Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gość Gość Anna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2303
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Gość Gość Anna

  1. Gość Gość Anna

    Dzen dobry, czy wy to wydzyce?

    Słuchajcie, ona dziś przebiła samą siebie w szafce 4 paczki makaronu a ta kupuję 5, ona panuje nad tym co ma, wątpię, że te zapasy wszystkie w terminie, też wątpliwe.
  2. Gość Gość Anna

    Nie pomogą oleje jak oleju w siwej głowie brak

    Hej weźcie mi powiedzcie co to discord i jak się tam dostać ?
  3. Gość Gość Anna

    41 odcieni życia w paczkomacie

    To powinna ją wziąć do behawiorysty.
  4. Gość Gość Anna

    41 odcieni życia w paczkomacie

    A czemu ona tego psa nie wysterylizuje tylko się ekscytuje gwałtem na króliku ?
  5. Gość Gość Anna

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Nie uwierzę, ktoś np. przez 5 lat od porodu nie znajdzie 20 min na telefon albo chwili, żeby napisać na messengerze a cały czas się narzucać jako pierwsza gdzie ta osoby mówi, że nie ma czasu ok to rezygnuje i się nie narzucam. Potem po 5 latach dzwoni i jakby nigdy nic chce się przyjaźnić jak dawniej i ja mam to akceptować no bez przesady. Jak się chce to się czas znajdzie.
  6. Gość Gość Anna

    41 odcieni życia w paczkomacie

    No chyba żartujesz, sama mam kilka znajomych, które po porodzie nagle się odcięły i zerwały kontakty i ostatnio jedna do mnie zadzwoniła uwaga po 4 latach ciszy, że może byśmy odnowiły znajomość i na kawkę skoczyły bo Niuniu z pieluch wyszedł i można zacząć trochę żyć no sorry ale teraz to ja nie mam czasu. W ogóle co za bezczelność zadzwonić po 4 latach jakby nigdy nic. Po 50 tym bardziej baj baj. Chyba na wsiach bezdzietne po 40 są nie tak traktowane, a po 50 jak zadzwoni do mnie jakaś psiapsi z dawnych lat i nagle po tylu latach sobie o mnie przypomni to krzyż na drogę i baj baj.
  7. Gość Gość Anna

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Z chłopem też będzie wariować, już widzę te nagrywanie męskich butów a wszystko tylko po to żeby dogryźć małemu. Nawet teraz przeżywa, że kupiła skórki cytryny bo kiedyś nie mogła, bo ktoś nie lubił. Ona niech najpierw odetnie się w końcu mentalnie od poprzedniego związku w końcu od rozwodu już minęło tyle czasu a ta nadal przeżywa.
  8. Gość Gość Anna

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Wiecie co o niej można napisać wszystko, że jest dziwna, taka, sraka i owaka ale te prz*********nie się pod każdym filmikiem sfrustrowanych madek i te ciągłe uwagi o dzieciach, serio są kobiety, który nie chcą mieć nigdy dziecka, nie chcą i koniec i susza nie jest jedyna. Nie dziecko nie jest marzeniem każdej kobiety i można być szczęśliwym bez.
  9. Gość Gość Anna

    41 odcieni życia w paczkomacie

    A niech ma niech jej na zdrowie pójdzie.
  10. Gość Gość Anna

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Pewnie połowę tych zapasów w szafkach ma już po terminie, jedna osoba nie jest w stanie tego wszystkiego przerobić i zjeść.
  11. Gość Gość Anna

    Życie po rozwodzie z psem i kotem

    Bo ma wszystkiego za dużo i dlatego ciągle sprząta
  12. Gość Gość Anna

    Życie po rozwodzie z psem i kotem

    No jakoś teraz nie ma faceta i żyje i chyba jakoś ogarnia bo ani razu nie słyszałam, żeby np. biadoliła, że nie ma kasy czy, że na coś jej nie stać a w Polsce jeśli kobieta zostaje sama to zwykle głównym jej problemem są pieniądze i sama znam mnóstwo singielek dla których wszystko jest takie drogie a gdy pojawi się facet to nagle na wszystko stać.
  13. Gość Gość Anna

    Misza nowa kuchnia co sadzicie?

    Kuchnia zrobiona po całkowitej taniości widać, że na zrobienie porządnej kuchni na wymiar ich nie stać. Mnie najbardziej dziwi ustawienie tego stołu, brak swobodnego dojścia do piekarnika i lodówki, powinna go ustawić pod ścianą a nie pod oknem.
  14. Gość Gość Anna

    Mniejsze od 3

    U Rudej nigdy nic nie wiadomo a jedyne co to, że legactwo ma we krwi, jej pasują takie wolne dni.
  15. Gość Gość Anna

    Mniejsze od 3

    Po to samo co noże, strzały i łuk. Na cekol szkoda, na panele szkoda a na zabawki nie. Zatrzymali się na 17 nastym roku życia. Jeszcze w Gd trochę powagi mieli a teraz cofanie się w dół. Poszedł by jeden z drugą do roboty 9 - 17, jeszcze dojazd, to by się głupot odechciało a tak to wymyślają, castingi, motory, pikniki w bagażnikach. Gdyby ich babka na pokój nie przyjęła to może szybciej by się ogarnęli.
  16. Gość Gość Anna

