Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gość Gość Anna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2261
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Gość Gość Anna


  1. 16 minut temu, Wsedno napisał:

    Ta podłoga to hit. Wprowadzili się tam początkiem pandemii. Przez cztery lata tak siedzieli - na wiórze. Nie mówiąc o tym, że tam ściany były do zeskrobania, a oni to pomalowali...

    Obstawiam, że rodzicom A został jakiś cekol z remontu to się nie zmarnuje 🙂 


  2. 8 minut temu, ale_kicha napisał:

    Myślisz, że będą przyjeżdżać na urlop? Oni pojechali poskakać przy basenie przez sezon. Pokój rozebrany bo może babcia chce zrobić tam jakiś remont bo z tego co pamiętam to sercownicy pomalowali tam tylko jakąś starą meblościankę.

    No a jak sezon się skończy to co ? może przez ten czas rodzice się ulitują i im ten pokój wyremontują, pewnie ojciec R położy im panele żeby nie musieli na płycie wiórowej siedzieć.


  3. 22 godziny temu, Wsedno napisał:

    Żeby myśleć o potomstwie to chociaż jedna osoba powinna mieć stabilne zatrudnienie. Patrząc na rodziców Rudej, oni mieli już pewnie 2 dzieci, gdy mieli po 30 lat i zdaje się, że nie mieli wtedy ani własnego domu ani odrębnego mieszkania - przecież mieszkali i mieszkaja nadal razem z jedną z babć, a patrząc choćby na R nie widać, aby miała jakieś braki - na studia w innym mieście było ich stać ją posłać, a relacje mają tak bliskie, że zgaduje, że rodzicami byli i są kochającymi (i raczej bardzo tolerancyjny i wyrozumiałymi). Niektórzy zresztą, jakby czekali na idealne warunki do życia, to by się nigdy na potomstwo nie zdecydowali. 

    Co do biznesu z basenem - też mnie dziwi, że nie uderzyli w kierunku Łodzi. 

    Teraz jak zdemontowali pokój u babci to ciekawe gdzie będą mieć jakieś warunki do urlopu chociaż, obstawiam rodziców Ady.


  4. Dnia 1.05.2024 o 15:13, agatka jmj napisał:

    Nauczyciele klas 1-3, albo przedszkolaków.  Mają podejscie do dzieci i odnajdują sie w tym. Dziwne, że Ada nie czuje instynktu macierzyńskiego gdy niańczy cudze dzieci. Rafał ponoć nie chce, ale czy Ada udźwignie rezygnację z posiadania potomstwa? To bardzo duże wyrzeczenie, może ją przerosnąć i co wtedy z ich związkiem....

    Żeby być nauczycielem to trzeba mieć odpowiednie studia skończone a oni nie mają. Żeby myśleć o potomstwie to trzeba mieć stałą, stabilną pracę i mieszkanie większe niż 1 pokój a oni tego nie mają. Wiele kobiet nie czuje instynktu macierzyńskiego nic w tym dziwnego. Mnie to dziwi, że oni tej swojej firmy zabawa na basenie nie rozwinęli w Łodzi, przecież tam są baseny a klienci z Ozo by dojeżdżali. 


  5. Dnia 1.05.2024 o 15:44, Wsedno napisał:

    To pewnie tak, ale tu trzeba wykształcenia pedagogicznego, którego żadne z nich nie ma. Może to jest dobry kierunek, choćby dla niej?

    Ja myślę, że gdyby R chciał teraz dziecko, to A by stanęła na głowie, co by bombelka mieć. Wystarczy spojrzeć na jej relację z bratankami. No chyba że ten jej infantylizm nie jest udawany na filmach i ona sama mentalnie nie czuje się gotowa na dziecko, mimo że dzieci uwielbia...

    Przecież w którymś vlogu Rafcio się wypowiadał, że nie chce mieć dzieci, teraz nie chce czyli jak wrócili do Ozo i może nigdy nie zechce. No ja się wcale nie dziwie, jeden pokój u babci i gdzie tam miejsce na dziecko w tym pokoju, to trzeba mieć do tego jakieś warunki. Teraz są w Grecji i niby nie wiadomo dlaczego pokój u babci zdemontowali. 


  6. 16 godzin temu, sabalka napisał:

    Marlena już nie sprząta,ma pracę biurową, tylko nie chciała się dzielić tym czym dokładnie się zajmuje. Ostatnia jej praca sprzątająca dotyczyła sprzątania siłowni i po prostu czuła się już sfrustrowana, że ktoś z innej zmiany się opierniczał i miała więcej roboty, plus szefowa była nieprzyjemna. A mówiła, że to był duży obiekt.

    Ona ma pracę biurową ? ze sprzątania do biura jak ona nie ma żadnego wykształcenia.


  7. 22 godziny temu, sabalka napisał:

    Ja np. nic nie mam do Marleny. Faktycznie, poszła do jakiejś czarodziejki i miałam takie omg, ale później przyznała, że to w ogóle nie pomogło. 

