Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dagmara 1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    864
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Dagmara 1


  1. 3 godziny temu, Judyta_20 napisał:

    Wyjątkowo elokwentny, zakochany po uszy chłopak lat 32 ma narzeczoną. Ich platoniczna miłość trwa już 5 lat. Chłopak podziwia w niej  wszystko - idealną figurę i wymiary, zaś szczególną uwagę przykuwają jej oczy. Dziewczę co prawda miało jakiś nieelegancki epizod (a nawet 3), ale była wtedy zaledwie 17. podlotkiem, więc się nie liczy.

    Aha, warto dodać, że chłopak jest wstydliwym marzycielem i najprawdopodobniej tęskni za ich jedynym,  pięknym i jakże subtelnym zbliżeniem cielesnym...

    😉

    Ponoć po tym pierwszym razie jest już też po ciąży... chyba ta spowodowała u chłopaka tę nieskładnię 🙃

    Judytko poetko Ty nasza 😘 😍 🙂

    • Like 1

  2. 3 godziny temu, 84Michal84 napisał:

    okej, czyli teraz juz nie chcesz miec kochanka? Troche oswiec mnie bo nie czytalem waszych tematow bo nie istnieja juz chyba.

    Czyli stawiasz na relajce przyjacielska?

    Ogolnie siostra zony jest lepsza i chyba to z nia jak juz wolalbym gdzies wyskoczyc, ale sie pokomplikowalo

    Sam to komplikujesz, nie wiedząc czego na serio chcesz 

    • Like 1

  3. 3 godziny temu, 84Michal84 napisał:

    okej, czyli teraz juz nie chcesz miec kochanka? Troche oswiec mnie bo nie czytalem waszych tematow bo nie istnieja juz chyba.

    Czyli stawiasz na relajce przyjacielska?

    Ogolnie siostra zony jest lepsza i chyba to z nia jak juz wolalbym gdzies wyskoczyc, ale sie pokomplikowalo

    Nie napisałam, że nie chcę już, nigdy się też nie wypieram, na razie nie chcę, a kochanek nigdy nie będzie przyjacielem 


  4. 2 minuty temu, 84Michal84 napisał:

    zabrania sie udzielania w tym temacie hejterom

    Witam

    Otoz od jakiegos czasu spotykam sie z mezatka, tylko na seks, wlasciwie nie chce z nia spedzac czasu typowo romantycznie, bo nie mam go za wiele ale i nie chce.

    Wczoraj padlo z jej strony stwierdzenie ze fajnie jakbysmy oboje wyjechali na weekend jak moja zona pojedzie do rodzicow a jej maz bedzie na wyjezdzie. Jeszcze nie wie kiedy konkretnie chce w te wakacje.

    Z jednej strony kuszace z drugiej nie bardzo chce w to az tak gleboko wchodzic, jest troche obaw w tym wszystkim.

     

    Zapytaj siostrę swojej żony z którą też sypiasz, może ona coś doradzi 

    Serio bez hejtu 🙂

    • Like 3
    • Haha 1

  5. 38 minut temu, Mejka napisał:

    Jesteś szowinistą. Nie pomyślałeś, że kochanka też może mieć obrączkę. Czyli męża. I co? Kochanek jest dla niej prostytutką, dawcą spermy, czasoumilaczem, pustakiem? Jest relacja, coś innego-tabu. Jak w niej postępować, by nie ranić kochanka/ki? O to chodzi w tej konwersacji.🤐

    Nie sądzę, żeby kochankowie kiedykolwiek pomyśleli, że są dla siebie dawcą, czy workiem 

    Spędzają wspólny czas dla siebie ( miły czas) 

    To, że inni tak piszą.... nie poparte żadnym doświadczeniem, jedynie domysłami 


  6. 3 godziny temu, Mejka napisał:

    Co czulibyście gdyby kochanek/nka przyszedł na wasze spotkanie w obrączce? Czy byłoby wam smutno i niezręcznie czy bez znaczenia,  bo wiadomo jaka jest sytuacja?

    Jeśli wiadomo jaka jest sytuacja, to obrączka nie ma wogóle znaczenia 

    Częściej i tak nie noszą jej mężczyźni, a jeśli noszą, to co zmienia fakt jej zdjęcia, gdy spotyka się z k 


  7. Ponieważ ze słyszenia i relacji innych tylko wiem, że Tinder słynie z przysłowiowego ...nika, nie oznacza, że trafiłeś na taką osobę 

    Najpierw wprost  jej określ czego Ty nie szukasz 

    Potem przejdź do zapytania jej z uwzględnieniem, że nic na siłę gdyby miało Wam nie wyjść 

    Poznajcie się najpierw lepiej, a będziecie w stanie oboje wiedzieć czy ma to szansę 

    • Like 1

  8. 2 godziny temu, Judyta_20 napisał:

    Już starożytni uważali, że "in vino veritas", jednak czasami pisanie po 🍷bywa zbyt szczere 😛

