witek

2 minuty temu, Onna.3. napisał:

Rozumiem, ale nie chodzi o to co widać na zdjęciu. Tylko bardziej o wymyślenie krótkiej historii do niego

Zdjęcie ma być punktem wyjścia dla historii, więc jak najbardziej chodzi również o to co przedstawia.

1 minutę temu, Onna.3. napisał:

Nie bardzo rozumiem?

Zadanie, które tu wstawiłaś jest jednym z podstawowych ćwiczeń z kreatywnego pisania. hmmm to w sumie też gatunek literacki nazywany ekfrazą – w skrócie, by nie wikłać się w teoretyczne subtelności, to przepisywanie obrazu na tekst. To potrafi być bardzo stymulująca rozrywka. Ale przyjemniej jest, gdy obraz jest ciekawy, nieoczywisty.

Dnia 23.05.2021 o 21:03, Onna.3. napisał:

Kto chętny by wykazać się odrobiną kreatywności?

Ciężko było wybrać mniej interesujące zdjęcie.

28 minut temu, Marcin40 napisał:

Tak, aco , to podstępny typek  

Com napisał, napisałem.

I nie można im ufać.

cholera nie ten temat

11 minut temu, Marcin40 napisał:

Witaj Gandalfie Biały  Co Cię tu do nas dzisiaj sprowadza?   

Gandalfir Różowy. 

Wpadlem tylko na sekundę. Dobranoc!

10 godzin temu, ddt60 napisał:

no właśnie dawno się bodzianal nie odzywał .... sam se znajdź zabawki i linki do allegro

Strasznie roszczeniowy ten bodzio. 

Dnia 25 lutego 2021 o 16:11, Marcin Miły napisał:

Masaż prostaty można również wykonać z zewnątrz, bez wkladania czegokolwiek dojamowo.

Nie jest to metoda tak bezpośrednia ale są specjalne masazery z wystającymi kulkami/rogami. Fajne uczucie, zwłaszcza podczas onanizmu.

Masaż prostaty robiony zewnętrznie to jak lizanie cukierka przez papierek. 

Dnia 7 maja 2021 o 23:29, agent of Asgard napisał:

A ile Pani ma emerytury i jaki stan zdrowia...?

Wreszcie ktoś zadaje istotne pytania. 

2 godziny temu, Marcin40 napisał:

A czy facet w ogóle musi dojść? To takie istotne i ważne? I pytanie bardziej ogólne-  Czy orgazm musi być zarówno u kobiety, jak i u faceta?

Kiedyś kochałem się z kobietą i długo nie dochodziłem. Był to mój wybór, bo ogólnie nie mam z tym żadnych problemów. Po prostu chciałem jej dać jak najwięcej orgazmów. Po 3 czy 4-ech chciała bym doszedł....a ja chciałem dalej dawać jej przyjemność. No ale uparła się, więc skończyłem. Problem w tym, że wiedziałem też, że jeśli skończę to już nie będę mógł szybko się zregenerować...a chcialem by zabawa trwała długo.

Mam też tak, że jeśli zbliżam się do finału i odpuszczam i tak kilka - kilkanaście razy, to w końcu czuję takie spełnienie seksualne jak po orgaźmie. I wtedy tylko chce odpocząć.

Historia stara jak grzech. Jak się baba uprze na wytrysk, to święty Boże nie pomoże. 

39 minut temu, agent of Asgard napisał:

Nie wyobrażam sobie, że jestem w związku, po dłuższej nieobecności idę do łóżka z osobą, z którą jestem w związku, a ta rozlicza mnie z ilości spermy. Co Wy za chorą relację macie? 

Wszyscy wiemy, jakie kobiety są łase na spermę, szczegolnie tę należącą do ukochanego mężczyzny. Nic więc dziwnego, że autorka rozlicza partnera, jak bankier kredytobiorcę. 