    Mieszkanie w PL pewnie sprzedała z zyskiem, bo widać, że raczej na razie zakotwicza się Norwegii. Inwestuje w mieszkanie, które tam kupiła.

    A plastyka brzucha - jeśli tego potrzebuje no to nie neguję.

    Pamiętam jej początki, gdy jeszcze sprzątała i bardzo mnie to interesowało:D i fajnie, że tak się dorobiła tam z czasem. Współczuję tylko, że tak często choruje, zawsze coś się do niej przyczepi, a można zwariować przez to. 

    Przecież ona chyba nadal sprząta czy coś przegapiłam. Ja się nie dziwię akurat, że sprzedała to mieszkanie bo coraz więcej słyszę o nie uczciwych, nie wypłacalnych wynajmujących i można mieć z takiego wynajmu mieszkania tylko nerwy i kłopoty a tak pozbyła się może i finansowo zyskała i problem z głowy. Mam znajomą, która mieszka w Szwecji, też kupiła mieszkanie z Gd tylko w starym bloku, wyremontowała i mieszkanie stoi puste tyle co ona przyleci na kilka dni i też jest jej szkoda komuś wynająć żeby nie zniszczył. 

    • Like 1

  8. 52 minuty temu, Vessna_1 napisał:

    Mi się wydaje, że oni żyją tu i teraz. Ale spoko, pewnie.lepsze zarobki i przygoda jak kolejny sezon nad zalewem. Tam też pewnie są spaleni.

    Myślę, że liczą na wyższe zarobki bo w galerii w Łodzi to wiadomo, że więcej jak najniższą nie wyciągnął. No żyją tu i teraz nie mają żadnych zobowiązań to mogą dziś być tu a jutro tam.


  9. Dnia 27.04.2024 o 19:29, Wsedno napisał:

    Dobre pytanie. Nawet sprzęty porozwozili po ludziach. Mnie nie zdziwi, jak sobie w tej Grecji popląsają pół roku nad hotelowym basenem w rytm zumby i odbiorą z powrotem kierunek Ozo. 

    No właśnie dziwne, ciekawe gdzie wrócą i czemu musieli demontować meblościankę, czyżby babcia już miała ich dosyć.


  10. 20 godzin temu, Jule3kaaa napisał:

    Widziałam na insta, że przeprowadzają się do Grecji. Pewnie coś związanego z animacjami. Trochę dziwnie, że pozbywają się prawie wszystkich rzeczy i rozbierają ten śmieszny pokój u babci. Oby im się dobrze wiodło 

    A czemu pokój u babci demontują ? a gdzie niby będą wracać z tej zagranicy chociażby na urlop ?


  11. 20 godzin temu, Jule3kaaa napisał:

    Widziałam na insta, że przeprowadzają się do Grecji. Pewnie coś związanego z animacjami. Trochę dziwnie, że pozbywają się prawie wszystkich rzeczy i rozbierają ten śmieszny pokój u babci. Oby im się dobrze wiodło 

    Robią takie halo z tego wyjazdu jak robili z budową domu, oj dom będą budować oj wielki kredyt brać i sprawa skisła, nie ma się czym ekscytować.

    • Like 2

  12. Dnia 21.04.2024 o 20:39, Nieznan_zdzislawa napisał:

    Jakieś wieści, nowości? Coś się dzieje ciekawego ma jej koncie? 

    Jak zwykle przed wyjazdem zarobiona, kupa prania, prasowania biedna nie daje rady.

    • Haha 1

  13. Czyli Anitka schowała dumę do kieszeni i została kurą domową/gosposią dodatkowo na jakiejś zapadłej wsi. Główne zadanie dnia to podać obiad mężowi na czas. Wcale się nie dziwie tej poprzedniej lasce konusa, że się rozstali bo pewnie się nie dała stłamsić i zamknąć w domu. Oj Anitka konus pracuje awansuje a Ty co ściany liczysz i w garach siedzisz. Tradycyjny model rodziny jak u amiszów.


  14. 2 minuty temu, Oh Celinee napisał:

    Pewnie będzie się nogami i rękoma zapierać, żeby tylko całe życie się obijać. Już to, że przez tyle lat nie poszła do pracy świadczy o tym, że jest leniem.

    Serio nie wiem co można robić całe dnie w domu gdzie tak naprawdę jej syn to już nie dziecko i ma swoje życie, kolegów itp. 

    • Like 1

  15. Dnia 14.03.2024 o 11:15, Wsedno napisał:

    Ja Malinową oglądałam przez jakiś czas parę lat temu na wyrywki. I pamiętam, że sama mówiła, że pracowała zawodowo ostatni raz przed urodzeniem syna i że nie zapowiada się, aby miała na razie szukać pracy. Później jej nie oglądałam, ale z kafe wiem, że otworzyła swój sklepik z ciuchami. Zresztą , nagrywała pewnie przez 10 lat, a z jej filmów wynikało, że cały dzień ogarnia dom i syna - kawka rano, wyjście na zakupy, holik zakupowy, obiad, ploteczki. No nic więcej z tych filmów nie wynikało.  To co teraz sie pluje, że ludzie myślą, że nic nie robi? Powiedziałaby wprost - poszłam do pracy, dlatego nie mam czasu. A tutaj taka konspiracja i jeszcze bulwers, że ktoś jej coś napisał...

