Jeśli masz możliwość, to porozmawiaj z rodzicami dzieci, które do danego przedszkola chodzą. Bardzo ważne jest, jak się odnoszą do dzieci. Takie zwykle sprawy, jak przywitanie rano. Czy nie krzyczą na dzieci ( syn przez jakiś czas chodził do przedszkola, w którym w szatni było słychać darcie się nauczycielek)
Czy dzieci chętnie jedzą ( to często mówi o jakości posiłków), obejrzyj plac zabaw ( czy jest bezpieczny, dopasowany do grupy wiekowej, ile jest na nim dzieci na raz), ile jest dzieci w grupie/ na ile pań.
Wpadłam na pomysł, że jeśli będzie trzeba, to założę gęstą moskitiere na wózek, przez nią małego właściwie nie widac. Na folię za gorąco, udusze dziecko. A starszy itak po chwili maseczke zdejmie, najwyżej zapłacimy mandat. Mąż ma służby po 24h, jesteśmy w obcym mieście, od niedawna, nie mam nikogo do pomocy.
Dzisiaj byłam sama po zakupy, mąż wrócił rano i udało mi się " po seniorach". I faktycznie , do sklepu pojedynczo. Kobieta była sama z dziećmi, nie miała z kim zostawić w domu. Co zrobić w takiej sytuacji? Miała biedna łzy w oczach. Zaproponowalam, że poczekam z dziećmi, a ona niech spokojnie kupi to, czego potrzebuje. Zostawiła je ze mną, obcą osobą, którą poznała 10min wcześniej przed sklepem. Dziewczynki 4 i 6 lat. Zerkala tylko przez szybę. Dziwne czasy nastały.