witek

Gentleman never tells.

A mi się podobają i pełniejsze kobiety. Nieładnie tak nazywać je pasztetami lub kaszalotami.

Magia, ped/alska magia...

Byłem szczęśliwszy nie znając tej historii. Polski jutub. Ech

To sobie przygruchaj jakieś ładne ciałko. Jesteś młody, trochę niejadek, ale to nic czego nie da się naprawić solidną dietą. Co za oburzająca teoria!

Nie rycz, Mała, nie rycz...

Tak, właśnie o grubego ku/tasa chodziło.

Zaru/chalibyśmy się na śmierć.

Najs. Woedziałem Agent, że z ciebie jest gruby je/ba/ka, ale że aż tak... Zbijam cyfrową pionę.

Cóż Panie Wsp, to niecodzienna namiętność, ale proszę się nie martwić. Ten wpis, co do tego nie mam wątpliwości, będzie zwieńczeniem Pana trosk. Trafił Pan w idealne miejsce. To forum, a w szczególności ten konkretny dział, to miejsce bezpiecznej wymiany myśli, platforma dialogu erotycznego, nie przymierzając - erogenna utopia. Znajdzie Pan tu wiele barwnych osobowości - na forum tym rozwiązłe, otwarte i chętne kobiety wykwitają jak grzyby po deszczu. Możliwych kandydatek jest naprawdę wiele, jednak dziś polecę jedną konkretną. Jest tu taka użytkowniczka o nicku Lena.Wawa. To kobieta hmm wyzwolona, pewna siebie, stała bywalczyni mazowieckich i nie tylko hoteli. Przejawiająca w sobie te miłe i ruchliwe pierwiosnki... Hmmm przepraszam chciałem powiedzieć pierwiastki wyuzdania. To kobieta, ktora wie czego chce od mężczyzny i nie zawaha się o to poprosić... Co ja mówię, ona zwyczajnie bierze! Sądzę, że Lena nie zawaha się wskoczyć w uprząż, by dosiąść nawet najbardziej narowistego ogiera... Niech Pan się nie waha, proszę do niej napisać, to kobieta z doświadczeniem, hmm z ręką do rozbrykanych mężczyzn. Zapewniam, nie pożałuję Pan.

Wkleją zleją.

Pieprz, Ty lafiryndo. Dzwonię na inkwizycję.

Skłonność do agresji i wzrost nie ma żadnego związku z męskością.

Nie, Agencie, Ela biega z karabinem szturmowym.

Więcej spermy w diecie.

Proszę nie być samolubną. Chcemy by ten szok stał się również naszym udziałem. Proszę opowiadać. Ja też, zwykle koszmary.

Najprawdopodobniej ich nie pamiętam. Zdarzają się bardzo rzadko.

Niestety nie miewam erotycznych snów. Zawsze nad tym ubolewałem.

Pan, Panie Sante, dworuje sobie ze śmiertelnie poważnych kwestii. Światowy rząd chce nas kontrolować na poziomie mikro (jakby im nie wystarczało, że już to robią na poziomie makro, chciwi władzy krwiopijcy!). Ja nie zamierzam dać się zrobić w balona!

Czy jeśli zacznę Panu mówić, że nic się nie stało, że każdemu się zdarza... Czy to byłoby jak klepanie samego siebie po plecach?

Czy musi być mężatka? zostawiłem wiadomość w skrzynce.

Przedziwne zdjęcie.

Możesz nawet tu. Płacę w modlitwie.

Teraz już naprawdę dobranoc!

Najbardziej techniczna z technik!