Ja tego nie zauważyłam, żeby było ich stać na wszystko, szczególnie jak pokazują jawnie, że ciuchy kupują w lumpie w najtańszy możliwy dzień, jedzenie też wszystko co najtańsze, no ale pewnie tak robią bo jednak tankowanie kosztuje i pochłania znaczną część ich wypłaty. Mnie najbardziej zastanawia po czym oni są tacy non stop mega zmęczeni, dzieci nie mają, obiadów normalnych nie gotują, do pracy długo nie dojeżdżają, pracę też mają taką, że od do i do domu, żadnych stresujących planów nie muszą wyrabiać a mimo to wymordowani codziennie, domyślam się, że oglądaniem seriali po nocach. Nie rozumiem po co oni kręcą codziennie i np. pokazują, że ich jedyną rozrywką jest wypad do żabki i nakupienie chipsów, smutna ta ich rzeczywistość w Ozo, w Gd przynajmniej na spacer wieczorem mieli gdzie wyjść.