Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ilonaKKK

Zarejestrowani
  • Zawartość

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. ilonaKKK

    masaż nago

    Ja nigdy nie byłam na masażu, ale koleżanka regularnie chodzi raz na miesiąc, czasem 2 razy w miesiącu to zawsze całkiem nago, żadnej bielizny jednorazowej, żadnego niczego. Masażysta to facet. Koleżanka ma 21 lat masażysta ma 27 lat, wie to bo na ścianie wisi jego dyplom masażysty z datą urodzenia i PESELem.
  2. ilonaKKK

    Wzwód u kolegi na WF

    Mój chłopak miał wzwody za każdym razem gdy ja do niego przyszłam i gdy on do mnie przyszedł, a przez ponad miesiąc wogóle nie myśleliśmy o seksie.
  3. Może znajdziesz jakąś chałupniczą, ale nie daj się naciągnąć. Każda w której trzeba kupić pakiet startowy lub kaucje wpłacić to oszustwo. Masz laptop komputer ? Ubezpieczenia możesz sprzedawać.
  4. Ja byłam bardzo nieodpowiedzialna, ale chłopak okazał się odpowiedzialny. Pisałam o tym w innym wątku. Poqiwdział, że narobilibyśmy sobie kłopotów, a jeszcze na to za wczesnie, wyczuł, że mój śluz był tzw. płodny, ja tabletek nie biorę, bo nie mam chłopaka, nie przyszło mi do głowy w tamtym momencie, aby załozył prezerwatywe, zresztą on nie miał przy sobie, ani nie miał nawet w domu, musiałby kupić. powiedział, że nie poszedł po prezerwatywy do sklepu lub do apteki, powiedział, że na mój pierwszy raz lepiej jest bez prezerwatywy, a kolejne razy które się odbyły - bez znaczenia, skoro nie miałam okresu płodnego.
  5. Która z Was była juz u fryzjera według nowej procedury antywirusowej ? Jak to wygladało ? Jakieś ankiety ? siedziałyście w masce ?
  6. Ja swój pierwszy raz miałam niedawno w wieku 20 lat. Gdy wprowadzili ograniczenia z powodu koronawirusa, poszłam do pobliskiego sklepu osiedlowego, do którego w zasadzie nie zaglądałam. Staliśmy w kolejce na zewnątrz w dłuugiej kolejce razem z sąsiadem, którego znałam z widzenia, bo mieszka w ciągu tych domków jednorodzinnych 3 domy dalej. Mieszkam tu z rodzicami od 10 lat, ja miałam 10 lat, on 12 nie bawiliśmy się razem, potem ja 16 lat on 18, bardzo rzadko mijaliśmy się, a nawet jeśli to chyba nawet nie mówilismy sobie dzień dobry, ani cześć. Teraz ja 20 lat on 22 lata, spotkaliśmy się w kolejce w sklepie i zagadaliśmy do siebie ot tak. On mieszka 3 domy dalej. Nie wiem czemu wymieniliśmy się numerami telefonów . On pracuje zdalnie, ja też pacuję zdalnie, jego matka zdalnie, ale w ogóle nie tak jak my, musi cały czas być on-line, ojciec chodzi do pracy, moja matka i ojciec jeżdżą do pracy. Zadzwonił do mnie i zaprosił do siebie abym z laptopem przyszła, abyśmy razem posiedzieli, pokazał że jego matka siedzi i pracuje zdalnie, poszliśmy do niego do pokoju na górę, początkowo się wahałam ale poszłam. Po 2-3 godzinach wracałam do siebie, zrobiłam co miałam do zrobienia zdalnie i czekałam na dalsze mejle, co mam do zrobienia. Zadzwoniłam do niego, czy ma czas i chęć przyjść z laptopem. Akurat nie miał czasu, ale jutro przyjdzie, to zaproponowałam aby na przyszedł to się załapie na śniadanie . Przychodził tak, pół marca, cały kwiecień. Czasem ja do niego przychodziłam, ale jednak częściej on do mnie. Po Wielkanocy już czułam, ze wydarzy się coś więcej. Gdy przychodził na śniadanie ubrana byłam dośc lekko, ale bez dekoltów. 6 maja zjedliśmy sniadanie, wzięlismy się za robotę, on puścił kilka meili, zadzwonił do niego ktoś, ja zrobiłam co miałam do zrobienia i jak zawsze siedzieliśmy u mnie na łóżku oparci plecami o ścianę. Wtedy nasze usta pierwszy raz się spotkały, długie całowanie , pieszczoty, nawet zdjęłam mu koszule, zobaczyłam jego nagi tors, rozebraliśmy się i pieściliśmy, myślałam, że zrobi to, ale nie zrobił. W czwartek i piątek, byłam u niego, tylko się całowaliśmy. W poniedziałek był u mnie, ale nasze igraszki intymne zakończyły sie tylko na zdjęciu górnych części odzieży, o dziwo nikt nam nie przeszkodzil, żaden telefon nie zadzwonił podczas gdy my byliśmy zajęci sobą. We wtorek była powtórka z poniedziałku, ponad pół godziny całowania, pieszczoty, śmiechy, chichy, w końcu zdjął spodnie, mi zdjął dół od dresu i sfinalizował .
×