Gość Gość Anna
Zarejestrowani-
Zawartość
2303 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Gość Gość Anna
-
Pewnie tak już nie długo jej instagram będzie się opierał na reklamowaniu szmat i liczeniu, że fanki kupią, od rana zakupy, szmaty i obiad.
-
Może będą zmieniać mieszkanie i to też tajemnica dlatego muszą te oddać w takim stanie jak było i stąd to malowanie w Święto, pewnie czas goni.
-
Chyba koniec z jej dietą, hamburger i fryty wjechały
-
Ten chłop inteligencją nie grzeszy, zresztą kim on jest z zawodu ? ona bezrobotna a on ?
-
Dla mnie to było do przewidzenia, że tak będzie. 8 lat czekania aż się facet zdecyduje na ślub, często mówiła o ślubie i dzieciach. 10 lat pakować w siebie tabletki anty i czekać na cud.
-
U nich ślub kościelny już nic nie zmieni bo przecież i tak żyją razem i mieszkają tyle czasu, jej to pasuje jak widać.
-
Jak na 2 osoby to sporo tych słodyczy kupują albo mają w domu, Sylwia się zawsze tłumaczy, że to Daniel kupił, gdyby chciała zerwać z cukrem naprawdę a wie, że jest od niego uzależniona to by nie miała nic słodkiego a jemu by kazała trzymać w aucie dla siebie. Jak się ma w domu to kusi, nie wierze, że jada jak ma pełną szafkę.
-
Tajk jedno, Daniel zachwycony pewnie też by chciał mieć dziecko.
-
Ona lubi nic nie robić albo leży na słońcu albo leży z kawusią taki ma styl mało robotny . Dzień dobry kochani dziś obijam się cały dzień, zrobię tylko racuchów żeby nie było, że nic nie podziałałam.
-
Biorąc pod uwagę, że teraz budują bez piwnic i strychów tzw. parterówki to jest duży ten dom.
-
Ten jej Daniel to na pewno ten dom wybierał z inną panią bo nie wierzę, że singiel by sobie kupił taki wielki dom na odludziu.
-
Dama się chce wyrwać z tego domu to wymyśla gdzie by tu pojechać, ta wieś to nie Szczecin, że sobie pojedzie sama na Arkonkę czy do centrum, a ileż można jeździć wózkiem po tej ulicy.
-
Daniel harówka non stop, na co im tyle kondygnacji jak tylko we dwoje tam będą siedzieć z królikiem.
-
Jak nie pracuje to ma rente a oprócz tego mąż robi przelew na zakupy i jakaś kasa wpadła za sprzedaż ciuchów.
-
To się chodzi po galeriach i kupuje z nudów.
-
No niestety dom to wieczna robota dla jej męża a ta się w tym czasie nudzi i tylko malowanki, lajwy itp.
-
Te jej mikroporcje to przesada.
-
To chyba ona musiała obniżyć standardy bo co niedziela do kościoła, pompejanki a tu nagle mieszkanie ze sobą bez ślubu kościelnego, którego nawet nie planuje. Pewnie gdyby naciskała na kościelny to chłop by uciekł a gdzie ona teraz znajdzie drugiego. Jak zacznie znowu nawijać o pompejance to chyba nie wytrzymam i sama jej zadam na lajwie pytanie jak można żyć w grzechu wg. kościoła i modlić się jak zagorzały katolik to chyba się wzajemnie wyklucza?
-
Dajcie spokój pojechała do Krosna i nie wróci do domu kiedy ona chce tylko kiedy mąż łaskawie przyjedzie i ją zabierze, tak samo chce gdzieś jechać i musi tylko liczyć na kogoś.
-
To zadupie jest i jedyna atrakcja trasa do sklepu a zimą to tylko widok z okna gdyby śniegu napadało. Fajnie posiedzieć na takiej wsi tydzień, dwa ale mieszkać tam na stałe, wszędzie wielka wyprawa nawet do sklepu a ona wiadomo nie wsiądzie w auto kiedy chce i nie pojedzie.
-
Ja się wcale nie dziwie, że ona się nie śpieszy z przeprowadzką do tego domu bo na dłuższą metę idzie się tam zanudzić, jeszcze teraz pojedzie sama do sklepu a zimą uziemienie całkowite.
-
Też mnie to dziwi za każdym razem tyle km tłuc.
-
Dokąd mąż zabierze zaraz będzie i tak relacja na żywo, łącznie z chwaleniem się co zjadłam i co mi mąż kupił
-
Ona już się cofa w rozwoju, nawet jak mieszkała w akademiku i nie pracowała to była cały czas produktywna a teraz mizdrzenie się do kamery i gadanie do królika.