witek

W takim razie czas odłożyć masełko i zaczàć ćeiczyć kondycję.

Boże, wspaniale. Janczarze jestem twoim fanem.

Puchaczu, lewicowość nie ma tu nic do rzeczy. Ja jestem lewakiem i nigdy bym ci czegoś tak niegrzecznego nie napisał. Pani Maryla jest zwyczajnie niewychowana. Nie ma się co przejmować takimi wpisami. Zbywa się je kpiną lub ignoruje.

Beggars cant't be choosers. Ból potrafi być przyjemny. To nie jest specjalne objawienie.

Ha No ładnie. Wykorzystalas odpowiedź do mnie, by Marcina uszczypnąć. Czuję się wykorzystany. Ale skoro już poruszyłaś ten temat, to Bicie w odpowiednich proporcjach potrafi być ujmujące.

Ja nie lubię wywarzać otwartych drzwi.

Obawiam się, że za to można dostać tylko kilka ciosów po niżej pasa w i tak już niewielki organ samooceny.

Marcinie, nie chodziło mi o cały wątek, tylko o. Ten jeden wpis. Tutaj regularnie pojawiają się wątki dotyczące małych prąć. Są raczej owocem ekshibicjonistycznych inklinacji publikujących. Ale zawsze trafi się jakiś komentarz w stylu: średnia europejska to pół metra, a ty autorze jesteś inwalidą. To już są prowokacje.

Panie Ddt, po co odpowiadać na wpis, ktory jest ewidentnie prowokacją.

Wszystko w zasadzie zależy od tego co się chce oglądać. W Polsce faktycznie najlepszy jest netflix, ale HBO też daje radę. Polski Amazon prime raczkuje dopiero. Całkiem niezłą ofertę arthouse'u ma Mubi, ale i tak odpada przy np darmowej Ninatece. Generalnie najlepiej jest wykupić sobie VPN i korzystać z serwisów streamingowych przez amerykańskie serwery. Tamtejsze bazy są najbogatsze.

no właśnie...

Szowiniści są wszędzie.

Wspaniale. Ale my się zbuntujemy, wbijemy się z twoją kobiecą pupą w samo oko szowinistycznego cyklonu.

To jest zwyczajnie niechlujnie napisany post. Kim są bracia samcy, mniej więcej wiem. Ale mam ochotę dowiedzieć się czegoś jeszcze. Zawsze intrygowały mnie skrajne środowiska, może dlatego, że sam jestem z zupełnie drugiej strony. Nigdy, ale może czas podskoczyć i podroczyć się z nimi, co ty na to solanka?

Hmmm nie zrozum mnie źle Akordeonie, nie ma nic złego w byciu dziewicą. Ale upieranie się, że kobieta, która uprawiała seks z innym mężczyzną zanim zaczęła być z tobą, byłaby mniej "twoja", jest conajmniej niedojrzałe.

Hmm dziękuję za podlinkowanie. Ale napisałem to w kontekście Akordeonowej ciekawości co do płci kasownika. No tak, utowarowienie kobiety i dziewictwa. Niestety wciąż ten problem pozostaje aktualny. Kiedyś rozmawiając z moim całkiem bliskim kolegą, dowiedziałem, że marzy mu się dziewica za żonę... Młody wykształcony facet, a takie fanaberie mu w głowie.

Różowo

Różowo

Różowo

Taka byłaś Pieprz delikatna?

A czy to w ogóle ma jakieś znaczenie?

Błona dziewicza jest często bardzo elastyczna, nie zawsze pęka przy pierwszym stosunku. Z drugiej strony są kobiety, które nadrywają sobie hymen przy zwyczajnych ćwiczeniach. Różnie to bywa.

Zero krwi. Czysta robota. Choć jak wcześniej pisałem, to było hmm nieudane uprawianie miłości.

i to lepsze niż nigdy.

A ja sądzę, że w końcu zniosą ten przeklęty celibat, który tylko unieszczęśliwia kler.