Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

blue_danube

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2103
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez blue_danube

  1. Dokładnie, ja też nie wiem
  2. blue_danube

    Aliss

    Alka sie do tego przygotowywała jak na audiencję kogoś na szczeblach, więc to chyba nie jest dla niej tylko posprzątanie kuwety chyba nawet jakieś poradniki wjechaly
  3. blue_danube

    Aliss

    Za dwa lata będzie to samo, tylko kot urośnie. O ile jeszcze będzie go miała.
  4. blue_danube

    Pannanaturalna ślub odsłona 2 i ciąża

    Bo nudna i nijaka. Ona się czasem. Je rozwiodła?
  5. blue_danube

    Aliss

    No tak, po tym q&a dowiedzieliśmy się, że Esiu może w końcu pić colę. A powiedzcie mi, wiadomo, czy Esiowa wróciła do roboty?
  6. blue_danube

    Aliss

    No dokładnie, poza tym jak można się kumplować z żoną przyjaciela byłego mężaz która kumpluje się z jego obecna partnerka? To chory układ by był.
  7. blue_danube

    Aliss

    Może to była jakaś ostatnia deska desperacji
  8. blue_danube

    Aliss

    No cóż, wychodzi na to, że mamy odmienne zdanie w tym temacie. Te znajomości się pewnie naturalnie rozluźniły. Ja się nie dziwię akurat tutaj nic a nic. Pewnie Alina też nie ma do niej o to pretensji, a zresztą nikt nie wie jak to tam do końca było u nich.
  9. blue_danube

    Aliss

    Wtedy to było na świeżo. Była zraniona i pogubiona, w szoku pewnie jeszcze, że to co budowała tyle lat, nagle się rozpadło. Traktowała te znajomości niejako jako przedłużenie wspólnego życia z byłym. Natomiast w dłuższej perspektywie, dla własnego zdrowia psychicznego należy się odciąć od takich relacji. Należy się definitywnie odciąć od byłego, również ukrocacjac tego typu znajomości. Przecież to nie byli jacyś tam jego znajomi, tylko bliski przyjaciel z dziewczyną, obecnie żona. Oni się regularnie widywali, więc na dłuższą metę trudno ciągnąć takie znajomości nawet. Weź wczuj się choć na chwilę w sytuację każdego z nich. Choćby taka Alina, która się spotykała sama z Alka. Teraz spotyka się z esowia. Dla mnie to niezdrowe znajomości. Trzeba niestety wybrać. Tak samo postaw się na miejscu Alki. Chciałabyś mieć koleżankę, której dobra kumpela spotykała się z Twoim mężem?
  10. blue_danube

    Aliss

    A po cholerę ma utrzymywać z nimi kontakt, skoro to byli jego znajomi?
  11. blue_danube

    Holly Molly z Norwegii

    No trudno, zwłaszcza, że na jednej wizycie się nie skończy. Plus małe dziecko
  12. blue_danube

    Polki w Koreii

    Nie przesadzaj, jednak każdy mniej więcej zna historię swojego miasta czy regionu. Natomiast paradoks polega na tym, że jak się jedzie do takiego egzotycznego kraju, jakim jest Korea dla Polaka, to czyta się o nim dosyć sporo, z racji tego, że jest to nowość i nic się o nim nie wie. Kompletnie.
  13. blue_danube

    Aliss

    Nawet kot nie dał rady, ale nie dziwię się. Ja też już jej nie oglądam od paru miesięcy, tylko tu czasem wejdę i czytam co piszecie. O kocie też tutaj się dowiedziałam, więc z ciekawości zetknęłam na insta.
  14. blue_danube

    Polki w Koreii

    No spoko, każde dziecko i każdy człowiek ma chwilę słabości, złości czy zwyczajnie gorszy dzień, ale przecież od razu poznać temperament. Jest grzeczny i spokojny. Przy takim można dużo zrobić.
  15. blue_danube

    Polki w Koreii

    Ona tego syna ma bardzo ułożonego i grzecznego, więc może przy nim zrobić praktycznie wszystko. Jak widziałam te jej filmy, gdzie ona nagrywała a syn siedział koło niej grzecznie, to ahh.
  16. blue_danube

    Polki w Koreii

    Pewnie taki jest styl koreański. To Azja, nie Europa. Ja tam od dawna twierdzę, że Europa jest pod każdym względem naj. I najlepiej mieszkać na starym kontynencie. W Japonii mają taki "sterylny" styl. Te kuchnie to mi się kojarzą z kuchniami na tyłach restauracji niż z tymi domowymi.
  17. blue_danube

    kanały podróżnicze na yt

    Zadzieram kiecę i lece
  18. blue_danube

    Aliss

    Teraz będzie jeszcze nudniejsza bo będą ciągle gadki o kocie.
  19. blue_danube

    Aliss

    Hehehe. To niezłe jajca. Nie słyszałam o tym, ale też dawno nie oglądałam żadnych inlułęserek ciekawe ile razy kot Alce zajszcza kanape
  20. blue_danube

    Panna Joanna

    Owszem mogą. Dyskusja było o tych przypadkach, gdzie ktoś tego nie zrobił.
  21. blue_danube

    Panna Joanna

    Zaiste, zadziwia mnie Twoja logika. Jakby miał przed ślubem dzialke, a po ślubie chcieliby wspólnie na niej dom budować, to idą do notariusza i robią z działką "porządek". Miałam kilka takich sytuacji w rodzinie.
  22. blue_danube

    Panna Joanna

    Przecież to jest oczywiste, że to co przed ślubem nabyte to nie wchodzi we wspólnotę. Jasne jest jak słońce i proste jak drut. Chyba, że jedna osoba umiera, to druga po niej dziedziczy. Ale wszystko czego w małżeństwie się dorobią, to jest na pół przy ewentualnym rozwodzie. Nie widzę tutaj żadnego, jak to napisałaś, wyru.chania
  23. blue_danube

    Panna Joanna

    To Ty masz sytuację jasną. Przy ewentualnym rozwodzie, ponieważ jesteście małżeństwem, dzielicie majątek na pół. A my mówiliśmy o innej sytuacji. I od razu zaznaczam, nie piszę o Asce, bo nikt nie wie jaka jest między nimi sytuacja itd. Mówimy o hipotetycznej sytuacji gdzie tak naprawdę wszystko należy do jednej osoby bo dom stoi na jej działce. I chyba mało w życiu widziałaś, bo od miłości do nienawiści krótka droga. Już widzę jak jedna osoba drugiej oddaje dobrowolnie pareset tysięcy złotych. No to nara, za tydzień Ci przeleje na konto Możesz sobie wierzyć w tą swoją ludzka uczciwość, ale ludzie są często chciwi, fałszywi i mściwi. Może i Ty jesteś uczciwa i postąpiłabys w takiej sytuacji moralnie, ale to nie znaczy, że inny człowiek też taki jest. A swoją drogą Aśka na pewno ma wszystko poukładane i już nie czepiajmy się jej.
  24. blue_danube

    Panna Joanna

    Lola no ty to już poziom odklejenia master. W co jeszcze wierzysz? Fruwające wróżki?
×