Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

FelicityFlick

Zarejestrowani
  • Zawartość

    88
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez FelicityFlick

  1. Ja chodziłam wcześniej do innego lekarza, ale przeszłam do lekarki, która ma większe doświadczenie, bo jest ordynatorem w wojewódzkim szpitalu.
  2. Jeśli nic nie mówi o łożysku to pewnie jest ok, a to najważniejsze, bo po poprzednich cięciach może przodować i przyrastać do blizny, a to jest bardzo groźne. Moje dzieci są w bardzo podobnym wieku 15,10,7. Najgorzej gdy dzieciaki małe, a z ciążą problemy.
  3. Jest taka strona i grupa fb naturalnie po cesarce. Kobiety po 1, 2 a nawet 3 CC, jedna po 4 CC (!!!) Opisują swoje porody naturalne,sama w życiu tak bym nie zaryzykowała, ale pociesza mnie to, że jeśli przy porodzie nie rozeszła im się blizna to czemu mi ma rozejść się w ciąży. Poza tym ja prawie cały czas leżę w łóżku, bo na początku ciąży miałam krwawienie, a później pojawiły się okropne bóle spojenia łonowego. Byłam u ortopedy, kazał mi leżeć, żeby mi się nie rozeszło, więc leżę, w sumie inaczej się nie da, bo z bólu nie mogę chodzić. Na pewno nie możesz się przeciążać, dużo odpoczywać i nic nie dźwigać. W jakim wieku masz dzieci?
  4. Do tej pory co 4 tygodnie, byłam wczoraj i umówiłam się za 3 tygodnie. Martwisz się samym stanem po 3 CC, czy masz jeszcze problem z łożyskiem?
  5. Sytuacja wygląda dużo lepiej niż na początku. Jestem teraz w 26 tygodniu. Łożysko już dawno nie jest przodujące, przemigrowało w optymalnie bezpieczene miejsce, czyli jest teraz na górze tylnej ściany macicy. Co do blizny, jest cienka, ale stabilna, chodzę do bardzo dobrej lekarki i ona uspokoiła mnie, że nie grozi mi pęknięcie macicy. CC planujemy na 2 tygodnie przed terminem. Znajoma położna mówiła mi, że w szpitalu, w którym będę rodzić mieli ostatnio kobietę na 7 cc i wszystko poszło ok, więc dla takich jak my to pocieszające.
  6. Ale za co miała płacić? Położenie poprzeczne płodu jest bezwzględnym wskazaniem do cesarskiego cięcia. Jest ono wtedy planowane i nie ma żadnych prób porodu naturalnego.
  7. A teraz mąż może być przy porodzie? Wszędzie jest tak samo czy zależy od szpitala? Ja po cesarkach zawsze bardzo mocno krwawiłam jak jeszcze znieczulenie działało i musiałam leżeć parę godzin, mąż mi wtedy podkłady zmieniał co chwilę, normalnie załamka, bo nigdy położonej do niczego nie wołałam, dla mnie to najgorsza sytuacja jak od kogoś obcego muszę zależeć
  8. To siostra nie wie do której godziny pracujesz, skoro pyta się ciebie czy dziecko będziesz jej odbierać? Czy może jednak o tej 16 z świetlicy dałabyś radę? Pewnie odmówiłaś, no i ok, masz prawo, ale po co się teraz "martwisz" i głupio pytasz czy to w porządku, że 8letnie dziecko będzie tyle godzin samo.
  9. Mi 3 razy. Teraz 4 raz jestem w ciąży, wpadka w 4 dzień cyklu chętnie oddałabym komuś tę swoją płodność.
  10. Uciekł mi ten fragment. No to u autorki klasyka w sumie.
  11. Jedyne rozwiązanie to całkowite zerwanie relacji z takim człowiekiem.
  12. Czytać nie umiecie że zrozumieniem? Przecież napisała, że babsztyl komentuje gdy do nich przyjeżdża.
  13. Ale bzdury piszesz. Nie chcesz leczyć swoich zębów, bo się boisz, a myślisz, że implanty to jak ci wmontują? Za pomocą czarów? Najpierw będą musieli usunąć ci twoje zęby, później umieszczają w kości szczęki i żuchwy specjalne śruby, a na nich sztuczne zęby. To wszystko musi się zagoić, i przede wszystkim przyjąć, żaden dentysta nie da ci gwarancji, że twój organizm nie odrzuci implantu. Myślisz, że to wszystko boli mniej niż leczenie zębów? Do tego ceny od 3 tyś w górę za jednego zęba. Trafiłaś na beznadziejnego dentystę. Teraz znieczulenia są tak dobre, że nie ma prawa cię boleć. Poszukaj w internecie dentysty z dobrymi opiniami.
  14. Ona pewnie też czuje się normalnie, ale obraca się wśród takich typiarek jak ta wyżej co napisała, że współczuje i dlatego na takie podejście.
  15. Ja mam 38 lat i jestem w ciąży. W ogóle tym nie przejmuję się.
  16. Póki co to moja córka jest 1:0, bo smarkacz za przeginanie z końskimi zalotami zarobił od niej podbite oko.
  17. Póki co to moja córka jest 1:0, bo smarkacz za przeginanie z końskimi zalotami zarobił od niej podbite oko.
  18. Poza tym widać nierówność w tej "luzackiej" gadce. On do niej suuka, a ona do niego głupek. Dla równowagi powinna go nazywać kootasem, skuuurwielem itd.
  19. Ja też się z dziećmi przezywam, ale od zgniłych śledzi, ślepych kur itp. więc można żartować bez ubliżania dzieciakowi, no chyba że dla ciebie nazywanie 13 latki suuuką jest normalne. Moja córka jest nauczona, że gdyby jakiś koleś ją obraził to ma strzelić go w pysk, ot taka stara szkoła.
  20. Że co? Do 13latki tępa dzida i suuuuka? Chore
  21. Wróć do swojego byłego, a z matką zerwij kontakt, ale tak zupełnie, bo inaczej ona zniszczy cię do końca. Ona nigdy się nie zmieni, rozumiesz, nigdy, to jest niemożliwe. I uwierz, będzie tylko gorsza, z roku na rok coraz gorsza. I to prawda, że w tej relacji to ty jesteś ofiarą, to matka tak cię ukształtowała. Podejrzewam, że masz osobowość zależną. Powinnaś udać się po pomoc do specjalisty, bo sama się nie ogarniesz. Co do twojego byłego...czujesz coś do niego? Jakim jest człowiekiem? Czy on już się tobą nie interesuje? Jesteś w zagrożonej ciąży i nie masz co jeść...czy on w ogóleo tym wie? Jego obowiązkiem jest zaopiekować się tobą na czas ciąży, bo to jest tak samo jego dziecko jak i twoje. Jeśli nie będzie chciał to musisz podać go o alimenty. Idź wtedy do mopsu i opisz im swoją sytuację, poproś o pomoc prawną dla kobiet. Jeśli jednak facet jest ok, a przyczyną waszego rozstania jest twoja matka to obowiązkowo odetnij się od tej baby. Jesteś już dorosła i sama jesteś matką!
  22. A faktycznie, nie wyłapałam błędu.
×