Gość Gość Anna
Zarejestrowani-
Zawartość
2248 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Gość Gość Anna
-
Nie jest opisane nic nowego, nadal to samo gotowce, netflix, szmaty.
-
Nacisk na pójście na wesele
Gość Gość Anna odpisał Barbaraa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ludzie jakie problemy. Ja jak nie mam ochoty iść na wesele to nie idę a powód tego podaję taki, że nie idę bo nie. Dorośli ludzie chyba mają prawo robić jak uważają, niezależnie od wirusów. Pani mąż żyje z Panią czy ze swoją mamą, jeżeli takie sprawy zamiast omówić z Panią omawia z matką no to współczuję. Jak można nie podjąć własnej decyzji tylko bać się, że co powie teściowa a mąż słucha mamusi. Ja na dwóch ostatnich weselach w swojej rodzinie nie byłam bo miałam inne plany a jakie uważam, że nikomu nie muszę się szerzej tłumaczyć, nie wyobrażam sobie, że miałabym żyć pod dyktando. Osoba wyżej ma rację, jak nie chcesz iść to się nie zmuszaj, jak mamusia będzie naciskać to niech idą z synkiem we dwoje. -
To wszystko jest wynikiem nudy, jeszcze trochę i po ścianach z tego marazmu zaczną chodzić, cofanie się w rozwoju poziom lever hard.
-
Ciąża spożywcza, no cóż nocne napychanie się musi w coś wejść, u Rudej w podbródek a wcześniej widzieliśmy oponkę na brzuchu. Tłuszcz się wylewał, widocznie w udach też z lekka przytyła, na vlogach z Gd jest wyraźnie szczuplejsza a przynajmniej na twarzy.
-
Tak caly dzień nie wiedzą co mają ze sobą zrobić a nocami oglądają seriale a jedzenie to ich jedyna chwilowa przyjemność. Piknik biedny bo ich, gdyby był z rodzicami to jakieś żarełko by wjechało a jak nie ma się na kim oprzeć to tylko po lodzie i sajgonce. Wegetacja pełną parą. Tyle mają czasu, ja na ich miejscu - odpukać w niemalowane żebym nigdy nie była- poprzeglądałabym oferty pracy w Łodzi czy okolicy, wysyłała CV, pójście na rozmowę o pracę nie boli to oni wolą odpoczywać całe dnie po oglądaniu seriali i uprawiać wieczny relax. Wrócą wysiadywać stołki na basenie za grosze, u Rudej chyba nawet zleconka się zakończyły bo nic nie słychać ostatnio.
-
Ruda i Elf są już tak bardzo znudzeni życiem, że pojechali odpoczywać w bagażniku swojego auta i jeść lody, poziom tego, że oni nie wiedzą co mają ze sobą zrobić siegnął zenitu. Spodnie Rudej samoróbki, te wielkie dziury już są dawno nie modne. Oczywiście zmęczeni bo wcześniej wstali i z tego tytułu nie ma siły więc gotowiec tylko podgrzać a surówkę z plastiku wyjąć. Leń leniem pogania.
-
Lubią dobrze zjeść dlatego pewnie po pizzy wjechały dwa talerze kanapek. Oni warzywa to uznają tylko z puszki, otwierasz i masz, bez gotowania, mycia, obierania. Ona nie robi surówek bo jak obiadów nie robi to i surówek nie umie.
-
Te bieda spody Rudej do pizzy no ileż można, wogóle tym się idzie najeść, ona wogóle wie, że jest coś takiego jak mąka.
-
Nie ma kasy dobrze, że rodzice są jeszcze w miarę młodzi to dłużej pociągnął i Ada z Elfem przynajmniej raz w tygodniu zjedzą normalny obiad.
-
Mówiłam, że rodzice jak zobaczą bieda pokój to się zlitują i zasponsorują coś biedakom a teraz jeszcze biedni nie pracują to już wogóle. Przecież oni się bujają od jednych rodziców po to żeby się dobrze najeść do drugich i jeszcze u babci jedzą. Odkąd mieszkają na pokoju u babci ani razu Ruda nie zrobiła normalnego obiadu o dwudaniowym już nie wspomnę. Oni lepiej w Gd jedli bo tam przynajmniej do barów mlecznych chodzili na normalne obiady albo do galerii a teraz jak matka nie nakarmi albo babka to tylko kasza z burakami albo makaron z cebulą.
-
Pewnie rodzice wiedząc o ich sytuacji mówią, że zapłacą a oni przytakują i zadowoleni.
-
No właśnie na wyjazdach z rodzicami to trzy daniowe obiady w porządnych knajpach, a sami to zupka i kawa na pół.
-
Tak pewnie rodzice im zafundują wiecie Elf jedynak to rodzice sypnął porządniej kasą przy jakiejś okazji typu urodziny, imieniny itp a może już sypnęli na Święta tylko chomikują, rodzice Rudej to napewno nie bo mają remonty. Polecą na 3-4 dni a vlogów natrzaskają jakby conajmniej tam 2 tyg byli, w budżecie też się zmieszczą najwyżej będzie najtańszy fast food z ulicy ale najważniejsze, że pojadą. Wrócą i będzie kasza z burakami albo makaron z cebulą.
-
Jedyna ich rozrywka w Ozo, zakupy i żarcie. Ruda się dorwała do pomidorówki jak szczerbaty do sucharów.
-
Dla kogoś kto ma własną firmę to reklama jest najważniejsza. Reklama jest dzwignią handlu. Szusza żyje z Gałagana to go reklamuje jak tylko może i dobrze jej to wychodzi. Sprzedaje, zarabia i o to chodzi. A u Elfa z Rudą nadal nie umiem wykminić o co chodzi.
-
Kiedyś w komentarzu zaproponowano im, by on prowadził serię o łuku a ona - o gotowaniu czy pieczeniu ciast (w sensie jak się uczy). Szkoda, że z tej rady nie skorzystano. Zyskaliby widownię i nie musieliby tak wariować przed kamerą. Ona i gotowanie i pieczenie ciast hahah Gotowiec za gotowcem goni i gotowcem pogania, a jeszcze jak chłopu tak pasuje to już wogóle git. Myślę, że jedyną motywacją w jej życiu do gotowania i pieczenia było by jej dziecko/dzieci, wtedy byłaby nadzieja, a tak to leń się nie weźmie a Elf woli jeść co mu poda niż ręce gotowaniem skalać.
-
Może i tak ale nie wierzę, że Elf się najje porządnie takim samym kaszottem z buraczkami na obiad z gotowca, dla takiego chłopa to żadne jedzenie a potem dopychają talerzami kanapek i słodyczami a waga rośnie, te śniadanka też liche.
-
Ich uzależnienie od cukru wynika z tego, że oni nie jedzą normalnych posiłków. Jakby zjedli porządną zupę a potem drugie danie to nie ciągnęłoby ich do dojadania i podjadania.