    No bywa i tak 

    Czasami dobrze mówią, że jak o czymś się myśli na trzeźwo, a brakuje odwagi na słowa, to 🍷 przemawia 🙈


  9. 27 minut temu, Zagubiona w zyciu napisał:

    Wszystko w życiu jest możliwe 

    I tak już zaczęłaś i dopóki się nie przekonasz nic Cię nie powstrzyma 

    Piszcie, dzwońcie umawiajcie się na sex... koniec I tak nastąpi, albo wpadniecie, albo się wypali i będziesz przeżywać rozstanie 


  10. 14 godzin temu, Lola15 napisał:

    No chyba ze po 🍷. To wtedy nie na trzezwo 😁

    No chyba, że następnego dnia czytasz co napisane zostało po 🍷i stwierdzasz, że się z tym zgadzasz, znaczy, że wino miało zbawienny wpływ 😀


  11. 6 minut temu, Joasiaa1 napisał:

    Co mi dało? Na pewno ulgę. Bardzo mnie to wykańczało psychicznie. Z jednej strony uskrzydlało, z drugiej wyniszczało. 

    Jak zachowuje się teraz Twój partner? 


  12. 10 minut temu, nie.idealna napisał:

    Ooo tak. Ale to proces - jak każdy przy wychodzeniu z nałogu😜

    Kiedy postanowiłam, że to koniec, po kilkukrotnych powrotach, żeby poczuć się mniej głupio.... dlatego pozwoliłam mu jeszcze pisać i się błaźnić, obiecałam szansę, choć wiedziałam, że nie dam, a on myślał, że jest tak blisko, to znów będę... 

    Trochę taki odwet i trochę satysfakcji mam.. 


  13. 17 minut temu, Joasiaa1 napisał:

    Masz racje, trzeba wziąć się w garść 🙂

    Co Ci dało powiedzenie partnerowi o zdradzie, kochanku? 

    Poprawiło wasze relacje? Na pewno nie. Szukałaś tym większej uwagi u partnera? 

    Co chciałaś mu powiedzieć przyznając się? 


  14. Przed chwilą, nie.idealna napisał:

    I im też się wydawało 😁

    Dlatego te romanse, to rzecz najbardziej złudna 

    Dlatego też już dziś nie rozumiem jak można prosić fochem  i o zwrócenie na siebie uwagi i nie rozumiem wielu rzeczy, które się robiło, a nie powinno... 

    Dlatego, że po czasie myśli się na trzeźwo 😜


  15. Wiecie jak to jest.. 

    Wydaje się nam, że jako kochanków poznajemy wyjątkowych facetów, wydaje się, że jest wspaniały, wydaje się, że w uj mu na nas zależy... 

    Tymczasem czas leci i się okazuje, że faktycznie się nam tylko wydawało. 

    • Like 2

  16. 1 minutę temu, Werk13 napisał:

    No właśnie wiem, nawet o głupiego kwiatka musiałam się prosić na urodziny... No ale uważam, że facet jest po prostu daremny i tyle. Samo to że jest zbyt leniwy jak dla mnie, ale musiałam trochę poczytać opinii innych żeby przejrzeć na oczy 😄

    No i byłaś zadowolona z kwiatka, który jak by wymusiłaś? 

    Angażować się trzeba chcieć i wtedy się wie 

    Jeśli ktoś jeszcze nie dorósł być może nigdy do tego nie dorośnie, to proszeniem go o to, będziesz dla niego mało interesująca i marudą 

    Mam nadzieję że trochę pomogłam 


  17. 42 minuty temu, Werk13 napisał:

    No to jedyna sytuacja gdzie myślałam, że chociaż w nim znajdę oparcie okazała się błędnym myśleniem xD mam za sobą dwa inne związki i przyznam szczerze, że pierwszy raz się spotykam z czymś takim, że facet mówi że mu zależy i kocha a tak naprawde nie okazuje tego w żaden sposób

    Słowa co innego, a czyny też 

    Nie obiecuj, nie kłam, nie dawaj nadziei.... dał Ci nadzieję czym? Samymi słowami... 


  18. 22 minuty temu, Werk13 napisał:

    Człowieka trzeba poznać w każdej sytuacji, a nie tylko wtedy gdy jest dobrze i przyjemnie leżąc razem w łóżku xD

    Tak się dzieje tylko wtedy, kiedy dwojgu na sobie zależy, a kiedy nie to marudzenie drugiego jest na serio mega męczące 


  19. Przed chwilą, Monikuee napisał:

    On tylko to robi ze dzowni do mnie albo przyjeżdża do domu mówi ze jestem wazna itp. I nic więcej. Tylko słowa są. 

    Zerwie z Tobą kontakt, nie dlatego, że Cię rani, bo to akurat mało ważne, zerwie go wtedy kiedy zacznie być niebezpiecznie w sensie, że żona coś podejrzewa i będzie ratował siebie i małżeństwo i nie będziesz go obchodziła Ty. Ważna to jest żona i to co z nią ma. 

×