Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ANGIE2298

Zarejestrowani
  • Zawartość

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ANGIE2298

  1. Cześć wszystkim! Chciałabym aby znalazł się tutaj ktoś to ma lub miał podobny problem do mojego. Otóż moja historia zaczęła się 1,5roku temu. Poznałam na internecie chłopaka. Jesteśmy w związku na odległość, niestety okłamałam go z wieloma rzeczami, liczę się z tym ze mógł stracić do mnie zaufanie i wgl. Byłam zdania ze przed facetem nie odkrywa się całej du*y. Nauczyłam się na błędach, ale teraz ? Teraz przy tym co się dzieje, ja widzę ze problem nie leży chyba tylko we mnie. Miałam w lipcu się do niego przeprowadzić, ale niestety nie czuje się gotowa, a do tego zobaczyłam tak wiele nowych rzeczy, ale on naciska... ciagle naciska. Zawsze wszystko jest moja wina, raz jak się rozłączyłam bo już miałam dość wysłuchiwania wiecznych oskarżeń to usłyszałam ze jestem ...ana ...ka. Teksty typu liczy się tylko miłość, jak mnie kochasz to się przeprowadzisz, nigdy mi nie udowodniłas ze mnie kochasz, miłość się udowadnia. Wymaga jakiegoś zalowania mojej przeszlosci, ze inni byli przed nim, ze byłam taka siaka i owaka. Nie wspomnę o tym jak wielkie pretensje ma do mnie ze nie jestem dziewica, bo innemu oddałam tą wspaniała „rzecz”. A teraz ? Teraz jak się postawiłam to jest błaganie. Raz było oskarżanie znowu, później błaganie, przepraszanie. Wczoraj dałam mu ostatnia szanse, a dzisiaj co usłyszałam? Podczas kłótni „wynos się” a później tłumaczenia ze on zle mnie zrozumiał ze to ze tamto i błaga żeby mu tej szansy nie odbierać. Dodam jeszcze, ze zdarzyło mu się powiedzieć ze jestem ...ka która patrzy tylko na swoją dupe, ze mama mnie zle wychowała bo w wieku 17 lat puszczała mnie do chłopaka na noc, ze jestem z rozbitej rodziny wiec automatycznie jestem gorsza bo takie częściej się puszczają, częściej rozwodzą itp itd. Do tego wypominanie typu „ przypomnij sobie kto był z tobą jak babcia ci zmarła”. Czasami czuje się osaczona, jakby wywoływał u mnie poczucie winy, jakby był zaborczy. A teraz ? Nie wiem co mam robić dlatego tutaj napisałam. Błagam pomóżcie !
  2. Owszem przez jakis czas jak było mi cholernie zle powiedziałam, wygadalam się, a co robiłam? Wychodziłam od czasu na jakoes piwo, tak jak ze znajomymi z pracy. Nic złego nie robiłam
  3. K*rwa serio??? On nie czuł się mało ważny, on był zazdrosny, chorobliwie zazdrosny o to ze ja pisze z przyjaciółmi ze mam kontakt, a on? Mógł mieć nie zakazywałam, a tym chciał zrobić na złość mi, taka jest prawda bo on ta swoją chorobliwa zazdrością doprowadził do tego ze zerwalam kontakt z przyjacielem.
  4. Chociaż. Była jedna sytuacja. Udawał ze pisze z koleżanka z pracy, ze flirtuje, wysyłał screeny, „flirtu”. Nie mogłam znaleźć tej dziewczyny kto to jest z ciekawości. Okazało się ze zrobił fejk konto żeby wywołać we mnie zazdrość.
  5. A właśnie ze spowiadałam. Bo naciskał tak ze już peklam. A teraz ? Najpierw mówi ze mam odejsc jeśli nie żałuje, a teraz ze on będzie walczył o miłość.
  6. Nie. Ale za bardzo wiedział co z czym się je. Ale mnie to szczerze nawet jeśli nie obchodzi
  7. Mowilam. To powiedział ze nie ma jak udowodnić ale nie mam powodu żeby mu nie wierzyc
  8. Ponoć był i dał to mi. Ale za bardzo wiedział co z czym.
  9. A dajcie wy spokój. On żałuje ze nie może mi udowodnić ze on by żałował gdyby jakaś była przede mną, ale nie ma jak. A ja no niestety dopiero teraz chyba zaczęłam mu mówić co myśle, dałam się stłamsić, ze powinno być tak jak on mówi.
  10. Według niego ja powinnam żałować ze spałam z innym przed nim bo, ja byłam jego poerwsza. Ale szczerze? Nie koniecznie chce w to wierzyć bo za bardzo wie co z czym się je od samego początku. Ale mnie to szczerze nie interesuje bo to było minęło. Ale on uważa ze ja mam czego żałować koniec kropka, bo to według niego był wielki grzech, a jeśli nie żałuje to mam odejsc
  11. A teraz znowu jest ze powinnam żałować tego co było skoro go kocham.
  12. Wierzcie lub nie, ale mi jest miękko na sercu, mnie tez to boli. Nie jest tak ze nic dla mnie kompletnie nie zrobił, ale co to ma być za wymaganie wyzywanie, może nie wierzyć bo okłamałam ale to nie daje mu prawa do wyzywania mnie. Chociażby za to ze się rozlaczylam nazwanie mnie ...ana ...ka no przepraszam bardzo. Ja rozumiem wszystko ale ile tych szans może być? Gdybym się nie wahała już bym go zablokowała i się odcięła. Ale się waham dlatego szukam rad tutaj, u bezstronnych ludzi.
  13. Nie podjęłam decyzji. Dałam mu wczoraj szanse, a co rano było? Jak powiedziałam ze nie będę żałować bo nie mam czego jeśli chodzi o moja przeszłości to usłyszałam ze mam się wynosić
  14. Ja nie mówię ze swojego nie dołożyłam. Ale odbieram to jako szantaż emocjonalny, manipulacje. Mam czekać aż dojdzie do rękoczynów ?
  15. Ja teraz mam ciagle pisanie ze on się czuje jak gowno, ze mnie kocha, zebym dała jeszcze szanse.
  16. Ja nie mówię ze jestem niewinna. Ale ja już po prostu mam dość awantur o przeszłość a gdzieś w środku „serce pęka”
  17. A ja nadal mam wątpliwości czy usunąć zdjęcia z instagrama wiecie ?
  18. Dokładnie tak bo ja wszystko psulam on mi wielki wybaczał a ja teraz jemu nie umiem...
  19. A teraz jest tekst „jade do ciebie, kocham cię”
  20. Dokładnie tak. Teraz jest pokrzywdzony mie je nie pije boi się ze mnie straci mówi ze kocha ze prosi ze będzie dibrze
  21. Nie tylko z tym. Ale z czymś czym nie chciałam się dzielić. Nie mowilam o czym np pisze z przyjaciółmi to zaraz były pretensje ze coś ukrywam.
  22. Wiadomo ze czasami tez nie powiedziałam ze z kims gadałam pisałam itp ale on wiecznie ma pretensje do moich przyjaciół
×