Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

petysana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    136
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez petysana

  1. petysana

    Grudki w nosie

    Ktoś może kiedyś tak miał albo chociaż słyszał coś o tym? Gdy wkładam palec do nosa czuję tak jakby grudki w obu dziurkach i one się czasem cofają, a czasem przybliżają, zwykle jedna grudka w jednej dziurce jest bliżej niż druga grudka w drugiej dziurce, a znów za innym razem jest odwrotne. Czasem mam też wrażenie jakbym coś miała w gardle, taką jakby gulę. Moje problemy z drożnością nosa zaczęły się kilka lat temu, najpierw łagodnie (potrzeba wydmuchiwania nosa, chociaż nic nie wychodziło), a pół roku temu znacznie uniemożliwiło mi to normalne funkcjonowanie (do tego stopnia, że bardzo ciężko mi się oddycha i nawet ograniczam mówienie do minimum, bo tracę dech gdy mówię. Często też nie mogę spać w nocy, bo gdy leżę, nie mogę złapać oddechu w żaden sposób). Niedawno zauważyłam też, że wykrztuszam wydzielinę, która czasem ma żółtawy odcień (zwłaszcza krótko po obudzeniu się), a przeważnie jest koloru białego albo przezroczystego (gdy jest przezroczyta, ma żelową konsystencję), często odczuwam dyskomfort gdy zalega mi ona gdzieś pomiędzy nosem a gardłem, ale nie chce wychodzić nosem, zawsze muszę bardzo mocno kaszleć, żeby się jej pozbyć. Nic mnie raczej nie boli, a na pewno nie mam żadnych bólów, które byłyby dla mnie szczególnie alarmujące. Mam za sobą kilka wizyt u lekarzy (rodzinnego, laryngologa, alergologa), które nie przyniosły żadnego sensownego rezultatu. RTG klatki piersiowej miałam robione 2 razy (wyniki w normie), RTK zatok (w normie), testy alergiczne (19 próbek, ale nie wiem jakich, bo pielęgniarka zapisała mnie na drugą wizytę i chyba wtedy bym dostała wyniki na piśmie, ale przez pandemię niestety nie doczekałam się tej drugiej wizyty, w każdym bądź razie testy których się doczekałam wykazały, że nie mam alergii). Gdy byłam u laryngologa, byłam badana jakimś urządzeniem ze światłem, trwało to kilka sekund i laryngolog nic tam nie zauważyła. Gdy powiedziałam pani doktor, że czuję coś tam w nosie, odparła, że to normalne i martwilibyśmy się, gdyby tego nie było. Ale czy było to na tyle dokładne badanie, by można coś było stwierdzić na 100%? I co mam robić dalej? Czuję się źle, gdy brakuje mi powietrza mam taką wrażliwą skórę na szyi i klatce piersiowej, a także czasem jest mi słabo. Jestem załamana moim stanem, chciałabym, żeby ktoś mi wreszcie pomógł...
  2. petysana

    Odporność

    Najlepiej zadbać o ruch i o dietę bogatą w witaminy, które wpływają na odporność. A z suplementów diety mogę polecić Acerolę.
  3. petysana

    Jak wyjść z biedy?

    Osobie zdrowej psychicznie trudno zrozumieć wewnętrzne blokady nie do pokonania bez leków osoby chorej psychicznie. Gdy ja byłam jeszcze zdrowa, trudno mi było zrozumieć myślenie osoby w depresji, teraz gdy sama jestem w tej sytuacji wiem jak to jest
  4. petysana

    Jak wyjść z biedy?

    Nie zabiję się, bo wiem że na śmierci nie kończą się problemy. Ale zostałam wychowana przez osobę która zawsze polegała bardziej na innych niż na sobie, nie umiem żyć inaczej. Nie wiem skąd zaczerpnąć siłę, by sobie zacząć radzić i ruszyć z miejsca. I ledwo mam pieniądze na internet, uzywam transmisji danych za 5 zł za 1GB, nie starcza mi to na długo i często nie mam internetu. Nigdy nie słyszałam o pracy spamera ani trolla, jak juz mówiłam jestem zacofana. Nie wiem skąd bierzesz pieniądze na mieszkanie i inne opłaty, my ledwo na to mamy i jeszcze musimy spłacać długi
  5. petysana

    Jak wyjść z biedy?

    W takim razie zazdroszcze siły, nie mam pojecia skąd ja czerpiesz, ale ja jej nie potrafię nabrać choć nie wiem jak bardzo próbuję sama siebie przekonać że dałabym radę, to zaraz potem przychodzą mi do głowy argumenty przez które nie mam żadnych szans
  6. petysana

    Jak wyjść z biedy?

    Nie wiem, nie mielibysmy raczej z czego zyc na start, niby jest opieka społeczna ale juz korzystalismy z tego i jak byl ktos stamtąd w naszym poprzednim mieszkaniu, to tylko potrafił nam robić wyrzuty że zyjemy w takich słabych warunkach i dali nam chyba 100 zł tylko, a wtedy jeszcze sie uczyłam...
  7. petysana

    Jak wyjść z biedy?

    Chociaż ktoś mnie rozumie
  8. petysana

    Jak wyjść z biedy?

    Nie dostrzegam u siebie żadnych umiejętności z których mogłabym wyżyć, myslę że mam talent do mody, ale gdzie ja, zacofana dziewczyna z zadupia będę sie czyms takim zajmowała. Nie wiem, spróbuję pójść za radą libeda i powiedzieć mamie o pomyśle pracy jako magazynierka w jakims supermarkecie, chociaz w naszym zadupiu kasjerki chyba to robią, poza tym ona sie wstydzi znajomych xd
  9. petysana

    Jak wyjść z biedy?