4 godziny temu, Jakok napisał:

Mój facet, który zawsze dochodził w 5 min nawet której po 4 miesięcznej "abstynencji" (bo nie wiem czy tak było naprawdę) i dosyć dużej ilości alkoholu nie umiał osiągnąć orgazmu przez 2h... Wydaje mi.sie to dziwne, ponieważ facet czasami nie włożył nawet, a już się spuszczał nawet pomimo 7 letniego związku było tak zawsze. Na reakcję, że jest to dziwne obraził sie, że mam problem. Jednakże po tak długiej abstynencji wydaje mi sie, że miałby tyle zalegającej spermy, że by po chwili się spuścił. Stać ciągle mu stał przez te 2 h na baczność choć czasem stał mu tak jakby "mniej". Czy to oznacza, że przez ten czas kiedy nic się nie działo on zdradzał i przez to nie umiał dojść czy to przez alkohol w co wątpię przy 4 miesięcznej abstynencji. On uważa że czuł i ,e jakbym go nie podniecała to by mu nie stał. 

 

 

Sądzę, że przez te 4 miesiące zdradzał Cię regularnie i często.

Ze swoją prawicą. 

1 minutę temu, Marcin40 napisał:

No tak. Kiedy Konchita zapuściła brodę, to chyba miał być taki żart  

Hmmm nie sądzę. To był statement. Bardzo zresztą sprytny. 

Przed chwilą, Sofi napisał:

Czy to żeby oszczędzić nam rozczarowań ,czy to propozycja ????

Why not both?

Przed chwilą, Marcin40 napisał:

Młody jesteś. Wszystko przed tobą. Chyba w Tajlandii najwięcej ich jest  Widziałeś kiedyś bądź spotkałeś jakąś w Polsce? Jaki jest Twój typ? Konchita Wurst?

Nigdy nie spotkałem. Hmm te dziewczęce. I Bez brody

Mogę się myslić, ale Konchita nie była chyba transpłciowa. 

2 minuty temu, Marcin40 napisał:

 

Swoją drogą niesamowite jest to jak niektóre wyglądają. Aż nie chce mi się wierzyć,że były kiedyś mężczyznami. Jak to do cholerki możliwe?

Hormony i naturalne predyspozycje. Najładniejsze są te, ktore przed podjęciem terapii były mężczyznami o delikatniejszych urodzie, łagodniejszych rysach. Tak obstawiam. 

3 minuty temu, Sofi napisał:

Chyba nie ma kobiety co nie ma nagich fotek .Rozumiem taką zabawę z partnerką, nie modę na wysyłanie fotek wacków obcym kobietom co jest ponoć już standardem.

Nam mężczyznom zwyczajnie trzęsą się ręce, jeśli przed śniadaniem nie wyślemy co najmniej jednego ku/tasa obcej babie. 

2 minuty temu, Marcin40 napisał:

A co myślisz o shemales ,witku? Czy taka ``dziewczyna``(?) też wydałaby ci się ponętna? Pytam serio. Bez urazy.

Tak, pociągają mnie. Choć jestem piekielnie wybredny, bo tylko te bardzo kobiece. Seks z taką kobietą, to jedna z moich większych fantazji, ale obawiam się, że pozostanie niespełniona. 

2 godziny temu, ddt60 napisał:

no tak, takie selfie ładne

Ostatnio odkrywam w sobie słabość do dużych aureoli. 

7 minut temu, Pieprz w doopie napisał:

Bleeee

Mniaaaaaaaaaam!

To chyba najponętniejsze zdjęcie jakie ostatnimi czasy wrzuciłeś. 

7 godzin temu, ddt60 napisał:

delikatny pegging nie jest zły - zwłaszcza jak dziewczyna atrakcyjna i jak dildo na straponie podgięte trochę do góry tak aby pobudzało prostatę ...

To prawda, pegging jest piekielnie podniecający i nie musi być delikatny. 

Mój komentarz nie odnosił się do fantazji autora, a do niesympatycznego wpisu konta trolla. 

6 godzin temu, Oprstuw napisał:

Ja lubię , a lewatywę zrobiłeś? To o której się widzimy? Tylko masz jęczeć jak zazynana swinia

Ech co za toporne poczucie humoru. 

1 minutę temu, acordeon napisał:

Zawsze chce mi się śmiać, jak osoba ze znaczną nadwagą, wyzywa kogoś podobnego do siebie od grubasów, spasionych świń itp. 

To jest tak zwany selbsthass. 

8 minut temu, acordeon napisał:

Pomijając skrajności, to mam podobne zdanie w tym temacie. 

Hmm No tak, skrajnie otyłe osoby nie są atrakcyjne. Niemniej to nie powód, by mowić o nich w taki sposob.