    Mniejsze od 3

    Ja myślałam, że ten Rafał to jest trochę bardziej poważniejszy niż Lisica ale się myliłam. Najważniejsze noże, strzelanie z łuku a teraz jara się tym motorem jakby dziecku zabawkę dali, a poza tym granie, netflix i żarcie. Młody facet zamiast zająć się porządną pracą to dalej prowadzi życie nastolatka, mam wrażenie, że on się cofa w latach. Przecież gdzie mu tam do ślubu on by się prędzej z tym motorem ożenił jak z Rudą, którą zaczyna powoli traktować jak tak zwaną starą, która i tak jest i nigdzie nie pójdzie. Faceci w jego wieku zmieniają pracę, wracają późno, nie mają tyle wolnego ale coś za coś.
  17. Gość Gość Anna

    Mniejsze od 3

    Oni sami są jak dzieci, Elfa tylko interesuje granie i netflix a Ruda nie umie normalnego obiadu ugotować. Najważniejsze jaranie motocyklem, śmiech na sali.
  18. Gość Gość Anna

    Mniejsze od 3

    Oni nie musieli brać kredytu, wystarczy, że sobie zrobili możliwość debetu do 5 tyś. dużo ludzi tak robi, ale na co im ten motor nie umiem zrozumieć. Co do telewizji to ja obstawiam ttv ten program co siedzą i komentują przed telewizorem, dopiero by się wtedy Lisica reklamowała i oznaczała.
  19. O matko ile jadu w jednej wypowiedzi. Ja w tym mieszkaniu będę tylko miesiąc a potem wracam do siebie bo nie mieszkam tam na stałe tylko to delegacja i tak rzeczywiście miesiąc zmarnowany w oparach wrzasków bąbelków. Znajomi mi zazdroszczą np. tego, że mogę sobie pojechać w delegację na miesiąc, czy dwa w dowolne miejsce na świecie i do dowolnego kraju bo ze względu na brak dzieci mogłam sobie wybrać akurat taką a nie inną pracę a oni uwiązani z dziećmi w domu jedynie wakacje, ferie itp. Jeśli ja bym miała dziecko też bym zazdrościła tego, że ktoś może sobie wyjść czy jechać kiedy chce, zwłaszcza jak pracuje zdalnie i ma opcję delegacji czy to takie dziwne, no ale obrończynie zaraz się odezwą, że jak ich dzieci wyjadą na studia to one też luz blus mają no wierzę.
  20. Weszłam na ten wątek z ciekawości, nie mam dzieci i nie planuję. Akurat nie mogę się zgodzić z twoją wypowiedzią. Jestem teraz w mieszkaniu służbowym, pod moimi oknami jest plac zabaw a zaraz obok przedszkole i plac zabaw gdzie bawią się dzieci z tego przedszkola. Od samego rana mam pod blokiem takie krzyki, piski i wrzaski, że się okna nie da otworzyć, nie wspomnę już o głośnym rumorze bąbelków pomykających na rowerkach po chodniczku od rana. Co bym nie robiła to nie da się nie widzieć tych rozdartych buzi i nie zwracać uwagi. Jak chce otworzyć okno to muszę pracować w stoperach bo się nie da inaczej. Nie nikt mnie o dzieci nie wypytuje a znajome zazdroszczą, że mam czas dla siebie i nie jestem uwiązana. Teraz się stosuje bezstresowe wychowanie i bąbelki są niestety rozwydrzone i wrzeszczące jak dziadoskie bicze i nic nie poradzisz.
  21. Gość Gość Anna

    Mniejsze od 3

    Dopiero obejrzałam tą żenadę pod tytułem żelki na rocznicę przed domem, nawet na rocznicę nigdzie nie poszli pewnie wydali kasę na wycieczce i nie starczyło, masakra. Zamiast uszykować jakąś uroczystą kolację to oni żelki przed domem, śmiech na sali.
  22. Gość Gość Anna

    Mniejsze od 3

    Obiad smaczny ale Adunia by chyba nie wyrobiła bo musiałaby postać przy kuchence a dwa garnki i patelnia plus miska to przerasta ich możliwości.
  23. Gość Gość Anna

    Mniejsze od 3

    Oni są nie nauczeni pracowitości z domu. U niej w domu coś tam gotują ale widać, że jej matka robiła a oni już przychodzili na gotowe i tak się nauczyli, że żeby zjeść to ktoś musi zrobić a jak nie to gotowiec. Przykładem może być jak dostali od matki kapustkę w słoikach i się zajadali jakby nie widzieli, jakby nie mogli kupić młodej kapusty i sami sobie zrobić co to za filozofia. U nich tak to wygląda, że gdyby matka nie zrobiła to oni by wogóle nie jedli normalnych obiadów, śmieszne to jest.
  24. Gość Gość Anna

    Mniejsze od 3

    Okcia i Kapi to mają więcej energii życiowej od Lisicy i Elfa razem wziętych i im się cokolwiek chce, nawet to ciasto upiec czy obiad normalny zrobić, a Elficy nic się nie chce nawet wygospodarować kilku rządków żeby posiać szczypior, rzodkiewkę czy sałatę i mieć swoje a mają tyle ziemii. Koszt nasion to groszowe sprawy przecież ale to trzeba chcieć.
  25. Gość Gość Anna

    Mniejsze od 3

    Najpierw Lisica zmęczona po nocy jak jadą do pracy, potem zmęczeni po pracy, rano zmęczeni po nocy z netflixem. Tuczenia nocnego ciąg dalszy, po Rudej to zaczyna być coraz bardziej widać, podwójny podbródek, coraz większe poliki o Elfie i jego wadze nawet nie mówie.
×