    Mama boi się kłamać, myślisz że dlaczego ja jestem nieporadna życiowo? Bo wychowałam sie wśród osób nieporadnych życiowo, nie znam niczego innego
  10. petysana

    Jak wyjść z biedy?

    Chciałam iść się leczyć psychicznie, ale po tym jak wyleczę chorobę przez którą nie mogę oddychać gdy mówię. Nie spodziewałam się, że po pół roku jeszcze się nie poznają co mi jest. Przez kilka miesięcy brałam leki na alergię, której prawdopodobnie nie mam, czekam teraz na 2 turę testów na alergię w kwietniu, ale teraz miałam robione większość próbek (w tym główne podejrzenie pani laryngolog) i okazało sie że na to nie jestem uczulona. Nie czuję się jakbym miała alergię ale laryngolog laryngolog się uparła i czekałam na te testy ok. 2 miesięcy, biorąc te leki prawdopodobnie na próżno i dalej się męcząc.
  11. petysana

    Jak wyjść z biedy?

    Czekam na praktyczne rady, sfrustrowana osobo.
  12. petysana

    Jak wyjść z biedy?

    Męczę się bardzo szybko + słabo mi, gdy nie mogę złapać powietrza przez wysiłek :/
  13. petysana

    Jak wyjść z biedy?

    Aha, czyli jesteś osobą która nie wierzy w choroby psychiczne. Nawet nie wiesz, przez jakie piekło przeszłam w szkole, co przyczyniło się do mojej fobii. I w jakich warunkach się wychowywałam, bo mama nie pomyślała, że kontakty z innymi ludźmi zanim pójdę do szkoły mi pomogą. Jak masz takie "rady" i frustracje na mnie wylewać to lepiej nie pisz nic, zanim nie otworzysz umysłu. Piszę tu do osób, które będą w stanie mi pomóc, a nie mnie jeszcze dobić.
  14. petysana

    Jak wyjść z biedy?

    Orientowałyśmy się, ale trzeba mieszkać 5 lat w naszym mieście, żeby je dostać, a my ze wsi się przeniosłyśmy do miasta jakieś 3 lata temu dopiero. Dodatkowo zwykle nie są te mieszkania w dobrym stanie, trzeba wykonać jakieś naprawy we własnym zakresie. A my nawet nie mamy żadnych oszczędności. Tak, mieszkamy na zadupiu i na życie w większym mieście nie byłoby nas stać, i myślę też, że na początek w nowym miejscu przydałaby się jakaś gotówka na start. Więcej szczegółów dopisałam w odpowiedzi dla libed.
  15. petysana

    Jak wyjść z biedy?

    Kiedyś pisałam składniej, miałam tez więcej siły i koncentracji. Teraz nawet nie wiem, czy byłabym w stanie chodzić do szkoły, a ukończyłam ją rok temu... Jestem z okolic Torunia. Więcej szczegółów dopisałam w odpowiedzi dla libed
  16. petysana

    Jak wyjść z biedy?

    Och, jakby tylko mamie ktoś dał pracę, w której potrafiłaby coś robić, to byśmy były szczęśliwe. Więcej szczegółów dopisałam w odpowiedzi dla libed.
  17. petysana

    Jak wyjść z biedy?

    Mam prawdopodobnie mocną fobię społeczną (jak przebywam sama wśród ludzi, odczuwam wszystkie jej objawy bardzo mocno, które możesz sobie zobaczyć na Wikipedii - przez to nie nadaję się zupełnie do życia), i myślę że mam początki depresji i psychozy. Nie chcę iść do pracy, bo przy innych wyglądam i zachowuję się jak jakaś wieśniara. Już praktyki ze szkoły w biurze były dla mnie koszmarem, zachowywałam się z tego wielkiego stresu jak jakieś nic nieumiejące dziwadło i po powrocie do domu płakałam codziennie. A przez chorobę fizyczną nawet nie mogę mówić, bo potem nie mogę złapać oddechu. Poszłabym leczyć się prywatnie, na pewno sprawniej by się mną zajęto, ale niestety nie mam na to pieniędzy. A mama do sklepu nie pójdzie pracować, bo boi się pracy z kasą, ona nawet nie potrafi liczyć sprawnie, do najprostszych działań używa kalkulatora XD A jakby miała np. obsłużyć kogoś z kartą, to by nie dała rady już zupełnie, ona nawet konta w banku nie ma, nie zna się na komputerach ani nawet na telefonach dotykowych... Zresztą ja sama nie znam się na komputerach tak jak inni w moim wieku, bo nigdy nas nie było stać na posiadanie takiego sprzętu, nawet na internet nas często nie stać, ja używam na telefonie transmisji danych jak mam na to trochę pieniędzy. Mama obecnie zajmuje się starszą osobą na czarno, chętnie by też poszła do sprzątania, ale raz że zyjemy w dziurze z małą ilością wolnych stanowisk, a dwa - nie ma znajomości ani wykształcenia, więc nie może znaleźć pracy (nie wiem, może i by mogła bardziej się postarać, ale mnie się w ogóle nie słucha i jej zdaniem robi co w jej mocy, no to nie wiem, może i robi). Nawet w zwykłym zakładzie produkcyjnym wymaga się od sprzątaczki przynajmniej ukończonej zawodówki... 50 letnia kobieta bez wykształcenia, a do tego zacofana, ma kłopoty ze znalezieniem lepiej płatnej pracy w dzisiejszych czasach.
×