blue_danube
Zarejestrowani-
Zawartość
2112 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez blue_danube
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Przecież to jest oczywiste, że to co przed ślubem nabyte to nie wchodzi we wspólnotę. Jasne jest jak słońce i proste jak drut. Chyba, że jedna osoba umiera, to druga po niej dziedziczy. Ale wszystko czego w małżeństwie się dorobią, to jest na pół przy ewentualnym rozwodzie. Nie widzę tutaj żadnego, jak to napisałaś, wyru.chania
-
To Ty masz sytuację jasną. Przy ewentualnym rozwodzie, ponieważ jesteście małżeństwem, dzielicie majątek na pół. A my mówiliśmy o innej sytuacji. I od razu zaznaczam, nie piszę o Asce, bo nikt nie wie jaka jest między nimi sytuacja itd. Mówimy o hipotetycznej sytuacji gdzie tak naprawdę wszystko należy do jednej osoby bo dom stoi na jej działce. I chyba mało w życiu widziałaś, bo od miłości do nienawiści krótka droga. Już widzę jak jedna osoba drugiej oddaje dobrowolnie pareset tysięcy złotych. No to nara, za tydzień Ci przeleje na konto Możesz sobie wierzyć w tą swoją ludzka uczciwość, ale ludzie są często chciwi, fałszywi i mściwi. Może i Ty jesteś uczciwa i postąpiłabys w takiej sytuacji moralnie, ale to nie znaczy, że inny człowiek też taki jest. A swoją drogą Aśka na pewno ma wszystko poukładane i już nie czepiajmy się jej.
-
Lola no ty to już poziom odklejenia master. W co jeszcze wierzysz? Fruwające wróżki?
-
Nawet jeśli działka była jego, to pewnie została dopisana i potem wspólnie dom budowali. A może działkę kupili wspólnie
-
No to na cudzej. Partner czy konkubent to w świetle prawa obca osoba. Nawet w razie wypadku szpital informacji nie udzieli. Obca osoba, nic się nie należy.
-
Powiem Wam tak - chyba żaden człowiek nie byłby taki naiwny, żeby stawiać dom na cudzej działce. Serio w to wierzycie? Bo ja nie
-
Samsonowej kot zasikal? To chyba jak kanapa to do wyrzucenia i kupienie nowej. Mojej znajomej kot zasikal kanapę właśnie, to musiała wymienić. Bo nie dało rady
-
Tak, zgadzam się, jeśli para nie jest małżeństwem działa zawsze na niekorzyść kobiety. I nie warto tutaj dorabiac filozofii, że świstek nie na znaczenia, bo ma. Natomiast z drugiej strony nie wiadomo czy działka należy tylko do niego, może kupili wspólnie, lub też asekuracyjnie kupując materiały do budowy, zbierała faktury również na swoje nazwisko. Raczej bym obstawiała, że działkę kupili wspólnie i wspólnie postawili dom.
-
No tak, skoro Ty tak robisz tzn że to jest ok.
-
Już spieszę z odpowiedzią. Wszystkie te teksty o których pisała duchSuszi brzmią co najmniej dziwnie, ale co tam przecież może przenieść całe swoje uczucia macierzyńskie na kota, może mu nawet kupić wózek.
-
Wiesz, pomiędzy robieniem z kota dziecka a traktowaniem go jako narzędzie do łapania myszy jest cała przepaść. Zresztą w mieszkaniu w bloku nikt raczej myszy nie ma.
-
Zaraz się tu zlecą jakieś nawiedzone, co będą mówić, że u nich w rodzinie kot czy pies to jak członek rodziny i traktowany na równi z dzieckiem. To już dziecko ma
-
A skąd wiadomo że to jego dom? Ona sprawiała wrażenie jakby go obydwoje budowali. Nawet jak w ciąży była już wysoko to jeździła po sklepach i wybierała materiały. Można było odnieść wrażenie że para wspólnie dom buduje i się dorabia.
-
Wcale nie musi, tylko było napisane, że za chwilę będzie robiła takie apele, wiele youtuberów tak robilo, np słoń z łodzi
-
Daj sobie już spokój z tą obrona swojej idolki
-
Pewnie za niedługo będzie robić apele żeby brac koty że schroniska
-
Aż weszłam na jej insta zobaczyć. Kolor kota będzie jej pasował idealnie na Instagram
-
Mnie to się raczej wydaje, że do Alki tutaj pala się raczej sympatią, choć wiadomo, to forum plotkarskie, więc będą jej ludzie wypunktowywac minusy. Najbardziej odklejenie od rzeczywistości. W sumie w jej nic nie robieniu nic złego by nie było gdyby nie ośmieszała się tekstami o resetach, kawce na spokojnie i organizowaniu sobie życia przy 100% wolnym czasie i zerowych obowiązkach. Tak szczerze, to ja jej z kotem nie widzę, z psem to już w ogóle, ale może zaskoczy, kto wie.
-
Jesteś jakaś jej adwokatka czy co.
-
No i git, każdy ma prawo do swojego zdania i swojej opinii.
-
Ale o co Ci chodzi, bo nie rozumiem? Przecież ma kobitkę, i wcześniej też miał. Ja mam jego miłosne przygody daleko gdzieś. Jak włączam jakiś film podróżniczy, to dla samej treści.
-
Tak samo nie oznacza, że było ich więcej. Domniemania sobie odpuscmy. A co do tych babek z zachodu, to przecież Ameryki nie odkrył. Fakt, może nie powinien jako youtuber tego wygłaszać na swoim kanale, ale tak zrobił. Wiadomo, że w każdym kraju znajdzie się piękna kobieta, ale ogólnie tajemnica poliszynela jest, że dużo pięknych kobiet to np te z Ameryki południowej. Kiedyś najczęściej to jakaś Wenezuelka wygrywała konkursy piękności.
-
Chyba tylko na krótką metę. Na dłuższą takie osoby będą się ze sobą jedynie męczyc. Nie wierzę w takie układy.
-
100 % Jak za spokojny dla niej. A ona to niby jaka jest? Nie rozumiem.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7