Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marisa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    55
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Marisa

  1. Autorko ja pierwsze słyszę żeby ktoś brał pod uwagę wegetarianizm gościa organizując wesele.Przecież nawet możesz o tym nie wiedzieć że któryś z gości jest wegetarianinem czy jaroszem. To już jest problem tego gościa a nie twój.
  2. Nie o to chodzi. Mój brat też ma konto z mamą. Dlaczego ?Dlatego,że bratowa jest bardzo rozrzutna, rozwala pieniądze i brat jej nie ufa. Była taka sytuacja że bratowa robiła zakupy swojej mamie a tamta nie oddawała jej w ogóle za to pieniędzy i brat w końcu się wkurzył i powiedział stop. Poza tym, moja mama nie potrafi płacić rachunków przez internet i brat to wszystko robi za mamę.
  3. Twojemu mężowi jest wygodnie w mieszkaniu mamy,mnie też by to odpowiadało. To logiczne że mąż nie będzie ciebie bronił przed swoją mamą, bo się boi że mama będzie kazała wam się wyprowadzić.Zagryź zęby i rób swoje.Na jej komentarze nie reaguj.A twoi rodzice odwiedzają was?
  4. A gdzie ona napisała że to ona od niego odeszła? Zapewne facet zaproponował rozstanie, naciskał nalegał i nie miała wyjścia być może on ma już kogoś na boku. Zawsze tak jest że facet nie chce płacić wysokich alimentów nawet jeśli ma kupę forsy po to żeby zrobić kobiecie na złość.
  5. A gdzie ona napisała że to ona od niego odeszła? Zapewne facet zaproponował rozstanie, naciskał nalegał i nie miała wyjścia być może on ma już kogoś na boku. Zawsze tak jest że facet nie chce płacić wysokich alimentów nawet jeśli ma kupę forsy po to żeby zrobić kobiecie na złość.
  6. Pracę zawsze znajdzie.Urodzi,potem da do przedszkola i do pracy.
  7. A ja rozumiem tych ludzi którzy wyżej pisali. Ja po prostu też nie mam ochoty spotykać się ze znajomymi ,jakoś z czasem im człowiek jest starszy to znajomi są mu już coraz mniej potrzebni. Człowiek jest zmęczony codziennymi obowiązkami i nie ma ochoty nigdzie wyjść. A jak znajomi przychodzą do domu to trzeba z nimi siedzieć,rozmawiać,obsługiwać ich przez kilka godzin to też jest męczące. Bo z drugiej strony, co mi dadzą spotkania ze znajomymi?
  8. Z tym się zgodzę bo mam w rodzinie małżeństwo z jednym dzieckiem,oboje po 40 lat, które nie pracuje bo im się nie chce, mieszkają u rodziców którzy za wszystko płacą i ich utrzymują.I nie są patologią bo nie palą papierosów ,nie piją w ogóle alkoholu ale są po prostu leniami. Czasem się zastanawiam co oni zrobią jak rodziców zabraknie, ale zaraz sobie myślę "no to wtedy pójdą do pracy". Oboje pracowali .On pracował kiedyś w reklamie, ona w firmie kredytowej a teraz im się wygodnie żyje mają samochód, niczego im nie brakuje.
  9. Niestety nie zakwalifikujesz się do tego badania, trzeba mieć skończone 35 lat gdy jesteś w 12 tygodniu a potem w 20 tc.
  10. Tak, ale z tego co tutaj widzę to wszystkie kobiety mają mniej niż 35 lat.
  11. W moim otoczeniu nie ma rodziny której żyje się źle. Tylko w telewizji o tym słyszę i w internecie czytam. O przepraszam, mam jeden przykład ,w tamtym tygodniu spłonął dom i zbierają rzeczy i pieniądze dla pogorzelców.
  12. Skoro oglądasz takie filmy to czyli tobie też się chce. Nie tylko synowi. możliwe że zaczął oglądać bo zobaczył że ty oglądasz.
