle.
-
To, że żyją jak nędzarze to każdy niech żyje jak uważa ale, że puszczają to w eter, łącznie z grzybem na ścianie to nie rozumiem. Wyobraźcie sobie jak Ady matka wraca do pracy po kwarantannie a koleżanki się jej pytają czy twojej córce to ten grzyb na ścianie nie wyszedł, no ja bym się spaliła ze wstydu.
-
Ale mnie ubawiłaś prężenie działający kanał - bez żadnych treści merytorycznych, własne auto - na kredyt, inwestycja w aparat - Ruda się wygadała, że płacą ratę na ubezpieczenie, własne lokum - to lokum babci, nawet łazienki swojej nie będą mieli.Stabilna praca - za najniższą krajową, Ruda na pół etatu - nie mają chęcii na nic bardziej ambitnego tylko stołki wysiadywać. Żeby mieć białe zęby to najpierw trzeba je wyleczyć a oni się nie mogą zebrać. Reszty nie skomentuję szczególnie zwrotu, że zaraz się przeniosą do własnego domu. Zaraz to nawet kredytu nie dostaną. Jak już masz zamiar ich bronić to chociaż coś sensownego napisz a nie te bzdety bez pokrycia.
-
Ona się jara bo ich z rana matka z ojcem nie będą podsłuchiwać stojąc przy lodówce
-
Jak to się mówiło wełna nie wełna aby d*** pełna.
-
Rafcio był u rodziców Rudej, myślę, że jakby pojechał do swoich tu Ruda by zaraz podkreśliła, że do swoich rodziców.
-
Oni i tak się wykosztowali na farby, klej, gips a wy jeszcze wymagacie nowych mebli i tak tam będzie jakby luksusowo
-
Pewnie nie będzie nic takiego a napewno nic do pokazania.
-
A dlatego i kiedy?
-
Przecież Ruda kombinowanie ma w genach przecież jej rodzice też mieszkają z babcią. Przecież ona do niczego nie dąży ani do ślubu ani do założenia rodziny tylko myśli do kogo by się tu przytulić żeby było jak najtaniej. Teraz będą siedzieć w jedynym pokoju jak dwa kloszardy i udawać zarobionych sprzątaniem podwórka. Ja nie wiem czemu oni się tym Ozo tak ekscytują jak z tego co widać to oni nie mają tam żadnych znajomych, kolegów, koleżanek. Będą się kisić we dwoje w swoim sosie.
-
Jej rodzice tyle lat mieszkali w nie salonowych warunkach i dopiero teraz robią remont to zobaczcie ile Adunia i Rafciak mają jeszcze czasu na to aby się ogarnąć.
-
Chyba głównie tym, że czuł się za dobrze i za pewnie i u Rudej w domu i z jej rodzicami na wczasach a to tak naprawde żadna rodzina tylko na doczepke a teraz twierdzi, że u Rudej babki w domu on jest na swoim gdyby to jeszcze była jego babcia.
-
Czy ktoś może mi logicznie wytłumaczyć po co mu tyle tych noży i czym on się tak jara bo ja tego wogóle nie rozumiem. Poziom pieszczot do kamery Rudej przechodzi w coraz wyższy poziom, wprosili się do babki i wielkie na swoim a najbardziej na swoim Rafciaka gdzie on nawet rodziną nie jest. Wrócić do Ozo żeby wysiadywać stołki na basenie i mieszkać w zagrzybionej ruderze, cyrku ciąg dalszy.
-
Oni już się widzą w pustostanie, mają plan to trzeba ich zawzięcie pytać kiedy zaczynają skoro tak się chwalą non stop.