     

    Siedzenie w chałupie i pierdzenie w stołek cały dzień z przerwami na szykowanie żarcia i jedzenie bo nie rozumiem co ona miała do ogarniania na 2 pokojach. Jeden plus to pies bo z domu miała okazję wyjść. Może się szykuje wreszcie pójść do roboty bo wiecie 800 plus wieczne nie będzie a synowi wypadałoby cokolwiek pomóc na starcie. 


  16. 1 minutę temu, pstarzynskaaa napisał:

    Ona z pogardą wypowiada sie o ludziach którzy mają wyższe wykształcenie. Ciągle przygaduje ze jest mądrzejsza mimo ze szkoły żadnej nie skończyła a zna osoby z doktoratem które sa głupie xD tak leczy swoje kompleksy. 

    Przecież posiadanie matury to nie jest wyższe wykształcenie a jej brak w jej przypadku to czyste lenistwo. Zrobiłaby już dawno ze względu na syna żeby się nie musiał wstydzić, że matka nawet matury nie ma. Od tego siedzenia na stołku już dawno się uwsteczniła, poszłaby do pracy, do ludzi to dawno by zmieniła poglądy a nie tylko na mężu wisi i tych paru groszy z you tuba. 

    • Like 2

  17. Dnia 13.03.2024 o 12:04, Sowa12 napisał:

    Mieszkałam wiele lat w Szczecinie. Za mieszkanie na jej osiedlu trzeba liczyć ok 3tys (wynajem+czynsz) do tego opłaty. Ciężko znaleźć coś taniej, chyba, że przez znajomości. 

    Gdyby nie mieli kasy to by siedzieli na Podkarpaciu na swoim a nie na wynajmy wydawali.


  18. Dnia 29.02.2024 o 23:08, alcazar napisał:

    Ale pierdzieli o tej wolności dzisiaj.. Zacznijmy od tego, że jakby nie złapała męża z kasą to by ... miała a nie ten swój butik. Wielce się odważyła i odeszła z etatu. No pewnie, bo miała i ma nadal ten komfort że w razie czego, jeleń ją będzie utrzymywał.. Bez niego to by dalej w tym "więzieniu" siedziała. 

    Tak a jak mieszkała w akademiku to po nocach nie spała ze stresu czy znajdzie pracę na etacie żeby mieć z czego żyć. Gdyby nie mąż to by po rękach całowała za pracę. 


  19. Dnia 1.03.2024 o 17:42, maxmara napisał:

    On raczej nie ma kasy, jest przeciętnym pracownikiem w Niemczech. Buduje dom na odludziu, a sama Sylwia żyje bardzo skromnie, bo co jej do życia potrzeba ? Zakupy w rossmanie, słabej jakości pudełka, jakieś sweterki. To nie są duże wydatki, ona nie ma potrzeby nigdzie latać, gdyby chciała latać jako osoba niepełnosprawna to byłby większy koszt utrzymania jej 

    Jak ktoś nie ma kasy to domu nie buduje i nie wykańcza. Nie wiem gdzie Ty widzisz, że Sylwia żyje skromnie, siedzi na wynajmie w Szcz gdyby żyli skromnie to by dawno siedzieli na tym wygwizdowie dolnym żeby nie wydawać na wynajem. Ciuchy jej mąż kupuje firmowe, kosmetyki naturalne, na jedzeniu nie oszczędzają, na promki nie polują, restauracje są, gdzie tu życie bardzo skromne ja nie widzę. To, że nie lata no to nie każdy to lubi, są ludzie co mają kasy jak lodu i nie latają bo nie lubią tylko jeżdżą po Polsce. 

    • Like 1

  20. 4 godziny temu, Zolta napisał:

    A czy ona kiedykolwiek komuś pomogła, czy zorganizowała i dołożyła od siebie do jakieś zrzutki?? Nigdy nie słyszałam żeby Sylwiunia coś komuś dała. Taki typ człowieka potrafi tylko brać. Zauważyliście to jak ona jest szczęśliwa, jak dostaje coś materialnego od swojego męża? To jest niebywałe jak można tylko brać i brać…. 
     

    No przecież jak mąż jej nie kupi to ona sobie sama nie kupi bo za co, już nawet nie ukrywa, że nawet jedzenie to mąż kupuje. 


  21. 19 godzin temu, Pycholina napisał:

    Dama na obiadku w restauracji Madzi Gessler, ale ludu dej 1,5 % 😆 komedia

    No druga cwana szmula ze Szczecina się robi. Z mężem codziennie mięso i obiadki w restauracjach a sama jak była to zupki kremy na wodzie i płacz na wizji, że pralka w akademiku droga to se ...enki woli w ręku poprać. Trzeba mieć nie tak coś pod kopułką, żeby jej przekazać jakiś procent.

     

    • Like 2
×