  13. Autorko.Moim zdaniem jesteś świnia, ja wszystkie rzeczy po dzieciach oddałam za darmo na lokalnym kramiku na Facebooku- łóżeczko, wózek ,foteliki ,zabawki.I jestem w szoku że nie chciałaś pożyczyć dziecku w rodzinie. Ale swojej siostrze lub swojemu bratu to byś pożyczyła nawet nie pytając męża, prawda?
  14. 35 lat? Dlaczego tak późno zdecydowałaś się na pierwsze dziecko?
  15. Ludzie są potrzebni do pracy w każdym zawodzie, a nie tylko robić karierę w korporacjach czy w biznesach. Nie każdy ma chęć żeby studiować, ja na przykład nie chciałam iść na studia i nie poszłam.Zamąż wyszłam dopiero w wieku 29 lat,rok później dziecko.
  16. Z tym się zgodzę .Patrząc z perspektywy czasu Tak. To naprawdę fajnie wygląda młoda mama i duże dziecko,ale początki bywają ciężkie, poza tym kobiety które wcześnie urodziły pierwsze dziecko najczęściej mają później jeszcze kilkoro dzieci .Moja koleżanka pierwsze dziecko urodziła w wieku 19 lat, drugie w wieku 21 l.z pierwszym mężem.A z drugim mężem troje.Inna znajoma z pierwszym mężem miała trójkę dzieci a z drugim piątkę, dlatego że w ciążę można zajść jeszcze bardzoo długo więc najczęściej takie kobiety mają dużo dzieci.
  17. To ja nie wiem w jakim kraju wy jesteście że zarabiacie tak mało skoro macie tylko na połowę na mieszkanie w Polsce, mój kuzyn z narzeczoną wyjechali do Anglii 12 lat temu i we wrześniu odbierają klucze do swojego mieszkania. Kupili w Anglii mieszkanie.
  18. Prace zawsze człowiek jakąś może znaleźć, tęskni się za najbliższą rodziną, autorka czuje się samotna,wyobcowana w dużym mieście.I ja ją całkowicie rozumiem i mówię żeby wracała w rodzinne strony, nic nie zastąpi rodziny, żadna praca i pieniądze. Tym bardziej że mąż podziela Twoje zdanie bo to musi być wasza wspólna decyzja.
  19. Przeszlo mu i tyle. Na pewno był twoją pierwszą miłością myślałaś że będzie to związek na zawsze ale niestety pierwsze miłości nawet jeśli trwają kilka lat są nietrwałe, ludzie zaczynają się sobą nudzić,dorośleją. Mój kuzyn chodził z dziewczyną 5 lat ,wszyscy myśleli że się pobiorą, pojechał na turniej bo grał w zespole piłki ręcznej i w innym mieście poznał dziewczynę .Zakochał się bez pamięci i po pół roku wziął z nią ślub, urodził im się syn, niestety małżeństwo przetrwało 4 lata i teraz ma inną kobietę z którą ma dwóch synów.
  20. Tak myślałam. Gratuluję będzie dziewczynka. Wiadomo w 11 d.c są to dni płodne bo plemniki mogą przetrwać kilka dni w narzadach rodnych. Owulacje miałaś na pewno 14 dnia cyklu.
  21. Nie masz racji,po prostu każdy jest inny i każdy inaczej patrzy na pewne sprawy. Każdy ma prawo do własnego zdania i wcale nie muszą tego przemilczeć mogą powiedzieć prosto w oczy chyba szczerość jest ważniejsza niż kłamstwo. Chciałabyś żeby każdy tobie przytakiwał żeby we wszystkim się z tobą zgadzał. Nie popieram tego żeby dziecko siedziało długo w przedszkolu.
  22. Ja tak do tego nie podchodzę, bo moim zdaniem obiad w przedszkolu to jest jakoby przekąska dla dziecka, normalny obiad jest w domu po powrocie z przedszkola. Tym bardziej że dzieci jedzą obiad u nas w przedszkolu o 11:00, córka wraca do domu o 14:00 je zupę a o 16:00 drugie danie.
×